dobrych brzydkością. O wódko zdradliwa, Wielom rzeczom krzywa: Rządowi dobremu, Sprzętowi mnogiemu Biegłej roztropności, Przyjemnej ludzkości, Dobremu baczeniu, Wolnemu sumnieniu. Zgodzie i miłości, Biedaż na twe złości. Bo któż dobrze tuszy, Tobą spiłej duszy? Przez cię nie znać święta, Gorzałko zawzięta. Codzienne twe picie, Bestialskie życie, Pozbawia pamięci, Do cnych zabaw chęci. Prowadzi do błędu, Krom wszelkiego względu. A zwłaszcza młodego, Przez się szalonego. Aż się dasz komu znać, Toż cię chce poprzestać. Choć biedny, wala się, Narzekając na cię. Dla twego nałogu, Żyta mało w brogu I rozumu w głowie,
dobrych brzydkością. O wódko zdradliwa, Wielom rzeczom krzywa: Rządowi dobremu, Sprzętowi mnogiemu Biegłej roztropności, Przyjemnej ludzkości, Dobremu baczeniu, Wolnemu sumnieniu. Zgodzie i miłości, Biedaż na twe złości. Bo któż dobrze tuszy, Tobą spiłej duszy? Przez cię nie znać święta, Gorzałko zawzięta. Codzienne twe picie, Bestialskie życie, Pozbawia pamięci, Do cnych zabaw chęci. Prowadzi do błędu, Krom wszelkiego względu. A zwłaszcza młodego, Przez się szalonego. Aż się dasz komu znać, Toż cię chce poprzestać. Choć biedny, wala się, Narzekając na cię. Dla twego nałogu, Żyta mało w brogu I rozumu w głowie,
Skrót tekstu: PosTabBad
Strona: 39
Tytuł:
Poswarek tabaki z gorzałką
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
bywa po 20. tysięcy, mniej regularnej po 100. tysięcy: Victualia ich Ryż, Chleb, mięso pod wagą od Cesarza prowidowane. Pod czas Pokoju w Stambule mają destynowane sobie apartymenta, albo izby, których izb tam jest więcej niż pułtorasta i Refektarz. Zabawa ich wojenne eksercycja, i robota koło strzelby: Zycie bestialskie, z racyj, że nie każdy ma żonę. Kihaja Dej, jest substitut Hetmański. Kapitan Baszy, jest Admirał, Hetman Morski. Kara na żołnierzów dystyn- gwowana: Szpahów biją w pięty, Janczarów w uda, bo by nie daleko zaszli, podeszwy im odbiwszy. Za wielki kryminał, w wodę wrzuceni bywają przy
bywá po 20. tysięcy, mniey regularney po 100. tysięcy: Victualia ich Ryż, Chleb, mięso pod wagą od Cesarza prowidowáne. Pod czas Pokoiu w Stambule maią destynowáne sobie appartymenta, albo izby, ktorych izb tam iest więcey niż pułtorásta y Refektarz. Zábawa ich woienne exercitia, y robota koło strzelby: Zycie bestyalskie, z rácyi, że nie każdy ma żonę. Kihaya Dey, iest substitut Hetmański. Kapitan Baszy, iest Admirał, Hetman Morski. Kará na żołnierzow distin- gwowána: Szpahow biią w pięty, Ianczárow w uda, bo by nie daleko zászli, podeszwy im odbiwszy. Zá wielki kryminał, w wodę wrzuceni bywáią przy
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 490
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746