psa kijem pożenie do wody. 91 (F). DO FRANCISZKA WIŃSKIEGO, EUNUCHA
Rozliczne cuda robi na świecie natura, Kiedy się bazyliszek z jaj starego kura, Wenus (na co poetów wszytkich zgoda) jurna Z urżniętych urodziła jajec od Saturna. Czemuż owałoszono Wińskiego Franciszka? Żeby nie było z jego jaja bazyliszka. Brał się i do bogini. Skoro mu ustrzygną Jajca, i wąż, i Wenus głowy nie podźwigną. 92 (P). MĄŻ Z ŻONĄ DWIE RĘCE
Nie bez przyczyny sam Bóg dwie ręce od wieku, Chcąc przez to męża z żoną wyrazić, dał człeku. Dlaczegóż więcej prawa może niźli lewa?
Niech
psa kijem pożenie do wody. 91 (F). DO FRANCISZKA WIŃSKIEGO, EUNUCHA
Rozliczne cuda robi na świecie natura, Kiedy się bazyliszek z jaj starego kura, Wenus (na co poetów wszytkich zgoda) jurna Z urżniętych urodziła jajec od Saturna. Czemuż owałoszono Wińskiego Franciszka? Żeby nie było z jego jaja bazyliszka. Brał się i do bogini. Skoro mu ustrzygną Jajca, i wąż, i Wenus głowy nie podźwigną. 92 (P). MĄŻ Z ŻONĄ DWIE RĘCE
Nie bez przyczyny sam Bóg dwie ręce od wieku, Chcąc przez to męża z żoną wyrazić, dał człeku. Dlaczegóż więcej prawa może niźli lewa?
Niech
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 47
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
zielonym, (czasem w niebieskim z gwiazdami złotemi) która w Jewej ręce kopię, w prawej Geniusza, albo Kupidyna, a na głowie
Bazyliszka złotego piastuje. Albo się też maluje Białogłowa o trzech głowach prześcieradłem okryta, węża w koło 7 winionego, Okrąg Świata, Słońce, Księżyc, na podołku mająca, na głowie Bazyliszka, kopie w ręku, z karteluszem popisanym: his formalibûs: Manet immota. Albo też się wyraża Panny postacią,na znak, że AEternitas jak Panna incorrupta, z długim warkoczem i szatą; długość Wieczności znamienując: Cornucopiam trzyma w ręku, na kopii wsparta, na znak, że Wieczność wszystkiego dobra Matką dla dobrych
zielonym, (czasem w niebieskim z gwiazdami złotemi) ktora w Iewey ręce kopię, w prawey Geniusza, álbo Kupidyná, a na głowie
Bazyliszká złotego piástuie. Albo się też maluie Białogłowa o trzech głowach prześcieradłem okryta, węża w koło 7 winionego, Okrąg Swiata, Słońce, Xiężyc, na podołku máiąca, na głowie Bazyliszka, kopie w ręku, z karteluszem popisanym: his formalibûs: Manet immota. Albo też się wyraża Panny postacią,na znak, że AEternitas iak Panna incorrupta, z długim warkoczem y szatą; długośc Wieczności znamienuiąc: Cornucopiam trzyma w ręku, na kopii wsparta, na znák, że Wieczność wszystkiego dobra Matką dla dobrych
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1165
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
rozrywa, lib: 8. cap: 21. Solinus powiada: iż obywatele Pergamu miasta, za wielkie pieniądze kupili nieżywego Bazyliszka, dla odpędzenia pająków z bożnie swoich: wąż jest, przydaje, napół stopy długi, białą plamą głowę mający przepasaną; c. 20 . Dioskorydes chwali Erazystrata, iż wynalazł lekarstwo przeciwko bazyliszka ukąszeniu. To starzy. Późniejsi zaś Naturalistowie tak go opisują. Jest ptak bez pióry, podobny do koguta, głowę podniesioną, skrzydła niedoperza, oczy wielkie, szyję krótką mający. Jak że proszę pogodzić powieści tak przeciwne? ukazują zwłoki Bazyliszków po Aptekach i Klasztorach ale kto się im pilnie przypatrzy pozna, iż to są
rozrywa, lib: 8. cap: 21. Solinus powiada: iż obywatele Pergamu miasta, za wielkie pieniądze kupili nieżywego Bazyliszka, dla odpędzenia paiąkow z bożnie swoich: wąż iest, przydaie, napoł stopy długi, białą plamą głowę maiący przepasaną; c. 20 . Dyoskorides chwali Erazystrata, iż wynalazł lekarstwo przeciwko bazyliszka ukąszeniu. To starzy. Poźnieysi zaś Naturalistowie tak go opisuią. Jest ptak bez piory, podobny do koguta, głowę podniesioną, skrzydła niedoperza, oczy wielkie, szyię krotką maiący. Jak że proszę pogodzić powieści tak przeciwne? ukazuią zwłoki Bazyliszkow po Aptekach y Klasztorach ale kto się im pilnie przypatrzy pozna, iż to są
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 292
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
Późniejsi zaś Naturalistowie tak go opisują. Jest ptak bez pióry, podobny do koguta, głowę podniesioną, skrzydła niedoperza, oczy wielkie, szyję krótką mający. Jak że proszę pogodzić powieści tak przeciwne? ukazują zwłoki Bazyliszków po Aptekach i Klasztorach ale kto się im pilnie przypatrzy pozna, iż to są lepianki, albo posągi nie Bazyliszka prawego, ale piszących onim imaginacyj. Słowo zaś hebraiskie schacal które tłumacz łaciński i Grecki psalmu 90 wyłożył przez bazyliszka, znaczy już, gadzinę, już węża, wodnego, a najczęściej bierze się za lwa.
