człowieka nie z tego co sam jest, ale czym z wierzchu upiękrzony jest, to jest bogactwy, i drugimi szczęścia mataninami; na ten czas ty Kantemirze, któremu w tej komediej szczęście było pochlebiło, ty hardy i wyniosły baszo, z barzego zsadzony będziesz, i wrócisz się do wzrostu twego; na ten czas ty bogaczu jakoby ocknąwszy nic nieznajdziesz w rękach twoich, jedno cienie; na ten czas twoje o bojowniku, siły któryś chciał górami i wyspami niebo obalić, nakształt olbrzymów, w wiatr pójdą; nieinaczej jako dąb od piorunu uderzony, w trzaski drobne idzie; na ten czas twoi adherentowie, owi Murzowie i komunnicy twoi,
człowieka nie z tego co sam jest, ale czym z wierzchu upiękrzony jest, to jest bogactwy, i drugimi szczęścia mataninami; na ten czas ty Kantemirze, któremu w tej komediej szczęście było pochlebiło, ty hardy i wyniosły baszo, z barzego zsadzony będziesz, i wrócisz się do wzrostu twego; na ten czas ty bogaczu jakoby ocknąwszy nic nieznajdziesz w rękach twoich, jedno cienie; na ten czas twoje o bojowniku, siły któryś chciał górami i wyspami niebo obalić, nakształt olbrzymów, w wiatr pójdą; nieinaczej jako dąb od piorunu uderzony, w trzaski drobne idzie; na ten czas twoi adherentowie, owi Murzowie i komunnicy twoi,
Skrót tekstu: BirkBaszaKoniec
Strona: 264
Tytuł:
Kantymir Basza Porażony albo o zwycięstwie z Tatar, przez Jego M. Pana/ P. Stanisława Koniecpolskiego, Hetmana Polnego Koronnego.
Autor:
Fabian Birkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
dała/ Wdołożeniu kalety zawsze pracowała/ Siedzi bogacz w gmachu swym za kupą pieniędzy/ Lazarz przed jego wroty leży w wielkiej nędzy. Którymiał nagość jego odziać. ani chleba Odrobiny nie podał/ myślić w tym nie trzeba. Litościwszy psi którzy gojąjego wrzody/ Liżąc języki swemi czasu złej przygody. A ty chciwy bogaczu swą sprosną przysadą/ Zastawiasz sobie oczy pieniędzy gromadą. Dziś w tej Mamonie gmerzesz/ a to twe zebranie/ Cóż ty wiesz w czyje ręce jutro się dostanie? Już jako tako nabyć by wskrzyni w komorze/ Bogacz miał zbior łakomy także i w oborze. Chociaż wszeg odostatek przecię bogacz w nędzy/
dáłá/ Wdołożeniu kálety záwsze prácowáłá/ Siedźi bogacz w gmáchu swym zá kupą pieniędzy/ Lázarz przed iego wroty leży w wielkiey nędzy. Ktorymiał nágość iego odźiać. áni chlebá Odrobiny nie podał/ myślic w tym nie trzebá. Litośćiwszy pśi ktorzy goiąiego wrzody/ Liżąc ięzyki swemi czásu złey przygody. A ty chćiwy bogaczu swą sprosną przysádą/ Zástáwiasz sobie oczy pieniędzy gromádą. Dźiś w tey Mámonie gmerzesz/ á to twe zebránie/ Cosz ty wiesz w czyie ręce iutro sie dostánie? Iuż iáko táko nábyć by wskrzyni w komorze/ Bogacz miał zbior łákomy tákże y w oborze. Choćiasz wszeg odostátek przećię bogacz w nędzy/
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: D2
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
swym żądłem kogo nie zaraziła. Potrafi w to godność/ że cię nad swymi honorami panem uczyni/ ale się ty nabarziej strzeż/ abyć się przypochlebując prędzej cię zonych godności nie rugowała. Cũ blanditur decipit. Nie uczyły się tej lekcij bogactwa/ ale prędzej to potrafią/ żeć się ukazawszy znikną/ aniżeli ty bogaczu w naskrytszych lochach one zachowasz. I coś to sobie dufał że ty diues bogaty: A onoć przydadzą, Quasi diues: Jakoby bogaty, Asystencia dworzan/ tytułów wysokich prowadzi/ każdy mówi To Pan, a ono on jakoby Pan, quasi Dominus. Potkam nędzarza i żebrzącego od domu do domu/ i rzeke
