, szczerą widząc próżność, I, że sama na świecie płaciła pobożność! Skoro spadną one mgły i blask sławy szumny, Aż nie masz nic, aż nago wieziem się do trumny; Jakośmy na świat wyszli, tak lężemy w grobie; Biednej koszule sami nie weźmiemy sobie, Jeśli jej kto po martwej nie powlecze biedrze; Lecz i tę z nas robactwo za dni kilka zedrze. Sławę, bogactwo, rozkosz, świeckie delicyje, Lekki wiatr po znikomym powietrzu rozwije. Gdy się znowu do ciała dusza będzie pytać I odleżałe boki swoich kości chwytać A człowiek pocznie takich snów uważać skutki, Co mu znaczą, gdy straszne uderzą pobudki, Gdzie
, szczerą widząc próżność, I, że sama na świecie płaciła pobożność! Skoro spadną one mgły i blask sławy szumny, Aż nie masz nic, aż nago wieziem się do trumny; Jakośmy na świat wyszli, tak lężemy w grobie; Biednej koszule sami nie weźmiemy sobie, Jeśli jej kto po martwej nie powlecze biedrze; Lecz i tę z nas robactwo za dni kilka zedrze. Sławę, bogactwo, rozkosz, świeckie delicyje, Lekki wiatr po znikomym powietrzu rozwije. Gdy się znowu do ciała dusza będzie pytać I odleżałe boki swoich kości chwytać A człowiek pocznie takich snów uważać skutki, Co mu znaczą, gdy straszne uderzą pobudki, Gdzie
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 286
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
jest piorun równiejszy/ Kuźnie Cyklopskiej/ w srogość/ gniew/ i w ogień mniejszy Orężem go bogowie wtórym zową radzi. ten bierze/ z tym się w domu Agenorskim sadzi. Ciało śmiertelne w górne grzmoty nie włożone, Spłonęło sprzężnym darem: a niedonoszone Niemowiątko z żywota macierze dobyte/ I (ku prawdzieli) w biedrze ojcowskiej zaszyte. Gdzie dostawało czasów/ których mać stradała. Ino ciotka skrycie go w przód pielegnowała: Stąd wziętego/ Nysejskie w swych odchowywały Jamach Nimfy/ a mleczną karmią podsycały. To gdy na ziemi robią urady przedwieczne/ A dwuródnego Bacha kołyski bezpieczne: Strafunku snadź Jupiter/ Nektaru trąciwszy/ Zwolną Junoną/ ważne sprawy
iest piorun rownieyszy/ Kuźnie Cyklopskiey/ w srogość/ gniew/ y w ogień mnieyszy Orężem go bogowie wtorym zową rádźi. ten bierze/ z tym się w domu Agenorskim sádźi. Ciáło śmiertelne w gorne grzmoty nie włożone, Spłonęło sprzężnym dárem: á niedonoszone Niemowiątko z żywotá máćierze dobyte/ Y (ku prawdźieli) w biedrze oycowskiey zászyte. Gdźie dostawáło czásow/ ktorych máć stradáłá. Ino ćiotká skryćie go w przod pielegnowáłá: Ztąd wźiętego/ Nyseyskie w swych odchowywáły Iámách Nymphy/ á mleczną karmią podsycáły. To gdy ná źiemi robią vrády przedwieczne/ A dwurodnego Bacchá kołyski bespieczne: Ztrafunku snadz Iupiter/ Nektaru trąćiwszy/ Zwolną Iunoną/ ważne spráwy
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 64
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
Księga Trzecia. Diany Kąpiel. Zszedł ją Akteon. Przeobrażenia Akteon w jelenia. Imiona psów Akteonowych. Księga Trzecia. Przeobrażenia Akteona psi roztargali. Tyrska gamrata Semele. Junony obciążenie. Księga Trzecia. Juno w babę. Semele błaźni. Przeobrażenia Pióronów różność. Semele gardło dała Z jej żywota Bachusa nie donoszonego wydarszy Jupiter w biedrze swej zaszywa. Zart z Junoną Jowyszów. Tyresias sędzią, Księga Trzecia. Jupiter prorokiem go uczynił. Liriope. Narcis tej syn. Echo Nimfa. Przeobrażenia Echo Narcisa polubiła. Księga Trzecia. Echo w odgłos. Ramnusia Bogini pomsty. Narcys sami się w sobie zakochał. Przeobrażenia Z lasami rokuje. Księga Trzecia. Przeobrażenia
Kśięgá Trzećia. Diány Kąpiel. Zszedł ią Akteon. Przeobráżenia Akteon w ieleniá. Imioná psow Akteonowych. Kśięgá Trzećia. Przeobráżenia Akteoná pśi rostargáli. Tyrska gámrátá Semele. Iunony obciążenie. Kśięgá Trzećia. Iuno w bábę. Semele błáźni. Przeobráżenia Pioronow rożność. Semele gárdło dáłá Z iey żywotá Bachusá nie donoszonego wydárszy Iupiter w biedrze swey zászywa. Zárt z Iunoną Iowyszow. Tyresiás sędźią, Kśięgá Trzećia. Iupiter prorokiem go vczynił. Lyriope. Nárcis tey syn. Echo Nymphá. Przeobráżenia Echo Nárćisá polubiłá. Kśięgá Trzećia. Echo w odgłos. Rámnusia Bogini pomsty. Nárcys sami się w sobie zákochał. Przeobráżenia Z lásámi rokuie. Kśięgá Trzećia. Przeobráżenia
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 78
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
w jednym grobie leżeć ckliwo. 27. ŚPIEWAKOWI
Jeszczem nie znał miłości anim też był zwajca, Tylko żem pięknie śpiewał, urżnięto mi jajca. Tam do diabła z muzyką! Wżdyć jajca dla głosu. Bym najwięcej zarobił, już próżnego trzosu Nie założę. Wżdyć kogut, póki ma przy biedrze Jaja, wesołym głosem pieje, kapłon się drze; Nie bez nich i skowronek, nie bez nich i słowik. Ach, czemużem ja, lichy, nie ptyca czołowik? Czemu nie koń albo byk między zwierząt wielą? Wolałbym był języka pozbyć z Filomelą: Nie ma niemy wymowy, ma w palcach
w jednym grobie leżeć ckliwo. 27. ŚPIEWAKOWI
Jeszczem nie znał miłości anim też był zwajca, Tylko żem pięknie śpiewał, urżnięto mi jajca. Tam do diabła z muzyką! Wżdyć jajca dla głosu. Bym najwięcej zarobił, już próżnego trzosu Nie założę. Wżdyć kogut, póki ma przy biedrze Jaja, wesołym głosem pieje, kapłon się drze; Nie bez nich i skowronek, nie bez nich i słowik. Ach, czemużem ja, lichy, nie ptyca czołowik? Czemu nie koń albo byk między zwierząt wielą? Wolałbym był języka pozbyć z Filomelą: Nie ma niemy wymowy, ma w palcach
Skrót tekstu: PotNagKuk_I
Strona: 442
Tytuł:
Nagrobki
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987