nos świeżego puści gnój odoru. Porwie się na ostatek; dziad przy nim w zawody; Noża nie ma przy sobie, żeby urżnął brody. I tak długo w tej biedzie nieborak się męczy, Aże go ktoś, na drodze złapawszy, wyręczy. 65 (F). DO KSIĘDZA PLEBANA JEDNEGO W PODGÓRZU
Narzekają w biskupim księża konsystorzu, Że nazbyt plebanije ubogie w Podgórzu, Że jedna nie wyżywi swym dochodem księdza, Dwóch jednemu potrzeba; lecz cóż to za nędza, Proszę, księże Marcinie, kiedyć po kawalcu Na każdy rok ujmować bokiem trzeba smalcu? O jednej plebanijej podgórskiej, a ledwie Tłusty brzuch dźwigać możesz; cóż, gdyby
nos świeżego puści gnój odoru. Porwie się na ostatek; dziad przy nim w zawody; Noża nie ma przy sobie, żeby urżnął brody. I tak długo w tej biedzie nieborak się męczy, Aże go ktoś, na drodze złapawszy, wyręczy. 65 (F). DO KSIĘDZA PLEBANA JEDNEGO W PODGÓRZU
Narzekają w biskupim księża konsystorzu, Że nazbyt plebanije ubogie w Podgorzu, Że jedna nie wyżywi swym dochodem księdza, Dwóch jednemu potrzeba; lecz cóż to za nędza, Proszę, księże Marcinie, kiedyć po kawalcu Na każdy rok ujmować bokiem trzeba smalcu? O jednej plebanijej podgórskiej, a ledwie Tłusty brzuch dźwigać możesz; cóż, gdyby
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 38
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
malowania/ którego Dochód/ i Intrata/ wynosi rocznia/ 80000. Ducatów. Tak Bogatych/ tylko się Cztery/ w całej znajduje Włoskiej Ziemi/ Klasztorów. To jest: Justyny Świętej w Padwi/ Świętego Gerzego W Wenecji/ a Z. Benedycta w Neapolim. Il Domo, albo Farny Kościół/ jest przy Pałacu Biskupim. Jest jeszcze siła inszych Klasztorów/ Kościołów/ Pałaców/ i Dworów; te gdy widzieć zechcesz/ na woli twojej zostawać będzie. Delicje Ziemie Włoskiej PADOA. Delicje Ziemie Włoskiej Co za Padwią do widzenia godnego.
OD Padwie 5. mil/ jest jedna Wieś Aspano nazwiskiem/ z której jeden Sławny Medycus, albo Doktor
málowánia/ ktorego Dochod/ y Intratá/ wynośi rocznia/ 80000. Ducatow. Ták Bogátych/ tylko się Cztery/ w cáłey znáyduie Włoskiey Ziemi/ Klasztorow. To iest: Iustyny Swiętey w Pádwi/ Swiętego Gerzego W Wenecyey/ á S. Benedicta w Neápolim. Il Domo, álbo Fárny Kośćioł/ iest przy Páłácu Biskupim. Iest iescze śiłá inszych Klasztorow/ Kośćiołow/ Páłácow/ y Dworow; te gdy widźieć zechcesz/ ná woli twoiey zostawáć będźie. Delicye Ziemie Włoskiey PADOA. Delicye Ziemie Włoskiey Co zá Pádwią do widzenia godnego.
OD Pádwie 5. mil/ iest iedná Wieś Aspano názwiskiem/ z ktorey ieden Sławny Medicus, álbo Doktor
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 254
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
Kapłaństwo, to jest do Itamara. Sadok znowu te prawo wydarł Itamara Familii, i było znowu w tej Familii Primogeniti Aaron Kapłaństwo, aż do przyjścia na świat Chrystusa, teste Josefo in Antiquitatibus. Saradias, albo Sarea żył wtedy, gdy Żydzi wzięci do Babilonii na siedmiudziesiątną niewolą. Josedek Arcykapłan był w Babilońskiej niewoli na Biskupim Urzędzie.
JOZUE, albo JEZUS Josedeka Syn wyszedł z Żydami z niewoli, i Kościół Jerozolimski z Wodzem Zorobabelem restaurował. Jeddoa, albo Jaddus drogę Aleksandrowi Wielkiemu Pontificaliter zaszedłszy, odwrócił go od zguby Żydów. Eleazar Szymona Brat na prośbę Ptolemeuszza Filadelfa Króla Egipskiego drugiego po Wielkim Aleksandrze, posłał do Egiptu LXXII. aliàs siedmdziesiąt dwóch
Kapłaństwo, to iest do Itamara. Sadok znowu te prawo wydarł Itamara Familii, y było znowu w tey Familii Primogeniti Aaron Kapłaństwo, aż do przyiścia na świat Chrystusa, teste Iosepho in Antiquitatibus. Saradias, albo Sarea żył wtedy, gdy Zydzi wzięci do Babylonii na siedmiudziesiątną niewolą. Iosedek Arcykapłan był w Babylońskiey niewoli na Biskupim Urzędzie.
