.
In Honorem et gloriam vnius trini Dei Patris, et Filij, et Spiritus S. Et in salutem omnium Legentium.
Mego żywota jedyna nadzieja Pan JEZUS ChrystuS. Przydatek do Konsideracij.
IZ karta ostatnia od druku próżna zostawała/ umyśliłem ją tym ostatnim uważeniem wypełnić/ i Ruskiemu memu Narodowi w krótce ukazać: że bliższa nam zgoda z Rzymiany/ niżli z Heretykami.
Sam rozum przyrodzony miał by to nam ukazać/ że bliższa nam z tymi zgoda z któremi się w Artykułach wiary/ w liczbie Sakramentów/ w przyjmowaniu Tradytij zgadzamy/ (choć nie co w Ceremoniach z sobą różnimy/ które niebiorą się w rozdział wiary) aniżeli z
.
In Honorem et gloriam vnius trini Dei Patris, et Filij, et Spiritus S. Et in salutem omnium Legentium.
Mego żywotá iedyna nádźieiá Pan IEZUS ChrystuS. Przydatek do Consideraciy.
IZ kártá ostátnia od druku prożna zostáwáłá/ vmyśliłem ią tym ostátnim vważeniem wypełnić/ y Ruskiemu memu Narodowi w krotce vkázáć: że bliższa nam zgodá z Rzymiány/ niżli z Hęretykámi.
Sam rozum przyrodzony miał by to nam vkázáć/ że bliższa nam z tymi zgodá z ktoremi sie w Artykułách wiáry/ w licżbie Sákrámentow/ w prziymowániu Tráditiy zgadzamy/ (choć nie co w Ceremoniách z sobą rożnimy/ ktore niebiorą sie w rozdźiał wiáry) ániżeli z
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 202
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
omnium Legentium.
Mego żywota jedyna nadzieja Pan JEZUS ChrystuS. Przydatek do Konsideracij.
IZ karta ostatnia od druku próżna zostawała/ umyśliłem ją tym ostatnim uważeniem wypełnić/ i Ruskiemu memu Narodowi w krótce ukazać: że bliższa nam zgoda z Rzymiany/ niżli z Heretykami.
Sam rozum przyrodzony miał by to nam ukazać/ że bliższa nam z tymi zgoda z któremi się w Artykułach wiary/ w liczbie Sakramentów/ w przyjmowaniu Tradytij zgadzamy/ (choć nie co w Ceremoniach z sobą różnimy/ które niebiorą się w rozdział wiary) aniżeli z temi/ którzy we wszytkim tym od nas są różnymi i przeciwnemi. Z Rzymiany zgadzamy się w Artykułach wiary
omnium Legentium.
Mego żywotá iedyna nádźieiá Pan IEZUS ChrystuS. Przydatek do Consideraciy.
IZ kártá ostátnia od druku prożna zostáwáłá/ vmyśliłem ią tym ostátnim vważeniem wypełnić/ y Ruskiemu memu Narodowi w krotce vkázáć: że bliższa nam zgodá z Rzymiány/ niżli z Hęretykámi.
Sam rozum przyrodzony miał by to nam vkázáć/ że bliższa nam z tymi zgodá z ktoremi sie w Artykułách wiáry/ w licżbie Sákrámentow/ w prziymowániu Tráditiy zgadzamy/ (choć nie co w Ceremoniách z sobą rożnimy/ ktore niebiorą sie w rozdźiał wiáry) ániżeli z temi/ ktorzy we wszytkim tym od nas są rożnymi y przećiwnemi. Z Rzymiány zgadzamy sie w Artykułách wiáry
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 202
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
jest ta. Iż oko gdy rzecz jaką widzi w zwierciedle, widzi ją tam gdzie jest, nie tam gdzie jej niemasz. Bo ją widzi na reflex przez radiacją promieni odbitych od zwierciadła ku oku. Czym tedy są dłuższe lub krótsze promienie rzucone od rzeczy widomej mniej lub więcej oddalonej od zwierciadła, tym dalsza lub bliższa zwierciadła rzecz się widzi. Zaczym lub na pierwsze weirzenie, według zdania pospolitego, wydaje się niby jakiś obrazek za zwierciadłem. Atoli co do istoty, jest to ta sama rzecz widoma przed zwierciadłem, swoją radiacją na reflex wpadająca w oko. Czym tedy będzie odlegleisza od zwierciadła, tym się pod dłuższemi promieniami odbitemi od zwierciadła
iest ta. Jż oko gdy rzecz iáką widzi w zwierciedle, widzi ią tam gdzie iest, nie tam gdzie iey niemasz. Bo ią widzi ná reflex przez radyacyą promieni odbitych od zwierciadła ku oku. Czym tedy są dłuższe lub krotsze promienie rzucone od rzeczy widomey mniey lub więcey oddaloney od zwierciadła, tym dalsza lub bliższa zwierciadła rzecz się widzi. Záczym lub ná pierwsze weirzenie, według zdania pospolitego, wydáie się niby iákiś obrazek zá zwierciadłem. Atoli co do istoty, iest to ta sama rzecz widoma przed zwierciadłem, swoią radyacyą ná reflex wpadáiąca w oko. Czym tedy będzie odlegleisza od zwierciadła, tym się pod dłuższemi promieniami odbitemi od zwierciadła
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Yv
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
nie bezpieczne.
