cóż? Jeno zła śmierć do Herapu skoczy Myśliwych/ niemyśliwych/ wraz do grobu tłoczy/ Zaczym cię na wydatnej pogrzebszy Koniuszy/ Pan życzy odpoczynku wiecznego twej Duszy. J. M. P. Stan: Krupka Przecławski Sobusiowi F. F. Księgi Pierwsze Kolenda Dobremu Przyja:
NIe śleć złota/ ni śrebra/ Bogaty mammony/ Boś na to jak niechciwy/ tak w to zamożony. Leć serce me/ wirszów ci parę posłać myśli/ Wierszów mi nieodsyłai/ dobry afekt przyśli. Komuś.
NIe skrewnienia pochodzi/ ze cię Szwagrem zowę. Leć ześ/ co Szwagrów czyni/ rzecz poszedł na owe. Na Furiata
cosz? Ieno zła śmierć do Herapu skoczy Myśliwych/ niemyśliwych/ wraz do grobu tłoczy/ Záczym ćię na wydatney pogrzebszy Koniuszy/ Pąn życzy odpoczynku wiecznego twey Duszy. J. M. P. Stan: Krupká Przecłáwski Sobuśiowi F. F. Kśięgi Pierẃsze Kolendá Dobremu Przyia:
NIe śleć złotá/ ni śrebrá/ Bogáty mámmony/ Boś ná to iák niechćiwy/ ták w to zámożony. Leć serce me/ wirszow ći parę posłáć myśli/ Wierszow mi nieodsyłai/ dobry áffekt przyśli. Komuś.
NIe zkrewnienia pochodźi/ zę ćię Szwágręm zowę. Leć ześ/ co Szwágrow czyni/ rzecz poszedł ná owe. Ná Furiatá
Skrót tekstu: KochProżnEp
Strona: 27
Tytuł:
Epigramata polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
dom krygi; bezpieczniej Polak w polu z kopiją poskoczy i na ziemi do szable barziej on ochoczy, a maszt, żagiel i kotew krzywą niech ci mają, co nad słonym Neptunem od pieluch mieszkają. XVIII. NA OGIEŃ GNIEŹNIEŃSKI
Napierwsze gniazdo osady Lechówej, stolico wiary tu w Polsce Piotrówej, bogaty grobem tak świętym kościele, z onej ozdoby płaczesz w tym popiele!
O żalu długo, o nieokrócony! Mało nie spłonął klejnot niewrócony: dom, starożytnych wielkich królów dary, mur ledwie został tak świątnice starej.
Toż bałwochwalnią efeskiej Diany potkało, gdy jej śrzebne wkoło ściany na schwał pozoszcza stopieł prawie
dom krygi; bezpieczniéj Polak w polu z kopiją poskoczy i na ziemi do szable barziéj on ochoczy, a maszt, żagiel i kotew krzywą niech ci mają, co nad słonym Neptunem od pieluch mieszkają. XVIII. NA OGIEŃ GNIEŹNIEŃSKI
Napierwsze gniazdo osady Lechowéj, stolico wiary tu w Polszcze Piotrowéj, bogaty grobem tak świętym kościele, z onéj ozdoby płaczesz w tym popiele!
O żalu długo, o nieokrócony! Mało nie spłonął klejnot niewrócony: dom, starożytnych wielkich królów dary, mur ledwie został tak świątnice staréj.
Toż bałwochwalnią efeskiéj Dyjany potkało, gdy jej śrzebne wkoło ściany na schwał pozoszcza stopieł prawie
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 234
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
gdy robić poczniesz o sobocie. Grzech to, gdyby gorzałka i piwo skwaśniało, Bo pracej wkoło tego podjęto niemało. A dla nas to czyniono, wiernych chrześcijanów.
Babom drożdże, pomyje, a wino dla panów. Jeśli co nie przepijesz, kupże sobie szaty, Przecię rzeką, żeś ty pan dostatni, bogaty. Pamiętaj się każdy dzień dla panien przystroić, Szablę przypasz, noś półhak, co po mieście broić. Zamsy, wiechy obcinaj, powywracaj beczki, Krzykaj, strzelaj, a ścigaj po mieście dzieweczki. Bo jakżebyś na świecie co dobrego użył, Gdy się w tobie świat kocha, patrz żebyś mu służył.
gdy robić poczniesz o sobocie. Grzech to, gdyby gorzałka i piwo skwaśniało, Bo pracej wkoło tego podjęto niemało. A dla nas to czyniono, wiernych chrześcijanów.