IOZUE, albo IEZUS Iosedeka Syn wyszedł z Zydami z niewoli, y Kościoł Ierozolimski z Wodzem Zorobabelem restaurował. Ieddoa, albo Iaddus drogę Alexándrowi Wielkiemu Pontificaliter zaszedłszy, odwrocił go od zguby Zydow. Eleazar Szymona Brat na proźbę Ptolomeusza Philadelfa Krola Egypskiego drugiego po Wielkim Alexandrze, posłał do Egyptu LXXII. aliàs siedmdziesiąt dwoch
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 486
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
płomyszczki pogrzebne, które wzbudziły za was modły nasze, wznieciły i wydały daleko większe w sercach naszych ognie, które tego wieku Ofiary całopalenia waszej pobożności a naszej wdzięczności więcej zapalają. Facjata zaś abo przodek tego Katafalku/ patrzący ku drzwiom wielkim Kościelnym/ jasno i ciemno malowany/ pokazował Z. Grzegorza Wielkiego nazwiskiem/ w ubierze Biskupim/ modlącego się za Dusze w Czyśćcu będące/ z których niektóre widzieć było jako z Kanału jakiego płomienistego/ wyciągane od Aniołów/ a przed Panem stawiane: Wiadome są Suffragia abo ratunki/ które był postanowił Grzegorz Święty czynione przez trzydzieści dni/ nierozdzielnie za jednego zmarłego Mnicha/ skąd się baczy/ dla czego mimo inszych Świętych
płomyszczki pogrzebne, ktore wzbudźiły zá was modły násze, wzniećiły y wydáły dáleko większe w sercách nászych ognie, ktore tego wieku Ofiáry całopalenia wászey pobożnośći á nászey wdźięcznośći więcey zápaláią. Fácyatá záś ábo przodek tego Kátáfálku/ pátrzący ku drzwiom wielkim Kośćielnym/ iasno y ćiemno malowány/ pokázował S. Grzegorzá Wielkiego názwiskiem/ w vbierze Biskupim/ modlącego się zá Dusze w Czyścu będące/ z ktorych niektore widźieć było iako z Kánału iákiego płomienistego/ wyćiągáne od Anyołow/ á przed Pánem stáwiáne: Wiádome są Suffragia ábo rátunki/ ktore był postánowił Grzegorz Swięty czynione przez trzydźieśći dni/ nierozdźielnie zá iednego zmarłego Mnicha/ zkąd się baczy/ dla czego mimo inszych Swiętych
Skrót tekstu: RelKat
Strona: A4v
Tytuł:
Relacja albo przełożenie zacnej pamiątki i wspaniałego katafalku uczynionego przez ojców Societatis Jesu w ich kościele w domu profesów w Rzymie
Autor:
Antonio Gerardi
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
po nim kasztelanią dał król Piotrowi Czarnkowskiemu, a generalstwo Janowi Kościeleckiemu. Na tenże czas też Andrzej Zebrzydowski zabiegając, iżby katolicka religia wątlona nie była, słysząc o Krupce Przecławskim, iż sobie Marcina Lutera, heretyka, naukę upodobał i jawnie dobrą ją być wyznawał, pozwał go przed się. Sąd był w Krakowie w biskupim dworze. Z tym Krupką niemało przyjachało było ludzi, miedzy którymi był Marcin Zborowski, kaszelan kaliski, z wielką gromadą przyjaciół swoich, a stał w dworze swym przeciwko dworowi biskupiemu. A iż ze wszytkim hurmem do dworu biskupiego przyść chciał, biskup obawiając się jakiego rozruchu, kazał wrota wielkie zamknąć, a za wroty
po nim kasztelanią dał król Piotrowi Czarnkowskiemu, a generalstwo Janowi Kościeleckiemu. Na tenże czas téż Andrzej Zebrzydowski zabiegając, iżby katolicka religia wątlona nie była, słysząc o Krupce Przecławskim, iż sobie Marcina Lutera, heretyka, naukę upodobał i jawnie dobrą ją być wyznawał, pozwał go przed się. Sąd był w Krakowie w biskupim dworze. Z tym Krupką niemało przyjachało było ludzi, miedzy którymi był Marcin Zborowski, kaszelan kaliski, z wielką gromadą przyjaciół swoich, a stał w dworze swym przeciwko dworowi biskupiemu. A iż ze wszytkim hurmem do dworu biskupiego przyść chciał, biskup obawiając się jakiego rozruchu, kazał wrota wielkie zamknąć, a za wroty
