na te słowa moje. (Bo jej był dym zawalił gębę) pojźrzyj proszę/ Na włosy spalone/ i kurz co w oczach noszę: Perzyna twarz osiadła. Też mi to nagrody: Ten zysk za urodzajów mych dajesz wygody? I za me uczynności/ i za me rzezania/ Które od krzywych pługów/ i bron/ bez przestania Zupełny Rok odnoszę? i że obmyślawam Bydłu rózgi zielone/ i ludziom dodawam Zbóż/ i żywności wdzięcznych/ wam ziół na kadzenie? A lubom zasłużyła ja sobie zginienie: Jednak D coć wżdy zawinił brat twój? powiedz/ czemu Morza ubywa losem podanego jemu? Iż coraz to się dalej od
ná te słowá moie. (Bo iey był dym záwálił gębę) poyźrzyi proszę/ Ná włosy spalone/ y kurz co w oczách noszę: Perzyná twarz ośiádłá. Też mi to nagrody: Ten zysk zá vrodzáiow mych dáiesz wygody? Y zá me vczynnośći/ y zá me rzezánia/ Ktore od krzywych pługow/ y bron/ bez przestániá Zupełny Rok odnoszę? y że obmyśláwam Bydłu rozgi źielone/ y ludźiom dodáwam Zboż/ y żywnośći wdźięcznych/ wam źioł ná kádzenie? A lubom zásłużyłá ia sobie zginienie: Iednak D coć wżdy záwinił brát twoy? powiedz/ czemu Morzá vbywa losem podánego iemu? Iż coraz to się dáley od
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 68
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
niechcąc acz nierozumnym krokiem Stryja nie pozostawać jako Orzeł młody Z-Ojcem po Apeninie goni wiec zawody, Piór niedoszłych probując, i ten swą bystrością Ów mestwem go przechodzi, i starą dzielnością. Jedno serce w-obudwu, i chuć sławy chciwa. Tam że gdzie ich dolina prowadziła krzywa Do Kozackich Okopów, z-O bron swych wycieką, I napadszy z-tumultem, gromią, biją, sieką, Snem, gorzałką, tabakiem napuł pogrzebionych; Kształtem wielkiej pozogi, kiedy pobudzonych Pochop wziąwszy Afryków, w-gotowe się słomy I peszycia zawije, lecą wiotche domy, Chlewy, Kolnie, Koszary, a niż ku obronie Chłopstwo przyjdzie pijane,
niechcąc acz nierozumnym krokiem Stryiá nie pozostawać iáko Orzeł młody Z-Oycem po Apeninie goni wiec zawody, Pior niedoszłych probuiąc, i ten swą bystrośćią Ow mestwem go przechodźi, i starą dźielnośćią. Iedno serce w-obudwu, i chuć sławy chćiwa. Tam że gdźie ich dolina prowádźiłá krzywa Do Kozackich Okopow, z-O bron swych wyćieką, I nápadszy z-tumultem, gromią, biią, sieką, Snem, gorzałką, tabakiem napuł pogrzebionych; Kształtem wielkiey pozogi, kiedy pobudzonych Pochop wżiąwszy Afrykow, w-gotowe sie słomy I peszyćia záwiie, lecą wiotche domy, Chlewy, Kolnie, Koszáry, á niż ku obronie Chłopstwo przyydźie piiáne,
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 73
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
kroków wysokich. Nakoniec Miasto to/ w Kościoły Walne/ w Pałace Pańskie/ jest Zacne i Znacne/ będąc w kwadrat położone i burkowane kamieniem/ szerokie zbyt mając/ i przestrone ulice. W samym mieście 22. Bram się znajduje/ gdzie do każdy z osobna Bramy/ dobrze uzbrojonych/ i w dobrą opatrzonych bron/ jedenaście Tysięcy popisuje się Mieszczan; krom luźnych/ którzy nie mają miejskiego/ a tych In Summa wszytkich znajduje się 242000. Teraz podź do Castelo/ Fortece jednej. Delicje Ziemie Włoskiej MILANO. Delicje Ziemie Włoskiej Castelo della Porta Jouja.
