Ale ja doświadczyłem, że ziele te co koło murów starych rośnie żółto kwitnie, a zerwawszy go żółte z siebie sący mleko, tym młekiem jeśli raz, drugi, pośmarujesz brodawkę, trochę ją zraniwszy zginie, strzec się zaś potrzeba, aby krew ta nie tknęła ciała na innym miejscu, bo tam inna urodzi się brodawka. Jak włosy uczernic?
Włosy albo brodę tak uczernisz; weź ługu zwyczajnego ile chcesz weń nakładź liścia ćwiklanego, szałwii, bobków z mirrą i łupiny zielonej włoskich Orzechów: to wszytko wraz póspołu, tym uwarzonym ługiem, brodę albo włosy umywaj, albo gębką umoczoną i trochę wyciśnioną często pocieraj włosy, zadziwisz się
Ale ia doswiadczyłem, że ziele te co koło murow starych rośnie żołto kwitnie, a zerwawszy go żołte z siebie sączy mleko, tym młekiem ieśli raz, drugi, posmaruiesz brodawkę, trochę ią zraniwszy zginie, strzec się zas potrzeba, aby krew ta nie tknęłá ciała ná innym mieyscu, bo tam inna urodzi się brodawka. Iak włosy uczernic?
Włosy albo brodę ták uczernisz; weź ługu zwyczaynegó ile chcesz weń nakładź liściá cwiklanego, szałwii, bobkow z mirrą y łupiny zieloney włoskich Orzechow: to wszytko wraz póspołu, tym uwarzonym ługiem, brodę albo włosy umyway, albo gębką umoczoną y troche wyciśnioną często pocieráy włosy, zadziwisz się
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 513
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
kilka szczęśliwie hetmani, Że im doma surowie ich zuchwalstwa gani, Zsadzili go z urzędu, a na jego ławce Dali miejsce marnemu pijaku Brodawce, (Kędyż bez ambicji dla Boga na ziemi, między Kozakami znajdzie się biednemi!), Pod którego buławą przeto i leniwo I rozsypką szli na to wiecznej sławy żniwo. Sajdaczny Brodawka WOJNA CHOCIMSKA
Aleć prędko fortuna obróciła wiosłem. Sajdaczny, który dzisia do króla był posłem, Otrzymał zaś buławę i dał się znać światu; Brodawka za niecnoty swe szedł pod miecz katu. Już świat znał Sajdacznego i łodzią, i koniem; Już go widał oczyma, nierzkąc słychał o nim Wielki cesarz turecki,
kilka szczęśliwie hetmani, Że im doma surowie ich zuchwalstwa gani, Zsadzili go z urzędu, a na jego ławce Dali miejsce marnemu pijaku Brodawce, (Kędyż bez ambicyi dla Boga na ziemi, między Kozakami znajdzie się biednemi!), Pod którego buławą przeto i leniwo I rozsypką szli na to wiecznej sławy żniwo. Sajdaczny Brodawka WOJNA CHOCIMSKA
Aleć prędko fortuna obróciła wiosłem. Sajdaczny, który dzisia do króla był posłem, Otrzymał zaś buławę i dał się znać światu; Brodawka za niecnoty swe szedł pod miecz katu. Już świat znał Sajdacznego i łodzią, i koniem; Już go widał oczyma, nierzkąc słychał o nim Wielki cesarz turecki,
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 81
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
Kędyż bez ambicji dla Boga na ziemi, między Kozakami znajdzie się biednemi!), Pod którego buławą przeto i leniwo I rozsypką szli na to wiecznej sławy żniwo. Sajdaczny Brodawka WOJNA CHOCIMSKA
Aleć prędko fortuna obróciła wiosłem. Sajdaczny, który dzisia do króla był posłem, Otrzymał zaś buławę i dał się znać światu; Brodawka za niecnoty swe szedł pod miecz katu. Już świat znał Sajdacznego i łodzią, i koniem; Już go widał oczyma, nierzkąc słychał o nim Wielki cesarz turecki, gdy znalazszy przeście Przez dnieprowe porohy, palił mu przedmieście Pysznego Carogrodu, którymi pożogi Pogańskie zabobony, brzydkie synagogi, Płonęły kopcąc dymem bramę onę jasną,
Kędyż bez ambicyi dla Boga na ziemi, między Kozakami znajdzie się biednemi!), Pod którego buławą przeto i leniwo I rozsypką szli na to wiecznej sławy żniwo. Sajdaczny Brodawka WOJNA CHOCIMSKA
