komety były R. 1665, 1682 Pospolicie zaś wydaje się nieokrągła, chrapowata, szczerbata i figury nie regularnej. Cassini C. A. R. to jest Kom: Akad: Regioe 1699. P. 63.
2 Głowę otacza spojona z nią nakształt bramki Atmosfera rzadsza i ciemniejsza, niż same jądro komety: bramka szersza jest w części do słońca obróconej, niż w innych. Z tąd zdaje się mieć figurę paraboły. Kometa zaś zdaje się zostawać na miejscu od centrum trochę oddalonym. Takowa postać była komety, którą IP. Fryderyk Weidler przez telescopium długie na stop 23.. IP. Heinsius R, 1744 przez perspektywę wyborną widzieli
komety były R. 1665, 1682 Pospolicie zaś wydaie sie nieokrągła, chrapowata, szczerbata y figury nie regularney. Cassini C. A. R. to iest Comm: Acad: Regioe 1699. P. 63.
2 Głowę otacza spoiona z nią nakształt bramki Atmosfera rzadsza y ciemnieysza, niż same iądro komety: bramka szersza iest w części do słońca obroconey, niż w innych. Z tąd zdaie się mieć figurę paraboły. Kometa zaś zdaie się zostawać na mieyscu od centrum trochę oddalonym. Takowa postać była komety, którą JP. Fryderyk Weidler przez telescopium długie na stop 23.. JP. Heinsius R, 1744 przez perspektywę wyborną widzieli
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 15
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
sobie tyle ognia i ciepła, aby promienie rzucać mogła. Świecą tedy komety tak jako i inne planety promieniami słonecznemi od nich odbitemi a do oczu naszych wpadającemi, czego też dowodem jest, iż światło komet pomnaża się gdy się oddalając od ziemi, do słońca zbliżają się, lubo wielkość ich mniejsza wydaje się.
Co jest bramka kometę otaczająca? (Rozdział 2 1: 2)
Są wapory, dymy, i kurzawy suche z komety wychodzące i tak kometę otaczające, jako powietrze i obłoki ziemię otaczają. Czemu ta bramka od słońca szersza, naprzeciw zaś węższa? (Rozdz: 2 l: 2) Bo promienie słoneczne z tej strony bardziej kurzawy
sobie tyle ognia y ciepła, aby promienie rzucać mogła. Świecą tedy komety tak iako y inne planety promieniami słonecznemi od nich odbitemi a do oczu naszych wpadaiącemi, czego też dowodem iest, iż światło komet pomnaża się gdy się oddalaiąc od ziemi, do słońca zbliżaią się, lubo wielkość ich mnieysza wydaie się.
Co iest bramka kometę otaczająca? (Rozdział 2 1: 2)
Są wapory, dymy, y kurzawy suche z komety wychodzące y tak kometę otaczaiące, iako powietrze y obłoki ziemię otaczaią. Czemu ta bramka od słońca szersza, naprzeciw zaś węższa? (Rozdz: 2 l: 2) Bo promienie słoneczne z tey strony bardziey kurzawy
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 72
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
światło komet pomnaża się gdy się oddalając od ziemi, do słońca zbliżają się, lubo wielkość ich mniejsza wydaje się.
Co jest bramka kometę otaczająca? (Rozdział 2 1: 2)
Są wapory, dymy, i kurzawy suche z komety wychodzące i tak kometę otaczające, jako powietrze i obłoki ziemię otaczają. Czemu ta bramka od słońca szersza, naprzeciw zaś węższa? (Rozdz: 2 l: 2) Bo promienie słoneczne z tej strony bardziej kurzawy ogrzewając, one rozrzadzają, i od komety oddalają. Może też to pochodzić od ciężkości kurzaw. Albowiem według P. Newtona istoty naprzykład około słońca krążące, tym więcej ku niemu ciężą,
światło komet pomnaża się gdy się oddalaiąc od ziemi, do słońca zbliżaią się, lubo wielkość ich mnieysza wydaie się.