Po kometach następują nieszczęścia: cóż z tego? więc one są przyczyną: zły nader wniosek po Jubileuszach,
Poźnieysi zaś Naturalistowie tak go opisuią. Jest ptak bez piory, podobny do koguta, głowę podniesioną, skrzydła niedoperza, oczy wielkie, szyię krotką maiący. Jak że proszę pogodzić powieści tak przeciwne? ukazuią zwłoki Bazyliszkow po Aptekach y Klasztorach ale kto się im pilnie przypatrzy pozna, iż to są lepianki, albo posągi nie Bazyliszka prawego, ale piszących onim imaginacyi. Słowo zaś hebraiskie schacal ktore tłumacz łaciński y Grecki psalmu 90 wyłożył przez bazyliszka, znaczy iuz, gadzinę, iuz węża, wodnego, a nayczęściey bierze się za lwa.
Po kometach następuią nieszczęścia: coż z tego? więc one są przyczyną: zły nader wniosek po Jubileuszach,
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 292
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
niedostatek panów swych; zaczem atośmy przecię, choć długo czekając, otrzymali consiliis bonis, czego przedtym nigdy armis dostać nie mogli. Quod ratio nequit, saepe sanavit mora. Przeto już zaniecham; to macie consilium, dali Bóg, ojczyznę miłując i dobrze w niej według kondycji mojej rozsadzoni będąc, abyście tego Bazyliszka jadu się strzegli, boć ja już ani na rokosz ani na sejmy jeździć będę, o pokój, o zgodę Pana Boga prosząc. Wiem ci ja, żeć to ludziom złym nic nie pomoże, choć to, przeczytawszy, prawdą przyznać muszą. Ale do was, braciej spokojnej, których Pan Bóg rozumem uczćił
niedostatek panów swych; zaczem atośmy przecię, choć długo czekając, otrzymali consiliis bonis, czego przedtym nigdy armis dostać nie mogli. Quod ratio nequit, saepe sanavit mora. Przeto już zaniecham; to macie consilium, dali Bóg, ojczyznę miłując i dobrze w niej według kondycyej mojej rozsadzoni będąc, abyście tego Bazyliszka jadu się strzegli, boć ja już ani na rokosz ani na sejmy jeździć będę, o pokój, o zgodę Pana Boga prosząc. Wiem ci ja, żeć to ludziom złym nic nie pomoże, choć to, przeczytawszy, prawdą przyznać muszą. Ale do was, braciej spokojnej, których Pan Bóg rozumem ućcił
Skrót tekstu: BazylAntidotCz_III
Strona: 272
Tytuł:
Na skrypt, co sejm gani Catilina jakiś, który skrypt nazwany Bazyliszek, antidotum spokojnego szlachcica i prawdziwej wolności pragnącego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Koło
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
gliniany/ a w nim trzy kamienie drogie/ SZmarag/ Szafir/ i Karbunkuł nie małej wielkości naleźli. Niemając tedy sobie onej wody wylali ją/ która zaraz jako była wylana/ naczynia żelazne którymi kopali/ jako ich gdzie pokaniem zasięgła farbę żelazną w piękne złoto odmieniła. Abowiem ta woda była ze krwie i mięsa Bazyliszka/ na kształt wodki rożany przez dystilowanie uczyniona/ którą Alchimistrowie złoto niepewne zwykli czynić. Ale tą wodą niechciał dopuścić Pan Bóg/ aby niewinność tego męża pomazana być miała/ dla tego wylana zginęła. Balsamem zasie iż miałwzrok słaby/ niewiedząc jakoby inszym prostyjm olejem oczy po kilka kroć namazał/ prawie doskonałego wzroku dostał
