godność moję mieć/ zezwolić raczył/ w sprawach Boskich grać nie dopuszczały/ ale tą samą poważną i zbawienną przyczyną/ która się pomieniła powabiony i poruszeny bywszy. Co bowiem człowiekowi w tym doczesnym żywocie/ nad ten nie oceniony klejnot kosztowniejsze być może? Wiara jest dusz naszych/ i ciał zdrowiem/ uciechą/ ozdobą/ bogactwem/ i żywotem doczesnym i wiecznym. Bez wiary kto chodzi/ chodzi wciemności/ chodzi bez rozumu/ chodzi bez żywota: żywo umarły chodzi: Wiara jest w człowieku/ moc Boża/ która go i ożywia i umacnia/ i trzyma. Be zwiary człowiek/ bestii jest podobny/ i nanędzniejszy. Quid enim
godność moię mieć/ zezwolić racżył/ w spráwách Boskich gráć nie dopuscżáły/ ále tą sámą poważną y zbáwienną przycżyną/ ktora sie pomieniłá powabiony y poruszeny bywszy. Co bowiem człowiekowi w tym doczesnym żywoćie/ nád ten nie oceniony kleynot kosztownieysze bydź może? Wiárá iest dusz nászych/ y ćiał zdrowiem/ vćiechą/ ozdobą/ bogáctwem/ y żywotem docżesnym y wiecżnym. Bez wiáry kto chodźi/ chodźi wćiemnośći/ chodźi bez rozumu/ chodźi bez żywotá: żywo vmárły chodźi: Wiárá iest w cżłowieku/ moc Boża/ ktora go y ożywia y vmacnia/ y trzyma. Be zwiáry cżłowiek/ bestyi iest podobny/ y nanędznieyszy. Quid enim
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 3
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
/ potym konterfekt świętej twarzy jego/ na kształt owej/ jaką Vernika biała głowa miała/ mile całowawszy: gdy trocha odstąpił/ westchnął sercem skruszonym do Pana/ i zarazem więcej/ gdy przydasz grzechów odpuszczenie uprosił sobie/ niżeli żądał/ a snadź tak jako Salomon/ który prosząc o mądrość wszechmocności Pańskiej/ odziedziczył tęż z bogactwem szczęście; jako Manasses/ gdy prosi aby mu grzechy odpuszczone były/ uwolniony zostaje od więzienia. Jako Dawid/ który prosił tylko aby był zachowany od nieprzyjaciół/ alić daje się mu tu długi żywot/ a tam bez końca/ zaraz przejzrzał/ a z weselem takim jakie ma ów/ który drogi straciwszy klejnot/ potym
/ potym konterfekt świętey twarzy iego/ ná kształt owey/ iáką Verniká biáłá głowá miáłá/ mile cáłowawszy: gdy trochá odstąpił/ westchnął sercem skruszonym do Páná/ y zárázem więcey/ gdy przydasz grzechow odpuszczenie vprośił sobie/ niżeli żądał/ á snadź ták iáko Sálomon/ ktory prosząc o mądrość wszechmocnośći Páńskiey/ odźiedźiczył tęż z bogáctwem szczęście; iáko Mánásses/ gdy prośi áby mu grzechy odpuszczone były/ vwolniony zostáie od więźienia. Iáko Dawid/ ktory prośił tylko áby był záchowány od nieprzyiacioł/ álić dáie się mu tu długi żywot/ á tám bez końcá/ záraz przeyzrzał/ á z weselem tákim iákie ma ow/ ktory drogi stráćiwszy kleynot/ potym
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 143.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Czarną chmurą odziana/ w drogę się puścieła: W której kędy się kolwiek jedno obrócieła/ Wszędzie i zboża kładzie napował kwitnące/ I wielkim gwałtem pali trawy zieleniące. Wierzchy u maków wszystkich obrywa z nasieniem: Ludzi/ Miasta/ i domy/ zaraża swym tchnieniem. Aż oto obaczyła przed sobą stojący/ Rozumem/ bogactwem/ i pokojem/ kwitnący F Gród Minerwin. Lecz patrząc/ ledwno łez wstrzymała/ Przeto/ iż płaczliwego nic w nim nie widziała. A Bogini święta. Pallas. B Kędy mieszkanie swoje ma zazdrość przeklęta. Zazdrość, jest żałość, i frasunek przychodzący ludziom z cudzego szczęścia. Tę Poeta zmyślił być osobę sprosną,
