rozumiem to kłaść za sentencją nieomylną, żeby koniecznie mieli administratorowie publicznych pieniędzy, one impuné rozbierać; a z tąd niezda mi się kłaść, za szkodę Rzeczypospolitej niepochybną, że multitudo rąk szfujących te pieniądze miała szkodzić rękom one szafującym. Ale choćby i tak było, dość i na jednym złym Podskarbim, który gdy będzie bezbozny, i naHonor swój, i sumnienie niedbający, może sam jeden tylo uszkodzić jako sto innych po Województwach Komisarzów. Zatym; ta racja non convincit mnie, aby dla niej cały skarb i płacy wojska, jednym powierzać Podskarbiego rękom. OŚMA.
2do Prawda: że lepiej jednemu kłaniać się Podskarbiemu, niż tak wielu innym
rozumiem to kłaść zá sentencyą nieomylną, żeby koniecznie mieli ádministratorowie publicznych pieniędzy, one impuné rozbierać; á z tąd niezda mi się kłaść, zá szkodę Rzeczypospolitey niepochybną, że multitudo rąk szfuiących te pieniądze miałá szkodźić rękom one szafuiącym. Ale choćby y ták było, dość y ná iednym złym Podskarbim, ktory gdy będźie bezbozny, y naHonor swoy, y sumnienie niedbaiący, może sam ieden tylo uszkodźić iáko sto innych po Woiewodztwách Kommisarzow. Zátym; tá racya non convincit mnie, áby dla niey cały skarb y płacy woyská, iednym powierzać Podskárbiego rękom. OSMA.
2do Prawdá: że lepiey iednemu kłániać się Podskarbiemu, niż ták wielu innym
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 141
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743