/ i tak zle mu nagrodzili jego chęci ku sobie; jednak on przecię nie zaniechał ich nigdy bronić/ i pomagać im wszytką swoją siłą/ i życzyć im/ i bronić spraw ich i wolności. Dla tych i inszych podobnych przypadków (które ja tu opuszczam/ abym plotek nie pisał) za którymi znać było bestialstwo Indianów/ zdało się niektórym/ żeby mieli być (jakośmy już wspomnieli) poczytani za nieprzyjaciele pospolite rodzaju ludzkiego/ za niesposobne i niegodne ludzkości i nauki/ i że dla tego mieli być podani za niewolniki/ tym ktoby je sobie podblił. Dopomagało tej opiniej sąsiedztwo Canibalów ludzi nie ludzkich/ bestialskich/ pożerających ciała
/ y ták zle mu nágrodźili iego chęći ku sobie; iednák on przećię nie zániechał ich nigdy bronić/ y pomágáć im wszytką swoią śiłą/ y życzyć im/ y bronić spraw ich y wolnośći. Dla tych y inszych podobnych przypadkow (ktore ia tu opusczam/ ábym plotek nie pisał) zá ktorymi znáć było bestiálstwo Indianow/ zdáło się niektorym/ żeby mieli być (iákosmy iuż wspomńieli) poczytáni zá nieprzyiaćiele pospolite rodzáiu ludzkiego/ zá niesposobne y niegodne ludzkośći y náuki/ y że dla tego mieli być podáni zá niewolniki/ tym ktoby ie sobie podblił. Dopomagáło tey opiniey sąśiedztwo Cánibálow ludźi nie ludzkich/ bestiálskich/ pożeráiących ćiáłá
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 51
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
są; tedy ponieważ Grekowie i Łacinnicy żyją różnym sposobem od inszych/ onymby miało służyć to imię Barbarów. Powiem tedy/ iż Barbarowie mają być poczytani owi/ których postępki i obyczaje zdróżne są od prawego rozumu: co się trafia abo za dzikością animuszu/ abo za niewiadomością/ abo za grubością obyczajów. Dzikość jest niejakie bestialstwo/ które ma cztery stopnie. Pierwszy jest owych/ którzy niewiedzą nic o Bogu/ ani im smakuje Religia: a takowi są rozmaici/ bo niektórzy zgoła żyją bez Boga/ a przytym bawią się czarami i zaklinaniem. I jest to rzecz uważenia godna/ iż narody im nabarziej są dzikie/ i namniej nie
są; tedy ponieważ Grekowie y Láćinnicy żyią roznym sposobem od inszych/ onymby miáło służyć to imię Bárbárow. Powiem tedy/ iż Bárbárowie máią być poczytáni owi/ ktorych postępki y obyczáie zdrożne są od práwego rozumu: co się tráfia ábo zá dźikośćią ánimuszu/ ábo zá niewiádomośćią/ ábo zá grubośćią obyczáiow. Dźikość iest nieiákie bestyálstwo/ ktore ma cztery stopnie. Pierwszy iest owych/ ktorzy niewiedzą nic o Bogu/ áni im smákuie Religia: á tákowi są rozmáići/ bo niektorzy zgołá żyią bez Bogá/ á przytym báwią się czárámi y záklinániem. Y iest to rzecz vważenia godna/ iż narody im nabárźiey są dźikie/ y namniey nie
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 53
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Emanuel Nobrega Portugalczycy. Wystąpili do jednej kraineczki/ którą nazywano wsią starą/ która potym była przeniesiona do ś. Saluatora/ dwie mili stamtąd. Tam każdy pilnował budowania: Ojcowie też sami udali się na budowanie sobie kościoła z wielkim kłopotem swym. Lecz więcej i więtszych trudności znaleźli w nawracaniu: abowiem oprócz nieumiejętności języka/ bestialstwo też onych ludzi takie było/ iż końca nie miało. Niechcieli nigdy przestać obżerstwa/ pijaństwa/ mężobójstwa/ i samojedztwa. Czestują ci ludzie dostatecznie więźnie swe pojmane na wojnie: ale potym gdy chcą odprawować jakie święto uroczyste/ wiążą kilką powrozów onego/ który się im zda tłuściejszy i sytniejszy: malują go rozmaicie/
Emanuel Nobrega Portogálczycy. Wystąpili do iedney kráineczki/ ktorą názywano wśią stárą/ ktora potym byłá przenieśioná do ś. Sáluatorá/ dwie mili ztámtąd. Tám káżdy pilnował budowánia: Oycowie też sámi vdáli się ná budowánie sobie kośćiołá z wielkim kłopotem swym. Lecz więcey y więtszych trudności ználeźli w náwrácániu: ábowiem oprocz nieumieiętnośći ięzyká/ bestiálstwo też onych ludźi tákie było/ iż końcá nie miáło. Niechćieli nigdy przestáć obżerstwá/ piiáństwá/ mężoboystwá/ y sámoiedztwá. Czestuią ći ludzie dostátecznie więźnie swe poimáne ná woynie: ále potym gdy chcą odpráwowáć iákie święto vroczyste/ wiążą kilką powrozow onego/ ktory się im zda tłuśćieyszy y sytnieyszy: máluią go rozmáićie/
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 85
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
nie tylo niedbał nic na tę Legacią; ale też starał się wszelkim sposobem/ aby był zabił Legata tego. Pustoszył wszędzie nabogatsze kościoły w swym królestwie/ a zwłaszcza ów ś. Tomasza złupił: z którego nabrano 6. wozów złota i srebra/ klejnotów/ i aparatów drogich: i pozwał (co przechodzi wszelakie bestialstwo) samego świętego przed się/ aby tam sprawował: i potępił go o zdradziectwo/ i zakazał go mieć i nazywać świętym. Przetoż Paweł III. straciwszy już wszelką nadzieję o Henrykowym polepszeniu/ wydał przeciw niemu srogą klątwę/ i publikował Bullę o jego złożeniu i potępieniu. Lecz Apostata/ postępując zawsze z dołu w
nie tylo niedbał nic ná tę Legácią; ále też stárał się wszelkim sposobem/ áby był zábił Legatá tego. Pustoszył wszędźie nabogátsze kośćioły w swym krolestwie/ á zwłasczá ow ś. Thomaszá złupił: z ktorego nábrano 6. wozow złotá y srebrá/ kleynotow/ y áppáratow drogich: y pozwał (co przechodźi wszelákie bestiálstwo) sámego świętego przed się/ áby tám spráwował: y potępił go o zdradźiectwo/ y zákazał go mieć y názywáć świętym. Przetoż Páweł III. stráćiwszy iuż wszelką nádźieię o Henrikowym polepszeniu/ wydał przećiw niemu srogą klątwę/ y publikował Bullę o iego złożeniu y potępieniu. Lecz Apostátá/ postępuiąc záwsze z dołu w
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 46
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609