, o których nie każdemu się czytać dostało. Bo począwszy od samego celu, od północych krajów, kędy dzielnice swoje zimny Moskwicin z starożytnym i sławnym Persem być ukazuje, i tysiącem mil Państwo swoje pomierzone być upornie, i nie od rzeczy twierdzi, gdzieśmy wszystko o Lisowczykach, co to byli za ludzie?
z bitnym Hetmanem Lisowskim, walecznemu każdemu, przedtym wiekiem i potym (że skromnie rzekę) równym, nie jeden kraj zbieżeli nogami, i tak dalekie zapuszczali zagony, że i sama pograniczna wielkiemu Państwu Litewskiemu Moskwa, tamże klini i uroczyszcza granic swoich jakoby kędyś precz, i właśnie na drugim świecie położone być rozumie. Dalej mówi
, o ktorych nie każdemu się czytać dostało. Bo począwszy od samego celu, od pułnocnych kraiow, kędy dzielnice swoie zimny Moskwicin z starożytnym y sławnym Persem być ukazuie, y tysiącem mil Państwo swoie pomierzone być upornie, y nie od rzeczy twierdzi, gdzieśmy wszystko o Lisowczykach, co to byli za ludzie?
z bitnym Hetmanem Lisowskim, walecznemu káżdemu, przedtym wiekiem y potym (że skromnie rzekę) rownym, nie ieden kray zbieżeli nogami, y tak dalekie zapuszczali zagony, że y sama pograniczna wielkiemu Państwu Litewskiemu Moskwa, tamże klini y uroczyscza granic swoich iakoby kędyś precz, y właśnie na drugim swiecie położone bydź rozumie. Daley mowi
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 40
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
a ku chwale dobrze czyniących/ 1. Pet. 2. 13. 14. Pasterzom Kościoła Bożego.
Wierna jest ta mowa: jeśli kto Biskupstwa żąda/ dobrego uczynku żąda. Potrzeba tedy Biskupowi być nienaganionym/ jednej żony mężem/ czujnym/ skromnym/ ochędożnym/ gościnnym/ ku nauczaniu sposobnym/ nie opiłym/ nie bitnym/ nie szukającym zysku szkaradego/ ale układnym/ nie wałecznym/ nie chciwym pieniędzy: któryby dom swój dobrze sprawował/ któryby dziatki miał wpossaństwie/ ze wszelaką poćciwością etc. 1. Timot. 3. 1. 2. 3. 4. różnych Stanów.
Pilnujcie samy siebie/ w wszytkiej trzody/ nad
á ku chwale dobrze czyniących/ 1. Pet. 2. 13. 14. Pásterzom Kośćiołá Bożego.
Wierna iest tá mowá: iesli kto Biskupstwá ząda/ dobrego vczynku ząda. Potrzebá tedy Biskupowi bydź nienágánionym/ iedney żony mężem/ czuynym/ skromnym/ ochędożnym/ gośćinnym/ ku náuczániu sposobnym/ nie opiłym/ nie bitnym/ nie szukáiącym zysku szkárádego/ ále vkłádnym/ nie wałecznym/ nie chćiwym pięniędzy: ktoryby dom swoy dobrze spráwował/ ktoryby dziatki miał wpossáństwie/ ze wszeláką poććiwośćią etc. 1. Timot. 3. 1. 2. 3. 4. roznych Stanow.
Pilnuyćie sámy śiebie/ w wszytkiey trzody/ nád
Skrót tekstu: RybMKat
Strona: 88
Tytuł:
Katechizmy
Autor:
Maciej Rybiński
Drukarnia:
Andrzej Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Słyszeć było w Konstantynopolu/ że mu Baszowie wszyscy od tej wojny odradzali/ ale iże odradzić niemogli żadnemi sposobami i przykładami/ jako pod Chocimiem/ i inszemi dawnemi. Tedy Cesarzowi powiedzieli: Jeśli chcesz z Polaki wojnę zacząć/ z takim jaszczurcym Narodem/ złym/ i mściwym/ potężnym/ odważnym/ walecznym/ trwałym bitnym/ wojującym zawsze/ ćwiczonym w bojach i dziełach Rycerskich/ tedyć się było trzeba gotować na to kilkanaście lat a dobrze/ i porządnie i odważnie/ tak w swej ziemi/ jako w Hordach Tatarskich wszytkich/ a miawszy gotowość już przystojną i dobrą/ tedy było za słuszną przyczyną/ opowiedzieć przez Gońca i Posta wielkiego wojnę
Słyszeć było w Konstantynopolu/ że mu Bászowie wszyscy od tey woyny odradzáli/ ále iże odrádźić niemogli żadnemi sposobámi y przykłádámi/ iáko pod Choćimiem/ y inszemi dawnemi. Tedy Cesárzowi powiedźieli: Ieśli chcesz z Polaki woynę zácząć/ z tákim iászcżurcym Narodem/ złym/ y mśćiwym/ potężnym/ odważnym/ walecznym/ trwáłym bitnym/ woiuiącym záwsze/ ćwiczonym w boiách y dźiełách Rycerskich/ tedyć się było trzebá gotowáć ná to kilkánaśćie lat á dobrze/ y porządnie y odważnie/ ták w swey źiemi/ iáko w Hordách Tátárskich wszytkich/ á miawszy gotowość iuż przystoyną y dobrą/ tedy było zá słuszną przycżyną/ opowiedźieć przez Gońcá y Postá wielkiego woynę
Skrót tekstu: StarWyp
Strona: D
Tytuł:
Wyprawa i wyiazd sułtana Amurata cesarza tureckiego na wojnę do Korony Polskiej
Autor:
Szymon Starowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