Barzo się mylisz. Rusku błądzisz.
Próżna chwała i piecucha ruszy.
Dobrego sternika, w nawalności poznać.
Niech będzie kto chce Bądź kto bądź.
Olszowy Marcin.
Nie gaś, gdy cię nie ugara.
Nie znamy co mamy, aż postradamy.
Męstwa dobywać przystoi, Gdy przeciwność w oczach stoi.
Bliższa Koszula niż kaftan.
Komu Bóg rozumu nie dał, kowal mu go nie ukuje.
Widz nie widżąc, słysz nie słysząc.
Nie frasuj sobie przyjacielu głowy, Bo co się ma stać, już dekret gotowy.
Lekarzów wiele, umorzą chorego śmiele.
Niech pies szczeka jako chce, byle cię nie ukąsił. Pies szczeka
nie bespieczne.
Barzo śię mylisz. Rusku błądzisz.
Prożna chwała y piecucha ruszy.
Dobrego sternika, w nawalnośći poznać.
Niech będzie kto chce Bądz kto bądź.
Olszowy Marcin.
Nie gaś, gdy cie nie ugara.
Nie znamy co mamy, aż postradamy.
Męstwa dobywać przystoji, Gdy przeciwność w oczach stoji.
Bliższa Koszula niż kaftan.
Komu Bog rozumu nie dał, kowal mu go nie ukuje.
Widz nie widźąc, słysz nie słysząc.
Nie frasuy sobie przyjacielu głowy, Bo co śię ma stać, już dekret gotowy.
Lekarzow wiele, umorzą chorego śmiele.
Niech pies szczeka jako chce, byle cie nie ukąśił. Pies szczeka
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 178
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
być mieli. A owo zaś od tegoż Boga w naśladowanie Chrystusowej pokory/ ku pohamowaniu wysokolotnej hardości/ która w niebie cześć straciwszy w piekielnie niskości przepadła/ aby wiernych nie dręczyła: Czyli jaka srogość w rozkazowaniu jego/ albo dalekość drogi? ale owej zgoła żadnej niemasz/ a droga daleko niż do Rzymu bliższa. Niebezpiecznyli i trudny przejazd? Wierz mi synu/ że tak jest straszna rzecz wpaść w ręce Bandytów Włoskich/ jako i w ręce zbójców Tureckich. Porządekli Cerkiewny i jej w Hymnach ozdoba? Lecz wszystkiego ze Wschodniej Cerkwie/ Rzymski Kościół przedtym nabywszy/ jedno minął/ drugie odrzucił/ A sam dopiero przy barzo małej cząstce
być mieli. A owo záś od tegoż Bogá w náśládowánie Chrystusowey pokory/ ku pohámowániu wysokolotney hárdośći/ ktora w niebie cżeść stráćiwszy w piekielnie niskośći przepádłá/ áby wiernych nie dręcżyłá: Cżyli iáka srogość w roskázowániu iego/ álbo dálekość drogi? ále owey zgołá żadney niemász/ á drogá dáleko niż do Rzymu bliższa. Niebespiecżnyli y trudny przeiazd? Wierz mi synu/ że ták iest strászna rzecż wpáść w ręce Bánditow Włoskich/ iáko y w ręce zboycow Tureckich. Porządekli Cerkiewny y iey w Hymnách ozdobá? Lecż wszystkiego ze Wschodniey Cerkwie/ Rzymski Kośćioł przedtym nábywszy/ iedno minął/ drugie odrzućił/ A sam dopiero przy bárzo máłey cżąstce
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 30v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
w Ciało Chrystusowe, w Najświętszym Sakramencie zamiana? i odebrali rezolucją, że tak, nie inaczej, jako świadczy Graveson świeży Autor. A jest że to rozum, nauka, Wiara w tych Ludziach Sektarskich? nad tym dubitować, co jest wiarą nie omylną, od lat tysiąc kilkuset bez powątpiwania trzymaną: Czyż nie bliższa droga do Rzymu, niż do Jerozolimy, o to się spytać? tu to sedes et Cathedra veritatis: tu wszelka decyzja: Czyż nie lepiej na konsylium Trydeńtskim z całego Świata zgromadzonym, o to się było spytać, ale to i oka tam Heretycy nie pokazali, aby prawda była nie kłuła w oczy. Co
