na obronę Bratobójstwa mowy, MORUS Kanclerz Angielski, poszedł pod Topór, że in sensum nie poszedł Henryka, w aprobacyj niesłusznego rozwodu: JANA Głowa poszła na Tacę, że non tacuit, mówiąc prawdę Herodowi. Nie mają się KONSYLIARZE uwodzić podchlebstwem, bo błandus Adulator Rerum Certissima pestis, mówi Ovenus Podchlebcę ma Plutarchus za Okrutną Bestię, a Kurciusz mówi: Regum opis, saepius asentatio quam Hostis avertit. Kapitolinus ma RZĄDCÓW zą nieszczęśliwych, którzy Podchlebcom uszy nadstawiają: Miserum ese Imperatorem, apud quem vera retincentur: Perpetuum malum Regum, adulatio, mówi nie kurczący języka na prawdę Curtius: Nie milczy Tacitus: Adulatores, vetus in Republica malum. By
na obronę Bratoboystwa mowy, MORUS Kanclerz Angielski, poszedł pod Topor, że in sensum nie poszedł Henryka, w approbacyi niesłusznego rozwodu: IANA Głowa poszła na Tacę, że non tacuit, mowiąc prawdę Herodowi. Nie maią się KONSYLIARZE uwodzić podchlebstwem, bo błandus Adulator Rerum Certissima pestis, mowi Ovenus Podchlebcę ma Plutarchus za Okrutną Bestyę, a Kurciusz mowi: Regum opis, saepius asentatio quam Hostis avertit. Capitolinus ma RZĄDCOW zą nieszczęśliwych, ktorzy Podchlebcom uszy nadstawiaią: Miserum ese Imperatorem, apud quem vera retincentur: Perpetuum malum Regum, adulatio, mowi nie kurczączy ięzyka na prawdę Curtius: Nie milczy Tacitus: Adulatores, vetus in Republica malum. By
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 368
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
jak Kaczka, nie spodnią, podnosi. Ma wielką sympatią z Ptakiem Królikiem, po łacinie Trochylus nazwanym, bo mu w pysk otwarty w latuje, żeby zmięsiwa chędoży; którego łechceniem zasypia Krokodyl, a Ichneamon (Wydra Egipska) jak otwartą bramą paszczą, wewnątrz w niego wpada, wnętrzności kaleczy, i tak wielką bestię trupem ściele. O tym wszystkim piszą, Strabo, Solinus, Plinius, Jonstonus, Ravisius, Kircher. Żyją Krokodyle lat 60 jako Herodotus, Plinius. Elianus świadczy. Nigdy się nie czyszczą. nawet i miejsca na to nie mają z natury, Teste Ovetano. Ale się ekscrementa obracają in Substantiam aliti, tojest w
iak Kaczka, nie spodnią, podnosi. Ma wielką sympatyą z Ptakiem Krolikiem, po łácinie Trochylus nazwanym, bo mu w pysk otwarty w latuie, zeby zmięsiwa chędoży; ktorego łechceniem zasypia Krokodyl, á Ichneamon (Wydra Egypska) iak otwartą bramą paszczą, wewnątrz w niego wpáda, wnętrzności kaleczy, y tak wielką bestyę trupem sciele. O tym wszystkim piszą, Strabo, Solinus, Plinius, Ionstonus, Ravisius, Kircher. Zyią Krokodyle lat 60 iako Herodotus, Plinius. AElianus świadczy. Nigdy się nie czyszczą. nawet y mieysca na to nie maią z natury, Teste Ovetano. Ale się excrementa obracaią in Substantiam aliti, toiest w
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 577
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
był u rzeki Rodanu, do połowy jak zwierz ziemski, a do połowy jako ryba, większy od woła, dłuższy od konia, ludzi po rzecę pływających topiący, tedy go ona wodą święconą kropiąc i pasem porwawszy swoim za szyję, w rekach swoich ubić kazała. Tamże przy jej grobie jest ten Krzyż, którym pokonała bestię namienioną. Ludwik XI. Król Francuski sprawił jej trunnę z złota ulaną, w klejnoty oprawną, taksowaną 90. tysięcy dukatów. Są jej Relikwie i w Rzymie w Kościele S. Mariae Maioris. Marta z Hebrajskiego znaczy stroskaną.
