, kule w kulę pędził z prawej i z lewej ręki strzelając, i na wspak pistolety obracając w cel uderzał; z muszkietu od gęby bez przykładu, ubijał na tysiąc kroków i t. d. Traktował często. Tandemprzeniósł się do Krakowa 6 Augusti, dokąd dobrze napiwszy się wjeżdżał; z dział hucznie strzelano pod bramami i na zamku; wjeżdżając do miasta perukę zrzucił, mówiąc: niech jako polak i król polski wjeżdżam ad Metropolim, nie jako cudzoziemiec. Wstąpił do kościoła, gdzie Te Deum laudamus śpiewano.
14^go^ do Rohotnej na czasik krótki pobiegłem, kędym jadąc i nazad wracając, miał dobre z łaski Bożej powodzenie. Stanął
, kule w kulę pędził z prawéj i z lewéj ręki strzelając, i na wspak pistolety obracając w cel uderzał; z muszkietu od gęby bez przykładu, ubijał na tysiąc kroków i t. d. Traktował często. Tandemprzeniósł się do Krakowa 6 Augusti, dokąd dobrze napiwszy się wjeżdżał; z dział hucznie strzelano pod bramami i na zamku; wjeżdżając do miasta perukę zrzucił, mówiąc: niech jako polak i król polski wjeżdżam ad Metropolim, nie jako cudzoziemiec. Wstąpił do kościoła, gdzie Te Deum laudamus śpiewano.
14^go^ do Rohotnéj na czasik krótki pobiegłem, kędym jadąc i nazad wracając, miał dobre z łaski Bożéj powodzenie. Stanął
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 53
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
murze porządne, ludne nad insze, muzyka na ratuszu ustawiczna. Ducatus księcia bawarskiego tu się terminował. NB
Dnia 26 Octobris. Mil dwie i pół stanęliśmy na południe we wsi Rückensdorf, półtorej mile od Norembergu. W tym trakcje austerie zaczynają się porządne. Wsie i gęste, i porządne, z bramami wieżnemi, niektóre w murach. Miasteczka także gęste, w pół mile niemal, obronne w murach, fosach i wodach, żołnierzem wszędzie opatrzone. Nocleg tamże dla niepogody i spóźnionego wjazdu do Norembergu. Norymberga - Augsburg – Innsbruck - Trydent Noremberg
Dnia tedy 27 Octobris wjechali księstwo IM do Norembergu solito more,
murze porządne, ludne nad insze, muzyka na ratuszu ustawiczna. Ducatus księcia bawarskiego tu się terminował. NB
Dnia 26 Octobris. Mil dwie i pół stanęliśmy na południe we wsi Rückensdorf, półtorej mile od Norembergu. W tym trakcie austerie zaczynają się porządne. Wsie i gęste, i porządne, z bramami wieżnemi, niektóre w murach. Miasteczka także gęste, w pół mile niemal, obronne w murach, fosach i wodach, żołnierzem wszędzie opatrzone. Nocleg tamże dla niepogody i spóźnionego wjazdu do Norembergu. Norymberga - Augsburg – Innsbruck - Trydent Noremberg
Dnia tedy 27 Octobris wjechali księstwo IM do Norembergu solito more,
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 125
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
/ którą jedna marmurowa wyraża Statua/ nakształt jedni Bogini/ z Przyłbicą albo szyszakiem na Głowie/ u boku zmiecem/ w prawy Rohatynie/ a Tarczą w lewy trzymającą ręce; Na koło onych starożytnych Pogan/ otoczona Meczety/ jako to Panteona/ Kapitolium, Cerery, Teatry/ Amfiteatry, Piramidami, Columnami, Triumfalnemi Bramami/ Laźniami/ etc. Jest jeszcze po prawy ręce Rzeka atyber/ Zwilczycą i dwojgiem wyrażona dziećmi/ lejącemi/ jednym wielkim naczyniem i wylewającemi wodę z tej rzeki Tyber/ jakoby dodając wody Rzymowi. Tusz zaraż/ jest jedna sztuka wodna/ na który różnego rodzaju Ptastwo/ po Galleriach siedzące/ i wdzięcznie
/ ktorą iedná mármurowá wyraza Státua/ nákształt iedny Bogini/ z Przyłbicą álbo szyszakiem ná Głowie/ v boku zmiecem/ w práwy Rohátynie/ á Tárczą w lewy trzymáiącą ręce; Ná koło onych stárożytnych Pogan/ otoczona Meczety/ iáko to Pántheoná/ Capitolium, Cereri, Theatry/ Amphitheatry, Pyramidami, Columnami, Tryumfálnemi Bramámi/ Láźniámi/ etc. Iest iescze po práwy ręce Rzeká atyber/ Zwilczycą y dwoygiem wyrázona dźiećmi/ leiącemi/ iednym wielkim naczyniem y wylewáiącemi wodę z tey rzeki Tyber/ iákoby dodáiąc wody Rzymowi. Tusz záraż/ iest iedná sztuká wodna/ ná ktory rożne^o^ rodzáiu Ptástwo/ po Gálleryách śiedzące/ y wdźięcznie
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 187
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
W twoim sercu niech się mieści. Inskrypcje Firlejowskie
Na przeciwko tego postumentu, stał drugi takąż formą z statuą Siedzącej Najs: Panny Bolesnej, i znapisem: Palmae Patientiae.
