i z Litwą tylko 15000, bardzo to mały kawałek ale przecię nadzieja nas cieszyła a ato tez co trup wszystek padł za nimi głową co zawsze wojennicy sądzą za znak zwycięstwa kiedy trup głowami za nieprzyjacielem pada. Tak tedy owej nocy jeść było co bośmy kazali nabrac sucharów w sakwy w wozy gorzalina tez była w blaszanych Ładownicach jakich na ten czas zażywano, zakropiwszy się tedy po razu po dwa że się i głowa trochę zawróciła az się potym i spać zachciało Jaki taki położywszy się na trawie śpi. Słuzył znami kaczewski Radomianin wielki przechera i mówi Panie Janie co mamy pięść pod głowę kłaść układzmy się miasto poduszki na tym Moskalu, alezał
y z Litwą tylko 15000, bardzo to mały kawałek ale przecię nadzieia nas cieszyła a ato tez co trup wszystek padł za nimi głową co zawsze woięnnicy sądzą za znak zwycięstwa kiedy trup głowami za nieprzyiacielęm pada. Tak tedy owey nocy jeść było co bosmy kazali nabrac sucharow w sakwy w wozy gorzalina tez była w blaszanych Ładownicach iakich na tęn czas zazywano, zakropiwszy się tedy po razu po dwa że się y głowa trochę zawrociła az się potym y spac zachciało Iaki taki połozywszy się na trawie spi. Słuzył znami kaczewski Radomianin wielki przechera y mowi Panie Ianie co mąmy pięść pod głowę kłaść układzmy się miasto poduszki na tym Moskalu, alezał
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 93
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688