/ I. M. P. Baron Dalwich/ i ma mieć Audiencją u K. I. M. Admirał Bing z Flotą swoją w Lissabonie czeka na dalsze ordynansy Króla I. M. z Hagi/ 22. Iulii.
Ost-Indijska Flota już szczęśliwie stanęła w Tekslu/ Dwadzieścia i Jeden/ wielkich Okrętów/ bardzo bogacie we wszytko naładowanych Tam; e na Miejscu/ Towar który mają/ miał ich kosztować/ Sześćdziesiąt Beczek Złota/ i 56000. Holenderskich Złotych. W Antwerpie 18. Iulii/ koło południa uderzył Piorun na tamteczny bardzo śliczny i kostowny Jezuicki Kościół/ i spalił go aż do Murów ostatnich/ sieła bardzo ludzi potłukł/ i
/ I. M. P. Báron Dálwich/ y ma mieć Audientią u K. I. M. Admirał Bing z Flotą swoią w Lissábońie ćzeka ná dálsze ordinánsy Krola I. M. z Hagi/ 22. Iulii.
Ost-Indiiska Flotá iusz szćzęsliwie stánełá w Texlu/ Dwádźieśćiá y Ieden/ wielkich Okrętow/ bárdzo bogáćie we wszytko náłádowánych Tam; e ná Mieyscu/ Towar ktory maią/ miał ich kosztowáć/ Sześćdźiesiąt Beczek Złota/ y 56000. Hollenderskich Złotych. W Antwerpie 18. Iulii/ koło połudńia uderzył Piorun ná támteczny bárdzo slićzny y kostowny Iezuicki Kośćioł/ y spalił go asz do Murow ostátnich/ sieła bárdzo ludźi potłukł/ y
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 7
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
ż posłani od I. M. P. Admirała Bingi; Syn Admiralski/ z Stryjecznym swoim/ wysiadszy na Lond/ kwapili z Wiadomością/ o pewnym zbliżaniu się Floty Angelskiej/ do Namięśnika Królewskiego; Od którego też z wielką bardzo ochotą i radością mile prżyjęci/ i udarowani/ każdy znich Szpadą i Laską Diamentami bogacie sadzoną: Nie zadługo potym/ pokazała się i sama Angelska Flota/ której na przywitanie zwyczajny Znak Cesarską Chorągiew wystawiono/ a potym Strzeleniem zdziała dano Znać o tym i drugim poblizszym Fortecom/ a zatym się już każdy kwapieł ku brzegowi/ chcąc się przypatrywać tak porządnemu jako i poządanemu Między Wałami Morskiemi niby sobie igrającemu Wojsku;
ż posłáni od I. M. P. Admirałá Bingi; Syn Admirálski/ z Stryiecżnym swoim/ wyśiadszy ná Lond/ kwápili z Wiádomośćią/ o pewnym zbliżáńiu śię Floty Angelskiey/ do Namięśńiká Krolewskiego; Od ktorego tesz z wielką bárdzo ochotą y radośćią mile prżyięći/ y udárowáni/ kázdy znich Szpadą y Laską Diámentámi bogáćie sádzoną: Nie zádługo potym/ pokázáłá śię y sámá Angelska Flottá/ ktorey ná przywitáńie zwyćzáyny Znák Cesárską Chorągiew wystáwiono/ á potym Strzeleniem zdziałá dano Znác o tym y drugim poblizszym Fortecom/ á zátym śię iusz káżdy kwápieł ku brzegowi/ chcąc śię przypátrywáć ták porządnemu iáko y poządánemu Między Wáłami Morskiemi niby sobie igráiącęmu Woysku;
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 34
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
poniewsz już są wkoło obegnani/ przy pewnej niewielkiej Wyspie/ tak że się stamtąd ruszyć nie mogą. Mesyna i insze co znaczniejsze w Sycylii Miejsca/ już na się Cesarską przyjęły Proteccją/ tak że już teraz tylko na Sardynią pilne obracać poczynamy oczy. z Rzymu/ 19. Augusta.
Odjeżdżającego stąd Grafa Charolois rozmaitemi kosztownymi bogacie Papiesz udarował upominkami. Pod Ferrarą przeszło/ około 1200. Cesarskiej Rajtariej ku Neapolim/ za któremi ma jeszcze iść nie mało Regimentów Cesarskiej piechoty. z Lissabony/ 26. Iulii.