MONIKI Z. wdowy Matki Z. Augustyna 4. Maja. Żyła około Roku 392.
był u rzeki Rodanu, do połowy iak zwierz ziemski, á do połowy iako ryba, wiekszy od woła, dłuższy od konia, ludzi po rzecę pływaiących topiący, tedy go ona wodą swięconą kropiąc y pasem porwawszy swoim za szyię, w rekach swoich ubić kazała. Tamże przy iey grobie iest ten Krzyż, ktorym pokonała bestyę namienioną. Ludwik XI. Krol Francuzki sprawił iey trunnę z złota ulaną, w kleynoty oprawną, taxowaną 90. tysięcy dukátow. Są iey Relikwie y w Rzymie w Kościele S. Mariae Maioris. Martha z Hebrayskiego znaczy stroskaną.
MONIKI S. wdowy Matki S. Augustyna 4. Maia. Zyła około Roku 392.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 183
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
staje sobą żasłonił, jedzca z koniem w swoim pysku pomieścił: łuska z niego byla tak wielka, jak tarcze. Przy rzece Bragadus, czyli Brugada w Afryce koło Utyki w morze wpadającej, tak wielki smok się wylągł, że Attilius Regulus z całym się wojskiem, z nim potykał, pociskami, strzałami, kuszami położył bestię: skora z niej do Rzymu posłana na stop 120 duża. Gellius libr. 6. cap. 3. Może Smoka ugłaskać, że nic człekowi szkodzić nie będzie. Tiberius Cesarz tego doznał przez eksperiencję, gdy mu z rąk własnych dawał pożywienie. O Weżach i gadzinacb Historia naturalna.
Ale go potym znaleziono od mrówek
staie sobą żasłonił, iedzca z koniem w swoim pysku pomieścił: łuska z niego byla tak wielka, iak tarcze. Przy rzece Bragadus, czyli Brugada w Afryce koło Utyki w morze wpadaiącey, tak wielki smok się wylągł, że Attilius Regulus z całym się woyskiem, z nim potykał, pociskami, strzałami, kuszami położył bestyę: skora z niey do Rzymu posłana na stop 120 duża. Gellius libr. 6. cap. 3. Może Smoka ugłaskać, że nic człekowi szkodzić nie będzie. Tiberius Cesarz tego doznał przez experyencyę, gdy mu z rąk własnych dawał pożywienie. O Weżach y gadzinacb Historya naturalna.
Ale go potym znaleziono od mrowek
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 314
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
li nad Wezerą: (inni go kładą w Okcitanii, albo Langvedoc) w tego Miasta Kościele jednym jest Ciało Z Marty Gospodyni Chrystusowej w Urnie szczerozłotej z szmaragiem jak Włoski orzech, kosztującej 9 tysięcy Dukatów, sprawionej od Ludwika XI Króla Francuskiego. Jest tam i Krzyż z drzewa nie gnijącego, którym Z Marta pokonała bestię Taraskę nazwiskiem (skąd Miastu nazwisko, czyli od Miasta bestii) która tam ludzi pożerała, mająca głowę lwią, grzbiet pod skorupą żółwiową, ogon wężowy.
W AWENIONIE Mieście olim Stolicy Papieskiej, gdzie ich 6 mieszkało successivè przez lat 72, jest most nad Rodanem rzeką na 1300 kroków długi, o 32 arkusach: Jest
li nad Wezerą: (inni go kładą w Okcitanii, albo Lángvedoc) w tego Miasta Kościele iednym iest Ciało S Marty Gospodyni Chrystusowey w Urnie szczerozłotey z szmaragiem iak Włoski orzech, kosztuiącey 9 tysięcy Dukatow, sprawioney od Ludwika XI Krola Francuzkiego. Iest tam y Krzyż z drzewa nie gniiącego, ktorym S Marta pokonáła bestyę Taraskę nazwiskiem (zkąd Miastu nazwisko, czyli od Miasta bestyi) ktora tam ludzi pożerałá, maiąca głowę lwią, grzbiet pod skorupą żołwiową, ogon wężowy.
