i tak uczynił. Kazywał/ a zaraz cuda wielkie czynił: ale by też i nie było żadnych z rąk jego/ same Kazania jego/ i Braciej jego[...] / które tak wielu grzesznych do świątobliwości nawróciły/ stoją za cuda. Tomasza ś. słowa są zacne o tym: Kazanie jest napierwsze dzieło/ i własne Biskupie/ i zacniejsze niż chrzcić. Dziwuje się im Prorok Izajasz z daleka: O jako piękne nogi każących pokoj, każących dobra? Augustyn ś. Kaznodzieję zowie Aniołem. Z. Grzegorz w Homiliej 3. na Ezechiela/ to o nich pisze: Żywot Kaznodziejski/ i brzmi i góreje. Góreje pragnieniem/ brzmi słowem
y ták vczynił. Kázywał/ á záraz cudá wielkie czynił: ále by też y nie było żadnych z rąk iego/ sáme Kazánia iego/ y Bráćiey iego[...] / ktore ták wielu grzesznych do świątobliwośći náwroćiły/ stoią zá cudá. Thomaszá ś. słowa są zacne o tym: Kazánie iest napierwsze dźieło/ y własne Biskupie/ y zacnieysze niż chrzćić. Dźiwuie się im Prorok Izáiasz z dáleká: O iáko piękne nogi każących pokoy, każących dobrá? Augustyn ś. Káznodźieię zowie Anyołem. S. Grzegorz w Homiliey 3. ná Ezechielá/ to o nich pisze: Zywot Káznodźieyski/ y brzmi y goreie. Goreie prágnieniem/ brzmi słowem
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 64
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
nie rozżarzyli; i owszem go przez Posły prosili/ aby Heretykom pomocy nie dawał; i nazajutrz chcieli do niego pość boso/ i o toż go prosić/ by był ich zamysłów najazd nieprzyjacielski nie pomieszał. Zatym Montforcjus Bogu rzecz poleciwszy/ i przy Ofierze na Mszy siebie z ciałem i z duszą Bogu oddawszy/ a Biskupie błogosławieństwo wziąwszy/ w pole przeciw nieprzyjacielowi wyszedł z swymi. Jak się wojska pod Tolossą potkały/ cudowną ręką Boską wsparte Katolickie błahe siły wygrały/ Komesowie Heretyccy uciekli/ Król Aragoński zabity/ z nieprzyjaciół trupem padło dwadzieścia tysięcy: drudzy w rzece potonęli/ a z Katolików tylko jeden poległ; a przecię gdy swoje szykował Montforcjus
nie rozżarzyli; i owszem go przez Posły prośili/ áby Heretykom pomocy nie dawał; i názáiutrz chćieli do niego pość boso/ i o toż go prośić/ by był ich zamysłow naiazd nieprzyiaćielski nie pomieszał. Zátym Montforcyus Bogu rzecz polećiwszy/ i przy Ofierze ná Mszy śiebie z ćiałem i z duszą Bogu oddawszy/ á Biskupie błogosłáwieństwo wźiąwszy/ w pole przećiw nieprzyiaćielowi wyszedł z swymi. Iák się woyská pod Tolossą potkáły/ cudowną ręką Boską wspárte Kátolickie błáhe śiły wygráły/ Komesowie Heretyccy ućiekli/ Krol Arrágoński zábity/ z nieprzyiacioł trupem pádło dwádźieśćiá tyśięcy: drudzy w rzece potonęli/ á z Kátolikow tylko ieden poległ; á przećię gdy swoie szykował Montforcyus
Skrót tekstu: KwiatDzieje
Strona: 29.