CAstel ten albo Zamek/ jest to jedna i niedobyta Forteca/ tak potężnemi/
krokow wysokich. Nákoniec Miásto to/ w Kośćioły Wálne/ w Páłáce Páńskie/ iest Zacne y Znácne/ będąc w quádrát położone y burkowáne kámieniem/ szerokie zbyt máiąc/ y przestrone vlice. W sámym mieśćie 22. Bram się znáyduie/ gdźie do káżdy z osobná Bramy/ dobrze vzbroionych/ y w dobrą opátrzonych bron/ iedenaśćie Tyśięcy popisuie się Miesczan; krom luźnych/ ktorzy nie máią mieyskiego/ á tych In Summa wszytkich znáyduie się 242000. Teraz podź do Cástello/ Fortece iedney. Delicye Ziemie Włoskiey MILANO. Delicye Ziemie Włoskiey Cástello della Portá Iouia.
CAstel ten álbo Zamek/ iest to iedná i niedobyta Fortecá/ ták potężnemi/
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 250
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
sam Pan i pryncypał, czyli Ekonom albo Komisarz wszystko ad minimum iota skonnotowane oddać przy ludziach Panu Podstarościemu, i to wszystko spisawszy, jeden przy sobie drugi przynim regestr zostawiwszy. Jako to opisanie Dworu, Zamków, Oficyn, obory, stajni, chlewów, gumna, szpichlerze, szpiżarni, piwnic wozów, pługów, bron, żelaz, siekier, instrumentów, naczynia alias beczek, fas, fasek, dziżek, koni, źrebców, wołów krów, kóz, jałowic, cieląt, jagniąt, owiec, styrt zboża, wgumnie, ile pułmiarków w szpichlerzu: styrt siania słomy, posladu, w szpiżarni wiele jakiej leguminy: wiele drobiu,
sam Pan y pryncypał, czyli Ekonom albo Kommissarz wszystko ad minimum iota skonnotowane oddać przy ludziach Panu Podstarościemu, y to wszystko spisawszy, ieden przy sobie drugi przynim regestr zostawiwszy. Iako to opisanie Dworu, Zamkow, Officyn, obory, stayni, chlewow, gumna, szpichlerze, szpiżarni, piwnic wozow, pługow, bron, żelaz, siekier, instrumentow, naczynia alias beczek, fas, fasek, dziżek, koni, źrebcow, wołow krow, kòz, iałowic, cieląt, iagniąt, owiec, styrt zboża, wgumnie, ile pułmiarkow w szpichlerzu: styrt siania słomy, posládu, w szpiżarni wiele iakiey leguminy: wiele drobiu,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 418
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Polskiej liczącz w każdą grzywnę po gr. 48, przedał bratu swemu Maciejowi namłodszemu, na którego bliskosc przysła. Tenże Matysz dał grzywien dziesięć na parę koni, które był dał brat jego ojcu, tedy to wrócił bratu swemu Sebastianowi, która to rola leży między Januszem Macieykiem i Stanisławem Klapkowskiem, woz bossy, bron 2, pług z żelazy; co słysząc Matysz Kwolek dobrowolne przedanie i wyznanie od brata swego grossem swym zaswiadczył prawu; a Sebastian Kwolek ztego wsitkiego groszem swym wyrzekł się wiecznemi czasy z dziatkami swemi niczego się nieupomioac ztego imienia, chyba gdyby było przedajno Matysowi, tedy blissy bracia do tego się mieć, któremu
Polskiey liczącz w kozdą grzywnę po gr. 48, przedał brathu swemu Macieiowi namłodszemu, na ktorego bliskosc przysła. Tenze Matysz dał grzywien dziesiec na parę koni, ktore był dał brat iego oyczu, tedy to wrocił bratu swemu Sebestianowi, ktora to rola lezy międzi Ianuszem Macieykiem y Stanisławem Klapkowskiem, woz bossy, bron 2, pług z zelazy; czo słysąc Matysz Kwolek dobrowolne przedanie y wyznanie od bratha swego grossem swym zaswiadczył prawu; a Sebestian Kwolek stego wsitkiego groszem swim wyrzekł sie wiecznemi czaszi z dziatkami swemi niczego sie nievpomioac stego imienia, chyba gdyby było przedajno Matysowi, tedi blissy bracia do tego sie miec, ktoremu
