to insza wer- syja, albo tłumaczenie nazywa oprawcami, boć dobrych niech Pan Bóg błogosławi, i da im serce na nieprzyjaciela, i ci też źli nie naleźli rąk swoich. Non invenerunt manus suas. pytali się gdzie moja ręka, czy niewidziałeś jej tam, czy nieznalazłeś, owo zgoła byli bezręczni, bo tego ręka została, w-owej oborze, z-której wołu, albo Barana wywiódł, a wywiódł, (jaśnie mówię) bez potrzeby, i nie przyciśniony nędza, to jego ręka w-oborze została: odbił cudzą komorę, odbił skrzynię, a w-swoim kraju, to mu się też tam ręka przywarła.
to insza wer- syia, álbo tłumáczęnie názywa oprawcámi, boć dobrych niech Pan Bog błogosłáwi, i da im serce ná nieprzyiaćiela, i ći też zli nie náleźli rąk swoich. Non invenerunt manus suas. pytáli się gdźie moiá ręka, czy niewidźiałeś iey tám, czy nieználazłeś, owo zgołá byli bezręczni, bo tego ręká zostałá, w-owey oborze, z-ktorey wołu, álbo Barána wywiodł, á wywiodł, (iáśnie mowię) bez potrzeby, i nie przyćiśniony nędza, to iego ręká w-oborze zostałá: odbił cudzą komorę, odbił skrzynię, á w-swoim kráiu, to mu się też tám ręká przywarłá.
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 79
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681