trzaskać/ wiatry świstać/ morze huczeć/ wylewać/ pobliższe pola Miasta Krainy/ topić/ Ziemia drzeć/ padać się czego morskie wały nie dosięgły pożerać/ zwierzęta z swych łożysk i skrytych kniei wypadszy do ludzi uciekać będą. Luc:[...] 2. A ludzie większym objęci strachem/ rady sobie dodać nie mogąc/ wyschli/ bladzi/ arescentes prae timore, jako nocne mary/ struchlali. prawie od siebie odeszli/ w opuściałe zwierzęce jamy/ i ciemne gęstwiny kryć się i kopać poczną. W tym ze czterech stron świata straszny się płomień zajmie/ i w nie długim czasie czego morze i nabrzmiałe rzeki nie zatopiły/ czego rozstąpiona ziemia nie połknęła/
trzáskać/ wiátry świstać/ morze huczeć/ wylewáć/ pobliszsze polá Miástá Krainy/ topić/ Ziemiá drzeć/ padáć się czego morskie wały nie dosięgły pożerać/ źwierzęta z swych łożysk y skrytych kniei wypadszy do ludźi ućiekać będą. Luc:[...] 2. A ludźie większym obięći strachem/ rady sobie dodać nie mogąc/ wyschli/ bládzi/ arescentes prae timore, iáko nocne mary/ struchlali. prawie od śiebie odeszli/ w opuśćiáłe zwierzęce iámy/ y ćiemne gęstwiny kryć się y kopáć poczną. W tym ze czterech stron świáta straszny się płomień zaymie/ y w nie długim czaśie cze^o^ morze y nábrzmiáłe rzeki nie zátopiły/ czego rozstąpiona źiemiá nie połknęła/
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 137
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
wzdychanie albo i oddychanie czyni. 22. Jeśli może kto płakać, albo śmiać się, kiedy zechce? Co strony powierzchownej postawy, może; ale to nie będzie ani płacz ani śmiech prawdziwy. Może jednak i prawdziwie płakać, byle sobie w przód w imainacjej stawił, rzecz która mu się przykrzy. 23. Czemu bladzi a drżący bywają gniewliwemi? Bo tak postanowieni są jako ci którzy się samą rzeczą gniewają, gdyż i ci blednieją i drżą. 24. Czemu w których się nad zwyczaj wielkie serce najduje są bojaźliwi? Ciepło czyni śmiałym. więc równe ciepło barziej nagrzeje małą niż wielką izbę. 25. Czemu starzy bojaźliwi i są skapymi
wzdychánie álbo y oddychanie czyni. 22. Ieżli może kto płákáć, álbo śmiáć się, kiedy zechce? Co strony powierzchowney postáwy, moze; ále to nie będźie áni płácz áni śmiech práwdźiwy. Może iednák y práwdziwie płakáć, byle sobie w przod w imáinácyey stawił, rzecz ktora mu się przykrzy. 23. Czemu bládzi á drżący bywáią gniewliwemi? Bo ták postanowieni są iako ci ktorzy się sámą rzeczą gniewáią, gdyż y ći blednieią y drżą. 24. Czemu w ktorych się nád zwyczay wielkie serce náyduie są boiáźliwi? Ciepło czyni śmiáłym. więc rowne ćiepło bárziey nágrzeie máłą niż wielką izbę. 25. Czemu stárzy boiáźliwi y są skapymi
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 272
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692