albo 6 rozciągały się, lecz potym INGO- Geografia Generalna i partykularna
WIE sił nabywszy, na mil 1000 Hiszpańskich fines Królestwa swego protenderunt, od Quito na pułnoc długość miarkując i na południe ku Chile, szerokość na mil sto od Zachodu na wschód do gór Andes. Wdalszej dylatacyj Państwa przeszkodą były błotniste grunta, i Cannares Nacja bitna, zawsze Perwanom infensa. Zdanie tam i wiara taka jest, iż po zgładzonym przez Potop ludzkim Narodzie, z Ingów Królewskiej potym Familii, łud się rozmnożył, alias z siedmiu Bohatyrów, z jaskiń Pacarytambo wychodzących: dla tego Ingów wszystkie Nacje Amerykańskie mocno i z ochotą wspierały, i były posłuszne, i że też
albo 6 rościągały się, lecz potym INGO- Geografia Generalna y partykularna
WIE sił nabywszy, na mil 1000 Hiszpańskich fines Krolestwa swego protenderunt, od Quito na pułnoc długość miarkuiąc y na południe ku Chile, sżerokość na mil sto od Zachodu na wschod do gor Andes. Wdalszey dilatacyi Państwa przeszkodą były błotniste grunta, y Cannares Nacya bitna, zawsze Perwanom infensa. Zdanie tam y wiara taka iest, iż po zgładzonym przez Potop ludzkim Narodzie, z Ingow Krolewskiey potym Familii, łud się rozmnożył, alias z siedmiu Bohatyrow, z iaskiń Pacaritambo wychodzących: dla tego Ingow wszystkie Nacye Amerykańskie mocno y z ochotą wspierały, y były posłuszne, y że też
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 589
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
nie, nie spiesz się na śmierć, niech ja niefortunnie Sprawę wiodę; ty sławy broń, choć chcesz być w trunnie RODERYK Zniósłszy Murzynów jak Wodź, Hrabię pojedynkiem, Sława ma utwierdzona, stałym odpoczynkiem Szczyci się, i żadnej się szczerby bać nie może, Wiedzą dobrze, że Wszystko męstwo me przemoże, Iże ta bitna ręka, gdy Honor na wadze, Nic swej nieprzebytego nie znajdzie odwadze. Nie nie, w tym boju, gdzie mi miłość nieszczęsna żyć Nie każe, mogę umrzeć, a sławy nie ważyć; Mogę umrzeć, a świeżo wziętego u ludzi, Mniemania, o mym sercu ta śmierć nie ostudży, Rzeką tylko kochał się
nie, nie spiesz się ná smierć, niech iá niefortunnie Spráwę wiodę; ty słáwy broń, choć chcesz bydź w trũnie RODERIK Znioższy Murzynow iák Wodź, Chrábię pojedynkiem, Słáwa ma utwierdzona, stáłym odpoczynkiem Szczyci się, y żádney się szczerby bać nie może, Wiedzą dobrze, że Wszystko męstwo me przemoże, Iże tá bitná ręká, gdy Honor na wadze, Nic swey nieprzebytego nie znaydzie odwadze. Nie nie, w tym boiu, gdzie mi miłość nieszczęsná żyć Nie każe, mogę umrzeć, á słáwy nie ważyć; Mogę umrzeć, á swieżo wziętego u ludzi, Mniemania, o mym sercu tá smierć nie ostudżi, Rzeką tylko kochał się
Skrót tekstu: CorMorszACyd
Strona: 181
Tytuł:
Cyd
Autor:
Pierre Corneille
Tłumacz:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
Supraśl
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752