Aleć prędko fortuna obróciła wiosłem. Sajdaczny, który dzisia do króla był posłem, Otrzymał zaś buławę i dał się znać światu; Brodawka za niecnoty swe szedł pod miecz katu. Już świat znał Sajdacznego i łodzią, i koniem; Już go widał oczyma, nierzkąc słychał o nim Wielki cesarz turecki, gdy znalazszy przeście Przez dnieprowe porohy, palił mu przedmieście Pysznego Carogrodu, którymi pożogi Pogańskie zabobony, brzydkie synagogi, Płonęły kopcąc dymem bramę onę jasną,
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 82
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
aby, łowiąc kurki Po Wołoszech, nie padli na ordy, na Turki; Twardziej by tam rzeczy szły, niźli u Soroki; Pewnie by im z sucharów wytrzęśli tłomoki. I duchem rzekł prorockim: bowiem prawie w te dni Wpadli byli do matnie Zaporowcy średni, Między ordy a Turki, z której ledwie toni Wybrnął Brodawka, skoro kilkuset uroni. Jeszcze hetman nie doma, jeszcze robi głową, Co by czynić z tą zwłoką miał Władysławową; Doroszenko poseł kozacki do obozu Mowa jego Respons CZĘŚĆ TRZECIA
Nuż orda przewąchawszy, i z tyłu, i w oczy Z wojskiem go na złym miejscu, broń Boże, oskoczy, Że ani on przejść
aby, łowiąc kurki Po Wołoszech, nie padli na ordy, na Turki; Twardziej by tam rzeczy szły, niźli u Soroki; Pewnie by im z sucharów wytrzęśli tłomoki. I duchem rzekł prorockim: bowiem prawie w te dni Wpadli byli do matnie Zaporowcy średni, Między ordy a Turki, z której ledwie toni Wybrnął Brodawka, skoro kilkuset uroni. Jeszcze hetman nie doma, jeszcze robi głową, Co by czynić z tą zwłoką miał Władysławową; Doroszenko poseł kozacki do obozu Mowa jego Respons CZĘŚĆ TRZECIA
Nuż orda przewąchawszy, i z tyłu, i w oczy Z wojskiem go na złym miejscu, broń Boże, oskoczy, Że ani on przejść
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 88
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
, Lecz gdy się bliżej one tumany pokażą, Pod chorągwie uderzą, które nim się ruszą, O języka się chyżo ochoczy pokuszą. Pułk jeden szedł kozacki obciążony łupy, Co rabował, od swej się oderwawszy kupy. Ci upewnią, że wojsko tylko o mil kilka; Toż naszy psa szarego widzą miasto wilka. Bo Brodawka, kozacki wódz chocimskiej drogi, Idąc bez wszelkiej sprawy, bez wszelkiej przestrogi, Wlazł Turkom w samo gardło, gdzie albo umierać, Albo mu trzeba było środkiem się przedzierać Bisurmańskich taborów, a za każdym krokiem Szturmować i z onym się pasować obłokiem; Pułk Kozaków przyszedł do obozu WOJNA CHOCIMSKA
Bo skoro Osman na nich padnie
, Lecz gdy się bliżej one tumany pokażą, Pod chorągwie uderzą, które nim się ruszą, O języka się chyżo ochoczy pokuszą. Pułk jeden szedł kozacki obciążony łupy, Co rabował, od swej się oderwawszy kupy. Ci upewnią, że wojsko tylko o mil kilka; Toż naszy psa szarego widzą miasto wilka. Bo Brodawka, kozacki wódz chocimskiej drogi, Idąc bez wszelkiej sprawy, bez wszelkiej przestrogi, Wlazł Turkom w samo gardło, gdzie albo umierać, Albo mu trzeba było środkiem się przedzierać Bisurmańskich taborów, a za każdym krokiem Szturmować i z onym się pasować obłokiem; Pułk Kozaków przyszedł do obozu WOJNA CHOCIMSKA
Bo skoro Osman na nich padnie
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 103
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
-eśmy tu posłani dziś od królewicza, Który na miejscu swego zostaje rodzica Do was, zacne rycerstwo, żebyście dla świętej Wiary i dla Ojczyzny, roboty zaczętej Nie odbiegali, stokroć szacując to drożej Niż żywot; a cóż? choć się w brzuchu nie dołoży, Opatrzy Bóg swych ludzi; temu się niech sprawi Brodawka, że was w taki niedostatek wprawi. Gdyby był przedsięwziętej drogi nie chciał krzywić, Moglibyście i kogo przy sobie pożywić; Wcześniej się było z nami na to miejsce stawić, Aleć tego żałować snadniej niż poprawić. Teraz się z wami dzielim: cóż by to za para, Wy przy nas krew lejecie