Czarną chmurą odźiána/ w drogę się puśćiełá: W ktorey kędy się kolwiek iedno obroćiełá/ Wszędźie y zbożá kłádźie nápował kwitnące/ Y wielkim gwałtem pali trawy źieleniące. Wierzchy v mákow wszystkich obrywa z naśieniem: Ludźi/ Miástá/ y domy/ záraża swym tchnieniem. Aż oto obaczyłá przed sobą stoiący/ Rozumem/ bogáctwem/ y pokoiem/ kwitnący F Grod Minerwin. Lecz pátrząc/ ledwno łez wstrzymáłá/ Przeto/ iż płáczliwego nic w nim nie widźiáłá. A Bogini święta. Pállás. B Kędy mieszkánie swoie ma zazdrość przeklęta. Zazdrość, iest żáłość, y frasunek przychodzący ludźiom z cudzego szczęśćia. Tę Poetá zmyślił bydź osobę sprosną,
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 96
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
/ i odpłatą. 10. Niech zaćmione będą oczy ich aby nie widzieli/ a grzbietu ich zawżdy nachylaj. 11. Mówię tedy; Azaż się potknęli/ aby padli? Nie daj tego Boże! Ále przez ich upadek doszło zbawienie Poganów/ aby je do zawiści przywiódł. 12. A ponieważ upadek ich jest bogactwem świata/ a umniejszenie ich bogactwem Poganów; jakoż daleko więcej ich zupełność. 13. Abowiem mówię wam Poganowom/ ilem ja jest Apostołem Poganów/ usługiwanie moje zalecam: 14. Azabym jako ku zawiści pobudził ciało moje/ i zbawiłbym niektóre z nich. 15. Abowiem jeślić odrzucenie ich jest pojednaniem świata
/ y odpłátą. 10. Niech záćmione będą ocży ich áby nie widźieli/ á grzbietu ich záwżdy náchylaj. 11. MOwię tedy; Azaż śię potknęli/ áby padli? Nie daj tego Boże! Ále przez ich upadek doszło zbáwienie Pogánow/ áby je do zawiśći przywiodł. 12. A ponieważ upadek ich jest bogáctwem swiátá/ á umniejszenie ich bogáctwem Pogánow; jákoż dáleko więcey ich zupełność. 13. Abowiem mowię wam Pogánowom/ ilem ja jest Apostołem Pogánow/ usługiwánie moje zálecam: 14. Azabym jáko ku zawiśći pobudźił ćiáło moje/ y zbáwiłbym niektore z nich. 15. Abowiem jeslić odrzucenie ich jest pojednániem świátá
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 170
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Niech zaćmione będą oczy ich aby nie widzieli/ a grzbietu ich zawżdy nachylaj. 11. Mówię tedy; Azaż się potknęli/ aby padli? Nie daj tego Boże! Ále przez ich upadek doszło zbawienie Poganów/ aby je do zawiści przywiódł. 12. A ponieważ upadek ich jest bogactwem świata/ a umniejszenie ich bogactwem Poganów; jakoż daleko więcej ich zupełność. 13. Abowiem mówię wam Poganowom/ ilem ja jest Apostołem Poganów/ usługiwanie moje zalecam: 14. Azabym jako ku zawiści pobudził ciało moje/ i zbawiłbym niektóre z nich. 15. Abowiem jeślić odrzucenie ich jest pojednaniem świata/ cóż będzie przyjęcie ich,
Niech záćmione będą ocży ich áby nie widźieli/ á grzbietu ich záwżdy náchylaj. 11. MOwię tedy; Azaż śię potknęli/ áby padli? Nie daj tego Boże! Ále przez ich upadek doszło zbáwienie Pogánow/ áby je do zawiśći przywiodł. 12. A ponieważ upadek ich jest bogáctwem swiátá/ á umniejszenie ich bogáctwem Pogánow; jákoż dáleko więcey ich zupełność. 13. Abowiem mowię wam Pogánowom/ ilem ja jest Apostołem Pogánow/ usługiwánie moje zálecam: 14. Azabym jáko ku zawiśći pobudźił ćiáło moje/ y zbáwiłbym niektore z nich. 15. Abowiem jeslić odrzucenie ich jest pojednániem świátá/ coż będźie przyjęćie ich,
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 170
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Ligę trzymające nazwały się Hanseaticae, co uczyniły, broniąc się od Hunnów i innych Nieprzyjaciół, partim dla handlu bezpiecznego na Morzu i rzekach. Co te Faedus vi vocis sonat, wyłożyłem wyżej pod tytułem NOWA MAPA MIAST. Miasta te Anseatyczne tak się były Morską Potencją, i Kointeliencją z sobą wsławiły, a przytym bogactwem, że i Potężni Monarchowie przyjaźni ich Pretendowali, a dostąpiwszy, z niej profitowali. Ich mediacją wielkie Monarchów uspokojone niepokoje, złożone niechęci. Karol V. Cesarz ujął tym Miastom potencyj: które miały swoje cztery Classis: a każda Classis miała Miasto Stołeczne, do którego pewny numerus Miast brzegowych się referował: jako to Classis
