każdy mógł distinguere przez swoje talenta, mając sposób inpendere je na usługę Ojczyzny, i perfekcjonować się w tym co mu natura dobrego dała; uznalibyśmy dopiero, co jest za prawdziwa dulcedo wolności, żadną pasją się nieuwodzącej; do tak wielkiego i potrzebnego szczęścia, nic nam nie braknie tylko jedyna wola; Ranę daleko boleśniejszą czuję, kiedy się jej na uleczenie cudza ręka dotyka, niż kiedy moja własna, która sobie umie folgować; Rany nasze, do ulecżenia, niepotrzebują obcej pomocy, przyłoźmy ręce nasze własne do tak zbawiennego dzieła; w ręku to mamy chcieć być szcżęśliwemi; niech nikt przytym nie rozumi, że jeżeli mówię,
kaźdy mogł distinguere przez swoie talenta, maiąc sposob inpendere ie na usługę Oyczyzny, y perfekcyonowáć się w tym co mu natura dobrego dała; uznalibyśmy dopiero, co iest za prawdźiwa dulcedo wolnośći, źadną passyą się nieuwodzącey; do tak wielkiego y potrzebnego szczęśćia, nic nam nie braknie tylko iedyna wola; Ranę daleko boleśńieyszą czuię, kiedy się iey na uleczenie cudza ręka dotyka, niź kiedy moia własna, ktora sobie umie folgować; Rany nasze, do ulecźenia, niepotrzebuią obcey pomocy, przyłoźmy ręce nasze własne do tak zbawiennego dźieła; w ręku to mamy chcieć bydź szcźęśliwemi; niech nikt przytym nie rozumi, źe ieźeli mowię,
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 61
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733