Potym jako Flota nasza tu już szczęśliwie stanęła z Brasiliej/ to jest 15. bogacie we wszytko naładowanych Okrętów/ na których samego Złotego Piasku
poniewsz iusz są wkoło obegnáni/ przy pewney niewielkiey Wyspie/ ták że śię ztámtąd ruszyć nie mogą. Messyná y insze co znácżńieysze w Siciliey Mieyscá/ iusz ná śię Cesárską przyięły Protectią/ ták że iusz teraz tylko ná Sárdynią pilne obracáć poczynámy oćzy. z Rzymu/ 19. Augusta.
Odieżdżáiącego ztąd Graffá Chárolois rozmáitemi kosztownymi bogáćie Papiesz udarował upominkámi. Pod Ferrarą przeszło/ około 1200. Cesárskiey Ráytáriey ku Neápolim/ zá ktoremi ma ieszcże iść nie máło Regimentow Cesárskiey piechoty. z Lissábony/ 26. Iulii.
Potym iáko Flottá násza tu iusz szcżęsliwie stánęłá z Brásiliey/ to iest 15. bogáćie we wszytko náłádowánych Okrętow/ ná ktorych sámego Złotego Piasku
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 44
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
19. Augusta.
Odjeżdżającego stąd Grafa Charolois rozmaitemi kosztownymi bogacie Papiesz udarował upominkami. Pod Ferrarą przeszło/ około 1200. Cesarskiej Rajtariej ku Neapolim/ za któremi ma jeszcze iść nie mało Regimentów Cesarskiej piechoty. z Lissabony/ 26. Iulii.
Potym jako Flota nasza tu już szczęśliwie stanęła z Brasiliej/ to jest 15. bogacie we wszytko naładowanych Okrętów/ na których samego Złotego Piasku/ 86. Acobów/ z których każdy acób 30. Pfuntów ma/ inszego zaś Złota 432052. In Summá wszytkiego Złota/ więcej nad Pułdziewięta Miliona rachowac się może; Już teraz najbardziej koło tego jesteśmy zabawni/ żebyśmy mogli wiako najporządniejszej brzegi nasze trzymać defensiej/
19. Augusta.
Odieżdżáiącego ztąd Graffá Chárolois rozmáitemi kosztownymi bogáćie Papiesz udarował upominkámi. Pod Ferrarą przeszło/ około 1200. Cesárskiey Ráytáriey ku Neápolim/ zá ktoremi ma ieszcże iść nie máło Regimentow Cesárskiey piechoty. z Lissábony/ 26. Iulii.
Potym iáko Flottá násza tu iusz szcżęsliwie stánęłá z Brásiliey/ to iest 15. bogáćie we wszytko náłádowánych Okrętow/ ná ktorych sámego Złotego Piasku/ 86. Acobow/ z ktorych káżdy ácob 30. Pfuntow ma/ inszego záś Złotá 432052. In Summá wszytkiego Złotá/ więcey nád Pułdziewięta Millioná rachowac śię może; Iusz teraz naybárdźiey koło tego iestesmy zábáwni/ żebysmy mogli wiáko nayporządńieyszey brzegi násze trzymáć defensiey/
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 44
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
nas/ Angelczycy niewymowne z Wiktoriej Floty swojej na Morzu Srodziemnym/ odprawując Wesołości. z Madritu/ 23. Augusta.
Tego prawie momentu/ przechodził tędy do Escurialu Umyślny/ i zaraż potym było słychać/ jakoby Bitwa na Srodziemnym Morzu już się miała była stać Z Indii od Zachodu/ przybyło do Kadyks/ 13. bogacie naładowanych Okrętów/ które z sobą Złota i Srebra/ na 8. Milionów przyniosły/ a nad to jeszcze 600000. Talerów bitych/ i za 2. Miliony Kupieckich Towarów. z Paryża/ 5. Septembra.
Potym jako Prasident Blamont z Inszemi trzema Parlamentowemi/ pod Straż/ w Nocy złożek swoich pobrani/ i do
nas/ Angelczycy niewymowne z Victoriey Floty swoiey ná Morzu Srodźiemnym/ odpráwuiąc Wesołośći. z Mádritu/ 23. Augustá.
