, ponieważ niemal każdy i z prostszych ludzi te dwa umie języki, et utitur illo, bo niedaleko od granic włoskich. Tak tedy populosa incipit esse haec academia.
Jedna też jest observatione digna raritas, która jest od księcia tyrolskiego nomine Fryderici antiquitus wystawiona, quae hucusque asseruatur. To jest dach, szczerozłoty z dachówek w blachę wybitych złotej, na jednym ganku tej kamienicy, kędy się sądy miejsckie et consilia odprawują. Teraźniejszy cesarz chciał spoliare, ale instancja nie tylko tego miasta, ale też całego Księstwa Tyrolskiego praevaluit, aby tę antiquitatem im nie odbierał. Stoi w rynku ta kamienica. NB
Tegoż dnia publice Księstwo IM jechali do kościoła farskiego
, ponieważ niemal kożdy i z prostszych ludzi te dwa umie języki, et utitur illo, bo niedaleko od granic włoskich. Tak tedy populosa incipit esse haec academia.
Jedna też jest observatione digna raritas, która jest od księcia tyrolskiego nomine Friderici antiquitus wystawiona, quae hucusque asseruatur. To jest dach, szczerozłoty z dachówek w blachę wybitych złotej, na jednym ganku tej kamienicy, kędy się sądy miesckie et consilia odprawują. Teraźniejszy cesarz chciał spoliare, ale instancja nie tylko tego miasta, ale też całego Księstwa Tyrolskiego praevaluit, aby tę antiquitatem im nie odbierał. Stoi w rynku ta kamienica. NB
Tegoż dnia publice Księstwo IM jechali do kościoła farskiego
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 137
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
co duszę cieszyło. Nadeszli do padołu dziwnie straszliwego, ciemnego i mgłą śmierci cale pokrytego: był głęboki, ognistym węglem napełniony, szyją cienką u wierzchu potężnie zamkniony; wieko było miąższości łokci sześć mające, nad węgle płomieniste ogniem pałające. Stamtąd smrody takowe brzydkie wychodziły, iż przeszłe strachy duszy nie tak ciężkie były. Na blachę onę straszną dusze zstępowały, gdzie jak ołów stopione w płomieniu gorzały. Przez blachę onę, gdy je jak wosk przecadzono, znowu je na tęż mękę nazad powrócono. Rozkazano tu potym, aby zachowano większe męki tym duszom i tak im płacono ojca i bratobójstwa, insze krwie rozlania, okrucieństwa i nędznych ludzi uciskania. «
co duszę cieszyło. Nadeszli do padołu dziwnie straszliwego, ciemnego i mgłą śmierci cale pokrytego: był głęboki, ognistym węglem napełniony, szyją cienką u wierzchu potężnie zamkniony; wieko było miąższości łokci sześć mające, nad węgle płomieniste ogniem pałające. Stamtąd smrody takowe brzydkie wychodziły, iż przeszłe strachy duszy nie tak ciężkie były. Na blachę onę straszną dusze zstępowały, gdzie jak ołów stopione w płomieniu gorzały. Przez blachę onę, gdy je jak wosk przecadzono, znowu je na tęż mękę nazad powrócono. Rozkazano tu potym, aby zachowano większe męki tym duszom i tak im płacono ojca i bratobójstwa, insze krwie rozlania, okrucieństwa i nędznych ludzi uciskania. «
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 89
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
pokrytego: był głęboki, ognistym węglem napełniony, szyją cienką u wierzchu potężnie zamkniony; wieko było miąższości łokci sześć mające, nad węgle płomieniste ogniem pałające. Stamtąd smrody takowe brzydkie wychodziły, iż przeszłe strachy duszy nie tak ciężkie były. Na blachę onę straszną dusze zstępowały, gdzie jak ołów stopione w płomieniu gorzały. Przez blachę onę, gdy je jak wosk przecadzono, znowu je na tęż mękę nazad powrócono. Rozkazano tu potym, aby zachowano większe męki tym duszom i tak im płacono ojca i bratobójstwa, insze krwie rozlania, okrucieństwa i nędznych ludzi uciskania. «Ty jednak – rzecze Anioł – choć żeś winien tego, zostaniesz teraz wolny
pokrytego: był głęboki, ognistym węglem napełniony, szyją cienką u wierzchu potężnie zamkniony; wieko było miąższości łokci sześć mające, nad węgle płomieniste ogniem pałające. Stamtąd smrody takowe brzydkie wychodziły, iż przeszłe strachy duszy nie tak ciężkie były. Na blachę onę straszną dusze zstępowały, gdzie jak ołów stopione w płomieniu gorzały. Przez blachę onę, gdy je jak wosk przecadzono, znowu je na tęż mękę nazad powrócono. Rozkazano tu potym, aby zachowano większe męki tym duszom i tak im płacono ojca i bratobójstwa, insze krwie rozlania, okrucieństwa i nędznych ludzi uciskania. «Ty jednak – rzecze Anioł – choć żeś winien tego, zostaniesz teraz wolny
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 89
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
. piastującego Berło i Miecz. Aservatur ta BULLA w Frankfurcie nad Menem rzeką, gdzie Cesarzów obierają i Koronują,
KORONACJA CESARZA dawnych czasów trojaką Koroną i na trzech miejscach była ekspedyowana. Pierwszą odbierał KORONĘ w Aquisgranie Mieście, od Karola Wielkiego ufortyfikowanym, od Arcy Biskupa Kolońskiego Elektora; Żelazną mówię Koroną, nie cale, ale blachę żelazną na wierzchu swoim mającą, na znak, że żelazem Wiary, i Państwa bronić Cesarz obligowany, a rebelles surowo karać.
