kopaniem się bawił: ale na zajutrz/ jednę Minę zapaliwszy/ część Rewelinu wedle Bramy Burgi wysadził/ który uporczywie chcąc szturmem otrzymać/ z wielką swoją szkodą/ i konfuzją był odpędzony: z nasztch ośmdziesiąt legło/ około sześciudziesiąt rażonych/. i Minę jednę naszę zawalono. Do tych czas z początku Sierpnia zacząwszy/ nieprzyjacielskie Bomby/ Granaty i kule Działowe/ około siedmiudziesiąt ludzi naszych/ częścią zabiły/ częścią raziły. Dnia trzynastego/ w nocy deszscz wielki spadszy/ kopiącemu nieprzyjacielowi był naprzeszkodzie/ i Aproszy ich rozwalił. na zajutrz zabawiwszy się kopaniem; dnia 15. w nocy kazał Działa swoje mimo Basztę Lębleńską prowadzić/ ale skoro nasi z
kopániem się báwił: ále ná záiutrz/ iednę Minę zápaliwszy/ cżęść Rewelinu wedle Brámy Burgi wysádźił/ ktory vporcżywie chcąc szturmem otrzymáć/ z wielką swoią szkodą/ y confuzyą był odpędzony: z násztch ośmdźieśiąt legło/ około sześćiudźieśiąt ráżonych/. y Minę iednę nászę záwálono. Do tych cżás z pocżątku Sierpniá zácżąwszy/ nieprzyiacielskie Bomby/ Gránaty y kule Dźiáłowe/ około śiedmiudźieśiąt ludźi nászych/ częśćią zábiły/ częśćią ráźiły. Dniá trzynastego/ w nocy deszscż wielki spadszy/ kopiącemu nieprzyiaćielowi był náprzeszkodźie/ y Aproszy ich rozwálił. ná záiutrz zábáwiwszy się kopániem; dniá 15. w nocy kazał Dźiáłá swoie mimo Básztę Lębleńską prowádzić/ ále skoro náśi z
Skrót tekstu: DiarWied
Strona: A4v
Tytuł:
Diariusz całego obleżenia wiedeńskiego od Turków
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
Praesidium Miejskie osłabiało/ którego już tylko cztery tysiące było. w Mieście w dzień umierało po 50. 60. 70. ludzi. dla czego i mury osłabione/ bliskie były straty/ i ludzie od chorób/ i głodu/ padali. Tych dwu nocy z Wieży Z. Stefana race puszczano. Dziewiątego dnia obie strony Bomby i kamienie z Moźdzerzów rzucały. a Minierowie Tureccy/ tym czasem zasadzali prochy. Z wieży Z. Stefana postrzeżono/ że nieprzyjacielski obóz/ ku Wiedniowi do Góry lisej nazwanej Kallenberg pomykał się. Dziesiątego dnia Turcy ustawnie kopali/ granaty i kamienie z Moździerzów rzucali: którego czasu/ kilka razy puszczano race/ z Wieży Z
Praesidium Mieyskie osłábiáło/ ktorego iuż tylko cżtery tyśiące było. w Mieśćie w dźien vmieráło po 50. 60. 70. ludźi. dla cżego y mury osłábione/ bliskie były stráty/ y ludźie od chorob/ y głodu/ padáli. Tych dwu nocy z Wieży S. Stepháná ráce puszcżano. Dziewiątego dniá obie strony Bomby y kámienie z Moźdzerzow rzucáły. á Minierowie Tureccy/ tym cżásem zásádzáli prochy. Z wieży S. Stepháná postrzeżono/ że nieprzyiáćielski oboz/ ku Wiedniowi do Gory lysey názwáney Kállenberg pomykał sie. Dźieśiątego dniá Turcy vstáwnie kopáli/ gránaty y kámienie z Mozdzerzow rzucáli: ktorego cżásu/ kilká rázy puszczáno ráce/ z Wieży S
Skrót tekstu: DiarWied
Strona: B3v
Tytuł:
Diariusz całego obleżenia wiedeńskiego od Turków
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
Inwentorach Różnych Kunsztów.
Krancius także w Historyj Wandalskiej świadczy, że Roku 1280. Krzysztof Król Duński potkawszy się z nieprzyjacielem, z strzelby zginął. Księga de Rebus Sinicis świadczy, że w Chinach bardzo dawno prochu i strzelby był usus, wymyślone potym ognie artificjalne z prochu strzelbnego to Offensivi, to Defensivi, jako to Bomby, Miny, to ignes festivi, alias Race i Fajrwerki.