Tytuł:
Roczne dzieje kościelne
Autor:
Jan Kwiatkiewicz
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
dziesięcinę Pleban jego. Że święto, kościoła nie minę, Jadąc imo; aż ów ksiądz po kazaniu skoro Na swoję intencyją prosi o pięcioro Anielskie pozdrowienie, żeby cudze kopy Dał mu Pan Bóg po żniwach do swej wozić szopy. W skok pospólstwo o szkodę pańską klęknie głupie; I nie darmo, bo wygrał na prawo biskupie. Ale kiedy koronne szlachcic prawo czyta, Przyszło przestać na klątwie księdzu miasto żyta. Kiedy od wyklętego zgoła nic nie bierze, Do skrzynki pospolite nie wchodzą pacierze: Ani książęta, ani mają co jeść księżny, Musi do dziesięciny ksiądz wrócić pieniężnej. Mej się to głowie nie zda, nie wiem, jako czyjej,
dziesięcinę Pleban jego. Że święto, kościoła nie minę, Jadąc imo; aż ów ksiądz po kazaniu skoro Na swoję intencyją prosi o pięcioro Anielskie pozdrowienie, żeby cudze kopy Dał mu Pan Bóg po żniwach do swej wozić szopy. W skok pospólstwo o szkodę pańską klęknie głupie; I nie darmo, bo wygrał na prawo biskupie. Ale kiedy koronne szlachcic prawo czyta, Przyszło przestać na klątwie księdzu miasto żyta. Kiedy od wyklętego zgoła nic nie bierze, Do skrzynki pospolite nie wchodzą pacierze: Ani książęta, ani mają co jeść księżny, Musi do dziesięciny ksiądz wrócić pieniężnej. Mej się to głowie nie zda, nie wiem, jako czyjej,
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 303
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
i im je bardziej pali tym większą białość z siebie wydaje, o czym pisze Kawaler Podocatarus w historyj Cypryiskiej wydanej Roku 1566. NICOSIA Miasto Stołeczne i Stolica przeszłych Królów, ma swego Arcybiskupa. Roku 1570. Mustafa Generał Solimana w 45. dniach z wielkim wojskiem dobył tego Miasta ogniem i mieczem zrujnowawszy je. FAMAUGUSTA Miasto Biskupie przedtym, ma Port dobry, tegoż Roku wzięte od Mustafy, który nie dotrzymawszy parolu Gubernatorowi tamecznemu uszy pourzynać kazał i żywo ćwiertować. Porto KonsTANZZO zrujnowane teraz, wsławione przedtym Z. Epifaniuszem Biskupem, u dawnych zwane Salamina fundowane przez Teucera, wygnanego od Ojca Telamona i z Ojczyzny za nie windykowanie śmierci Ajaksa Brata swego
y im ie bárdziey pali tym większą biáłość z siebie wydáie, o czym pisze Káwáler Podocatarus w historyi Cypryiskiey wydáney Roku 1566. NICOSIA Miásto Stołeczne y Stolicá przeszłych Krolow, ma swego Arcybiskupá. Roku 1570. Mustaffá Generał Solimáná w 45. dniách z wielkim woyskiem dobył tego Miástá ogniem y mieczem zruynowáwszy ie. FAMAUGUSTA Miásto Biskupie przedtym, ma Port dobry, tegoż Roku wzięte od Mustáffy, ktory nie dotrzymáwszy párolu Gubernátorowi támecznemu uszy pourzynáć kazał y żywo ćwiertowáć. Porto CONSTANZZO zruynowáne teraz, wsłáwione przedtym S. Epifániuszem Biskupem, u dáwnych zwáne Salamina fundowáne przez Teucerá, wygnánego od Oycá Telámoná y z Oyczyzny zá nie windykowánie śmierci Ajaxá Brátá swego
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 580
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
zwane Salamina fundowane przez Teucera, wygnanego od Ojca Telamona i z Ojczyzny za nie windykowanie śmierci Ajaksa Brata swego, który tu przypłynął do Cypru, i fundował Salaminę według Horacjusza Od. 7. lib. 1. certus enim promisit Apollo Ambiguam tellure nova Salamina futuram. CERYNES Port morski ma swego Biskupa. BAFO Miasto przedtym Biskupie, o 7. mil od Pafos wsławione Kościołem Wenery według Horacjusza. In me tota ruens Venus Cypram deseruit. etc. WYSPY TURECKIE. WYSPA ŚCIO.
TA Wyspa jest bliko Natolii i prócz Miasta SCHIO ma około 15. wsiów, w których tameczni mieszkańcy zabawiają sięTerpentyną, Miasto zaś ma Port dobry, i Fortecę,
zwáne Salamina fundowáne przez Teucerá, wygnánego od Oycá Telámoná y z Oyczyzny zá nie windykowánie śmierci Ajaxá Brátá swego, ktory tu przypłynął do Cypru, y fundował Salaminę według Horacyuszá Od. 7. lib. 1. certus enim promisit Apollo Ambiguam tellure nova Salamina futuram. CERYNES Port morski ma swego Biskupá. BAFFO Miásto przedtym Biskupie, o 7. mil od Paphos wsłáwione Kosciołem Wenery według Horacyuszá. In me tota ruens Venus Cypram deseruit. etc. WYSPY TURECKIE. WYSPA SCIO.