Skrót tekstu: KsKomUl
Strona: 57
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Komborska Wola
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Komborska Wola
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1604 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1604
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
Obozu wypłoszyć. Na które igrzysko i sam patrzyć chcąc/ z rana wszytkiemu wojsku swemu z Obozu wyniść kazał/ ku południowi już prawie przystąpił sam Karakasz 36000. na kwatery koniec/ od Cerkwie ruskiej z lasu/ którędy go byłi Węgrzy onegdajszy przedawcy udawając/ że nie osadżone i ludźmi nie opatrzone byłi przywiedli. Z inszych bron i miejsc strzelano z dział/ i harcami się tyłko bawiąc mieszal Turki. Tu Pan Bóg pychę jego dziwnie skarał/ że głowę naprzód sam położył/ gdy go z działa wygodzono z okopow/i inszych nazad pierzchających do kilku set ubito/ trzech żywcem pojmano / tegoż przywodźcę samisz Turcy ścięli. Tegoż Basze śmierci
Obozu wypłoszyć. Ná ktore igrzysko y sam pátrzyć chcąc/ z ráná wszytkiemu woysku swemu z Obozu wyniść kazał/ ku południowi iuż práwie przystąpił sam Kárakász 36000. ná kwátery koniec/ od Cerkwie ruskiey z lásu/ ktorędy go byłi Węgrzy onegdáyszy przedawcy vdawáiąc/ że nie osádżone y ludźmi nie opátrzone byłi przywiedli. Z inszych bron y mieysc strzelano z dźiáł/ y hárcámi się tyłko báwiąc mieszál Turki. Tu Pan Bog pychę iego dźiwnie skarał/ że głowę naprzod sám położył/ gdy go z dźiáłá wygodzono z okopow/y inszych názad pierzchaiących do kilku set vbito/ trzech żywcem poimano / tegoż przywodźcę sámisz Turcy śćięli. Tegoż Básze śmierći
Skrót tekstu: ZbigAdw
Strona: B4v
Tytuł:
Adwersaria, albo terminata sprawy wojennej
Autor:
Prokop Zbigniewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
się, przyszed z kilka sądsiadów swoich, prosząc znowu o tęż ojczyznę swoje. Za prosbą tych sądsiadów i za rękojmią zostawiłem go na tejże roli, który zaręczył się, ze ma być lepszem gospodarzem, także i bydła robotnego niema utracić, tak wołów, jako i koni, pług dobry powinien sprawić, bron para i woz i insze naczynie, co należy do roli, tak na pańskie, jako i w domu, nie utracając bydła, a to naczynie ma być sporządzone na Niedzielę Białą, niżeli rewizia będzie. Ręczył za tego Grzegorza Kopytka: Woyciech Kania, wójt Kasiński, Matys Ziemianin z Kubaniowki, Krzysztoph Pyrtek,
sie, przyszed z kielka sąsiadow swoich, prosząc znowu o tęsz oyczyznę swoie. Za prosbą tych sąsiadow y za rękoimią zostawiłęm go na teyze roli, ktory zaręczył sie, ze ma bydz lepszem gospodarzęm, takze y bydła robotnego nima utracic, tak wołow, iako y koni, pług dobrÿ powinięn sprawic, bron para y woz y insze naczynie, co nalezy do roli, tak na panskie, iako y w domu, nie utracaiąc bydła, a to naczynie ma bydz sporządzone na Niedzielę Białą, nizeli rewizia będzie. Ręczył za tego Grzegorza Kopytka: Woÿciech Kania, woyt Kasinski, Matys Zięmianin z Kubaniowki, Krzysztoph Pyrtek,
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 346
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
tak ci, co tu są we wsi, jako i ograniczni, a cokolwiek odszed zboża, dałem temu, com na roli jego osadził, to jest Mikołajowi Więckowi, połownika korcy 10, owsa korcy 10, zyta korzec, naczynie, woz spolny i skręty do trzech wozów, pług i żelazem, bron para dobrych.
3303. (633) 1647. Kupił Stanisław Kubowic zarębek u Tomasza Ziemianina za złotych osm przy urzędzie Kasińskiem, a ten zarebek dany był Tomasowi Ziemianinowi za zagrodę, co ją na tracz wzięto. Szymon lurczę nie odzywał się do ojczyzny swojej ani wtęnczas, kiedy ojczym jego darował ten zarebek na konwęnt,
tak ci, co tu są we wsi, iako y ograniczni, a cokolwiek odszed zboza, dałęm tęmu, com na roli iego osadził, to iest Mikołaiowi Więckowi, połownika korcy 10, owsa korcy 10, zyta korzec, naczynie, woz spolny y skręty do trzech wozow, pług y zelazęm, bron para dobrych.
3303. (633) 1647. Kupił Stanisław Kubowic zarębek u Thomasza Zięmianina za złotych osm przy urzędzie Kasinskięm, a then zarebek dany był Thomasowi Zięmianinowi za zagrodę, co ią na tracz wzięto. Szymon lurczę nie odzywał sie do oyczyzny swoiey ani wtęnczas, kiedy oyczym iego darował tęn zarebek na konwęnt,
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 348
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
Stanisława Szlagi. — Tegoż roku dnia czwartego Marca usadzony był Stanisław Szlaga, ze kradał w nocy ze składu drzewo i tramy, i wziął karanie swoje zato; ręczyli za niego: Grzegorz Mistarz, Symon Puto, ze się tego niema więcej wazyc, jeśliby się tego miał więcej wazyc, czego Boże bron, tedy jako złoczyncę prawu oddać a według dekretu prawa karanie ma wząc. (I. 308)
3314. (644) Sprawa Stanisława, syna Marszałkowego. Tegoż dnia usadzony był Stanisław, syn Marszalków, i Pietr, syn Frankaw, którzy chcieli uciekać do Węgier, nimając żadnej krzywdy ani od pana, ani
Stanisława Szlagi. — Tegosz roku dnia czwartego Marca usadzony był Stanisław Szlaga, ze kradał w nocy ze składu drzewo y tramy, y wziął karanie swoie zato; ręczyli za niego: Grzegorz Mistarz, Symon Puto, ze sie tego nima więcey wazyc, iesliby sie tego miał więcey wazyc, czego Boze bron, tedy yako złoczyncę prawu oddac a według decretu prawa karanie ma wząc. (I. 308)
3314. (644) Sprawa Stanisława, syna Marszałkowego. Tegoz dnia usadzony był Stanisław, syn Marszalkow, y Pietr, syn Frankaw, ktorzÿ chcieli uciekac do Węgier, nimaiąc zadney krzywdy ani od pana, ani
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 350
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
Mistarz, Symon Świętek, Błażej Masląnka, Wojciech Więcław, Błażej Woźny, tymże sposobem i na takowąsz winę grzywien sześcdziesiąt albo go stawić, a ociec tak tego Stanisława Marszałka, jako też i ociec Pietra, syna swego, powinni będą stać przy rekownikach i powinni synów swoich szukać z nimi, jeśliby, czego Boże bron, mieli ucic, i także do winy się przykladać, a ta rękoimia ma stać do roku a po roku mogą z siebie złożyć, a cisz obwiniąni inszych stawić rekowników. (I. 309)
3315. (645) Tegoż roku dnia 15 Lipca, ja, brat Hilarius, oddałem pieniądze, które
Mistarz, Symon Swiętek, Błazey Masląnka, Woyciech Więcław, Błazey Wozny, tęmze sposobęm y na takowąsz winę grzywięn sześcdziesiąt albo go stawic, a ociec tak tego Stanisława Marszałka, yako tesz y ociec Pietra, syna swego, powinni będą stac przy rekownikach y powinni synow swoich szukac z nimi, iesliby, czego Boze bron, mieli ucic, y takze do winy sie przykladac, a ta rękoimia ma stac do roku a po roku mogą z siebie złozyc, a cisz obwiniąni inszych stawic rekownikow. (I. 309)
3315. (645) Tegosz roku dnia 15 Lipca, ia, brat Hilarius, oddałęm pieniądze, ktore
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 350
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921