-eśmy tu posłani dziś od królewica, Który na miejscu swego zostaje rodzica Do was, zacne rycerstwo, żebyście dla świętej Wiary i dla Ojczyzny, roboty zaczętej Nie odbiegali, stokroć szacując to drożéj Niż żywot; a cóż? choć się w brzuchu nie dołoży, Opatrzy Bóg swych ludzi; temu się niech sprawi Brodawka, że was w taki niedostatek wprawi. Gdyby był przedsięwziętej drogi nie chciał krzywić, Moglibyście i kogo przy sobie pożywić; Wcześniej się było z nami na to miejsce stawić, Aleć tego żałować snadniej niż poprawić. Teraz się z wami dzielim: cóż by to za para, Wy przy nas krew lejecie
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 217
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
ich tyran ze skóry obłupi, Wydać mieli niewinnych? Więc takimże mirem Dajcie nam Bernackiego zbójcę z Kantimirem. Dajcie Dziambegiereja hana z jego płochem Za to, że nas wojuje, tatarskim motłochem. Lecz i w tym niech nie błądzi, proszę, twoja głowa; Żeby tu dla Soroki, albo Urynowa Miał być ścięty Brodawka, co regimentował Na tej drodze Kozakom? Ktoś z ciebie żartował! Choćby Jassy, jakom rzekł, wywrócił z Soczawą, Pewnie by śmierci taką nie zasłużył sprawą! Że się podjął hetmanić, miawszy rozum miałki, Że kilkaset człowieka zgubił dla gorzałki, Zginął”. Tu znowu Raduł w onymże humorze:
ich tyran ze skóry obłupi, Wydać mieli niewinnych? Więc takimże mirem Dajcie nam Bernackiego zbójcę z Kantimirem. Dajcie Dziambegiereja hana z jego płochém Za to, że nas wojuje, tatarskim motłochem. Lecz i w tym niech nie błądzi, proszę, twoja głowa; Żeby tu dla Soroki, albo Urynowa Miał być ścięty Brodawka, co regimentował Na tej drodze Kozakom? Ktoś z ciebie żartował! Choćby Jassy, jakom rzekł, wywrócił z Soczawą, Pewnie by śmierci taką nie zasłużył sprawą! Że się podjął hetmanić, miawszy rozum miałki, Że kilkaset człowieka zgubił dla gorzałki, Zginął”. Tu znowu Raduł w onymże humorze:
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 308
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
, potym posyp Hałunem palonym, i zmaczawszy chustkę śliną przyłóż. Na brodawki które na członku tajemnym, i przyległych częściach, osobliwie w Dworskiej chorobie wyrastać zwykły.
WEźmi wodki Babczanej pół kwaterki, przydaj Mercurij sublimati ćwierć łota, i Hałunu troszkę zmieszaj, maczaj piórko i smaruj brodawki.
Item trafia się że na języku wyrasta brodawka, weźmi listek Celidonij, rozetrzyj w palcach, przyłóż, trzymaj puko możesz, potym inszy przyłóż, tak czyń często póki nie zginie. Sedwasser też na brodawki jest dobry, lecz trzeba do niego przymieszywać octu. różnych chorób. O osutce.
OSutką nazywają się plamy po ciele czerwone, podczas żółtawe sine, czasem świerzbiące
, potym posyp Háłunem palonym, y zmaczawszy chustkę śliną przyłoż. Ná brodawki ktore ná członku táiemnym, y przyległych częśćiách, osobliwie w Dworskiey chorobie wyrastáć zwykły.
WEźmi wodki Bábczáney puł kwáterki, przyday Mercurij sublimati ćwierć łotá, y Háłunu troszkę zmieszay, maczay piorko y smáruy brodawki.
Item tráfia się że ná ięzyku wyrasta brodawka, weźmi listek Celidonij, rozetrzyi w pálcách, przyłoż, trzymay puko możesz, potym inszy przyłoż, ták czyń często poki nie zginie. Sedwásser tesz ná brodawki iest dobry, lecz trzebá do niego przymieszywáć octu. rożnych chorob. O osutce.
OSutką názywáią się plámy po ćiele czerwone, podczás żołtawe śine, czásem swierzbiące
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 132
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716