jak mądry/ niedostatki ubogiego napełnia/ jak dobry/ stworzenie rąk swoich zbawia: jak silny/ mocnego zwycięża/ a osłabiałego umacnia: wyjąwszy jawnie potepionego/ i od prawej wiary odpadłego/ którego szala aż nader od równości wagi ustępuje. Gdy tedy na wagach prawa szala lewą przeważa/ jawna rzecz/ że zważony z świętymi Bożymi pomieszczony bywa: jeśli obie równo ważą/ łaskawość Boża zwycięża: jeśli i przeważa trochę lewa/ i tak według Bogonośnych Ojców nauki/ miłosierdzie Boskie napełnia niedostatek. Trzy są Boskie Pana sądy/ pierwszy sprawiedliwy/ drugi łaskawy/ trzeci miłosierny: przydam ku tym i czwarty/ gdy złe uczynki wiele przeważają/ i tegdy sprawiedliwie
iák mądry/ niedostátki vbogiego nápełnia/ iák dobry/ stworzenie rąk swoich zbáwia: iák śilny/ mocnego zwyćięża/ á osłábiáłego vmacnia: wyiąwszy iáwnie potepionego/ y od práwey wiáry odpádłego/ ktorego szalá áż náder od rownośći wagi vstępuie. Gdy tedy ná wagách práwa szalá lewą przeważa/ iáwna rzecż/ że zważony z świętymi Bozymi pomieszczony bywa: ieśli obie rowno ważą/ łáskáwość Boża zwyćięża: ieśli y przeważa trochę lewa/ y ták według Bogonośnych Oycow náuki/ miłośierdźie Boskie nápełnia niedostátek. Trzy są Boskie Páná sądy/ pierwszy spráwiedliwy/ drugi łáskáwy/ trzeći miłośierny: przydam ku tym y czwarty/ gdy złe vcżynki wiele przeważáią/ y tegdy spráwiedliwie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 28
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
udali się/ bywszy już nauczeni/ być mądrymi jako wężowie/ a prostymi jako gołębice. Nie mądra ta zaiste odpowiedź/ kto cię tego nauczył/ pytającemu odpowiedzieć/ niewiem. Gdybyśmy niewiadomość tę naszę na nauce Ewanielskiej/ i na śś. Ojców naszych wierze zawieszali/ mogłoby nam i przed Bogiem i przed Bożymi pójść za obmowę/ jak tym którzybyśmy miałkim naszym rozumem głębokich wiary dogmat niepojmujący/ tak wierzyć siebie odpowiadali/ jak wierzył Złotousty ś. Basilius wiel: ś. Jan Damascen/ abo inszy który z Świętych: lub jak ci Święci Przodkowie nasi/ którzy się z narodu naszego w Cerkwi naszej Ruskiej światobliwością rozświecili.
vdáli sie/ bywszy iuż náucżeni/ bydź mądrymi iáko wężowie/ á prostymi iáko gołębice. Nie mądra tá záiste odpowiedź/ kto ćię tego náuczył/ pytáiącemu odpowiedźieć/ niewiem. Gdybysmy niewiádomość tę nászę ná náuce Ewányelskiey/ y ná śś. Oycow nászych wierze záwieszáli/ mogłoby nam y przed Bogiem y przed Bożymi poyść zá obmowę/ iák tym ktorzybysmy miáłkim nászym rozumem głebokich wiáry dogmat niepoymuiący/ ták wierzyć śiebie odpowiádáli/ iák wierzył Złotousty ś. Básilius wiel: ś. Ian Dámáscen/ ábo inszy ktory z Swiętych: lub iák ći Swięći Przodkowie náśi/ ktorzy sie z narodu nászego w Cerkwi nászey Ruskiey świátobliwośćią rozświećili.
