sprawa, Mnieby zapłakać gdy nieznam co roby, Sejmów niewidzę, niewiem gdzie Warszawa,
Choć by mi boków nastursano w ciżbie Bylem zraz była w Senatorskiej Izbie. Niewiem co jest bal, asamble, reduty, Mój mnie Jegomość osadził przy kurach, Paź do ogona ma łatane buty, O Blondynowych niechce garniturach Wiedzieć, żebym je mieć mogła na modę, Otoż z tych racyj z gapiem się rozwiodę. Czwarta z westchnieniem rzecze: ja się cieszę Zem nie ja tylko sama nieszczęśliwa Mój borys niechciał sprawić mi bekieszę, Takiej jak teraz modny wiek zażywa, Aksamit ponso podszyty marmurkiem Po szwach z
spráwa, Mnieby zápłákać gdy nieznam co roby, Seymow niewidzę, niewiem gdzie Warszawa,
Choć by mi bokow nástursano w ciżbie Bylem zráz była w Senátorskiey Jzbie. Niewiem co iest bal, assamble, reduty, Moy mnie Jegomość osadził przy kurach, Paź do ogona ma łátane buty, O Blondynowych niechce gárniturach Wiedzieć, żebym ie mieć mogła ná modę, Otoż z tych rácyi z gápiem się rozwiodę. Czwárta z westchnięniem rzecze: ia się cieszę Zem nie ia tylko sama nieszczęśliwa Moy borys niechciał spráwić mi bekieszę, Tákiey iák teraz modny wiek zażywa, Axamit ponso podszyty mármurkiem Po szwach z
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 352
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752