gliniány/ á w nim trzy kámienie drogie/ SZmárag/ Száfir/ y Kárbunkuł nie máłey wielkośći náleźli. Niemáiąc tedy sobie oney wody wylali ią/ ktora záraz iáko byłá wylaná/ naczynia żelazne ktorymi kopáli/ iáko ich gdźie pokaniem záśięgłá farbę żelazną w piękne złoto odmieniłá. Abowiem tá wodá byłá ze krwie y miesa Bázyliszká/ ná kształt wodki rożany przez dystilowánie vcżyniona/ ktorą Alchimistrowie złoto niepewne zwykli czynić. Ale tą wodą niechćiał dopuśćić Pan Bog/ áby niewinność tego męża pomázána bydź miałá/ dla tego wylana zginęłá. Balsamem zasie iż miałwzrok słáby/ niewiedząc iákoby inszym prostyym oleiem oczy po kilká kroć námázał/ práwie doskonáłego wzroku dostał
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 311
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
w łaźni słabieją. 73. Czemu oczy niektórych starych zaraźliwe? Nie z zatrzymania jakich humorów któreby miały odchodzić bo by i w młodych zatrzymane toż czyniły, i owszem barziej, bo w starych mniej jest albo i niemasz takich humorów, a ku temu barzjejby oddechem zarazały: ale to stąd pochodzi iz nakształt Bazyliszka w oczach mają truciznę. 74. Czemu dusza nasza, będąc nierozdzielną może być w całym ciele tak rozdzielnym. Rzecz nierozdzielna dla małości jako punkt nie mogłaby być w ciele całym: ale nierozdzielna dla natury może być bo się taka może rozciągnąć. 75. Czemu dziecię to sądzi, iż więcej jest dwa niż jeden
w łáźni słábieią. 73. Czemu oczy niektorych starych záráźliwe? Nie z zátrzymánia iákich humorow ktoreby miáły odchodzić bo by y w młodych zátrzymáne toż czyniły, y owszem bárziey, bo w stárych mniey iest álbo y niemász tákich humorow, á ku temu bárzieyby oddechem zárazáły: ále to ztąd pochodzi iz nákształt Bázyliszká w oczách máią trućiznę. 74. Czemu duszá nászá, będąc nierozdźielną może bydź w cáłym ciele tak rozdźielnym. Rzecz nierozdzielna dla máłośći iáko punkt nie mogłáby bydź w ciele cáłym: ále nierozdzielna dla nátury może bydź bo się táka może rośćiągnąć. 75. Czemu dźiecię to sądźi, iż więcey iest dwá niż ieden
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 130
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
wychodzi. Aptekarze też sławni kędy Alkiermesy robią barzo zacne i pożyteczne na wszelakie choroby ludzkie, także i olejki, pudry, pomady czego wszystkiego taniej i najlepszego dostanie. Widzieliśmy też u jednego Aptekarza Cabinet sławny: jakoż ma swe zalecenie do widzenia kędy tam różnych bestii skór, jako to krokodylów, gadzin, jaszczurek i bazyliszka. Z ryb Premore której nie masz większej jako na piądź, o której powiadają, że okręt na morzu zastanawia. Także też i salamandrę która ustawicznie w ogniu tylko żyje. Z ptaków, feniksów i inszych, potem konchy rozmaite i galanterie barzo piękne, róg też jednorożcowy i Turzy. Z ziół zaś także jako u
wychodzi. Aptekarze też sławni kędy Alkiermesy robią barzo zacne i pożyteczne na wszelakie choroby ludzkie, także i olejki, pudry, pomady czego wszystkiego taniej i najlepszego dostanie. Widzieliśmy też u jednego Aptekarza Cabinet sławny: jakoż ma swe zalecenie do widzenia kędy tam różnych bestyi skór, jako to krokodylów, gadzin, jaszczurek i bazyliszka. Z ryb Premore której nie masz większej jako na piądź, o której powiadają, że okręt na morzu zastanawia. Także też i salamandrę która ustawicznie w ogniu tylko żyje. Z ptaków, fenixow i inszych, potem konchy rozmaite i galanterje barzo piękne, róg też jednorożcowy i Turzy. Z ziół zaś także jako u
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 105
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883