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 92
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
towarzystwem jest/ gdyż ta/ gdy prawa co złego robić chce/ jest hamulcem. Zaiste gdzie ludzkości/ łaskawości/ nie masz/ tam ni przyjaźni/ ni miłości/ a gdzie przyjaźni ani miłości/ tam żadnej Cnoty/ i niczego dobrego. Już tam abowiem pycha i okrucieństwo wszystko opanowało. O jako brzydki przed oczyma Bożymi pyszny! Abominatio enim Domini est omnis arrogans. Jako strasznie przeklęty! Abowiem Domum superborumdemolietur Domino. Jako dawno prawda. Nec superbi ab initio palcuerunt tibi Domine. Patrz na Jugurtę potężnego w smrodliwym więzieniu siedzącego: Patrz na Perseusza bogatego/ za kratą zdychającego. Patrz na Tomambaja Afryki i wszystkiego Egiptu Pana/ od głodu
towárzystwem iest/ gdyż tá/ gdy práwa co złego robić chce/ iest hámulcem. Záiste gdzie ludzkośći/ łáskáwośći/ nie mász/ tám ni przyiázni/ ni miłośći/ á gdzie przyiázni áni miłośći/ tám żadney Cnoty/ y niczego dobrego. Iuż tám ábowiem pychá y okrućieństwo wszystko opánowáło. O iáko brzydki przed oczymá Bożymi pyszny! Abominatio enim Domini est omnis arrogans. Iáko strásznie przeklęty! Abowiem Domum superborumdemolietur Domino. Iáko dawno prawdá. Nec superbi ab initio palcuerunt tibi Domine. Pátrz ná Iugurthę potężnego w smrodliwym więzieniu śiedzącego: Pátrz ná Perseuszá bogátego/ zá kratą zdycháiącego. Pátrz ná Tomambaiá Afryki y wszystkiego Egyptu Páná/ od głodu
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: G3
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
wasze przez Ducha swego który w was mieszka. 12. A Tak bracia/ dłużnikami jesteśmy nie ciału/ abyśmy według ciała żyli. 13. Abowiem jeślibyście według ciała żyli/ pomrzecie: ale jeślibyście Duchem sprawy ciała umartwili/ żyć będziecie. 14. Bo którzykolwiek Duchem Bożym prowadzeni bywają/ ci są synami Bożymi. 15. Gdyżeście nie wzięli Ducha niewoli znowu ku bojaźni/ aleście wzięli Ducha przysposobienia synowskiego; przez którego wołamy: Abba/ to jest, Ojcze. 16. Tenże Duch poswiadcza Duchowi naszemu/ i żeśmy dziećmi Bożymi. 17. A jeśliż dziećmi/ tedy i dziedzicami: dziedzicami w prawdzie
wásze przez Duchá swego ktory w was mieszka. 12. A Ták braćia/ dłużnikámi jestesmy nie ćiáłu/ ábysmy według ćiáłá żyli. 13. Abowiem jeslibyśćie według ćiáłá żyli/ pomrzećie: ále jeslibyśćie Duchem spráwy ćiáłá umartwili/ żyć będźiećie. 14. Bo ktorzykolwiek Duchem Bożym prowádzeni bywáją/ ći są synámi Bożymi. 15. Gdyżeśćie nie wźięli Duchá niewoli znowu ku bojáźni/ áleśćie wźięli Duchá przysposobienia synowskiego; przez ktorego wołamy: Abbá/ to jest, Ojcże. 16. Tenże Duch poswiadcża Duchowi nászemu/ y żesmy dźiećmi Bożymi. 17. A jesliż dźiećmi/ tedy y dźiedźicámi: dźiedźicámi w prawdźie
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 167
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
żyć będziecie. 14. Bo którzykolwiek Duchem Bożym prowadzeni bywają/ ci są synami Bożymi. 15. Gdyżeście nie wzięli Ducha niewoli znowu ku bojaźni/ aleście wzięli Ducha przysposobienia synowskiego; przez którego wołamy: Abba/ to jest, Ojcze. 16. Tenże Duch poswiadcza Duchowi naszemu/ i żeśmy dziećmi Bożymi. 17. A jeśliż dziećmi/ tedy i dziedzicami: dziedzicami w prawdzie Bożymi/ a społdziedzicami CHrystusowymi jeśli tylko z nim cierpimy/ abyśmy też z nim byli uwielbieni. 18. ABowiem/ Mam za to/ iż nie są równe/ utrapienia teraźniejszego czasu/ z oną przyszłą chwałą/ która się ma objawić