Tego práwie momentu/ przechodził tędy do Escurialu Umyslny/ y záraż potym było słycháć/ iákoby Bitwá ná Srodziemnym Morzu iusz śię miáłá byłá stáć Z Indii od Záchodu/ przybyło do Kádyx/ 13. bogáćie náłádowánych Okrętow/ ktore z sobą Złotá y Srebrá/ ná 8. Millionow przyńiosły/ á nád to ieszcże 600000. Talerow bitych/ y zá 2. Milliony Kupieckich Towárow. z Paryżá/ 5. Septembrá.
Potym iáko Prásident Blamont z Inszemi trzemá Párlámentowemi/ pod Straż/ w Nocy złozek swoich pobráni/ y do
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 61
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
Nie miejcie nadzieje w krzywdzie/ ani w drapiestwie/ abyście nie byli zniszczeni: a gdy bogactw przybywa/ nie przykładajcie serca/ Ps. 62. 11.
Bogatym wtym niniejszym wieku rozkaż/ aby nie wysoko o sobie rozumieli/ ani nadzieje pokładali wbogactwie niepewnym: ale w Bogu żywym/ który użycza nam wszytkiego bogacie/ ku używaniu/ Aby dobrze czynili/ wuczynki dobre bogacieli/ snadni ku dawaniu byli/ użyczającemi/ Skarbiąc sami sobie grunt dobry napotym/ aby dostąpili żywota wiecznego/ 1. Tim. 6. 17. 18. 19. Ubogim.
Lepsza jest trocha zbojaźnią Bożą/ niż skarby wielkie gdzie jest utrapienie Prov
Nie mieyćie nádźieie w krzywdźie/ áni w drapiestwie/ ábyśćie nie byli zniszczeni: á gdy bogactw przybywa/ nie przykłádayćie sercá/ Ps. 62. 11.
Bogátym wtym ninieyszym wieku roskaż/ áby nie wysoko o sobie rozumieli/ áni nádźieie pokłádáli wbogáctwie niepewnym: ále w Bogu żywym/ ktory vżycza nam wszytkiego bogáćie/ ku vżywániu/ Aby dobrze czynili/ wuczynki dobre bogáćieli/ snádni ku dawaniu byli/ vżyczaiącemi/ Skarbiąc sámi sobie grunt dobry nápotym/ áby dostąpili żywotá wiecznego/ 1. Tim. 6. 17. 18. 19. Ubogim.
Lepsza iest trochá zboiáźnią Bożą/ niż skárby wielkie gdźie iest vtrapienie Prov
Skrót tekstu: RybMKat
Strona: 93
Tytuł:
Katechizmy
Autor:
Maciej Rybiński
Drukarnia:
Andrzej Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
tymi słowy: My Jan z Tarnowa/ Wojewoda Sędomierski/ Starosta Generał Ruski/ Pan na Jarosławiu etc. Abowiem tam w tym mieście fundował Klasztor Regulae Sancti Augustini, Dominici sepulchri Hierosolymitarum de Miechouia, Dioecesis Cracouien, który rozmaitą majętnością/ to wsiami/ to rolmi/ to różnymi dziesięcinami/ to dostatnymi osiadłościami/ pańsko i bogacie opatrzył i nadał. Więc nie tylko tam/ i nie tylko sam/ ale i w Krakowie z drugą swoją bracią/ i z niektóremi przezacnemi familiami/ lat kilka przedtym/ Kościół Wszytkich Świętych fundował. Ma to Egzektio kościoła przerzeczonego tak: W Imię P. Am. My Jan z Tarnowa/ abo z Zochowa/
tymi słowy: My Ian z Tarnowá/ Woiewodá Sędomierski/ Stárostá Generał Ruski/ Pan ná Iárosłáwiu etc. Abowiem tám w tym mieśćie fundował Klasztor Regulae Sancti Augustini, Dominici sepulchri Hierosolymitarum de Miechouia, Dioecesis Cracouien, ktory rozmáitą máiętnośćią/ to wśiámi/ to rolmi/ to rożnymi dźieśięćinámi/ to dostátnymi ośiádłośćiámi/ páńsko y bogáćie opatrzył y nadał. Więc nie tylko tám/ y nie tylko sam/ ále y w Krákowie z drugą swoią bráćią/ y z niektoremi przezacnemi fámiliámi/ lat kilká przedtym/ Kośćioł Wszytkich Swiętych fundował. Ma to Exectio kośćiołá przerzeczonego ták: W Imię P. Am. My Ian z Tarnowá/ ábo z Zochowá/