w Ciało Chrystusowe, w Nayswiętszym Sakramencie zamiana? y odebrali rezolucyą, że tak, nie inaczey, iako swiadczy Graveson swieży Autor. A iest że to rozum, nauka, Wiara w tych Ludziach Sektarskich? nad tym dubitować, co iest wiarą nie omylną, od lat tysiąc kilkuset bez powątpiwania trzymaną: Czyż nie bliższa droga do Rzymu, niż do Ierozolimy, o to się spytać? tu to sedes et Cathedra veritatis: tu wszelka decyzya: Czyż nie lepiey na koncilium Trydeńtskim z całego Swiata zgromadzonym, o to się było spytać, ale to y oka tam Heretycy nie pokazali, aby prawda była nie kłuła w oczy. Co
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 394
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, a od Krakowa w Śląsk aż do Widnia. Król tedy IMć zaraz na odwrót wyprawuje do tegoż rezydenta swego, pana Proskiego, aby wyrabiał, żeby tym traktem Turcy nie szli i posła nie przysyłali. Posyła oraz król IMć mapę do remonstrowania Wezyrowi i ministrom tureckim, że tam jest insza droga, pięćdziesiąt mil bliższa niż na Polskie, byle tylko most postawić na odnodze morskiej mógł, który najwięcej może kosztować pięćdziesiąt tysięcy talerów, o które Cesarz IMć turecki mniej będzie dbał dla wygody wojska i bliższego marszu. Do tego remonstrowano Turkom, że w Polsce lud swywolny, luboby Turcy zaczepić go nie chcieli, jednak Palący Turków zaczepić by
, a od Krakowa w Szląsk aż do Widnia. Król tedy JMć zaraz na odwrót wyprawuje do tegoż rezydenta swego, pana Proskiego, aby wyrabiał, żeby tym traktem Turcy nie szli i posła nie przysyłali. Posyła oraz król JMć mapę do remonstrowania Wezyrowi i ministrom tureckim, że tam jest insza droga, pięćdziesiąt mil bliższa niż na Polskie, byle tylko most postawić na odnodze morskiej mógł, który najwięcej może kosztować pięćdziesiąt tysięcy talerów, o które Cesarz JMć turecki mniej będzie dbał dla wygody wojska i bliższego marszu. Do tego remonstrowano Turkom, że w Polszcze lud swywolny, luboby Turcy zaczepić go nie chcieli, jednak Palący Turków zaczepić by
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 41
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
na zachód słońca/ pod Opolim u Czarnoważ do Odry wpada.
Te Kuźnice Małpadwią z przodku nazywano/ Od Małopadwie: iż ją zbudowano Przy niej: zaczym tych czasów te wszytkie Kuźnice/ Małpadewskimi zową co są na tej rzece.
Których jest siedm/ od góry zielonego pierwsza/ Wtórą zową Miodkowska tę co jej jest bliższa. Pod tą jest barzo stara kuźnica Kuczowska/ Czwarta niżej w pół mili leży Jędryskowska. w rozmaitych krainach.
Niżej zaś Jędrystowskiej wćwierć mili Kuźnice/ Jest Płaplińska Kuźnica:tam gdzie Pałecznice Strumień wpada w Małpadew/ którą osobliwie/ Na kopcu postawiono w miejscu grzecznym prawie.
