Szołkowskiego pisarza wiłkomierskiego i innych. Ipan Siesicki wojewoda ledwie uciekł oklep na koń wpadłszy. W Wilnie ip. Tyzenhauza wojewodę nowogrodzkiego zrabowano. Po wielu wsiach prawie przyjaciele domu sapieżyńskiego zawiedzeni i opuszczeni, zostali jako praeda furentum. Żal się Boże impie pozabijanych tak godnych i zacnych ludzi.
Ten Zaranek pod Szawlami w tydzień po tych bezecnych akcjach swoich zbity od szweda i zniesiony, sam jednak uciekł.
Zamieszanie wielkie w Litwie. Republikanci czy rebelizanci rabują sapieżyńskie dobra i przyjaciół. Hetman wzajemnie tamtych partyzantów niszczy. Republikanci pobrali pieniądze u Moskwy, zaprzedawszy dobra białoruskie pp. Sapiehów.
Król imć szwedzki aż pod sam Kraków natarłszy na króla polskiego a księcia saskiego,
Szołkowskiego pisarza wiłkomierskiego i innych. Jpan Siesicki wojewoda ledwie uciekł oklep na koń wpadłszy. W Wilnie jp. Tyzenhauza wojewodę nowogrodzkiego zrabowano. Po wielu wsiach prawie przyjaciele domu sapieżyńskiego zawiedzeni i opuszczeni, zostali jako praeda furentum. Żal się Boże impie pozabijanych tak godnych i zacnych ludzi.
Ten Zaranek pod Szawlami w tydzień po tych bezecnych akcyach swoich zbity od szweda i zniesiony, sam jednak uciekł.
Zamieszanie wielkie w Litwie. Republikanci czy rebellizanci rabują sapieżyńskie dobra i przyjaciół. Hetman wzajemnie tamtych partyzantów niszczy. Republikanci pobrali pieniądze u Moskwy, zaprzedawszy dobra białoruskie pp. Sapiehów.
Król imć szwedzki aż pod sam Kraków natarłszy na króla polskiego a księcia saskiego,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 214
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, do ruinowania mego sprowadzono. Rozdział III. Głosu wolnego obrona. Nie następewanie na tych co Elekcji kontradycowali. Postawieniem Regimentów, Chorągwi w Domach Senatorskich, strasząc. Graduum libere Electionis obrana. Nagana Poselstwa do Turek względem zalecenia Francuza na Państwo. Z tych przyczyn zawziętość wybuchnęła. Manifest Jawnej Niewinności
A że w tych Pismach bezecnych (bo Pasquile, i ci co je piszą wedle wszytkich Praw bezecni są) kładą, żem ja był początkiem Elekcji, i samżem ją zepsował, aby świat jawnie widział fałsz ich, w obojgu, krótko dotknę. ROZDZIAŁ IV. Kiedy i jakim sposobem Królowa Jej Mość Elekcją promowowała, i co za Związki nowe
, do ruinowánia mego sprowádzono. Rozdźiał III. Głosu wolnego obrona. Nie nástępewánie ná tych co Elekcyey contradicowali. Postáwieniem Regimentow, Chorągwi w Domách Senatorskich, strásząc. Graduum libere Electionis obrána. Nágáná Poselstwá do Turek względem zálecenia Francuzá ná Pánstwo. Z tych przyczyn záwźiętość wybuchnęłá. Mánifest Iáwney Niewinnośći
A że w tych Pismách bezecnych (bo Pásquile, y ći co ie piszą wedle wszytkich Praw bezecni są) kłádą, żem ia był początkiem Elekcyey, y samżem ią zepsował, áby świát iáwnie widźiał fałsz ich, w oboygu, krotko dotknę. ROZDZIAŁ IV. Kiedy y iákim sposobem Krolowa Iey Mość Elekcyą promowowáłá, y co zá Zwiąski nowe
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 16
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
był w stanie swym miernym, któryby się nie wzdrygał na zuchwalstwo buntowników, któryby nie pragnął całości Rzymu, i któryby nie miał sobie za powinność zgodzić się na usiłowanie o to co który śmie, i co który może. Dla tego nie lękajcie się wieści, która lata, że Lentulus wyprawił swego w bezecnych rozpustach służącego od gospody do gospody spodziewając się podwieść rzemieślników ubogich i prostych; rzecz prawdziwa, że im ofiarowano pieniądze, ale daremnie. Nie mogę nic mieć coby barziej szacowali nad swoję powinność, nad swoje przywiązanie, które mają do swego handlu zwyczajnego, do swego ciasnego mieszkania, do swego życia miłego i spokojnego.
był w stanie swym miernym, któryby się nie wzdrygał na zuchwalstwo buntownikow, któryby nie pragnął całości Rzymu, i któryby nie miał sobie za powinność zgodzić się na usiłowanie o to co który śmie, i co który może. Dla tego nie lękaycie się wieści, która lata, że Lentulus wyprawił swego w bezecnych rospustach służącego od gospody do gospody spodziewaiąc się podwieść rzemieślnikow ubogich i prostych; rzecz prawdziwa, że im ofiarowano pieniądze, ale daremnie. Nie mogę nic mieć coby barziey szacowali nad swoię powinność, nad swoie przywiązanie, które maią do swego handlu zwyczaynego, do swego ciasnego mieszkania, do swego życia miłego i spokoynego.
Skrót tekstu: CycNagMowy
Strona: 98
Tytuł:
Mowy Cycerona przeciwko Katylinie
Autor:
Marek Tulliusz Cyceron
Tłumacz:
Ignacy Nagurczewski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy polityczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763