TA Wyspá iest bliko Nátolii y procz Miástá SCHIO ma około 15. wsiow, w ktorych támeczni mieszkáńcy zábáwiáią sięTerpentyną, Miásto záś ma Port dobry, y Fortecę,
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 580
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
rozbójniczym Okrętom, jak kupieckim, bo Algerowie są najsławniejsi Piratowie i rozbójstwem się tylko morskim bogacą. To Miasto przedtym miało swego Biskupa Sufragana Cezaryiskiego zwane od dawnych Rufucurum, Rufcurium, i Rufuccore. BUGIA Stołeczne swojej Prowincyj nad Morzem położone, czyli Golfem tegoż Imienia nad rzeką Guadalkibis ufortyfikowane Zamkiem i Port ma dobry, przedtym Biskupie pod Imieniem Salda. Inne Miasta ma; Gigery, Dystese, Necaus, Mesila, i Labes, to ostatnie ma własnego Króla hołdującego Algerowi. KonsTANTYNA Stołeczne Miasto Prowincyj swojej, położone między górami nad Rzeką Sufegmar, handlowne, wielkie, i bogate, z przyczyny handlów praktykowanych z Nigrytami, i Biledulgerydem, ufortyfikowane i
rozboyniczym Okrętom, iák kupieckim, bo Algerowie są náysławnieysi Piratowie y rozboystwem się tylko morskim bogacą. To Miásto przedtym miało swego Biskupa Suffragana Cezáryiskiego zwane od dáwnych Rufucurum, Rufcurium, y Rufuccore. BUGIA Stołeczne swoiey Prowincyi nád Morzem położone, czyli Golfem tegoż Imienia nád rzeką Guadalkibis ufortyfikowáne Zámkiem y Port ma dobry, przedtym Biskupie pod Imieniem Salda. Inne Miástá ma; Gigery, Distese, Necaus, Mesila, y Labes, to ostatnie má własnego Krola hołduiącego Algerowi. CONSTANTYNA Stołeczne Miásto Prowincyi swoiey, położone między gorami nád Rzeką Suffegmar, handlowne, wielkie, y bogate, z przyczyny handlow praktykowánych z Nigrytami, y Biledulgerydem, ufortyfikowane y
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 614
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
nie raz miedzy zajątrzonemi gniewem sercami zgodę sparał/ i do sercaś tak przenikał/ że gdzieś i na którą stronę chciał ludzie powrócić/ powra- cał. Co słowo to rada. A co rada/ to obrona Ojczyzny/ to nieprzystępny parkan każdy był uważył. Położę ją tedy jakowe Epitafium na grobie twoim Jaśnie Wielm: Biskupie/ jakowe widzą w Ferdynanda Cesarza Rzymskiego pod Orłem dwoistym w sercu krucyfiks trzymającym Symbolũ tymi literami A.E.I.O.V. repraesentowane. Te litery Aquilam Electam Iuste Omnia Vincentem wsobie zawierały. Jać nie nad Orłem/ ale nad trąbami te litery sławię/ i tak one tłumaczę. Armauit Ecclesiam Iustituâ
nie raz miedzy záiątrzonemi gniewem sercámi zgodę spárał/ y do sercáś ták przenikał/ że gdźieś y ná ktorą stronę chćiał ludźie powroćić/ powrá- cał. Co słowo to rádá. A co rádá/ to obroná Oyczyzny/ to nieprzystępny párkán kożdy był vważył. Położę ią tedy iákowe Epitáphium ná grobie twoim Iásnie Wielm: Biskupie/ iákowe widzą w Ferdynándá Cesárzá Rzymskiego pod Orłem dwoistym w sercu krucyfix trzymáiącym Symbolũ tymi literámi A.E.I.O.V. repraesentowáne. Te litery Aquilam Electam Iuste Omnia Vincentem wsobie záwieráły. Iać nie nád Orłem/ ále nád trąbámi te litery słáwię/ y ták one tłumáczę. Armauit Ecclesiam Iustituâ
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 70
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644