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 13
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
ciału dobrze być może? jako tam ma smakować jedzenie, abo picie, jako sen tam wniść ma, gdzie mu bojaźń zawiera wrota? prosto tak miałeś się ty, rzemiesło twoje złodziejskie robiąc, jako się miał on Damokles, który chciał doświadczyć żywota błogosławionego Dionysji tyrani pana swego, którego to Damoklesa Dionizjusz w gmachu bogacie obitym na złotogłowowych poduszkach posadził, służba była, kosztownej roboty srebra i złota pełna, do stołu służyli pięknie ubrani młodzieńcy i pilnowali weźrzenia i namniejszego ruszenia głową jego, ziół woniających wielką moc nakłaść a drugim wonnościom ognia dodać kazał; na stół wymyślonych, a rozkosznych potraw wiele, a bez przestanku noszono; nadto śpiewano,
ciału dobrze być może? jako tam ma smakować jedzenie, abo picie, jako sen tam wniść ma, gdzie mu bojaźń zawiera wrota? prosto tak miałeś się ty, rzemiesło twoje złodziejskie robiąc, jako się miał on Damokles, który chciał doświadczyć żywota błogosławionego Dionysii tyranni pana swego, którego to Damoklesa Dyonizyusz w gmachu bogacie obitym na złotogłowowych poduszkach posadził, służba była, kosztownej roboty srebra i złota pełna, do stołu służyli pięknie ubrani młodzieńcy i pilnowali weźrzenia i namniejszego ruszenia głową jego, ziół woniających wielką moc nakłaść a drugim wonnościom ognia dodać kazał; na stół wymyślonych, a rozkosznych potraw wiele, a bez przestanku noszono; nadto śpiewano,
Skrót tekstu: GórnDem
Strona: 249
Tytuł:
Demon Socratis
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
to był pułk/ co mu go ustąpił Bywszy Hetmanem; za niem dzielnem koniem Pieśń pierwsza.
Obracając Grof z Karnutu nastąpił/ Chłop to był czysty/ tak trzymano o niem/ Cztery sta jeznych ten pod swoją sprawą/ Dwanaście set miał Baldwin pod buławą. 41. Za niemi jedzie w zupełnej zbroicy Gwelf od fortuny bogacie nadany: Ten po Latynie ojcu sobie liczy Krewne Ateńskie starożytne pany. German Brat jego co z nim społdziedziczy w dom Gwelfonów wstąpił zawołany/ Trzyma Horwaty/ i to co Retowie I dawni mieli przy Renie Szwabowie. 42. Ten do dziedzictwa swojego z macierze Nazdobywał Państw i miast możnych wiele/ Z których wiódł lud
to był pułk/ co mu go vstąpił Bywszy Hetmánem; zá niem dźielnem koniem Pieśń pierwsza.
Obracáiąc Grof z Kárnutu nástąpił/ Chłop to był czysty/ ták trzymano o niem/ Cztery stá ieznych ten pod swoią spráwą/ Dwanaśćie set miał Báldwin pod bułáwą. 41. Zá niemi iedźie w zupełney zbroicy Gwelf od fortuny bogáćie nádány: Ten po Látynie oycu sobie liczy Krewne Ateńskie stárożytne pány. German Brát iego co z nim społdźiedźiczy w dom Gwelfonow wstąpił záwołány/ Trzyma Horwáty/ y to co Retowie Y dawni mieli przy Rheńie Szwabowie. 42. Ten do dźiedźictwá swoiego z máćierze Názdobywał Państw y miast możnych wiele/ Z ktorych wiodł lud
Skrót tekstu: TasKochGoff
Strona: 13
Tytuł:
Goffred abo Jeruzalem wyzwolona
Autor:
Torquato Tasso
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618