Pod Plaplińską Bruskowska leży w liczbie szósta/
ná zachod słońcá/ pod Opolim v Czarnoważ do Odry wpada.
Te Kuźnice Małpadwią z przodku názywano/ Od Máłopadwie: iż ią zbudowáno Przy niey: záczym tych czásow te wszytkie Kuźnice/ Máłpadewskimi zową co są ná tey rzece.
Ktorych iest śiedm/ od gory źielonego pierwsza/ Wtorą zową Miodkowska tę co iey iest bliższa. Pod tą iest bárzo stára kuźnicá Kuczowska/ Czwarta niżey w puł mili lezy Iędryskowska. w rozmáitych kráinách.
Niżey záś Iędrystowskiey wćwierć mili Kuźnice/ Iest Płáplinska Kuźnicá:tám gdźie Páłecznice Strumień wpada w Máłpádew/ ktorą osobliwie/ Ná kopcu postáwiono w mieyscu grzecznym práwie.
Pod Pláplinską Bruskowska leży w liczbie szosta/
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: E4v
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
4 Najdłuższy i najświetniejszy mają ogon, gdy oddalajac się od słońca z promieni jego wynurzają się. Kometa R. 1630 w grudniu w bliskości słońca ogon miała nierównie dłuższy i jaśniejszy niż w listopadzie, którego czasu jeszcze do najbliższego miejsca słońca nie doszła była. Powszechnie mówiąc: tym jaśniejsza, i dłuższa jest kometa, im bliższa słoń, tym zaś mniejsza i ciemniejsza, im od niego odleglejsza. Newton princip: p. 467.
5 Niektórych komet ogon dziwnej jest długości. Największy był komety w R. 1618 10 grudnia, gdyż do 104. gradusów rozciągał się. Hevelius Comet: p. 519.
6 Świadczy Hevelius, iż
4 Naydłuższy y nayświetnieyszy maią ogon, gdy oddalaiac się od słońca z promieni iego wynurzaią się. Kometa R. 1630 w grudniu w bliskości słońca ogon miała nierownie dłuższy y iaśnieyszy niż w listopadzie, którego czasu ieszcze do naybliższego mieysca słońca nie doszła była. Powszechnie mowiąc: tym iaśnieysza, y dłuższa iest kometa, im bliższa słoń, tym zaś mnieysza y ciemnieysza, im od niego odlegleysza. Newton princip: p. 467.
5 Niektorych komet ogon dziwney iest długości. Naywiększy był komety w R. 1618 10 grudnia, gdyż do 104. gradusow rozciągał się. Hevelius Comet: p. 519.
6 Swiadczy Hevelius, iż
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 19
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
Hagiecius w Pradze w Czechach tegoż samego czasu kometę obserwowal: które d[...] miejsca odległością od Ekwatora 6 gradusami różnią się, a są pod tąż samą linią abo cyrkułem południowym. Oba uważali jaka jest odległość komety od gwiazdy V[...] l[...] r albo Sęp nazwanej, to jest wiele gradusami była za nią niższa, albo bliższa horyzontu: była bowiem z tą gwiazdą w jednymże cyrkule przez głowę przechodzącym: a oba doświadczyli, iż taż sama była odległość, a zatym oba widzieli ją w tymże punkcie firmamentu. Ze zaś rzeczy nas bliższe, i na powietrzu znajdujące się, od dwóch z różnych miejsc ziemi patrzących widziane, wydają się
Hagiecius w Pradze w Czechach tegoż samego czasu kometę obserwowal: które d[...] mieysca odległością od Ekwatora 6 gradusami rożnią się, a są pod tąż samą linią abo cyrkułem południowym. Oba uważali iaka iest odległość komety od gwiazdy V[...] l[...] r albo Sęp nazwaney, to iest wiele gradusami była za nią niższa, albo bliższa horyzontu: była bowiem z tą gwiazdą w iednymże cyrkule przez głowę przechodzącym: a oba doświadczyli, iż taż sama była odległość, a zatym oba widzieli ią w tymże punkcie firmamentu. Ze zaś rzeczy nas bliższe, i na powietrzu znayduiące się, od dwóch z rożnych mieysc ziemi patrzących widziane, wydaią się
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 27
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770