Ligę trzymaiące nazwały sie Hanseaticae, co uczyniły, broniąc się od Hunnow y innych Nieprzyiacioł, partim dla handlu bespiecznego na Morzu y rzekach. Co te Faedus vi vocis sonat, wyłożyłem wyżey pod tytułem NOWA MAPPA MIAST. Miasta te Anseatyczne tak się były Morską Potencyą, y Kointelliencyą z sobą wsławiły, a przytym bogactwem, że y Potężni Monarchowie przyiazni ich Pretendowali, a dostąpiwszy, z niey profitowali. Ich medyacyą wielkie Monarchow uspokoione niepokoie, złożone niechęci. Karol V. Cesarz uiął tym Miastom potencyi: ktore miały swoie cztery Classis: a każda Classis miała Miasto Stołeczne, do ktorego pewny numerus Miast brzegowych się referował: iako to Classis
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 507
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
na łokci 21, długi na 14, wysoki na 8 łokci.
Kościół Ambiański w Francyj największy i najpiękniejszy, przez lat 50 sine pausa murowany, adornowany; skończony tandem Roku Zbawienia ludzkiego 1270.
Ulmeński Kościół w Niemczech dziwnie wspaniały, sto lat fundowany, tojest od Roku 1317, do Roku 1477. Ale tym wszystkim bogactwem i Architektura, praeripuit palmam.
Kościół z Piotra in Vaticano Monte, w Rzymie 48 milionów kosztujący, jeszcze w Ołtarzach do należytej nie przyprowadzony perfekcyj jako świadczy Księga Templum Vaticanum.
ESCURIAL w Hiszpanii, tojest Klasztor i Kościół Z Wawrzyńca Mirabile Opus od Filipa II Króla erygowane, opisane odemnie fusiùs w Peregrynancie, wiele bardzo
na łokci 21, długi na 14, wysoki na 8 łokci.
Kościoł Ambiański w Francyi naywiększy y naypięknieyszy, przez lat 50 sine pausa murowany, adornowany; skończony tandem Roku Zbawienia ludzkiego 1270.
Ulmeński Kościoł w Niemczech dziwnie wspaniały, sto lat fundowany, toiest od Roku 1317, do Roku 1477. Ale tym wszystkim bogactwem y Architektura, praeripuit palmam.
Kościoł s Piotra in Vaticano Monte, w Rzymie 48 millionow kosztuiący, ieszcze w Ołtarzach do należytey nie przyprowadzony perfekcyi iako świadczy Księga Templum Vaticanum.
ESCURIAL w Hiszpanii, toiest Klasztor y Kościoł S Wawrzyńca Mirabile Opus od Filippa II Krola erygowane, opisane odemnie fusiùs w Peregrynancie, wiele bardzo
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 672
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
zrzucali z wysokiej skały. Azaś Nieprzyjaciół na wojnie schwytanych głowy na wysokich kopiach, albo tykach przy domach nad dymnikiem, alias, Kominami stawiali, dom swój od wszystkiego złego jako jaką prezerwatywą aut amulaeto ubezpieczając. Dictionar: Historicum.
TECTOSAGES. albo TOLISTOBOGI, bardzo mocni z Gallii ludzie od gór Pyrenejskich, męstwem, bogactwem sławni, którzy Grecją w one czasy potężną przebyli, aż w Frygii i Kapadocyj lokowali się, tam od Sąsiadów niezaczepieni. Drudzy są w Langwedocyj, albo Okcytanii w Francyj i zowią się
TOLOSSATES, a ich Stolica Tolosa, gdzie była szkoła całej Gallii przedtym i wielki skarb, tylko fatalne stąd Aurum Tolossanum.
TAPORRHAEI albo
zrzucali z wysokiey skały. Azaś Nieprzyiacioł na woynie schwytanych głowy na wysokich kopiách, albo tykach przy domach nad dymnikiem, alias, Kominami stawiali, dom swoy od wszystkiego złego iako iaką prezerwatywą aut amulaeto ubespieczaiąc. Dictionar: Historicum.