Ad instar tej strzelby prochowej Ludzka ciekawość znalazła Pneumaticum Sclopetum, to jest, wietrzną strzelbę, którą trzeba pompować, alias wiatrem nabijać. Widziałem ją sam i nabijałem, ale nie wiem kto, i kiedy, gdzie z inwentował.
Kompas wodny,
Inwentorach Rożnych Kunsztow.
Krantzius tákże w Historyi Wandalskiey świadczy, że Roku 1280. Krzysztof Krol Duński potkáwszy się z nieprzyiacielem, z strzelby zginął. Księga de Rébus Sinicis świadczy, że w Chinách bardzo dawno prochu y strzelby był usus, wymyślone potym ognie artificialne z prochu strzelbnego to Offensivi, to Defensivi, iáko to Bomby, Miny, to ignes festivi, alias Ráce y Fayrwerki.
Ad instar tey strzelby prochowey Ludzká ciekawość znalazła Pneumaticum Sclopetum, to iest, wietrzną strzelbę, ktorą trzeba pompowáć, alias wiatrem nabiiáć. Widziałem ią sam y nabiiałem, ále nie wiem kto, y kiedy, gdzie z inwentował.
Kompas wodny,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 983
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
. czyli Roku 1330. oraz strzelbę: a tak z tego nowego, i strasznego inventum wymyślone miny albo podkopy, któremi niemało rozrzucono Zamków, murów w Francyj i w Belgium, Kościołów przez złość Hugonottów Heretyków: nie jeden milion trupem położono ludzi w bataliach: czego pociski, strzały, kopije niedokazały przedtym. Wynalezione bomby z tegoż prochu, któremi najmocniejsze teraz łatwo rozrzucić Fortece, rozgromić uszykowany obóz, skąd oprochu napisał wierszopis:
Vis, sonitus, motus, furor, impetus; ardor, Sunt mecum: Mars haec ferreus arma timet .
Stąd też Francuzi strzelbę nazwali bombardam że wydaje w strzelaniu bombum, et ardorem. Jeżeli tylko
. czyli Roku 1330. oraz strzelbę: a tak z tego nowego, y strasznego inventum wymyślone miny albo podkopy, ktoremi niemało rozrzucono Zamkow, murow w Francyi y w Belgium, Kościołow przez złość Hugonottow Heretykow: nie ieden million trupem położono ludzi w bataliach: czego pociski, strzały, kopiie niedokazały przedtym. Wynalezione bomby z tegoż prochu, ktoremi naymocnieysze teraz łatwo rozrzucić Fortece, rozgromić uszykowany oboz, zkąd oprochu napisał wierszopis:
Vis, sonitus, motus, furor, impetus; ardor, Sunt mecum: Mars haec ferreus arma timet .
ZTąd też Francuzi strzelbę nazwali bombardam że wydaie w strzelaniu bombum, et ardorem. Ieżeli tylko
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 27
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
/ Owsy/ Zboża/ mąki etc. etc. tak lokować/ żeby mu na potem/ żaden Nieprzyjacielski; by też i najpotęzniejszy nigdy niemógł Ogień zaszkodzić: gwoli czemu/ wszędzie w Opokach i jako najpotęzniejszym skalnym kamieniu/ bardzo kunsztowne kują lochy/ Jamy/ skrzynie i rozmaite insze zachowania; którymby żadne Nieprzyjacielskie Bomby strzelania i ognie niemogły jako zaszkodzic. Z strony Nieprzyjacielskiej/ tyle tylko wiemy/ ze pewna ich Partia/ pokazała się była/ przy Uziza/ koło trzech Tysięcy; lecz i te już stamtąd obrócieły do Nissy/ gdzie i Tatarów nie co do nich było przyszło. Tym czasem ponieważ już Pokoj/ cale niby
/ Owsy/ Zbożá/ mąki etc. etc. ták lokowáć/ żeby mu ná potem/ żadęn Nieprzyiacielski; by tesz y naypotęzńieyszy nigdy niemogł Ogień zászkodzić: gwoli ćzęmu/ wszędźie w Opokách y iáko naypotęznieyszym skálnym kámięńiu/ bárdzo kunsztowne kuią lochy/ Iámy/ skrzyńie y rozmáite insze záchowáńia; ktorymby zádne Nieprzyiacielskie Bomby strzeláńia y ogńie niemogły iáko zászkodźic. Z strony Nieprzyiacielskiey/ tyle tylko więmy/ ze pewna ich Pártya/ pokazáłá śię byłá/ przy Uzizá/ koło trzech Tysięcy; lećz y te iusz ztámtąd obrocieły do Nissy/ gdźie y Tatárow nie co do nich było przyszło. Tym ćzásem poniewasz iusz Pokoy/ cále niby
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 3
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