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 167
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
wysokim Tronie siedzącego/ i wszytkie Anioły około niego stojące. Tedy Panna nad pannami w koronie jaśniejącej przyszła/ za nianiezliczona liczba Panien i pań szła. Na przyszcie jej Król powstał/ i na stolicy wedle siebie posadził. Potym przyszedłktórś sierścią Wielbłądową odziany/ za nim szło wiele starców uczciwych. Zatym się ukazał ktoś w Biskupim ubierze/ tego też także w takim ubierze orszak niemały naśladował. Potym wyszła niezliczona liczba rycerstwa. Naostatek pokazała się rozmaitych narodów liczba niezliczona. Wszyscy tedy przed StolicęKrolewska przyszli/ i Królowi/ klęknąwszy cześć wyrządzili. Ten który był w ubierze Biskupim/ jutrznią zaczął/ a drudzy odpowiadali/ i tak aż do końca śpiewali
wysokim Tronie śiedzącego/ y wszytkie Anyoły około niego stoiące. Tedy Pánná nád pánnámi w koronie iáśnieiącey przyszłá/ zá nianiezliczona liczbá Pánien y pań szłá. Ná przyszćie iey Krol powstał/ y ná stolicy wedle śiebie posádził. Potym przyszedłktorś śierśćią Wielbłądową odźiány/ zá nim szło wiele stárcow vczćiwych. Zátym sie vkazał ktoś w Biskupim vbierze/ tego też tákże w tákim vbierze orszak niemáły náśládował. Potym wyszłá niezliczona liczbá rycerstwá. Náostátek pokazałá sie rozmáitych narodow liczbá niezliczona. Wszyscy tedy przed StolicęKrolewska przyszli/ y Krolowi/ klęknąwszy cześć wyrządźili. Ten ktory był w vbierze Biskupim/ iutrznią zácżął/ a drudzy odpowiádali/ y ták áż do końcá spiewali
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 285
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
odziany/ za nim szło wiele starców uczciwych. Zatym się ukazał ktoś w Biskupim ubierze/ tego też także w takim ubierze orszak niemały naśladował. Potym wyszła niezliczona liczba rycerstwa. Naostatek pokazała się rozmaitych narodów liczba niezliczona. Wszyscy tedy przed StolicęKrolewska przyszli/ i Królowi/ klęknąwszy cześć wyrządzili. Ten który był w ubierze Biskupim/ jutrznią zaczął/ a drudzy odpowiadali/ i tak aż do końca śpiewali. Anioł który tego Custosa prowadził/ widzenie mu wyłożył/ powiadając iż ta Panna która się w pierwszym porządku pokazała/ Maska Boża jest. W ubierze wielbłądowym/ ś. Jan Chrzciciel z Patriarchami i Prorokami. W Biskupim ubiorze ś. Piotr z
odźiány/ zá nim szło wiele stárcow vczćiwych. Zátym sie vkazał ktoś w Biskupim vbierze/ tego też tákże w tákim vbierze orszak niemáły náśládował. Potym wyszłá niezliczona liczbá rycerstwá. Náostátek pokazałá sie rozmáitych narodow liczbá niezliczona. Wszyscy tedy przed StolicęKrolewska przyszli/ y Krolowi/ klęknąwszy cześć wyrządźili. Ten ktory był w vbierze Biskupim/ iutrznią zácżął/ a drudzy odpowiádali/ y ták áż do końcá spiewali. Anyoł ktory tego Custosa prowadźił/ widzenie mu wyłożył/ powiádaiąc iż tá Pánná ktora sie w pierwszym porządku pokazałá/ Máská Boża iest. W vbierze wielbłądowym/ ś. Ian Chrzcićiel z Pátryárchámi y Prorokami. W Biskupim vbiorze ś. Piotr z
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 285
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Ten który był w ubierze Biskupim/ jutrznią zaczął/ a drudzy odpowiadali/ i tak aż do końca śpiewali. Anioł który tego Custosa prowadził/ widzenie mu wyłożył/ powiadając iż ta Panna która się w pierwszym porządku pokazała/ Maska Boża jest. W ubierze wielbłądowym/ ś. Jan Chrzciciel z Patriarchami i Prorokami. W Biskupim ubiorze ś. Piotr z memi Apostoły. Rycerze/ Męczennicy. Rzesza ostatnia/ Wyznawcy. Ci dla tego przed Króla przyszli/ aby za cześć która im tego dnia od ludzi wyrządzona była/ podziękowali/ i za wszystek świat się modlili. Potym prowadził go nainsze miejsce/ i obojej płci ludzie jednych na łożach złotych
