pieszczoty, Wierność i co jest we psiech tylko cnoty, I ochędóstwo niezwyczajne miała, I tym się w łasce swej paniej trzymała. Pies ją niebieski żywota pozbawił, Ale postrzegszy, co niechcący sprawił, Zawył lamenty trąbą swą do góry I za żałobę przywdział czarne chmury. Płakał jej pokój i łóżka płakały, Płakał i ciepły komin owdowiały: Płacze i łzami kosztownymi ani Da się utulić nad nią moja pani. Sam się śnieg śmieje, bo za tym pogrzebem Bielszego nadeń nie masz nic pod niebem. CHŁÓD DAREMNY
Kiedy się słońce przez Haka przedziera I Lwa strasznego nawiedzić napiera, W powszechnym świata znoju i spaleniu Szukałem, gdzie by głowę
pieszczoty, Wierność i co jest we psiech tylko cnoty, I ochędóstwo niezwyczajne miała, I tym się w łasce swej paniej trzymała. Pies ją niebieski żywota pozbawił, Ale postrzegszy, co niechcący sprawił, Zawył lamenty trąbą swą do góry I za żałobę przywdział czarne chmury. Płakał jej pokój i łóżka płakały, Płakał i ciepły komin owdowiały: Płacze i łzami kosztownymi ani Da się utulić nad nią moja pani. Sam się śnieg śmieje, bo za tym pogrzebem Bielszego nadeń nie masz nic pod niebem. CHŁÓD DAREMNY
Kiedy się słońce przez Haka przedziera I Lwa strasznego nawiedzić napiera, W powszechnym świata znoju i spaleniu Szukałem, gdzie by głowę
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 158
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
, in umbra solis, śniegi, mróz, ostre wiatry, jednym słowem zima, z drugiej zaś strony, e diametro słońca położonej ciepło, aer amoenus, trawa, zielono, kwiatki kwitną. Czasem też taka alternata powietrza się znajduje, że per intervalia kilku albo kilkunastu kroków, wiatr albo letni i nader ciepły, albo mroźliwy i barzo ostry wydyma z miedzy gór, secundum operationes solis montes versus. NB
Mila jedna pokarm we wsi Partenkirchen. Mila 1 i 1/2 nocleg we wsi Mittenwald, jeszcze w Księstwie Bawarskim.
Dnia 14 Novembris. Wysłuchawszy mszy św. w niedzielę i obiad zjadszy w tej wsi. Ruszyliśmy
, in umbra solis, śniegi, mróz, ostre wiatry, jednym słowem zima, z drugiej zaś strony, e diametro słońca położonej ciepło, aer amoenus, trawa, zielono, kwiatki kwitną. Czasem też taka alternata powietrza się znajduje, że per intervalia kilku albo kilkunastu kroków, wiatr albo letni i nader ciepły, albo mroźliwy i barzo ostry wydyma z miedzy gór, secundum operationes solis montes versus. NB
Mila jedna pokarm we wsi Partenkirchen. Mila 1 i 1/2 nocleg we wsi Mittenwald, jeszcze w Księstwie Bawarskim.
Dnia 14 Novembris. Wysłuchawszy mszy św. w niedzielę i obiad zjadszy w tej wsi. Ruszyliśmy
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 135
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
pod kim dolki kopie, sam wnie wpadnie Kto drugiemu źle radzi, temu to wprzód zawadzi.
Od Boga wszytko dobre pochodzi.
Choć czego kto borguje, Przecie długu nie daruje.
Kazał Pan, muślał sam.
Ręka rekę umywa, noga nogę wspiera, Dar za dar, a darmo nic.
Suchy marzec, ciepły kwiecień, mokry maj, Czynią gumno jako gaj.
Matki dzieciom wiele pobłażają.
Radzęć w młodości myśl o starości. Kto się rychłóz starzeje, długo starym będzie.
Zdrowie i dobre sumnienie, waż sobie nad dobre mienie.
Drugich upatrujesz, a sam tego więcej potrzebujesz.
Oszczędzać gotowego, lepiej niż szukać nowego.
Przyjaciel
pod kim dolki kopie, sam wnie wpadnie Kto drugiemu źle radźi, temu to wprzod zawadźi.
Od Boga wszytko dobre pochodźi.
Choć czego kto borguie, Przećie długu nie daruje.