Babom drożdże, pomyje, a wino dla panów. Jeśli co nie przepijesz, kupże sobie szaty, Przecię rzeką, żeś ty pan dostatni, bogaty. Pamiętaj sie kożdy dzień dla panien przystroić, Szablę przypasz, noś półhak, co po mieście broić. Zamsy, wiechy obcinaj, powywracaj beczki, Krzykaj, strzelaj, a ścigaj po mieście dzieweczki. Bo jakżebyś na świecie co dobrego użył, Gdy sie w tobie świat kocha, patrz żebyś mu służył.
Skrót tekstu: SynMinKontr
Strona: 223
Tytuł:
Synod ministrów
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1611
Data wydania (nie wcześniej niż):
1611
Data wydania (nie później niż):
1611
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
twoje.
5. O Boże mój/ daj mi cierpliwość Boże mój czas przyszedł/ abyś mi dał co cierpieć dla miłości twojej za grzechy moje/ dla naśladowania JEzusa cierpiącego. Drogi doskonałości Chrześć:
6. Najbogatszy Panie/ i podobaszci się ta nagość dusze mojej/ to ubóstwo serca mego? Otoś ty Pan bogaty i hojny/ oto ja nędza i ubóstwo: Ubogać mię sobie jako umiesz/ możesz/ i chcesz najprzystojniej tobie.
7. BOże mój zmiłuj się nade-mną jako możesz/ umiesz/ i chcesz.
8. Ach mnie mój Panie! i pokisz będą miały miejsce we-mnie te przemierzłe tobie/ a
twoie.
5. O Boże moy/ day mi ćierpliwość Boże moy czás przyszedł/ ábyś mi dał co ćierpieć dla miłośći twoiey zá grzechy moie/ dla náśládowania IEzusa ćierpiącego. Drogi doskonáłośći Chrześć:
6. Naybogátszy Pánie/ i podobaszći się tá nágość dusze moiey/ to vbostwo sercá mego? Otoś ty Pan bogáty i hoyny/ oto ia nędza i vbostwo: Vbogać mię sobie iáko vmiesz/ możesz/ i chcesz nayprzystoyniey tobie.
7. BOże moy zmiłuy się nade-mną iako możesz/ vmiesz/ i chcesz.
8. Ach mnie moy Pánie! i pokisz będą miáły mieysce we-mnie te przemierzłe tobie/ á
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 322
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
/ toć iskierka ledwie jest. Otoś ty ogień/ otoś ty zapał/ otoś ty wszytek żarzysty/ wszytek żarliwość; wrzuć proszę tę iskierkę moję w-przepaściste morze zapału twego/ a-za cię miłować będzie serce moje tobą samym/ a-za górać będzie dusza moja tobą wszytkim ogniem twoim wszytkim.
13. Boże mój bogaty skarbie mój/ nieprzebrane bogactwo moje/ bądź mi sam ty dosyć/ a to wszytko coś ty nie jest/ niech odpadnie od serca mego/ niech zniszczeje w-sercu moim przed tobą.
14. Niestworzony ogniu/ wiekuisty zapale/ kiedyż mię roztopisz i rozpuścisz i rozpalisz słodką miłością twą? kiedyż wytrawisz
/ toć iskierká ledwie iest. Otoś ty ogień/ otoś ty zapał/ otoś ty wszytek żarzysty/ wszytek żárliwość; wrzuć proszę tę iskierkę moię w-przepáśćiste morze zapału twego/ á-za ćię miłowáć będźie serce moie tobą sámym/ á-za goráć będźie duszá moiá tobą wszytkim ogniem twoim wszytkim.
13. Boże moy bogáty skárbie moy/ nieprzebráne bogáctwo moie/ bądź mi sam ty dosyć/ á to wszytko coś ty nie iest/ niech odpádnie od sercá mego/ niech zniszczeie w-sercu moim przed tobą.
14. Niestworzony ogniu/ wiekuisty zapale/ kiedysz mię roztopisz i rozpuśćisz i rozpalisz słodką miłośćią twą? kiedyż wytrawisz
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 330
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665