na wieży kościelnej dość wysoko wyniesionej, na pięciu basztach około cmentarza stojących, na bramach triumfalnych, na gankach, na oknach klasztornych etc. A lubo te światła niemałym jaśniejąc splendorem noc ciemną w jasne prawie zamieniły południe, większej jednak jeszcze przydały iluminacyj misterną sztuką z prochów wyrobione fejerwerki, które nietylko race, szmermele, bomby, młynki, fontanny etc. ale najbarziej różnych Senatorów herby paląc się na powietrzu reprezętowali. Osobliwie jednak paliły się Ojczyste Insygnia Najwyższego Pasterza BENEDYKTA XIII, Najjaśniejszego AVGUSTA II. Króla Polskiego, Najjaśniejszego KrólEWICZA JAKUBA, J. W. KORONATORA, J. O. KsIĄZĄT, WISZNIOWIECKICH, SANGUSZKÓW, CZARTORYSKICH,LUBOMIRSKICH, J
ná wieży kościelney dośc wysoko wyniesioney, ná pięciu básztách około cmentárza stoiących, ná brámách tryumfálnych, ná gankách, ná oknách klasżtornych etc. A lubo te świátłá niemałym iáśnieiąc splendorem noc ciemną w iásne práwie zámieniły południe, większey iednák ieszcze przydáły illuminácyi misterną sztuką z prochow wyrobione feierwerki, ktore nietylko ráce, szmermele, bomby, młynki, fontánny etc. ále naybárźiey rożnych Senátorow herby páląc sie na powietrzu reprezętowáli. Osobliwie iednák paliły sie Oyczyste Insignia Naywyższego Pásterzá BENEDYKTA XIII, Nayiáśnieyszego AVGVSTA II. Krolá Polskiego, Nayiáśnieyszego KROLEWICZA IAKUBA, J. W. KORONATORA, J. O. XIĄZĄT, WISZNIOWIECKICH, SANGUSZKOW, CZARTORYSKICH,LUBOMIRSKICH, J
Skrót tekstu: RelKor
Strona: B2
Tytuł:
Relacja koronacji cudownego obrazu Najświętszej Marii Panny na Górze Różańcowej
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Bracka Św. Trójcy
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1728
Data wydania (nie później niż):
1728
na onczas wodzom gdy by powstali zmartwych podobno by się przykrzejsza widziała Bellandi Maniera , kiedy to z kilku dziesiąt Tysięcy samopałów zakurzą pod nos kiedy to z kartanu jako ceprzyk kula zapruszy oko, zechoc i Diabeł sam choć jest Curiosus niema czasu jako zwykł pokazać się Człowiekowi przy śmierci. kiedy to Owe Petardy, one Bomby, owe kartace i tak wiele innych na zgubę mizernego Człowieka wymyslnych sztuk. Podobno by i tamci sławni Rycerze z teraźniejszym Niezrownali. Antiqua et moderr militia
Kochany nasz Wódz już z tymi wszystkiemi rozumiał się Inwencjami, umiał zawsze vincere. Umiał victoria uti . Wojska nigdy niestracił umiał je konserwowac a choć tez czasem i nad
na onczas wodzom gdy by powstali zmartwych podobno by się przykrzeysza widziała Bellandi Maniera , kiedy to z kilku dziesiąt Tysięcy samopałow zakurzą pod nos kiedy to z kartanu iako ceprzyk kula zapruszy oko, zechoc y Dyiaboł sąm choc iest Curiosus niema czasu iako zwykł pokazać się Człowiekowi przy smierci. kiedy to Owe Petardy, one Bomby, owe kartace y tak wiele innych na zgubę mizernego Człowieka wymyslnych sztuk. Podobno by y tamci sławni Rycerze z teraznieyszym Niezrownali. Antiqua et moderr militia
Kochany nasz Wodz iuz z tymi wszystkiemi rozumiał się Inuencyami, umiał zawsze vincere. Umiał victoria uti . Woyska nigdy niestracił umiał ie konserwowac a choc tez czasem y nad
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 207
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
Czarniecki w Wielkiejpolscze tak okazje wojenne traktuje, on we Lwowie, już i królową Ludwikę do siebie z Śląska sprowadziwszy, wszystkimi siłami na wojnę szwedzką gotował się. Piechoty za srebra kościelne 12000 zaciągnął Zamoyski, oprócz gwardii królewskiej. Artyleryją, także granaty, kule ogniste i wszystek aparament wojenny i w cudzech ziemiach ledwie zwyczajny, bomby i insze Rok 1656
dziwy wojenne przez Terkanta niejakiego, indzieniora tych rzeczy świadomego, sporządził Król posła do chana tatarskiego z upominkami wielkimi, nawet i do Chmielnickiego Biniewskiego, jeszcze wtenczas pisarza grodzkiego łuckiego wyprawił, tentując go, aby ponieważ z Moskwą armistycjum stanęło, aby on przynajmniej cokolwiek życzliwości swojej Rzeczypospolitej wyświadczył, osobliwie Wyhowskiego,
