zły nie ma części w niebie. 245 (D). RÓŻNOŚĆ ŻĄDZY CIELESNEJ OD DUCHOWNEJ
Słodka się widzi żądza świata tego z przodu, Aż skoro człek skosztuje przyprawnego miodu, Zbrzydnie, czego tak barzo w tej pragnął słodyczy: Sęp tylko, który serce do śmierci kaliczy, Miasto uciechy, gorzkość miasto nasycenia, W bezbożnych piersiach złego zostaje sumnienia. Niesmacznać się duchowna zrazu żądza widzi, Bo tego pragnie, czego ciało nienawidzi, Ale kto się w niej smaku w krótkim doje czesie, Rozkosz mu i pieszczone kontentece niesie, Zniewolone miłością bożą pojąc serce, Która choćby w najmniejszej zawzięta iskierce, Tak słodkie, tak przyjemne, tak ma ognie
zły nie ma części w niebie. 245 (D). RÓŻNOŚĆ ŻĄDZY CIELESNEJ OD DUCHOWNEJ
Słodka się widzi żądza świata tego z przodu, Aż skoro człek skosztuje przyprawnego miodu, Zbrzydnie, czego tak barzo w tej pragnął słodyczy: Sęp tylko, który serce do śmierci kaliczy, Miasto uciechy, gorzkość miasto nasycenia, W bezbożnych piersiach złego zostaje sumnienia. Niesmacznać się duchowna zrazu żądza widzi, Bo tego pragnie, czego ciało nienawidzi, Ale kto się w niej smaku w krótkim doje czesie, Rozkosz mu i pieszczone kontentece niesie, Zniewolone miłością bożą pojąc serce, Która choćby w najmniejszej zawzięta iskierce, Tak słodkie, tak przyjemne, tak ma ognie
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 110
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
quoque nostrûm effatus est DEUS, mowi Manutius Felix. A. S. Augustyn, Fatuos illos putat, qui Fatum (tak wzięte) aliquid ese putant. Nie CASU, nie ż Atomów się poformowało, co jest na świecie: tyle tysięcy lat Świat stoi, i kępinka z nich nie urosła sama. o Ateuszach Bezbożnych
Jest tedy BÓG, a ten Wieczny, od nikogo, a od którego omnia pendent, jest Omnipotens, Omniścius, Sapiens, Bonus, owszem sama Omnipotentia, Omniścientia, Sapientia, Bonitas, alias, Si non bonus, neque DEUS, mówi Z. Bazyli.
ATHEISTOW malitia gorsza nad Pogan, którym same Lumen nature
quoque nostrûm effatus est DEUS, mowi Manutius Felix. A. S. Augustyn, Fatuos illos putat, qui Fatum (tak wzięte) aliquid ese putant. Nie CASU, nie ż Atomow się poformowało, co iest na świecie: tyle tysięcy lat Swiat stoi, y kępinká z nich nie urosła sama. o Ateuszach Bezbożnych
Iest tedy BOG, a ten Wieczny, od nikogo, á od ktorego omnia pendent, iest Omnipotens, Omniscius, Sapiens, Bonus, owszem sama Omnipotentia, Omniscientia, Sapientia, Bonitas, alias, Si non bonus, neque DEUS, mowi S. Bazyli.
ATHEISTOW malitia gorsza nad Pogan, ktorym same Lumen naturae
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1148
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Mersennius Ojczyzny swojej opłakuje nieszczęście, że w samym Paryżu za jego wieku, znajdowało się Ateistów 50 tysięcy. U Turków świadczy Rykot w Monarchii swojej, że jest Ateistów bez liczby, do czego głupia Mahometa prowadzi ich nauka. Czarnoksiężnik Chiński na imię FO, Circulator, Szalbierz, Włóczykij Indyjski umierając te do swo- o Ateuszach Bezbożnych
ich Uczniów, których tam pełno zostawił, miał ostatnie effatum: Ex nihilo orta sunt omnia, et in nihilum omnia revolvuntur. Słowa te niezbożne, wiele w Indii narodziły Ateistów, jako czytam w Historykach. Tenże Rykot świadczy, że Kadyowie, alias Sędziowie Tureccy sekty Muzerynów, także Stwórcy Nieba i Ziemi, nie
Mersennius Oyczyzny swoiey opłakuie nieszcżęście, że w samym Paryżu za iego wieku, znáydowało się Atheistow 50 tysięcy. U Turkow świadczy Rykot w Monarchii swoiey, że iest Ateistow bez liczby, do czego głupia Machometa prowadzi ich nauka. Czarnoxiężnik Chinski na imie FO, Circulator, Szalbierz, Włoczykiy Indiyski umieraiąc te do swo- o Ateuszach Bezbożnych
ich Uczniow, ktorych tam pełno zostawił, miáł ostatnie effatum: Ex nihilo orta sunt omnia, et in nihilum omnia revolvuntur. Słowa te niezbożne, wiele w Indii narodziły Ateistow, iako czytam w Historykach. Tenże Rykot świadczy, że Kadyowie, alias Sędziowie Tureccy sekty Muzerynow, także Stworcy Nieba y Ziemi, nie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 149
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