Kazał Pan, muślał sam.
Ręka rekę umywa, noga nogę wspiera, Dar za dar, a darmo nic.
Suchy marzec, ciepły kwiecień, mokry may, Czynią gumno jako gay.
Matki dzieciom wiele pobłażają.
Radzęć w młodośći myśl o starośći. Kto śię rychłoz starzeje, długo starym będzie.
Zdrowie y dobre sumnienie, waż sobie nad dobre mienie.
Drugich upatrujesz, a sam tego więcey potrzebuiesz.
Oszczędzać gotowego, lepiey niż szukać nowego.
Przyjaciel
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 88
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
Cudzoziemca, czy Patriotę promowować na Trony, czy Młodych, czy Zacnych, czy podłych, rezolwowałem traktując tu o RZECZY POSPOLITEJ, sub titulo, SZKOŁA POLITYKI, gdzie informaberis curiose Lector. TYTUŁ DWUNASTY, tej KsIĘGI. CZWORO jak JEDNO. albo CZTERY ŚWIATA ELEMENTA, Tojest.
1. Ogień, który jest Element Ciepły i Suchy, 2. POWIETRZE Element Ciepły i Wilgotny, 3. WODA Element Zimny i Mokry, 4. ZIEMIA Element Zimny i Suchy. O tych ktociusienko. PIERWSZY EKEMENT OGNIA,
OOGNIU traktując nie zapalam Ja Egipskich Farusów, ani Trojańskich Pożarów: Nie wzniecam Etnejskich płomieni, ani Feniksowych stosów: Non subijcio Oczom
Cudzoziemca, czy Patryotę promowować na Trony, czy Młodych, czy Zacnych, czy podłych, rezolwowałem traktuiąc tu o RZECZY POSPOLITEY, sub titulo, SZKOŁA POLITYKI, gdzie informaberis curiose Lector. TYTUŁ DWUNASTY, tey XIĘGI. CZWORO iak IEDNO. albo CZTERY SWIATA ELEMENTA, Toiest.
1. OGIEN, ktory iest Element Ciepły y Suchy, 2. POWIETRZE Element Ciepły y Wilgotny, 3. WODA Element Zimny y Mokry, 4. ZIEMIA Element Zimny y Suchy. O tych ktociusienko. PIERWSZY EKEMENT OGNIA,
OOGNIU traktuiąc nie zápalam Ia Egypskich Pharusow, ani Troiańskich Pożarow: Nie wzniecam Etneyskich płomieni, ani Fenixowych stosow: Non subiicio Oczom
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 539
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
czy Młodych, czy Zacnych, czy podłych, rezolwowałem traktując tu o RZECZY POSPOLITEJ, sub titulo, SZKOŁA POLITYKI, gdzie informaberis curiose Lector. TYTUŁ DWUNASTY, tej KsIĘGI. CZWORO jak JEDNO. albo CZTERY ŚWIATA ELEMENTA, Tojest.
1. Ogień, który jest Element Ciepły i Suchy, 2. POWIETRZE Element Ciepły i Wilgotny, 3. WODA Element Zimny i Mokry, 4. ZIEMIA Element Zimny i Suchy. O tych ktociusienko. PIERWSZY EKEMENT OGNIA,
OOGNIU traktując nie zapalam Ja Egipskich Farusów, ani Trojańskich Pożarów: Nie wzniecam Etnejskich płomieni, ani Feniksowych stosów: Non subijcio Oczom Czytelnika fatuos ignes, bo o tym wszystkim
czy Młodych, czy Zacnych, czy podłych, rezolwowałem traktuiąc tu o RZECZY POSPOLITEY, sub titulo, SZKOŁA POLITYKI, gdzie informaberis curiose Lector. TYTUŁ DWUNASTY, tey XIĘGI. CZWORO iak IEDNO. albo CZTERY SWIATA ELEMENTA, Toiest.
1. OGIEN, ktory iest Element Ciepły y Suchy, 2. POWIETRZE Element Ciepły y Wilgotny, 3. WODA Element Zimny y Mokry, 4. ZIEMIA Element Zimny y Suchy. O tych ktociusienko. PIERWSZY EKEMENT OGNIA,
OOGNIU traktuiąc nie zápalam Ia Egypskich Pharusow, ani Troiańskich Pożarow: Nie wzniecam Etneyskich płomieni, ani Fenixowych stosow: Non subiicio Oczom Czytelnika fatuos ignes, bo o tym wszystkim
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 539
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Ziele, które Człekowi jednemu tylko jest na truciznę remedium, a dla wszystkich Zwierząt trucizną według Pliniusza i Diomorydesa.
