, to jest pogańskich Ariolach jako sam oczywiście o nich zaczyna v. 9. Plastae idoli omnes nihil sunt. I w tym że samym tekście co go aleguje wyrażnie toż samo wyrażono jest: Ego sum Dominus faciens omnia etc. Irrita faciens signa divinorum et Ariolos in furorem vertens . Gdzie przez signa divinorum, rozumieją się Bożyszcza, to jest bałwany Pogańskie, które o znacżały zmyślonych Bożków do których niewierni ludzie uciekali się, w potrzebach swoich dowiadując się od nich rzeczy przyszłych: dla czego BÓG Wszechmogący, awokuje lud swój wybrany, od nich. Tak albowiem Sinopsis tego Rozdziału naucza mówiąc: Idolorum quoq; Artificum eorum ac idololatrarum magna vanitas, imò
, to iest pogańskich Ariolách iáko sam oczywiśćie o nich záczyna v. 9. Plastae idoli omnes nihil sunt. Y w tym że sámym texćie co go álleguie wyrażnie toż samo wyrażono iest: Ego sum Dominus faciens omnia etc. Irrita faciens signa divinorum et Ariolos in furorem vertens . Gdźie przez signa divinorum, rozumieią się Bożyszcza, to iest bałwany Pogánskie, ktore o znacźáły zmyślonych Bożkow do ktorych niewierni ludźie ućiekali się, w potrzebach swoich dowiaduiąc się od nich rzeczy przyszłych: dla czego BOG Wszechmogący, áwokuie lud swoy wybrany, od nich. Ták álbowiem Sinopsis tego Rozdźiału náucza mowiąc: Idolorum quoq; Artificum eorum ac idololatrarum magna vanitas, imò
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: O
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
: cóż mnie łupisz zemnie? Ach niestetyż mnie juże: ach niegodnoż tego Piszczałczysko. skora z tym omknęła się z niego. rana jedyna byłą: krew na wszytkie strony Pluszczy: żyły otwarte/ żyłko bez zasłony Mogotne znacznie skaczą: wnętrzności drgagiące I policzyłby kruszki/ w piersiach się świecące. Jego leśne bożyszcza/ rolnicy Faunowie/ I z Olumpem dostojnym/ bracia Satyrowie/ Nimfy k temu płakały/ i kto pasł kosmate trzody w górach tamecznych/ i stada rogate. Bujna ziemia przemokła/ i w się też nabrała/ Ponikami nakoniec dolnie wyzsała. te w wodę przemieniwszy/ na powietrze próżne Wytłoczyła: stamtądże
: coż mie łupisz zemnie? Ach niestetysz mnie iuże: ách niegodnoż tego Piszczałczysko. skorá z tym omknęłá się z niego. ráná iedyna byłą: krew ná wszytkie strony Pluszczy: żyły otwárte/ żyłko bez zasłony Mogotne znácznie skaczą: wnętrznośći drgágiące Y policzyłby kruszki/ w pierśiách się świecące. Iego leśne bożyszcza/ rolnicy Faunowie/ Y z Olumpem dostoynym/ bráćia Sátyrowie/ Nimphy k temu płákáły/ y kto pásł kosmáte trzody w gorách támecznych/ y stádá rogáte. Buyna źiemiá przemokłá/ y w się też nábráłá/ Ponikámi nákoniec dolnie wyzsáłá. te w wodę przemieniwszy/ ná powietrze prozne Wytłoczyłá: stámtądże
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 149
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636