Drugą KORONĘ wkładano Cesarzowi Srebrną w Mediolanie, którą czynił ceremonię Biskup Mediolański in Signum Serenitatis et Splendoris w tak wysokiej preeminencyj.
Trzecią tandem KORONĄ Złotą znaczącą różne Cnoty Cesarza, których jest złoto Hieroglifikiem
. piastuiącego Berło y Miecz. Aservatur ta BULLA w Frankforcie nad Menem rzeką, gdzie Cesarzow obieraią y Koronuią,
KORONACYA CESARZA dawnych czasow troiaką Koroną y na trzech mieyscach była expedyowana. Pierwszą odbierał KORONĘ w Aquisgranie Mieście, od Karola Wielkiego ufortyfikowanym, od Arcy Biskupa Kolońskiego Elektora; Zelazną mowię Koroną, nie cale, ale blachę żelazną na wierzchu swoim maiącą, na znak, że żelazem Wiary, y Państwa bronić Cesarz obligowany, à rebelles surowo karać.
Drugą KORONĘ wkładano Cesarzowi Srebrną w Medyolanie, ktorą czynił ceremonię Biskup Medyolański in Signum Serenitatis et Splendoris w tak wysokiey preeminencyi.
Trzecią tandem KORONĄ Złotą znaczącą rożne Cnoty Cesarza, ktorych iest złoto Hieroglifikiem
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 496
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
podczas letniego solstitium koło Z. Wita. Item podczas kanikuły. Gdy też mrozy bywają wielkie w zimie, podczas grzmotów wielkich, wiatrów, O Ekonomice, mianowicie o Winie.
drzenia ziemi, gdy roża kwitnie i winnica. Burzeniu wina zabieżysz, osobliwie z racyj grzmotów, jeśli położysz żelazo na szponcie. Albo też połóż blachę żelazną, z solą na szponcie, albo sztukę krzemienia. Na inne przyczyny burzenia wina iuvabunt te remedia. W puść sól spaloną w beczkę; item migdały, albo rozynki z piaskiem zmieszawszy, wpuścić w beczkę; Albo je z winem przewarzywszy, wlawszy w nie, czynią wino spokojne. Item Faenum Graecum, alias Bożę
podczas letniego solstitium koło S. Wita. Item podczas kanikuły. Gdy też mrozy bywaią wielkie w zimie, podczas grzmotow wielkich, wiatrow, O Ekonomice, mianowicie o Winie.
drzenia ziemi, gdy roża kwitnie y winnica. Burzeniu wina zabieżysz, osobliwie z racyi grzmotow, ieśli położysz żelazo na szponcie. Albo też położ blachę żelazną, z solą na szponcie, albo sztukę krzemienia. Na inne przyczyny burzenia wina iuvabunt te remedia. W puść sol spaloną w beczkę; item migdały, albo rozynki z piaskiem zmieszawszy, wpuścić w beczkę; Albo ie z winem przewarzywszy, wlawszy w nie, czynią wino spokoyne. Item Faenum Graecum, alias Bożę
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 493
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Tylorskie Hrabstwo wzieło Imię od Zamku Starożytnego Tyrolis. Jest wtym Hrabstwie Miast 12 Klasztorów 48. Parafii 207. Kościołów 1230. Zamków 355 według mapy Tyrolicznej. Tu jest Halla blisko Inszpurgu Miasteczko, gdzie bito nie dawno złotą i srebrną monetę Oficina stoi na wodzie, wybijająca Monety w krótkim czasie 150 Talerów bitych. Kładą rozkutą blachę na kowadlo Portretem wycechowane, a zwierzchu prasą przyciskają portret, lub jaki konterfekt mającą: a tak na oboch stronach w momencie wysztempluje się wszystko, i obetnie pod wagą i wypadnie, i tak tylko blachy kować potrzeba, Oficina sama robi dziwną prędkością monetę. Tu TRYDENT Miasto już opisane, nad Atbesis rzeką,
Tylorskie Hrabstwo wzieło Imie od Zamku Starożytnego Tyrolis. Iest wtym Hrabstwie Miast 12 Klasztorow 48. Parafii 207. Kościołow 1230. Zamkow 355 według mappy Tyroliczney. Tu iest Halla blisko Inszpurgu Miasteczko, gdzie bito nie dawno złotą y srebrną monetę Officina stoi na wodzie, wybiiaiąca Monety w krotkim czasie 150 Tálerow bitych. Kładą roskutą blachę na kowadlo Portretem wycechowane, á zwierzchu prasą przyciskaią portret, lub iaki konterfekt maiącą: a tak na oboch stronach w momencie wysztempluie się wszystko, y obetnie pod wagą y wypadnie, y tak tylko blachy kować potrzeba, Officina sama robi dziwną prędkością monetę. Tu TRYDENT Miasto iuż opisane, nad Atbesis rzeką,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 268
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
się już na formeczce zsiądzie/ trochę inkaustu tu i owdzie przydasz; albo tez już po odjęciu formki/ z tyłu inkaustem ręce na przykład i twarz nasmarujesz/ będzie bowiem jak z żółwiowej kości. Przydatek. Jeżeli nie wiesz jako się robią Obrazki karukowe; wiedz iż takim sposobem: Karuk rozpuściwszy/ przecedziwszy/ (miawszy blachę grubo wysztychowaną/ na której jest obrazek/ jako więc do wybijania obrazków na papierze. Onę oblepiwszy woskiem do koła i gorzałką jako wyżej nasmarowawszy) nim rozpraw trochę złota albo srebra muszełkowego/ co go więc do pisania zażywają. Gdy się troszynkę zsiadać poczyna/ wylej na miejsca gdzie chcesz mieć obrazek srebrny/ albo złocisty (
się iuż ná formeczce zśiądźie/ trochę inkáustu tu i owdźie przydász; álbo tez iuż po odięćiu formki/ z tyłu inkáustem ręce ná przykłád i twárz násmáruiesz/ będźie bowiem iák z żołwiowey kośći. Przydatek. Ieżeli nie wiesz iako się robią Obrázki kárukowe; wiedz iż tákim sposobem: Káruk rospuśćiwszy/ przecedźiwszy/ (miáwszy bláchę grubo wysztychowáną/ ná ktorey iest obrazek/ iako więc do wybiiánia obrázkow ná pápierze. Onę oblepiwszy woskiem do kołá i gorzáłką iáko wyżey násmárowawszy) nim rospraw trochę złotá albo srebrá muszełkowego/ co go więc do pisánia záżywaią. Gdy się troszynkę zśiadáć poczyná/ wyley ná mieyscá gdzie chcesz miec obrázek srebrny/ álbo złoćisty (
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 118
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
Skręciwszy wedle wolej i uformowawszy drociki srebrne/ na wosku je układać w swoje figurki/ dragantem je z sobą poklijć/ zdjąć potym z wosku i złożyć na blasze do lutowania. Lutować opiłkami flagletu/ przydawszy boraksu/ glazgalu/ soli. Glazgal jednak na ogniu pierwej zglujowawszy/ żeby się potym nie podnosił/ włożyć na węgle blachę z robotą/ glujować. (Drudzy przy kaganku raźnym/ ognia fajfką po całej robocie mocno dają) gdy flisować pocznie flagler/ żeby nie odflisnął drot sam wrzucić garść otrąb na robotę. Slaglet do srebra/ tak zrobisz. Weś łot miedzi/ łot arszeniku/ miedz w przód rozpuść/ potym wrzuć arszenik: zamieszaj
Skręćiwszy wedle woley i uformowáwszy droćiki srebrne/ ná wosku ie układać w swoie figurki/ drágántem ie z sobą pokliić/ zdiąć potym z wosku y złozyć ná blasze do lutowániá. Lutowáć opiłkámi flágletu/ przydáwszy boráksu/ glázgalu/ soli. Glazgál iednak ná ogniu pierwey zgluiowáwszy/ żeby się potym nie podnośił/ włożyć ná węgle blachę z robotą/ gluiowáć. (Drudzy przy kágánku ráźnym/ ogniá fáyfką po całey roboćie mocno dáią) gdy flisowáć pocznie flágler/ zeby nie odflisnął drot sám wrzućić garść otrąb ná robotę. Sláglet do srebra/ ták zrobisz. Weś łot miedzi/ łot árszeniku/ miedz w przod rozpuść/ potym wrzuć árszenik: zámieszáy
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 286
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
na to (obwiodszy wprzód do koła woskiem brzegi) szejdwaseru dobrego/ niech z pół godziny postoi/ aż zżołcieje/ zlej go potym i spłocz wodą/ popraw tu i owdzie gdzie trzeba grabsztychem. Może i tak grunt do tego gradyrowania uczynić. Wez wosku łotów trzy/ krety czerwonej łotów dwa/ zrybuj to wespół/ blachę postrychuj/ ususz nad ogniem/ rysuj na nim jak wyżej etc. Chceszli abyś miał litery jakie nawierzchu? namaż je gultfarbą/ ususz/ a około nich nalej szejdwasseru/ i wygryzie do koła. Przydatek 5. Farbować kości. Rozpuść w wodzie hałunu/ ile się w niej rozupuścić może. warz w
ná to (obwiodszy wprzod do kołá woskiem brzegi) szeydwáseru dobrego/ niech z puł godziny postoi/ áż zżołćieie/ zley go potym i spłocz wodą/ popráw tu i owdźie gdźie trzebá grábsztychem. Może i ták grunt do tego grádirowaniá uczynić. Wez wosku łotow trzy/ krety czerwoney łotow dwá/ zrybuy to wespoł/ bláchę postrychuy/ ususz nád ogniem/ rysuy ná nim iák wyżey etc. Chceszli ábyś miał litery iákie náwierzchu? námáż ie gultfárbą/ ususz/ a około nich náley szeydwásseru/ y wygryzie do kołá. Przydatek 5. Farbowáć kośći. Rospuść w wodźie hałunu/ ile się w niey rozupuśćić moze. wárz w
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 290
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
/ a mięso odkraj od kości/ usiekaj to mięso drobno/ weźmij łoju kruchego/ usiekaj także drobno/ przydaj chleba białego tartego/ Jajec kilka/ pieprżu/ Imbieru/ Gałki/ Rożenków drobnych mieszaj to wszytko pospołu/ soli nieprzepominając/ nakładaj tym miejsca te z których mięso odebrałeś/ a przykładaj skoreczkami/ weźmij blachę/ albo Dek potrząśni trochę łojem siekanym/ ułóż to na Deku/ a wsadz do pieca/ i piecz/ a gdy się upiecze zbierz w rynkę/ albo kociołek/ miej Migdały uwiercione/ które rozpuść rosołem mieśnym jako polewkę/ albo winem/ wlej w tę potrawę przydawszy masła płokanego/ pieprzu i kwiatu/ przywarz
/ á mięso odkray od kośći/ vśiekay to mięso drobno/ weźmiy łoiu kruchego/ vśiekay tákże drobno/ przyday chlebá białego tártego/ Iáiec kilká/ pieprżu/ Imbieru/ Gałki/ Rożenkow drobnych mieszay to wszytko pospołu/ soli nieprzepomináiąc/ nákłáday tym mieyscá te z ktorych mięso odebrałeś/ á przykłáday skoreczkámi/ weźmiy bláchę/ albo Dek potrząśni trochę łoiem śiekánym/ vłoż to ná Deku/ á wsadz do piecá/ y piecz/ á gdy się upiecze zbierz w rynkę/ álbo koćiołek/ miey Migdały vwiercione/ ktore rospuść rosołem mieśnym iáko polewkę/ álbo winem/ wley w tę potráwę przydawszy másłá płokánego/ pieprzu y kwiátu/ przywárz
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 17
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682