DYPTAN jest owo Ziele, do którego Jeleń postrzelony ucieka i jego zażywszy, rany leczy, postrzały pozbywa, teste Plinio.
Na INSULE CYPRUS jest Ziele Flabia zwane, które zerznąwszy, sok krwawy z siebie wydaje ciepły: tym kto się pośmaruje, in amorem rapitur Mondognetus in vita Aurelii.
VIVA Ziele jest w Brazylii, na zbliżanie dosiebie Człeka, kryje się i zamyka, a gdy odchodzi, znowu się rozkwita jako pisze Josef z Brazylii AD: 1560.
W Sardynii jest Ziele SARDONIA albo Ranunculus, którego kto skosztuje, w
Ziele, ktore Człekowi iednemu tylko iest na truciznę remedium, a dla wszystkich Zwierząt trucizną według Pliniusza y Dyomoridesa.
DYPTAN iest owo Ziele, do ktorego Ieleń postrzelony ucieka y iego zażywszy, rany leczy, postrzały pozbywa, teste Plinio.
Na INSULE CYPRUS iest Ziele Flabia zwane, ktore zerznąwszy, sok krwawy z siebie wydaie ciepły: tym kto się posmaruie, in amorem rapitur Mondognetus in vita Aurelii.
VIVA Ziele iest w Brazylii, na zbliżanie dosiebie Człeka, kryie się y zamyka, a gdy odchodzi, znowu się rozkwita iako pisze Ioseph z Brazylii AD: 1560.
W Sardynii iest Ziele SARDONIA albo Ranunculus, ktorego kto skosztuie, w
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 647
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
zbierać ją, przy letnim szuszyć ogniu, dobrze zaszpuntować do schowania. We trzy, a Jepiej we cztery lata znowu cebulki przesadzić w Kwietniu. Lubi Crocus krainę z miernym ciepłem, ziemię gliniastą, osobliwie na której była cebula. Brozdy po między zagony gęste robić dla osuszenia zbytniej wilgoci, szkodzącej mu. Jest suchy i ciepły w pierwszym stopniu, serce ku wesołości bardzo pobudza, czerwoność z oczu oddala, z rożą i żółtkiem z jaja aplikowany według Dioskorydesa; od pijaństwa prezerwuje rano zażyty, albo wianek z niego do głowy przyłożywszy: sen i cielesność według Pliniusza pobudza, strawność przynosi żołądkowi, utwierdza go, krew czyści, pędzi urynę według Szentywaniego
zbierać ię, przy letnim szuszyć ogniu, dobrze zaszpuntować do schowania. We trzy, á Iepiey we cztery lata znowu cebulki przesadzić w Kwietniu. Lubi Crocus krainę z miernym ciepłem, ziemię gliniastą, osobliwie na ktorey była cebula. Brozdy po między zagony gęste robić dla osuszenia zbytniey wilgoci, szkodzącey mu. Iest suchy y ciepły w pierwszym stopniu, serce ku wesołości bardzo pobudza, czerwoność z oczu oddala, z rożą y żołtkiem z iaia applikowany według Dioskoridesa; od piiaństwa prezerwuie rano zażyty, albo wianek z niego do głowy przyłożywszy: sen y cielesność według Pliniusza pobudza, strawność przynosi żołądkowi, utwierdza go, krew czyści, pędzi urynę według Szentywaniego
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 325
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
główki na gałązkach osadzone, w tych się owoc zawięzuje: otwierają się ze spodu od gałęzi; potym odpadną precz te główki, jak z nich wynidą daktyle, dobrze wyrosłe. Na wierzchu ma niby mieszek miętki, pełny materyj, która całe posila drzewo: który quo casu uciąwszy całe usycha drzewo. Owoc tego drzewa jest ciepły a wilgotny, w stopniu drugim, czyni grubą krew, trudni ku strawieniu, urinam pellit ale wątrobę zapieka zbyt idzony. O Ekonomice, mianowicię o Drzewach.
Jałowiec drzewko, zbytniego ciepła nie lubi, i nierodzi się w nich. Ziemia się jemu podoba piaszczysta, chuda, osobliwie brzegowa morska; lubi też góry
głowki na gałąskach osadzone, w tych się owoc zawięzuie: otwieraią się ze spodu od gałęzi; potym odpadną precz te głowki, iak z nich wynidą daktyle, dobrze wyrosłe. Na wierzchu ma niby mieszek miętki, pełny materyi, ktora całe posila drzewo: ktory quo casu uciąwszy całe usycha drzewo. Owoc tego drzewa iest ciepły á wilgotny, w stopniu drugim, czyni grubą krew, trudni ku strawieniu, urinam pellit ale wątrobę zapieka zbyt idzony. O Ekonomice, mianowicię o Drzewach.
Iałowiec drzewko, zbytniego ciepła nie lubi, y nierodzi się w nich. Ziemia się iemu podoba piaszczysta, chuda, osobliwie brzegowa morska; lubi też gory
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 392
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
obserwanda. 1mo Szczepionych drzew w tym miesiącu, robactwo nie tyka. 2. Przed nowiem i po nowiu drzewa przesadzać. 3. Wilki obcinać z drzew, gnia zda psować gąsielnić po schodzie miesiąca. 4. Na ostatniej kwadrze Księżyca byki castrare. 5. Wymłacać gumno, gdyż myszy się zamnożą. 6. Luty ciepły znakiem jest przydłuższej zimy; dla tego paszę konserwuj. 7. Pestki sadzić w naczyniach wodą gniłą polewając, osobliwie krowią, na to w dole umyślnie chowa- O Ekonomice, mianowicie o Miesiącach etc.
ną: które jak wpięć, albo w sześć listków rozwiną się, w Kwietniu sadzić. 8. Prosięta w Lutym poprosione
obserwanda. 1mo Szczepionych drzew w tym miesiącu, robactwo nie tyka. 2. Przed nowiem y po nowiu drzewa przesadzać. 3. Wilki obcinać z drzew, gnia zda psować gąsielnić po schodzie miesiąca. 4. Na ostatniey kwadrze Xiężyca byki castrare. 5. Wymłacać gumno, gdyż myszy się zamnożą. 6. Luty ciepły znakiem iest przydłuższey zimy; dla tego paszę konserwuy. 7. Pestki sadzić w naczyniach wodą gniłą polewaiąc, osobliwie krowią, na to w dole umyslnie chowa- O Ekonomice, mianowicie o Miesiącach etc.
ną: ktore iak wpięć, albo w sześć listkow rozwiną się, w Kwietniu sadzić. 8. Prosięta w Lutym poprosione
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 421
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
z czosnkiem to razem pomieszać, podłogę w szpichlerzu w zasiekach albo przerębach, i ściany smarować. Dobry na to piołun, Boże drzewko Uważać, i to, że Księżyc Regina Astrorum, ma większe swoje influencje w rzeczy ziemskie, niż inne astra, więcej ku płodowi pomaga niż samo słońce Princeps astrorum; gdyż Księżyc jest ciepły pomiarkowanie, bliżej krąży ziemi, wiele też ma wilgoci wsobie, a Słońce zbyt gorące, consequenter zbytnie suszy. Miesiąc to dwanaście razy na Rok czyni według Arystotelesa, co słońce biegiem całorocznym raz sprawuje. Nów tedy ciepły i wilgotny jest, jako Wiosna; nim przyjdzie do Pełni, jest ciepły i suchy, jako
z czosnkiem to razem pomieszać, podłogę w szpichlerzu w zasiekach albo przerębach, y sciany smarować. Dobry na to piołun, Boże drzewko Uważać, y to, że Xiężyc Regina Astrorum, ma większe swoie influencye w rzeczy ziemskie, niż inne astra, więcey ku płodowi pomaga niż samo słońce Princeps astrorum; gdyż Xiężyc iest ciepły pomiarkowanie, bliżey krąży ziemi, wiele też ma wilgoci wsobie, á Słońce zbyt gorące, consequenter zbytnie suszy. Miesiąc to dwanaście razy na Rok czyni według Aristotelesa, co słońce biegiem cáłorocznym raz sprawuie. Now tedy ciepły y wilgotny iest, iako Wiosna; nim przyidzie do Pełni, iest ciepły y suchy, iako
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 495
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754