Ten ktory był w vbierze Biskupim/ iutrznią zácżął/ a drudzy odpowiádali/ y ták áż do końcá spiewali. Anyoł ktory tego Custosa prowadźił/ widzenie mu wyłożył/ powiádaiąc iż tá Pánná ktora sie w pierwszym porządku pokazałá/ Máská Boża iest. W vbierze wielbłądowym/ ś. Ian Chrzcićiel z Pátryárchámi y Prorokami. W Biskupim vbiorze ś. Piotr z memi Apostoły. Rycerze/ Męczennicy. Rzesza ostátnia/ Wyznawcy. Ci dla tego przed Krolá przyszli/ áby zá cześć ktora im tego dniá od ludźi wyrządzona byłá/ podźiękowáli/ y zá wszystek swiát sie modlili. Potym prowádźił go náinsze mieysce/ y oboiey płći ludźie iednych ná łożách złotych
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 285
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Kościoła/ i usiadłmiedzy pospólstwem. A gdyśmy wszyscy na to zdumieli/ rzekł do nich: Synaczkowie/ gdzie owce/ tam i Pasterz/ abo wnidźcie do Kościoła/ a ja też wnidę/ abo wytrwajcie/ a ja też trwać będę. Ja dla was do Kościoła schodzę abowiem mógłbym mieć Mszą w domu Biskupim. Raz tedy i drugi uczyniwszy to/ oduczył ich tego/ i dziwnie lud swój tym naprawił. Abowiem się bali żeby im tego jeszcze nie wyrządził. Mówić też w Kościele żadnemu niedopuszczał/ ale przed wszytkimi precz iść takowym kazał/ mówiąc: Jeśliście tu po to przyszli żebyście się modlili/ w tym
Kośćiołá/ y vśiádłmiedzy pospolstwem. A gdysmy wszyscy ná to zdumieli/ rzekł do nich: Synaczkowie/ gdźie owce/ tám y Pásterz/ ábo wnidźćie do Kośćiołá/ á ia też wnidę/ ábo wytrwayćie/ á ia też trwáć będę. Ia dla was do Kośćiołá schodzę ábowiem mogłbym mieć Mszą w domu Biskupim. Raz tedy y drugi vczyniwszy to/ odvcżył ich tego/ y dźiwnie lud swoy tym nápráwił. Abowiem sie bali żeby im tego iescze nie wyrządził. Mowić też w Kośćiele żadnemu niedopusczał/ ále przed wszytkimi precz iśdź tákowym kazał/ mowiąc: Ieslisćie tu po to przyszli żebyśćie sie modlili/ w tym
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 374
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
A twe Syjonu Bóg, na cię łaskawy, do tego końca przyprowadzi sprawy, że nam po burzej wróci słońce potym na kręgu złotym”.
Gdy on przestanie, wnet odpowiesz i ty, spuszczając z wargi miód onym obfity, aż zawrzesz, że tak Twórca rozgniewany chce w nas odmiany.
W tym już powstaniesz w biskupim ubierze, skąd para mistrzów zakonnych cię bierze świetnym klejnotem miedzy się, w tak drogiej czapce dwurogiej.
Tak on Aaron do przybytku wchodził i po nim, co go wprzód poczciwie spłodził i co utopił miecz w nierządzie brzydkim na postrach wszytkim.
Kto się radości nie zadziwi onej, którą głos wszytkich roznosi i dzwony? Kto
A twe Syjonu Bóg, na cię łaskawy, do tego końca przyprowadzi sprawy, że nam po burzej wróci słońce potym na kręgu złotym”.
Gdy on przestanie, wnet odpowiesz i ty, spuszczając z wargi miód onym obfity, aż zawrzesz, że tak Twórca rozgniewany chce w nas odmiany.
W tym już powstaniesz w biskupim ubierze, skąd para mistrzów zakonnych cię bierze świetnym klejnotem miedzy się, w tak drogiej czapce dwurogiej.
Tak on Aaron do przybytku wchodził i po nim, co go wprzód poczciwie spłodził i co utopił miecz w nierządzie brzydkim na postrach wszytkim.
Kto się radości nie zadziwi onej, którą głos wszytkich roznosi i dzwony? Kto
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 259
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995