żyć będźiećie. 14. Bo ktorzykolwiek Duchem Bożym prowádzeni bywáją/ ći są synámi Bożymi. 15. Gdyżeśćie nie wźięli Duchá niewoli znowu ku bojáźni/ áleśćie wźięli Duchá przysposobienia synowskiego; przez ktorego wołamy: Abbá/ to jest, Ojcże. 16. Tenże Duch poswiadcża Duchowi nászemu/ y żesmy dźiećmi Bożymi. 17. A jesliż dźiećmi/ tedy y dźiedźicámi: dźiedźicámi w prawdźie Bożymi/ á społdźiedźicámi CHrystusowymi jesli tylko z nim ćierpimy/ ábysmy też z nim byli uwielbieni. 18. ABowiem/ Mam zá to/ iż nie są rowne/ utrapienia terazniejszego cżasu/ z oną przyszłą chwałą/ ktora śię ma objáwić
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 167
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
. 15. Gdyżeście nie wzięli Ducha niewoli znowu ku bojaźni/ aleście wzięli Ducha przysposobienia synowskiego; przez którego wołamy: Abba/ to jest, Ojcze. 16. Tenże Duch poswiadcza Duchowi naszemu/ i żeśmy dziećmi Bożymi. 17. A jeśliż dziećmi/ tedy i dziedzicami: dziedzicami w prawdzie Bożymi/ a społdziedzicami CHrystusowymi jeśli tylko z nim cierpimy/ abyśmy też z nim byli uwielbieni. 18. ABowiem/ Mam za to/ iż nie są równe/ utrapienia teraźniejszego czasu/ z oną przyszłą chwałą/ która się ma objawić w nas. 19. Bo troskliwe wyglądanie stworzenia/ oczekawa objawienia synów Bożych? 20
. 15. Gdyżeśćie nie wźięli Duchá niewoli znowu ku bojáźni/ áleśćie wźięli Duchá przysposobienia synowskiego; przez ktorego wołamy: Abbá/ to jest, Ojcże. 16. Tenże Duch poswiadcża Duchowi nászemu/ y żesmy dźiećmi Bożymi. 17. A jesliż dźiećmi/ tedy y dźiedźicámi: dźiedźicámi w prawdźie Bożymi/ á społdźiedźicámi CHrystusowymi jesli tylko z nim ćierpimy/ ábysmy też z nim byli uwielbieni. 18. ABowiem/ Mam zá to/ iż nie są rowne/ utrapienia terazniejszego cżasu/ z oną przyszłą chwałą/ ktora śię ma objáwić w nas. 19. Bo troskliwe wyglądánie stworzenia/ ocżekawa objáwienia synow Bożych? 20
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 167
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
na wieki. Amen. 6. LEcz nie można/ żeby miało upaść słowo Boże. Abowiem nie wszyscy którzy są z Izraela/ są Izraelem. 7. Ani iż są nasieniem Abrahamowym/ wszyscy są dziećmi: ale rzeczone; W Izaaku będzie tobie nazwane nasienie. 8. To jest nie dzieci ciała/ są dziećmi Bożymi: ale dzieci obietnice/ bywają w nasienie policzone. 9. Abowiem obietnice słowo to jest: O tym właśnie czasie przydę/ a Sara będzie miała Syna. 10. A nie tylko to, ale i Rebeka i gdy z jednego Ojca naszego Izaaka brzemienną została: 11. Gdy się jeszcze były dziatki nie narodziły/
ná wieki. Amen. 6. LEcż nie można/ żeby miáło upáść słowo Boże. Abowiem nie wszyscy ktorzy są z Izráelá/ są Izráelem. 7. Ani iż są nasieniem Abráhámowym/ wszyscy są dźiećmi: ále rzecżone; W Izááku będźie tobie názwáne nasienie. 8. To jest nie dźieći ćiáłá/ są dźiećmi Bożymi: ále dźieći obietnice/ bywáją w naśienie policżone. 9. Abowiem obietnice słowo to jest: O tym właśnie cżáśie przydę/ á Sará będźie miáłá Syná. 10. A nie tylko to, ále y Rebeká i gdy z jednego Ojcá nászego Izááká brzemienną zostáłá: 11. Gdy śię jeszcże były dźiatki nie národźiły/
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 168
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
uczynisz co jest złego/ bój się: boć nie darmo miecz nosi; gdyż jest sługą Bożym/ mszczącym się w gniewie nad czyniącym co jest złego. 5. Przetoż trzeba być poddanym; nie tylko dla gniewu/ ale i dla sumnienia. 6. Abowiem dla tego też podatki dawacie/ gdyż są sługami Bożymi/ którzy tego samego ustawicznie pilnują. 7. Oddawajcież tedy każdemu coście powinni: Komu podatek/ temu podatek: Komu cło/ temu cło: komu bojaźń/ temu bojaźń: komu cześć/ temu cześć. 8. NIkomu nic winni nie bądźcie/ tylko abyście się społecznie miłowali: bo kto miłuje bliźniego