Co iest bramka kometę otaczająca? (Rozdział 2 1: 2)
Są wapory, dymy, y kurzawy suche z komety wychodzące y tak kometę otaczaiące, iako powietrze y obłoki ziemię otaczaią. Czemu ta bramka od słońca szersza, naprzeciw zaś węższa? (Rozdz: 2 l: 2) Bo promienie słoneczne z tey strony bardziey kurzawy ogrzewając, one rozrzadzają, y od komety oddalaią. Może też to pochodzić od cięszkości kurzaw. Albowiem według P. Newtona istoty naprzykład około słońca krążące, tym więcey ku niemu ciężą,
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 73
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
więcej ku niemu ciężą, im są onego bliższe: obrócone zaś obłoki kurzaw ku słońcu bliższe są jego niż te, które są z drugiej strony: więc bardziej ku niemu ciężą: a zatym w tej stronie rozszerzają się, jako ciężenie wód ku księżycowi morze nasze przez 6 godzin dwa razy we 24 godzinach podnosi,
Czemu bramka słabsze ma światło? (Rozdział 2 l. 2)
Im rzadsza bowiem rzecz jest, tym mniej od niej promieni odbija się: kurzawy zaś rzadsze są za jądro komety: więc mniej promieni od nich odbitych do oczu wpada.
Czemu w częściach bramki od komety odleglejszych słabsze światło niż w bliższych? (Rozdział 2 l
więcey ku niemu ciężą, im są onego bliższe: obrocone zaś obłoki kurzaw ku słońcu bliższe są iego niż te, ktore są z drugiey strony: więc bardziey ku niemu ciężą: a zatym w tey stronie rozszerzaią się, iako ciężenie wod ku księżycowi morze nasze przez 6 godzin dwa razy we 24 godzinach podnosi,
Czemu bramka słabsze ma światło? (Rozdział 2 l. 2)
Im rzadsza bowiem rzecz iest, tym mniey od niey promieni odbiia się: kurzawy zaś rzadsze są za iądro komety: więc mniey promieni od nich odbitych do oczu wpada.
Czemu w częściach bramki od komety odlegleyszych słabsze światło niż w bliższych? (Rozdział 2 l
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 73
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
ją otaczają, gęstszemi się stajac mniejsze miejsce zajmują.
Powtóre. Gdy komety do słońca dążą, im bardziej ogon ich pomnaża się, tym więcej Atmosfera ich umniejsza się, i w stronie ku słońcu obróconej węższa staje się. Przeciwnie zaś gdy od słońca odchodząc podnoszą się, ile ich ogon umniejsza się tyle atmosfera albo bramka rozszerza się. Najmniejsza zaś jest bramka, gdy słońcem zagrzana kometa największy rzuca ogon, na ów czas sam tylko podobno gruby i czarny dym ją otacza: ponieważ im większy jest ogień, tym jest dym gęstszy i czarniejszy. Tak jako postrzeżono w komecie R. 1680, której ogon na 50, na 60 i 70
ią otaczaią, gęstszemi się staiac mnieysze mieysce zaymuią.
Powtóre. Gdy komety do słońca dążą, im bardziey ogon ich pomnaża się, tym więcey Atmosfera ich umnieysza się, y w stronie ku słońcu obróconey węższa staie się. Przeciwnie zaś gdy od słońca odchodząc podnoszą się, ile ich ogon umnieysza się tyle atmosfera albo bramka rozszerza się. Naymnieysza zaś iest bramka, gdy słońcem zagrzana kometa naywiększy rzuca ogon, na ow czas sam tylko podobno gruby y czarny dym ią otacza: ponieważ im większy iest ogień, tym iest dym gęstszy y czarnieyszy. Tak iako postrzeżono w komecie R. 1680, ktorey ogon na 50, na 60 y 70
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 95
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
miejsce zajmują.
Powtóre. Gdy komety do słońca dążą, im bardziej ogon ich pomnaża się, tym więcej Atmosfera ich umniejsza się, i w stronie ku słońcu obróconej węższa staje się. Przeciwnie zaś gdy od słońca odchodząc podnoszą się, ile ich ogon umniejsza się tyle atmosfera albo bramka rozszerza się. Najmniejsza zaś jest bramka, gdy słońcem zagrzana kometa największy rzuca ogon, na ów czas sam tylko podobno gruby i czarny dym ją otacza: ponieważ im większy jest ogień, tym jest dym gęstszy i czarniejszy. Tak jako postrzeżono w komecie R. 1680, której ogon na 50, na 60 i 70 gradusów rozciągał się, a głowa na
mieysce zaymuią.