swym żądłem kogo nie záráźiła. Potrafi w to godność/ że ćię nad swymi honorami pánem vczyni/ ále się ty nábarźiey strzeż/ ábyć się przypochlebuiąc prędzey ćię zonych godnośći nie rugowałá. Cũ blanditur decipit. Nie vczyły sie tey lekcij bogáctwá/ ále prędzey to potráfią/ żeć się vkázawszy znikną/ ániżeli ty bogaczu w naskrytszych lochách one záchowasz. Y coś to sobie dufał że ty diues bogáty: A onoć przydádzą, Quasi diues: Iákoby bogáty, Assystencia dworzan/ tytułow wysokich prowadźi/ kożdy mowi To Pan, á ono on iákoby Pan, quasi Dominus. Potkam nędzarza y żebrzącego od domu do domu/ y rzeke
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 207
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
mi milczeć, i onego swaru zaniechawszy, z towarzyszem onym się pojednać. Co uczyniwszy, ten wiersz złożyliśmy: „Narzekać ci, ubogi, na szczęście nie trzeba, Który sobie uprzejmem sercem życzysz nieba, Tylko pomnieć, że na co tu żyjąc zarobisz, Taką sobie nagrodę po śmierci sposobisz. Ty zaś, bogaczu, co masz wszytkiego dostatek, Jedz, pij, lecz na ubogie obracaj ostatek; Bo wierz mi, niechaj ci kto co chce obiecuje, Że cię nic, jeśli nie to, potem nie ratuje.” Inszy: „Nie narzekaj, żebraku, na omylność świata, Ale jeśliże w niebie chcesz żyć wieczne
mi milczeć, i onego swaru zaniechawszy, z towarzyszem onym się pojednać. Co uczyniwszy, ten wiersz złożyliśmy: „Narzekać ci, ubogi, na szczęście nie trzeba, Który sobie uprzejmém sercem życzysz nieba, Tylko pomnieć, że na co tu żyjąc zarobisz, Taką sobie nagrodę po śmierci sposobisz. Ty zaś, bogaczu, co masz wszytkiego dostatek, Jedz, pij, lecz na ubogie obracaj ostatek; Bo wierz mi, niechaj ci kto co chce obiecuje, Że cię nic, jeśli nie to, potém nie ratuje.” Inszy: „Nie narzekaj, żebraku, na omylność świata, Ale jeśliże w niebie chcesz żyć wieczne
Skrót tekstu: SaadiOtwSGul
Strona: 228
Tytuł:
Giulistan to jest ogród różany
Autor:
Saadi
Tłumacz:
Samuel Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1610 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
I. Janicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Świdzińscy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1879
„Nie narzekaj, żebraku, na omylność świata, Ale jeśliże w niebie chcesz żyć wieczne lata, Staraj się, byś na onym ostatecznym sądzie, W żadnym upornym nie byłwytkniony nierządzie. A czujesz-li, popraw się, bo jeśli inaczej, Nie niebo, ale piekło zyszczesz sobie raczej. A ty bogaczu, co masz, jedz, pij i zażywaj, Lecz i ubogich wspierać tem nie zaniechywaj; Bo jeśli cię to w on dzień wielki nie ratuje, Wierz mi, że siła złego dusza twa uczuje.”
ARABSKI. Głowo moja, gdyż rozum masz swój i dostatek, Dawaj sobie wczas, a raj kupuj za
„Nie narzekaj, żebraku, na omylność świata, Ale jeśliże w niebie chcesz żyć wieczne lata, Staraj się, byś na onym ostatecznym sądzie, W żadnym upornym nie byłwytkniony nierządzie. A czujesz-li, popraw się, bo jeśli inaczéj, Nie niebo, ale piekło zyszczesz sobie raczéj. A ty bogaczu, co masz, jedz, pij i zażywaj, Lecz i ubogich wspierać tém nie zaniechywaj; Bo jeśli cię to w on dzień wielki nie ratuje, Wierz mi, że siła złego dusza twa uczuje.”
ARABSKI. Głowo moja, gdyż rozum masz swój i dostatek, Dawaj sobie wczas, a raj kupuj za
Skrót tekstu: SaadiOtwSGul
Strona: 229
Tytuł:
Giulistan to jest ogród różany
Autor:
Saadi
Tłumacz:
Samuel Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1610 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
I. Janicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Świdzińscy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1879