TECTOSAGES. albo THOLISTOBOGI, bardzo mocni z Gallii ludzie od gor Pyreneyskich, męstwem, bogactwem słáwni, ktorzy Grecyą w one czasy potężną przebyli, aż w Frygii y Kappadocyi lokowali się, tam od Sąsiadow niezaczepieni. Drudzy są w Langwedocyi, albo Okcytanii w Francyi y zowią się
TOLOSSATES, a ich Stolica Tolosa, gdzie była szkoła całey Gallii przedtym y wielki skarb, tylko fatalne ztąd Aurum Tolossanum.
TAPORRHAEI albo
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 163
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Rzymian Respublica Massilensis. Prawa i nauki tu kwitneły. Założone wtedy, kiedy u Macedonów Astyaks, u Żydów Sedecias panowali sześcu set trzynastu lat przed Pańskim Narodzeniem. Tu Rzymianie miasto Ateńskich Szkół udawali się na naukę. Zrujnowało się było, ale Focensowie z Grecyj Cyrusa unikając Tyranii, tu osiadłszy, restaurowali go. Czynami i bogactwem Geografia Generalna i partykularna
sławne zawsze było Miasto, od Platona i Cycerona pochwalone Jest tu u Obserwantów niezwyczajnej wielkości głowa, niejakiego Borduna nie rozumnego; skąd tam przysłowie na mniej rozumnych: ma mózg Borduna. W tym tu Mieście Z Łazarz z Magdaleną i Martą Siostrami zawitawszy, Wiarę Świętą zaszczepili. Nie daleko tego Miasta jest
Rzymian Respublica Massilensis. Prawa y nauki tu kwitneły. Założone wtedy, kiedy u Macedonow Astyax, u Zydow Sedecias pánowali sześcu set trzynastu lat przed Pańskim Narodzeniem. Tu Rzymianie miasto Ateńskich Szkoł udawali się na naukę. Zruynowało się było, ale Focensowie z Grecyi Cyrusa unikaiąc Tyrannii, tu osiadłszy, restaurowáli go. Czynami y bogactwem Geografia Generalna y partykularna
sławne zawsze było Miasto, od Plátona y Cycerona pochwalone Iest tu u Obserwantow niezwyczáyney wielkości głowa, nieiakiego Borduna nie rozumnego; zkąd tam przysłowie ná mniey rozumnych: ma mozg Borduna. W tym tu Mieście S Łazarz z Magdaleną y Martą Siostrami zawitawszy, Wiarę Swiętą zaszczepili. Nie dáleko tego Miasta iest
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 192
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
ostatek i tę mu pokazał życzliwość/ Ze mu obiecał w niebie na wieki szczęśliwość Aż oto jak się prędko występku dopuścił Adam/ to wzytko razem swe szczęście upuścił. Bo się nieprzyjacielem stał Boga swojego/ Skąd wszytkich pozbył ozdób/ które miał od niego Których pozbywszy stał się nędznym i ubogim Ten/ który był ozdobion tak bogactwem drogim Ponieważ Pan Bóg słusznym gniewem rozgniewany Wziął mu wszytkie bogactwa/ w które był przybrany/ Odrzucił go od łaski/ a w gniewie zostawił/ Odebrał Raj rozkoszy/ a w świat go wyprawił Na nędzę. Wziął mu szczęście/ i wszytkie ozdoby/ A dopuścił nieszczęścia/ i różne choroby. Wziąwszy pokoj/ dał
ostátek y tę mu pokázał życżliwość/ Ze mu obiecáł w niebie ná wieki szcżęsliwość Aż oto iák się prędko występku dopuśćił Adam/ to wzytko razem swe szcżęśćie upuśćił. Bo się nieprzyiáćielem stáł Bogá swoiego/ Zkąd wszytkich pozbył ozdob/ ktore miał od niego Ktorych pozbywszy stáł się nędznym y ubogim Ten/ ktory był ozdobion ták bogactwem drogim Ponieważ Pán Bog słusznym gniewem rozgniewány Wziął mu wszytkie bogáctwá/ w ktore był ṕrzybrany/ Odrzućił go od łaski/ á w gniewie zostáwił/ Odebrał Ray roskoszy/ á w świát go wyṕrawił Ná nędzę. Wziął mu szcżęśćie/ y wszytkie ozdoby/ A doṕuśćił nieszcżęściá/ y rożne choroby. Wziąwszy pokoy/ dał
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 50
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694