sen jej sprawić, miasto snu umorzyła ją; tak, że za skończeniem płaczu dzieciny onej, płacz matki nieszczęśliwej zacząć się musiał. Tenże radząc Daedalowi żeby mamki czarownice przy dziecieciu swym niechował mówi. Dziecię przy którego chowaniu czar i gusł zażywają, abo krótko żyć będzie na świecie abo nieszczęśliwe będzie. O takowych bezbożnych i przeklętych ludzi niezliczonej wielkości w tej sławnej koronie, iż nikomu nie jest tajno, rzecz jest pewna Jaśnie Oświecone Książę. Co acz z żałością wspominać przychodzi, iż wiele tych jest, którzy srogi gniew Boży na wszytkę Rzeczposp: przywodzą, i ludziom tak w zdrowiu jako i w majętności niezmierne szkody czynią. to wszak
sen iey spráwic, miásto snu vmorzyłá ią; ták, że zá skończeniem płáczu dziećiny oney, płácz mátki niesczęśliwey zácząc sie muśiał. Tenże rádząc Daedalowi żeby mámki czárownice przy dzieciećiu swym niechował mowi. Dziećię przy ktorego chowániu czar y gusł záżywáią, ábo krotko żyć będzie ná świecie ábo niesczęśliwe będzie. O tákowych bezbożnych y przeklętych ludzi niezliczoney wielkośći w tey sławney koronie, iż nikomu nie iest táyno, rzecz iest pewna Iaśnie Oświecone Xiążę. Co ácz z żáłością wspomináć przychodzi, iż wiele tych iest, ktorzy srogi gniew Boży ná wszytkę Rzeczposp: przywodzą, y ludziom ták w zdrowiu iáko y w maiętności niezmierne szkody czynią. to wszak
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 10
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
. Ogniem mnie Bóg łaskawie nawiedził we wsi do Kownat należącej, Citujka nazwanej, która prawie cała wygorzała. 31. Zła usługa i nazbyt wielkie bezpieczeństwo pana Miteltona, komisarza mego, pokazała się, panu Radenowi zastawnikowi prawo nowe stanowić i stare konfirmować, co daj Boże, by konkluzja opisania przyszłych miesiąców w roku na takowych bezbożnych nie kończyła się przykładach. November
1. Książę IM koniuszy wielki WKL-go, generał-major wojsk litewskich, brat mój stryjeczny, rodzony zaś starosty grodowego rzeczyckiego, wojewody nowogrodzkiego i pułkownika lejbregimentu królewskiego dragonii książąt ichmościów Radziwiłłów, przybył tu do mnie z wizytą, pan dystyngwowanych sciencji i doskonałości de omni scibili, któremu z młodzieży
. Ogniem mnie Bóg łaskawie nawiedził we wsi do Kownat należącej, Citujka nazwanej, która prawie cała wygorzała. 31. Zła usługa i nazbyt wielkie bezpieczeństwo pana Miteltona, komisarza mego, pokazała się, panu Radenowi zastawnikowi prawo nowe stanowić i stare konfirmować, co daj Boże, by konkluzja opisania przyszłych miesiąców w roku na takowych bezbożnych nie kończyła się przykładach. November
1. Książę JM koniuszy wielki WKL-go, generał-major wojsk litewskich, brat mój stryjeczny, rodzony zaś starosty grodowego rzeczyckiego, wojewody nowogrodzkiego i pułkownika lejbregimentu królewskiego dragonii książąt ichmościów Radziwiłłów, przybył tu do mnie ź wizytą, pan dystyngwowanych sciencji i doskonałości de omni scibili, któremu z młodzieży
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 54
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
musiał, lecz Boże odpuść jako i mowie tutejszego kraju, z której każdym gęby otwarciem boka rwać trzeba. To miasto dopiro zaczyna być piękne, mając jeszcze dawnego, że było drewniane, w sobie znaki, ile gdy w samym rynku połowa jest onych. Wsie tutejsze wielce z swym ludem do naszych podobne i mosty przy bezbożnych drogach. Co znakiem najdowodniejszym, że Górny z Dolnym Śląskiem i Morawa należeli dawniej do Polski naszej. 17. Ruszywszy się z Meriszostrau, stanąłem na stacji Wrocławiec nazwanej, grafa niejakiego Dzienini, mającego za sobą grafównę de Popen, z którą nie żyje, jakieś przez złych ludzi posiane niesnaski za słuszne przyjąwszy.
musiał, lecz Boże odpuść jako i mowie tutejszego kraju, z której kóżdym gęby otwarciem boka rwać trzeba. To miasto dopiro zaczyna być piękne, mając jeszcze dawnego, że było drewniane, w sobie znaki, ile gdy w samym rynku połowa jest onych. Wsie tutejsze wielce z swym ludem do naszych podobne i mosty przy bezbożnych drogach. Co znakiem najdowodniejszym, że Górny z Dolnym Szląskiem i Morawa należeli dawniej do Polski naszej. 17. Ruszywszy się z Meriszostrau, stanąłem na stacji Wrocławiec nazwanej, grafa niejakiego Dzienini, mającego za sobą grafównę de Popen, z którą nie żyje, jakieś przez złych ludzi posiane niesnaski za słuszne przyjąwszy.
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 161
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak