dokładnem: iż Mocy/ albo Sfery Niebieskie poruszone zostaną. Gdy się zaś o upadku Monarchyj mówi; nie ruszę aby w Pogańskie miały dostawać się ręce; boby tak nibył jeden Pasterz i jedna Owczarnia. I owszem domyślam się/ iż pro parte Chrześcian te Phaenomena, i Konstelacje obstawaćby miały. Częścią że w Bissurmańskich świeciły znakach/ i nad ich vel maksyme, krążyły głowami. Częścią/ że w pomienionym Saturna i Jowisza złączeniu/ Jowisz wódz Chrześcijański/ jest potęźniejszy nad Saturna/ wielu Państw Tureckich i Bissurmańskich znaczyciela. Częścią że ta druga Kometa/ będąc natury Merkurego/ który także Chrześcijaństwem włada/ zechce im dodawać rady/ sposobów i
dokłádnęm: iż Mocy/ álbo Sphery Niebieskie poruszone zostáną. Gdy się záś o vpadku Monárchyi mowi; nie ruszę áby w Pogáńskie miały dostawáć się ręce; boby ták nibył iedęn Pásterz y iedná Owćzárnia. Y owszem domyślam się/ iż pro parte Chrześćiąn te Phaenomena, y Konstellácye obstawaćby miały. Częśćią że w Bissurmańskich świećiły znakách/ y nad ich vel maximè, krążyły głowami. Częśćią/ że w pomięnionym Saturná y Iowiszá złączęniu/ Iowisz wodz Chrześćiański/ iest potęźnieyszy nád Sáturná/ wielu Páństw Tureckich y Bissurmańskich znáćzyćielá. Częśćią że tá drugá Kometa/ będąc natury Merkurego/ ktory także Chrześćiáństwęm włada/ zechce im dodawáć rady/ sposobow y
Skrót tekstu: NiewiesKom
Strona: B2v
Tytuł:
Komety roku 1680 widziane
Autor:
Stanisław Niewieski
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
. Jemu to dzieło z wieku przeznaczone Lecz z Austriackim współ zjednoczonemu Ucichną gromy; i burze szalone Skoro na odsiecz zdsiecz zdesperowanemu Przylecą Miastu; obaczy strącone Księżyc swe rogi, i jak podawnemu Zapadnie w oćmy Cymmeryiskie swoje A nam się wrócą z łaski Twej pokoje. 21. Za Dunaj Orły, lećcie dla obłowu Na Bissurmańskich Samarów korzyści Pierzchną te Sępy z swojego narowu Z którego dłuższych mają w nienawiści. I lubo się to oprzeć zechcą znowu Zawsze się o nich to prawdziwie ziści, Ze jak lękliwych gęsi gminne stada Przed Orły nikną; ta zginie gromada. 22. I jużci przeszły Dunajowe wiry Milę pod Tulmem złączywszy się z sobą Tchną
. Iemu to dźieło z wieku przeznáczone Lecz z Austryáckim wspoł ziednoczonemu Vćichną gromy; y burze szalone Skoro ná odśiecz zdśiecz zdesperowánemu Przylecą Miástu; obaczy strącone Xiężyc swe rogi, y iák podawnemu Zápádnie w oćmy Cymmeryiskie swoie A nam się wrocą z łáski Twey pokoie. 21. Zá Dunay Orły, leććie dla obłowu Ná Bissurmáńskich Sámárow korzyśći Pierzchną te Sępy z swoiego narowu Z ktorego duższych máią w nienawiśći. Y lubo się to oprzeć zechcą znowu Záwsze się o nich to prawdźiwie ziśći, Ze iák lękliwych gęśi gminne stádá Przed Orły nikną; tá zginie gromádá. 22. Y iużći przeszły Dunáiowe wiry Milę pod Tulmem złączywszy się z sobą Tchną
Skrót tekstu: ChrośTrąba
Strona: B2v
Tytuł:
Trąba wiekopomnej sławy
Autor:
[Chrościński Wojciech Stanisław]
Drukarnia:
Karol Ferdynand Schreiber
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
panegiryki
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
meta; ani termin jeszcze Przyjazne Orły, waszego zawodu, Dalej wam Nieba utknęły żeleszcze Dalej należy wzbijać się do Wschodu I kiedy głosy animują wieszcze Nie dać z krwawego nogom oschnąć brodu Ale i owszem, teraz teraz użyć Fortuny, która niechce długo służyć. 44. Pospieszyć w pogoń, gdy się droga ściele Po Bissurmańskich trupach, i mogiłach Zbiegli, nie zbici są Nieprzyjaciele, I nie zadługo znowusz będą w siłach Nieznać ze Wiedeń, pogubił ich wiele Skryło się więcej, w walinach i bryłach Tak, że przyszedszy, jak ma być do siebie Pod Parkanem wam myślą o pogrzebie. 45. Urosły głowy, urosły im siły Zakwitną
metá; ani termin ieszcze Przyiázne Orły, wászego zawodu, Dáley wam Nieba vtknęły żeleszcze Dáley należy wzbijáć się do Wschodu Y kiedy głosy ánimuią wieszcze Nie dać z krwawego nogom oschnąć brodu Ale y owszem, teraz teraz vżyć Fortuny, ktora niechce długo służyć. 44. Pospieszyć w pogoń, gdy się drogá śćiele Po Bissurmańskich trupách, y mogiłách Zbiegli, nie zbići są Nieprzyiaćiele, Y nie zádługo znowusz będą w siłách Nieznáć ze Wiedeń, pogubił ich wiele Skryło się więcey, w wálinách y bryłách Ták, że przyszedszy, iák ma być do śiebie Pod Párkánem wam myślą o pogrzebie. 45. Vrosły głowy, vrosły im śiły Zákwitną
Skrót tekstu: ChrośTrąba
Strona: Cv
Tytuł:
Trąba wiekopomnej sławy
Autor:
[Chrościński Wojciech Stanisław]
Drukarnia:
Karol Ferdynand Schreiber
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
panegiryki
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684