ucżynisz co jest złego/ boj śię: boć nie dármo miecż nosi; gdyż jest sługą Bożym/ mszcżącym śię w gniewie nád cżyniącym co jest złego. 5. Przetoż trzeba być poddánym; nie tylko dla gniewu/ ále y dla sumnienia. 6. Abowiem dla tego też podátki dawaćie/ gdyż są sługámi Bożymi/ ktorzy tego sámego ustáwicżnie pilnują. 7. Oddawajćież tedy káżdemu cośćie powinni: Komu podátek/ temu podátek: Komu cło/ temu cło: komu bojaźń/ temu bojaźń: komu cżeść/ temu cżeść. 8. NIkomu nic winni nie bądźćie/ tylko ábyśćie śię społecżnie miłowáli: bo kto miłuje bliźniego
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 172
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
swojej łagodną twarzą z gorącości serca tak rzekni. NIe wstydzę się Bracia przed wami/ w czymem się kolwiek Bogu memu zniewierzył/ objawić. Nie sromam się społpasterze moi przestępstw któremim Ojca mego rozgniewał/ przed wami wyznać/ Wiedząc że lepiej mi jest przed niewielą was/ a niż przed wszystkim światem/ i przed Aniołami Bożymi być zawstydzonym/ i wiecznego żywota oddalonym. Ja jestem sól skażona/ jam jest światłość zgaszona. Uczyciel niedbały/ Najmita nie Pasterz. Owiec Ojca mego do niezwykłej owczarniej wydawca/ a nie czuły od drapieżnych wilków obrońca. Rozgrodzić płot Winnice Pańskiej i wykopać z niej prase dopuściłem/ prze niedbalstwo moje/ wywróciłem
swoiey łágodną twarzą z gorącośći sercá ták rzekni. NIe wstydzę się Bráćia przed wámi/ w cżymem się kolwiek Bogu memu zniewierzył/ obiáwić. Nie sromam się społpásterze moi przestępstw ktoremim Oycá mego rozgniewał/ przed wámi wyznáć/ Wiedząc że lepiey mi iest przed niewielą was/ á niż przed wszystkim świátem/ y przed Aniołámi Bożymi być záwstydzonym/ y wiecżnego żywotá oddalonym. Ia iestem sol skáżona/ iam iest świátłość zgászoná. Vcżyćiel niedbáły/ Naymitá nie Pásterz. Owiec Oycá mego do niezwykłey owcżárniey wydawcá/ á nie cżuły od drapieżnych wilkow obrońcá. Rozgrodźić płot Winnice Páńskiey y wykopáć z niey práse dopuśćiłem/ prze niedbálstwo moie/ wywroćiłem
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 24v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Katolicy wierzyć o Panu Bogu naszym.
MAją to z przyrodzenia wszytkie zwierzęta/ i człowiek też między niemi/ że każde narodziwszy się/ chce i pragnie znać rodzice swoje/ bo od nich ma swój początek/ od nich pożywienie swoje/ niżeli się nauczy sam sobie pokarmu obmyślać. Podobnym też sposobem i my ludzie którzy synami Bożymi jesteśmy/ stworzonymi ad imaginem et similitudinem eius, pragniemy Ojca naszego niebieskiego poznać wszyscy/ by też najgrubszy poganie/ dla tego żeśmy początek nasz od niego wzięli/ i pożywienie nasze wszytko od niego mamy. Przetoż nie tylko błogosławieni w niebie przez oświecenie chwały: nie tylko sprawiedliwi na ziemi przez oświecenie łaski; nie
Kátholicy wierzyć o Pánu Bogu naszym.
MAią to z przyrodzenia wszytkie źwierzętá/ y człowiek też między niemi/ że káżde národźiwszy się/ chce y prágnie znáć rodźice swoie/ bo od nich ma swoy początek/ od nich pożywienie swoie/ niżeli się náuczy sam sobie pokármu obmyśláć. Podobnym też sposobem y my ludźie ktorzy synámi Bożymi iesteśmy/ stworzonymi ad imaginem et similitudinem eius, prágniemy Oycá nászego niebieskiego poznáć wszyscy/ by też náygrubszy pogánie/ dla tego żesmy początek nász od niego wźięli/ y pożywienie násze wszytko od niego mamy. Przetoż nie tylko błogosłáwieni w niebie przez oświecenie chwały: nie tylko spráwiedliwi ná źiemi przez oświecenie łáski; nie
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 19
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649