mogę Dostać/ którem utracił. bo dla śmiertelnego Grzechum w padł do ubóstwa tak nieszczęśliwego/ Iż nie mogę żadnego dobrego uczynku Uczynić/ do onego w niebie odpoczynku. Bom i samego Boga/ i wszytkie zebrane Zasługi/ przez grzechy me w życiu wykonane/ Stracił/ i siebiem zgubił grzesznik utrapiony/ I taką jestem biadą ostatnią ścisniony/ Ze nie mogę i z tego nic sobie odebrać/ Com stracił/ ani żadnych nowych zasług zebrać. Lamentu dzień drugi.
O jak wielka z tąd strata/ i szkoda pochodzi/ Którą duszom grzech ludzkim śmiertelny przywodzi! Gdyż wszytkie by najdroższe/ i największe sprzęty Dusz ludzkich/ grzech obraca w truciznę
mogę Dostáć/ ktorem utráćił. bo dla śmiertelnego Grzechum w pádł do ubostwá tak nieszcżęśliwego/ Iż nie mogę żadnego dobrego ucżynku Vcżynić/ do onego w niebie odpocżynku. Bom y sámego Bogá/ y wszytkie zebrane Zasługi/ przez grzechy me w żyćiu wykonáne/ Straćił/ y siebiem zgubił grzesznik utrapiony/ Y taką iestem biádą ostatnią śćisniony/ Ze nie mogę y z tego nic sobie odebráć/ Com stráćił/ áni żadnych nowych zasług zebráć. Lámentu dźień drugi.
O iak wielka z tąd stratá/ y szkoda pochodźi/ Ktorą duszom grżech ludzkim śmiertelny przywodźi! Gdyż wszytkie by naydroższe/ y náywiększe sprzęty Dusz ludzkich/ grzech obraca w trućiznę
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 41
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
mnoży/ Wojny/ głód/ i powietrze; grzech królestwo trwoży. Bo nie tylo turbuje osoby prywatne/ Ale i prowincje/ i państwa udatne; Ziemię całą/ i wszytkei cztery świata kąty/ I cokolwiek na świecie jest/ on gubi. Tą ty Duszo moja nędząś jest srodze uciśniona/ Tą ty dla grzechów biadą jesteś spustoszona.
Jak mogłem się kochać w tak rzeczy nie użytej? Jakom śmiał tej trucizny zażyć jadowitej? I takżem naśladował Heliogabala/ Abo zniewieściałego w tym Sardanapala/ Ze zniżyłem serce me/ i stałem się babą Jedną/ abo niewiastą przy kądzieli słabą/ Bo od czegom uciekać miał/
mnoży/ Woyny/ głod/ y powietrze; grzech krolestwo trwoży. Bo nie tylo turbuie osoby prywátne/ Ale y ṕrowincye/ y páństwa udátne; Ziemię całą/ y wszytkei cżtery świátá kąty/ Y cokolwiek na świećie iest/ on gubi. Tą ty Duszo moiá nędząś iest srodze ućiśnioná/ Tą ty dla grzechow biádą iesteś zṕustoszoná.
Iák mogłem się kocháć w ták rzecży nie użytey? Iákom śmiał tey trućizny záżyć iadowitey? Y tákżem náśládował Heliogábála/ Abo zniewieśćiáłego w tym Sardánápálá/ Ze zniżyłem serce me/ y stáłem się babą Iedną/ abo niewiastą przy kądźieli słábą/ Bo od cżegom ućiekáć miał/
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 43
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694