Powtóre. Gdy komety do słońca dążą, im bardziey ogon ich pomnaża się, tym więcey Atmosfera ich umnieysza się, y w stronie ku słońcu obróconey węższa staie się. Przeciwnie zaś gdy od słońca odchodząc podnoszą się, ile ich ogon umnieysza się tyle atmosfera albo bramka rozszerza się. Naymnieysza zaś iest bramka, gdy słońcem zagrzana kometa naywiększy rzuca ogon, na ow czas sam tylko podobno gruby y czarny dym ią otacza: ponieważ im większy iest ogień, tym iest dym gęstszy y czarnieyszy. Tak iako postrzeżono w komecie R. 1680, ktorey ogon na 50, na 60 y 70 gradusow rozciągał się, a głowa na
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 95
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
. IWYKs Czapskiego, teraz post fata jego cale dokończone, dachówką przykryte, wylepione, z piecami, oknami, posowami, pułapami, drzwiami etc. cum omnibus necessariis; w nim izb jest 5 z sionkami, w których siedzą różni ludzie i dają czynszu iunctim wszyscy zł. trzydzieści, dico 30. Z tego dziedzińca bramka, od której do zamku most dobry z poręczami przez staw wkoło zamek oblewający, do bramy, do której dochodząc zwody 2: jeden do bramy, drugi do forty z łańcuchami. W bramie na prawą rękę drzwi podwójne na zawiasach z zasuwą i wrzeciądzem do dziedzińczyka małego, przez który do gmachów przy starym zamku quondam przybudowanych
. JWJX Czapskiego, teraz post fata jego cale dokończone, dachówką przykryte, wylepione, z piecami, oknami, posowami, pułapami, drzwiami etc. cum omnibus necessariis; w nim izb jest 5 z sionkami, w których siedzą różni ludzie i dają czynszu iunctim wszyscy zł. trzydzieści, dico 30. Z tego dziedzińca bramka, od której do zamku most dobry z poręczami przez staw wkoło zamek oblewający, do bramy, do której dochodząc zwody 2: jeden do bramy, drugi do forty z łańcuchami. W bramie na prawą rękę drzwi podwójne na zawiasach z zasuwą i wrzeciądzem do dziedzińczyka małego, przez który do gmachów przy starym zamku quondam przybudowanych
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 128
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
chełmińskiego postawione, pod dachówką nie podrzuconą. Drzwi do tych oficyn jest nro 8 na zawiasach, z klamkami, kominów 3 w lepiankę z kominkami, posowami, piecami, oknami dobrymi. W tych oficynach izbów 5 z sionkami, w których różni znajdują się mieszkańcy. Dani wszyscy pospołu płacą fl. 28. Z dziedzińca bramka do zamku, most stary przez fosę z poręczami starymi nadpróchniałymi, spodkiem wiązarek; wkoło zamku woda obchodzi. Wchodząc do zamku zwody 2: jeden do bramy, drugi do fortki, z łańcuchami. Z bramy na prawą rękę drzwi podwójne, na zawiasach, z zasuwą i wrzeciądzem do dziedzińca małego, przez który składki s
chełmińskiego postawione, pod dachówką nie podrzuconą. Drzwi do tych oficyn jest nro 8 na zawiasach, z klamkami, kominów 3 w lepiankę z kominkami, posowami, piecami, oknami dobrymi. W tych oficynach izbów 5 z sionkami, w których różni znajdują się mieszkańcy. Dani wszyscy pospołu płacą fl. 28. Z dziedzińca bramka do zamku, most stary przez fosę z poręczami starymi nadpróchniałymi, spodkiem wiązarek; wkoło zamku woda obchodzi. Wchodząc do zamku zwody 2: jeden do bramy, drugi do fortki, z łańcuchami. Z bramy na prawą rękę drzwi podwójne, na zawiasach, z zasuwą i wrzeciądzem do dziedzińca małego, przez który składki s
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 130
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956