Matka czysta w męce boli. Niech do żalu nas zniewoli.
Wpośrodku tegoż Wirydarza od południa była ściana, czyli szpaler z czterma bramami, w których stały cztery części Roku, Wiosna, Lato, Jesień, Zima, co wiersz eksplikował następujący:
Lustrując ten wirydarz, ujrzyj Gościu z boku, Któremi wiek nasz płynie, cztery części Roku Masz Wiosnę w Kwiaty strojną Lato z chleba darem: Jesień z fruktem, a Zimę przy futrze nad żarem
Tył Rezydencyj
W twoim sercu niech się mieści. Inskrypcye Firleiowskie
Na przeciwko tego postumentu, stał drugi takąż formą z statuą Siedzącey Nays: Panny Bolesney, y znapisem: Palmae Patientiae.
Matka cżysta w męce boli. Niech do żalu nas zniewoli.
Wposrodku tegoż Wirydarza od południa była ściana, czyli szpaler z czterma bramámi, w ktorych stáły cztery części Roku, Wiosna, Lato, Iesień, Zima, co wiersz explikował następuiący:
Lustruiąc ten wirydarz, uyrzyi Gościu z boku, Ktoremi wiek nasz płynie, cztery części Roku Masz Wiosnę w Kwiaty stroyną Lato z chleba darem: Iesien z fruktem, a Zimę przy futrze nad żarem
Tył Rezydencyi
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 551
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
/ i wszystek lud jego/ i porazilismy go/ tak że nie zostało po nim nikogo. 4. Wzięlismy też wszystkie miasta jego na on czas: nie było miasta któregobyśmy im nie wzięli: sześćdziesiąt miast/ wszystkę krainę Argób królestwa Ogowego w Basan. 5. Te wszystkie miasta opatrzone były murami wysokimi/ bramami/ i zaworami: oprócz miasteczek murem nie obtoczonych/ barzo wiele. 6. I spustoszylismy je: jakośmy uczynili Sehonowi Królowi Hesebońskiemu/ wytraciwszy wszystkie miasta/ męże/ niewiasty i dzieci. 7. Tylko wszystkie bydła/ i łupy z miast rozebralismy miedzy się. 8. Wzięlismy też na on czas ziemię z ręki
/ y wszystek lud jego/ y poráźilismy go/ ták że nie zostáło po nim nikogo. 4. Wźięlismy też wszystkie miástá jego ná on czás: nie było miástá ktoregobysmy im nie wźięli: sześćdźieśiąt miast/ wszystkę krájinę Argob krolestwá Ogowego w Básán. 5. Te wszystkie miástá opátrzone były murámi wysokimi/ bramámi/ y zaworámi: oprocż miásteczek murem nie obtoczonych/ bárzo wiele. 6. Y spustoszylismy je: jákośmy ucżynili Sehonowi Krolowi Hesebońskiemu/ wytráćiwszy wszystkie miástá/ męże/ niewiásty y dźieći. 7. Tylko wszystkie bydłá/ y łupy z miast rozebrálismy miedzy śię. 8. Wźięlismy też ná on cżás źiemię z ręki
Skrót tekstu: BG_Pwt
Strona: 187
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Powtórzonego Prawa
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
trzy Galery, kilka tysięcy zmieści się robiących niewolników. W samym Arsenale to żołnierzów strażowych, to Odźwiernych, to Indzynierów, to Szychtyrzów, vulgò Gobej, to Puszkarżów, vulgò Tópej, to Janczarów także koło strzelby robiących, jest na sto dwadzieścia tysięcy. Nad brzegiem także morskim za Sarajem są stajnie Cesarskie ekstraodrynaryjnej wielkości z bramami do Saraju i do morza, gdzie Cesarskie dzilne Rumaki. Drugie Stajnie są extra Miasta na konie wojenne: gdzie samych Masztalerzów jest na 3. tysiące, i koniuszych niemało, sposobiących konie do wojny.
W Końcu Saraju na staj kilkanaście jest skała w morzu tam najgłębszym wydatna, na której jest Wieża Panieńska po Turecku Chiskulaty
trzy Galery, kilká tysięcy zmieści się robiących niewolnikow. W samym Arsenále to żołnierzow stráżowych, to Odźwiernych, to Indzynierow, to Szychtyrzow, vulgò Gobey, to Puszkárżow, vulgò Tôpey, to Ianczarow tákże koło strzelby robiących, iest ná sto dwádźieścia tysięcy. Nád brzegiem tákże morskim zá Saráiem są staynie Cesarskie extráordynáryiney wielkości z brámami do Saráiu y do morzá, gdźie Cesarskie dźilne Rumáki. Drugie Staynie są extra Miastá ná konie woienne: gdźie samych Masztalerzow iest ná 3. tysiące, y koniuszych niemáło, sposobiących konie do woyny.
W Końcu Saráiu ná stay kilkánaście iest skała w morzu tam naygłębszym wydatná, ná ktorey iest Wieża Panieńska po Turecku Chiskulaty
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 477
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
5. najciężej sine spe powstania przez Tytusa. MIEJSCA ZNACZNIEJSZE w SAMYM JERUZALEM.
NAjwydatniejsze w Mieście miejsce GÓRA SYON, Góra Święta, na wierzchu płaska, wpół olim Miasta stojąca. Na niej rozciągnionej od Południa na wierzchołku, był jak wianek Zamek, w koło murami przez Jebuzejczyków otoczony, a od Dawida Króla basztami, bramami ufortyfikowany, ulicami rozszerzony, Dawidowym nazwany Miastem: które Machabejczykowie po zrujnowaniu, nie dobytym prawie uczynili byli. Dostali tej Góry Rzymianie pod komendą Tytusa admirującego taką moc Zamku, a jeszcze większą Boską, rugującą z tamtąd Żydów. Zamek ten był zasłoną Kościoła i Miasta całego. Na tejże gorze był Dom Cedrowy Dawidów,
5. náyciężey sine spe powstánia przez Tytusa. MIEYSCA ZNACZNIEYSZE w SAMYM IERUZALEM.
NAywydátnieysze w Mieście mieysce GORA SYON, Gorá Swięta, ná wierzchu płáska, wpoł olim Miásta stoiąca. Ná niey rozciągnioney od Południa ná wierzchołku, był iák wiánek Zámek, w koło murámi przez Iebuzeyczykow otoczony, á od Dawida Krola basztami, brámami ufortyfikowány, ulicami rozszerzony, Dáwidowym názwany Miastem: ktore Machabeyczykowie po zruynowániu, nie dobytym práwie uczynili byli. Dostali tey Gory Rzymianie pod kommendą Tytusa admiruiącego táką moc Zamku, á ieszcze większą Boską, ruguiącą z tamtąd Zydow. Zámek ten był zásłoną Kościoła y Miasta cáłego. Ná teyże gorze był Dom Cedrowy Dawidow,
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 532
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
mnóstwa ludzi, jest Matką wielka w Egipcie żyżność, a żyzności Ojcem NILUS Rzeka, już odemnie między Rzekami świata opisana, i w Dubitancjuszu wspomniana, która i ta ma co o sobie do referowania. Ten szeroki w wielu miejscach jako Dunaj: woda w nim mętna, dla tego namułem swoim sprawuje pola: siedmią Bramami albo nurtami w pada w morze: Co niżeli czyni, rozerwaniem swoim na dwa nurty, czyni Insułę Deltę triangularną jak Grecka Liltera Delta Δ. Przez Kajr Miasto kilku kanałami płynie. Pola jedne oblewa naturalnie, dla niskiej i plaskiej pozycyj, drugie miejsca przez sypanie tamów i grobel, a potym puszczaniem kanałami przekopanemi do pol
mnostwá ludźi, iest Mátką wielka w Egypcie żyżność, á żyzności Oycem NILUS Rzeka, iuż odemnie między Rzekámi świata opisaná, y w Dubitancyuszu wspomnianá, ktorá y tá ma co o sobie do referowánia. Ten szeroki w wielu mieyscach iáko Dunáy: wodá w nim mętná, dla tego námułem swoim spráwuie pola: siedmią Brámami albo nurtami w padá w morze: Co niżeli czyni, rozerwániem swoim ná dwá nurty, czyni Insułę Deltę tryángulárną iak Grecka Liltera Delta Δ. Przez Kayr Miásto kilku kanáłami płynie. Pola iedne oblewá náturalnie, dla nizkiey y plaskiey pozycyi, drugie mieyscá przez sypanie tamow y grobel, á potym puszczániem kanáłami przekopanemi do pol
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 641
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
/ dżdże i trzęsienia ziemie/ i znaczne niebezpieczeństwa/ z których nas dobry P. JEZUS wyswobodził. Przez dwa dni drogi/ po większej części/ mieliśmy przykre i jakoby nieprzebyte góry; aczkolwiek łaskawość Boska niewczasy i kłopoty w wesele obróciła/ z którym nas przyjęli obywatele Pimbu/ do którycheśmy przybyli. Przyozdobili drogę bramami i roszczkami kwitniącemi/ i zaszli nam wszyscy z procesją z krzyżmi tym podobnymi jakiesmy im byli posłali. My poklęknąwszy przed krzyżmi przedniejszymi podziękowalismy P. Bogu za znaki które podawali Diaquiti (bo tak zowią ten naród) nawrócenia swego/ potym szliśmy za procesją Pacierz śpiewając. Przyszedszy na rynek uczyniliśmy kazanie do nich/
/ dżdże y trzęśienia źiemie/ y znáczne niebeśpieczeństwá/ z ktorych nas dobry P. IEZUS wyswobodźił. Przez dwá dni drogi/ po większey częśći/ mielismy przykre y iákoby nieprzebyte gory; áczkolwiek łáskáwość Boska niewczásy y kłopoty w wesele obroćiłá/ z ktorym nas przyięli obywátele Pimbu/ do ktorychesmy przybyli. Przyozdobili drogę bramámi y roszczkámi kwitniącemi/ y zászli nam wszyscy z processyą z krzyżmi tym podobnymi iákiesmy im byli posłáli. My poklęknąwszy przed krzyżmi przednieyszymi podźiękowálismy P. Bogu zá znáki ktore podawáli Diaquiti (bo ták zowią ten narod) náwrocenia swego/ potym szlismy zá processyą Paćierz spiewáiąc. Przyszedszy ná rynek uczynilismy kazánie do nich/
Skrót tekstu: TorRoz
Strona: 16.
Tytuł:
O rozszerzeniu wiary świętej chrześcijańskiej katolickiej w Ameryce na Nowym Świecie
Autor:
Diego de Torres
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
Europa. ALANI, GAZARIA.
ZOstają nam ludzie/ którzy zasiedli nie daleko jeziora Meotidys z tę stronę od Dunu/ i Tauryka Chersonesus. Podle tedy tego jeziora/ i przy Donie rzece/ tak w Asiej/ jako i w Europie mieszkali przedtym Alani/ którzy za czasu Vespasiana Cesarza/ gdy im był otworzył drogę bramami Kaspijskiemi/ Król Hirkański/ w biegli byli do Mediej/ i do Armenii. I inszych zaś potym czasów/ udawszy się na żołd i na służbę do Rzymian/ nabyli kredytu i sławy o męstwie. Teraz miedzy Dnieprem i Donem mieszkają niektórzy Tatarowie/ których zowią Cumani, którzy ustawicznemi najazdami trapią swe sąsiady. Lecz Tauryca
Europá. ALANI, GAZARIA.
ZOstáią nam ludźie/ ktorzy záśiedli nie dáleko ieźiorá Meotidis z tę stronę od Dunu/ y Tauriká Chersonesus. Podle tedy tego ieźiorá/ y przy Donie rzece/ ták w Asiey/ iáko y w Europie mieszkáli przedtym Alani/ ktorzy zá czásu Vespásiáná Cesárzá/ gdy im był otworzył drogę bramámi Káspiyskiemi/ Krol Hirkáński/ w biegli byli do Mediey/ y do Armeniey. Y inszych záś potym czásow/ vdawszy się ná żołd y ná służbę do Rzymian/ nábyli creditu y sławy o męstwie. Teraz miedzy Dnieprem y Donem mieszkáią niektorzy Tátárowie/ ktorych zowią Cumani, ktorzy vstáwicznemi naiázdámi trapią swe sąśiády. Lecz Taurica
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 162
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609