W AWENIONIE Mieście olim Stolicy Papiezkiey, gdzie ich 6 mieszkało successivè przez lat 72, iest most nad Rodanem rzeką na 1300 krokow długi, o 32 arkusach: Iest
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 193
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
się manufacturis. W Sali Ogrodu Akademickiego stoją po szafach w naczyniach szklanych węże, jaszczurki, ptaszki, Dziecię przed czasem urodzone in spiritu Vini, aliàs w wódce konserwującej: na ścianach różnych bestii skory, na śrzodku Hyppotamus, albo koń wodny; słomą wypchany wisi. Jest tam i TEATRUM Anatomicum, gdzie Judzi, i Bestię anatomizują, tam prezentują Sceleta, to est kości nierozsypane, z mięsa tylko obrane. Mężczyzn i Białygłów, i różne Mumie, to jest ciała zasusżone z Egiptu tu sprowadzone, osobliwie jednego Pana Egipskiego przed 1800. lat zmarłego. Auget Katalog mirabilium Chłop Pruski, który noż szeroki na 10. calów, to jest dziesięć
się manufacturis. W Sali Ogrodu Akademickiego stoią po száfach w náczyniach szklanych węże, iaszczurki, ptaszki, Dźiecię przed czasem urodzone in spiritu Vini, aliàs w wodce konserwuiącey: ná ścianách rożnych bestyi skory, ná śrzodku Hyppotamus, álbo koń wodny; słomą wypchany wisi. Iest tam y THEATRUM Anatomicum, gdźie Iudźi, y Bestyę anatomizuią, tam prezentuią Sceleta, to est kości nierozsypane, z mięsa tylko obráne. Męszczyzn y Białygłow, y rożne Mumie, to iest ciała zásusźone z Egyptu tu sprowádzone, osobliwie iednego Paná Egypskiego przed 1800. lat zmarłego. Auget Katalog mirabilium Chłop Pruski, ktory noż szeroki ná 10. calow, to iest dźiesięć
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 249
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
, miło nam zszedł. 18. Mając interesa swoje, taż dystyngwowana pani do Wisznic, dóbr swych, ruszyła się. 19. Jeździłem, rozporządziwszy interesa moje, na szpacjer według rozkazu doktorów, bym się często promenował przy mym defekcie kamienia, gdzie pod wsią Sworami borsuka przy taksach, srogą-m wykopał wielkości bestię. 20. Sąsiad mój książę IM Woronecki z samą i córką swą starszą przybył tu do mnie, mając mi rację dziękowania za pewną mu wyświadczoną uczynność. Tegoż przybyli tu także WYM panowie Wolbach podkomorzy mozyrski i chorąży petihorski Plater. 21. Odjechał książę jegomość, a mój dobry przyjaciel, do dóbr
, miło nam zszedł. 18. Mając interesa swoje, taż dystyngwowana pani do Wisznic, dóbr swych, ruszyła się. 19. Jeździłem, rozporządziwszy interesa moje, na szpacjer według rozkazu doktorów, bym się często promenował przy mym defekcie kamienia, gdzie pod wsią Sworami borsuka przy taksach, srogą-m wykopał wielkości bestię. 20. Sąsiad mój książę JM Woronecki z samą i córką swą starszą przybył tu do mnie, mając mi rację dziękowania za pewną mu wyświadczoną uczynność. Tegoż przybyli tu także WJM panowie Wolbach podkomorzy mozyrski i chorąży petihorski Plater. 21. Odjechał książę jegomość, a mój dobry przyjaciel, do dóbr
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 84
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
im do widoku nie zda. Też same konie jako do ludzi srodze łaskawe dawać zwykłem polując na kopniu na niedźwiedzie tym, co go z bliska widzieć nieradzi. To radzi lub nie, byle koń tylko zajrzał, najbliżsi, upewniam, tej bestii być muszą, bez hazardu jednak onym szkodzenia dla mnóstwa odważnych na tę bestię strzelców. Trwoga zaś dla tych kawalerów, a uciecha nam na to patrzącym, jaka zawsze bywa, dojść może każdy, te czytając tu opisanie. 26. Dom do opery i komedii srodze spaniale wystawiony, o którym w punkcie 12. namieniłem. Jest pełen luster wiszących i ściennych. W parterze ławki suknem miętko
im do widoku nie zda. Też same konie jako do ludzi srodze łaskawe dawać zwykłem polując na kopniu na niedźwiedzie tym, co go z bliska widzieć nieradzi. To radzi lub nie, byle koń tylko zajrzał, najbliżsi, upewniam, tej bestii być muszą, bez hazardu jednak onym szkodzenia dla mnóstwa odważnych na tę bestię strzelców. Trwoga zaś dla tych kawalerów, a uciecha nam na to patrzącym, jaka zawsze bywa, dojść może kóżdy, te czytając tu opisanie. 26. Dom do opery i komedii srodze spaniale wystawiony, o którym w punkcie 12. namieniłem. Jest pełen luster wiszących i ściennych. W parterze ławki suknem miętko
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 173
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Rozd. XIII. ROZDZIAŁ XIII. Opisuje bestią o siedmi głowach. 8. która wielką część świata do bałwochwalstwa odwiodła. 12. A ta od drugi bestii wychodzącej. 15. potwirdzona jest, 16. A kto jej piątna nie ma, temu się nie godzi ani kupować ani przedawać. 1
. I Widziałem Bestię występującą z morza/ mającą siedm głów i rogów dziesięć: a na rogach jej było dziesięć koron/ a na głowach jej imię bluźnierstwa. 2. A ta Bestia którąm widział/ podobna była Rysiowi/ a nogi jej jako niedźwiedzie/ a gęba jej jako gęba lwia. I dał jej Smok moc swoję/ i stolicę
Rozd. XIII. ROZDZIAŁ XIII. Opisuje bestyą o śiedmi głowách. 8. ktora wielką część świátá do báłwochwálstwá odwiodła. 12. A tá od drugi bestyey wychodzącey. 15. potwirdzona jest, 16. A kto jey piątná nie ma, temu śię nie godźi áni kupowáć áni przedawáć. 1
. Y Widźiałem Bestyję występującą z morzá/ májącą śiedm głow y rogow dźieśięć: á ná rogách jey było dźieśięć koron/ á ná głowách jey imię bluźnierstwá. 2. A tá Bestya ktorąm widźiał/ podobna byłá Ryśiowi/ á nogi jey jáko niedźwiedźie/ á gębá jey jáko gębá lwia. Y dał jey Smok moc swoję/ y stolicę
Skrót tekstu: BG_Ap
Strona: 275
Tytuł:
Biblia Gdańska, Apokalipsa
Autor:
św. Jan
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
, myśli: ma zdrada. Nałgał przed Panem, to mu powiadając: Ze się cud stanął, równego nie mając, Ze Ezop gada, ale tylko bluźni Pana, toż świadczą i szalbierze rużni. Zaczym Pan jego, nie słuchawszy sprawy, I należytej zamiasto odprawy, Rzekł Zenasowi: Tę ci ja daruję Brzydką bestię, niech sięć wysługuje. Kontent wtym Zenas, do domu powraca, I zaraz kijem Ezopa namaca; Wtym kupiec przyszedł, i Zenasa pyta: Jeźliby nie dał na przedaż i myta, Bydle mu przedać, do wozu na pracę? Dobrze ci, rzecze: Zenasie, zapłacę. Na co odpowie:
, myśli: ma zdrada. Nałgał przed Panem, to mu powiadaiąc: Ze śię cud stanął, rownego nie maiąc, Ze Ezop gada, ale tylko bluźni Pana, toż świadczą i szalbierze rużni. Zaczym Pan iego, nie słuchawszy sprawy, I należytey zamiasto odprawy, Rzekł Zenasowi: Tę ći ia daruię Brzydką bestyę, niech śięć wysługuie. Kontent wtym Zenas, do domu powraca, I zaraz kiiem Ezopa namaca; Wtym kupiec przyszedł, i Zenasa pyta: Jeźliby nie dał na przedaż i myta, Bydle mu przedać, do wozu na pracę? Dobrze ći, rzecze: Zenaśie, zapłacę. Na co odpowie:
Skrót tekstu: JabłEzop
Strona: Bv
Tytuł:
Ezop nowy polski
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Drukarnia:
Andrzej Ceydler
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
bajki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1731
Data wydania (nie wcześniej niż):
1731
Data wydania (nie później niż):
1731