Czarniecki w Wielkiejpolscze tak okazyje wojenne traktuje, on we Lwowie, już i królową Ludwikę do siebie z Śląska sprowadziwszy, wszystkimi siłami na wojnę szwedzką gotował się. Piechoty za srebra kościelne 12000 zaciągnął Zamoyski, oprócz gwardyi królewskiej. Artyleryją, także granaty, kule ogniste i wszystek apparament wojenny i w cudzech ziemiach ledwie zwyczajny, bomby i insze Rok 1656
dziwy wojenne przez Terkanta niejakiego, indzieniora tych rzeczy świadomego, sporządził Król posła do chana tatarskiego z upominkami wielkimi, nawet i do Chmielnickiego Biniewskiego, jescze wtenczas pisarza grodzkiego łuckiego wyprawił, tentując go, aby ponieważ z Moskwą armistycyjum stanęło, aby on przynajmniej cokolwiek życzliwości swojej Rzeczypospolitej wyświadczył, osobliwie Wyhowskiego,
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 199
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
tym wszystkim nic, bo bić się dobrze w wielkiej kupie, a jeść w małej, a bić się cale już nie mamy z kim, chyba żeby jaki zameczek zastąpił na drodze. Strygońska ta forteca broniła się bardzo dobrze przez te kilka dni, ale za łaską bożą bez szkody; z naszej zaś strony granaty i bomby wielką w nich czyniły szkodę, ale i działa nie miały efektu w murach. Gdyby się september chciał wrócić nazad, w P. Bogu nadzieja, że by się było mało Turków w fortecach królestwa węgierskiego zostało, bo siła zameczków i sami opuścili, żołnierz zaś konny i janczarowie nie tylko służbę, ale przywileje na majętności
tym wszystkim nic, bo bić się dobrze w wielkiej kupie, a jeść w małej, a bić się cale już nie mamy z kim, chyba żeby jaki zameczek zastąpił na drodze. Strygońska ta forteca broniła się bardzo dobrze przez te kilka dni, ale za łaską bożą bez szkody; z naszej zaś strony granaty i bomby wielką w nich czyniły szkodę, ale i działa nie miały efektu w murach. Gdyby się september chciał wrócić nazad, w P. Bogu nadzieja, że by się było mało Turków w fortecach królestwa węgierskiego zostało, bo siła zameczków i sami opuścili, żołnierz zaś konny i janczarowie nie tylko służbę, ale przywileje na majętności
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 574
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
regularnym ogrodzone, choć są duże i utrzymywane. 19. Pałac sławaciński, pod którym skład mych win starych węgierskich różnie skupionych, zamorskich. Ogród, zwierzyniec giemzów, to jest kóz za Tirolem się znajdujących. Górka per modum skały na śrzodku, w której skład prochów więcej 100 beczek wilenek. W pokojach zaś kule, bomby różnych kalibrów, granaty, kartecze, weyntraben i inne na zgubę ludzi wymyślone sposoby od monarchów jednych z drugimi walczących, kule karabinowe, flintowe bez i z załadunkami już gotowymi. Na swym miejscu rzecz kużda ułożona, bowiem w ostatnim porządku. 20. Puszcza wraz przy zamku bialskim za stawem i groblą, równą i wielką
regularnym ogrodzone, choć są duże i utrzymywane. 19. Pałac sławaciński, pod którym skład mych win starych węgierskich różnie skupionych, zamorskich. Ogród, zwierzyniec giemzów, to jest kóz za Tirolem się znajdujących. Górka per modum skały na śrzodku, w której skład prochów więcej 100 beczek wilenek. W pokojach zaś kule, bomby różnych kalibrów, granaty, kartecze, weyntraben i inne na zgubę ludzi wymyślone sposoby od monarchów jednych z drugimi walczących, kule karabinowe, flintowe bez i z załadunkami już gotowymi. Na swym miejscu rzecz kużda ułożona, bowiem w ostatnim porządku. 20. Puszcza wraz przy zamku bialskim za stawem i groblą, równą i wielką
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 172
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak