go zrodziła snać z Flilipem żona. I wolał Boskim synem podrzutnyn zostawać/ Niżeli się zrodzonym z Filipa przyznawać. Ale wy Chrześcijani mędrzej uważajcie/ Czym jesteście: gdyż z gliny tąż się nazywajcie. Nie pragniće bałwanów stawionych na chlubę/ Ani słupów drożonych nie kładzie je na zgubę. Nie po grobach wymyślnych w biady Mosiądz lanych/ Nic po pompie zniknionej/ i Trunnach miedzianych. Dość ma człowiek pobożny/ dość ma Mąż cnotliwy/ Gdy o sławie cnej myśli/ póki jedno żywy. I na tym myśl swa pasie by szatańskei siły/[...] Pobożnym życiem jego moc swą utraciły. Lecz niemasz spokojniejszej i lepszej Wolności/ Jedno kiedy myśl
go zrodźiłá snać z Flilipem żoná. Y wolał Boskim synem podrzutnyn zostáwáć/ Niżeli się zrodzonym z Filipá przyznáwáć. Ale wy Chrześćiáni mędrzey vważayćie/ Czym iesteśćie: gdyż z gliny tąż się názywáyćie. Nie pragniće báłwánow stáwionych ná chlubę/ Ani słupow drożonych nie kłádźie ie ná zgubę. Nie po grobách wymyślnych w biády Mośiądz lanych/ Nic po pompie zniknioney/ y Trunnách miedźiánych. Dość ma człowiek pobożny/ dość ma Mąż cnotliwy/ Gdy o sławie cney myśli/ poki iedno żywy. Y ná tym myśl swa páśie by szátáńskei śiły/[...] Poboznym życiem iego moc swą vtráćiły. Lecz niemász spokoynieyszey y lepszey Wolnośći/ Iedno kiedy myśl
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: C3v
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
chędogi, lecz próżny, i nikczemny prawie, I gnuśny w danych sobie łask Bożych wyprawie, Który będąc w Anielskiej zostawion ozdobie Przez Chrzest, żadnej ozdoby cnot nie przydał sobie. Tedy idzie i bierze z sobą gorszych jeszcze Nad się duchów nieczystych, a wszedszy na miejsce Dawne, mieszka tam. Zaczym bywają poślednie Gorsze biady człowieka, a niż były przednie. Ponieważ wszytkie grzechy pierwsze popełnione Do szczętu przez Chrzest wodą bywają zgładzone, Tenże Chrzest jest na potem potężną zasłoną, Mocnem murem, i tarczą, i wszelką obroną Przeciw impetom czartów; jednak ludżkiej woli Danej niepsuje, ani, kto na grzech zezwoli Po nim, wolnem go
chędogi, lecz prozny, y nikczemny práwie, Y gnusny w dánych sobie łask Bożych wypráwie, Ktory będąc w Anyelskiey zostáwion ozdobie Przez Chrzest, żadney ozdoby cnot nie przydał sobie. Tedy idźie y bierze z sobą gorszych ieszcze Nád się duchow nieczystych, á wszedszy ná mieysce Dawne, mieszka tám. Záczym bywáią poślednie Gorsze biády człowieká, á niż były przednie. Ponieważ wszytkie grzechy pierwsze popełnione Do szczętu przez Chrzest wodą bywáią zgłádzone, Tenże Chrzest iest ná potem potężną zasłoną, Mocnem murem, y tarczą, y wszelką obroną Przećiw impetom czártow; iednak ludżkiey woli Dáney niepsuie, áni, kto ná grzech zezwoli Po nim, wolnem go
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 75
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688