się tak Skinderbasza barzo nie kokoszy, Że cztery ztem czterdziestą tysięcy rozpłoszy I to słyszę trefunkiem: bo już byli naszy O wygranej zwątpili, kiedy k'woli paszy Polacy się rozbiegą i spięte tabory, Które ich ośm dni bronią, rozerwą ze sfory. Owszem, to niechaj wstrętem będzie i odwodem Zwady okrom przyczyny z tak bitnym narodem; Okrom rzekę przyczyny, choć nie trudno o kij, Kto chce psa bić; na dawne pomnicie proroki, Którzy się nam pilno strzec tej kazali dziury, Gdzie nam kracze upadek orzeł białopióry. Nowinaż-to Polakom, choć w poczcie nierównym, (Co i sam pomnę, jeszcze nie bywszy duchownym), Płoche gromić
się tak Skinderbasza barzo nie kokoszy, Że cztery stem czterdziestą tysięcy rozpłoszy I to słyszę trefunkiem: bo już byli naszy O wygranej zwątpili, kiedy k'woli paszy Polacy się rozbiegą i spięte tabory, Które ich ośm dni bronią, rozerwą ze sfory. Owszem, to niechaj wstrętem będzie i odwodem Zwady okrom przyczyny z tak bitnym narodem; Okrom rzekę przyczyny, choć nie trudno o kij, Kto chce psa bić; na dawne pomnicie proroki, Którzy się nam pilno strzec tej kazali dziury, Gdzie nam kracze upadek orzeł białopióry. Nowinaż-to Polakom, choć w poczcie nierównym, (Co i sam pomnę, jeszcze nie bywszy duchownym), Płoche gromić
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 41
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
obciążony wiekiem, Wolałby się zakrapiać doma kozim mlekiem; A że był pedagogiem u cesarza z młodu, Wziął go z sobą na wojnę Osman z Carogrodu. Toż gdy siędą dziadowie, jąwszy od Noego Imą sobie wspominać dni pożycia swego: Był tam stary Amurat, i który mu potem Ciężką wojną dokuczał, z bitnym Kastriotem; Był Bajazet, odmiany szczęścia przykład rzadki. Tego był Tamburlanes do żelaznej klatki Dilawer swoję starość uważa WOJNA CHOCIMSKA
Wsadził porażonego i, złote kajdany Dawszy, woził po świecie na dziw niewidziany. Wszytko statecznie znosi, aż gdy widzi żonę I dwie córce kochane z gruntu obnażone, Służące do brzydkiego tyranowi stołu, Uderzył
obciążony wiekiem, Wolałby się zakrapiać doma kozim mlekiem; A że był pedagogiem u cesarza z młodu, Wziął go z sobą na wojnę Osman z Carogrodu. Toż gdy siędą dziadowie, jąwszy od Noego Imą sobie wspominać dni pożycia swego: Był tam stary Amurat, i który mu potem Ciężką wojną dokuczał, z bitnym Kastriotem; Był Bajazet, odmiany szczęścia przykład rzadki. Tego był Tamburlanes do żelaznej klatki Dilawer swoję starość uważa WOJNA CHOCIMSKA
Wsadził porażonego i, złote kajdany Dawszy, woził po świecie na dziw niewidziany. Wszytko statecznie znosi, aż gdy widzi żonę I dwie córce kochane z gruntu obnażone, Służące do brzydkiego tyranowi stołu, Uderzył
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 245
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
Bóg wszechmogący jeszcze w miłej nas, to jest Polskę całą, będzie chował wolności, chwytać się partii na początkach inkursji nie życzę. Ale neutralitem wziąwszy przed się zważać, pro primo okazją tej inkursji, przez kogo zaczęta i czy słusznie według sprawiedliwości, pro secundo, która z nich w wojsku ludniejszym, a barziej jeszcze bitnym. Pro tercio, już te dwie porozumiawszy kondycje, jeszcze się na żadną nie deklarować, póki upewnienia in scriptis od tego, który was na swej partii mieć zechce monarcha, nie dostaniecie, że wam, by mu i przegrać przyszło, nic się nie stanie, o czym w traktatach pokoju pewność wasza i substancji waszych
Bóg wszechmogący jeszcze w miłej nas, to jest Polskę całą, będzie chował wolności, chwytać się partii na początkach inkursji nie życzę. Ale neutralitem wziąwszy przed się zważać, pro primo okazją tej inkursji, przez kogo zaczęta i czy słusznie według sprawiedliwości, pro secundo, która z nich w wojsku ludniejszym, a barziej jeszcze bitnym. Pro tercio, już te dwie porozumiawszy kondycje, jeszcze się na żadną nie deklarować, póki upewnienia in scriptis od tego, który was na swej partii mieć zechce monarcha, nie dostaniecie, że wam, by mu i przegrać przyszło, nic się nie stanie, o czym w traktatach pokoju pewność wasza i substancji waszych
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 197
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak