żywo wierzy, że ona żołądek utwierdza, serce wzmaga i krzepi, zmysły konfortuje, wzrok i rzeźwość do roboty sposobi, konkokcyją i apetyt naprawia, wiatr i niezdrowe powietrze odraża, nad wszelkie piżma i perfumy osobliwiej pachnie, zgoła żyć bez niej niepodobna. Dlatego co żywo się z całym swoim zarobkiem do browaru na ofertę garnie, do starozakonnej Abrahama albo Dawida arki składa i płaci ów zbawienny likwor, w którym kołtuny przemierzłego parszystwa za driakiew mokły. Ale pytam się, miły gnypiu, jak się też masz po niej? Żołądek mi, odpowiadasz, utwierdziła. A za cóż czczym wiatrem ziewasz, jako pies ustawicznie spluwasz, płacz
żywo wierzy, że ona żołądek utwierdza, serce wzmaga i krzepi, zmysły konfortuje, wzrok i rzeźwość do roboty sposobi, konkokcyją i apetyt naprawia, wiatr i niezdrowe powietrze odraża, nad wszelkie piżma i perfumy osobliwiej pachnie, zgoła żyć bez niej niepodobna. Dlatego co żywo się z całym swoim zarobkiem do browaru na ofertę garnie, do starozakonnej Abrahama albo Dawida arki składa i płaci ów zbawienny likwor, w którym kołtuny przemierzłego parszystwa za dryjakiew mokły. Ale pytam się, miły gnypiu, jak się też masz po niej? Żołądek mi, odpowiadasz, utwierdziła. A za cóż czczym wiatrem ziewasz, jako pies ustawicznie spluwasz, płacz
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 199
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
trochę przydawszy. Przydatek piąty Gospodarski, Gdzie się pokazuje Młynek barzo skromny/ w którym dwaj chłopi/ albo pomocnicy browarni przez dwa dni trzydzieści i więcej której Toruńskich/ słodu snadno zmelą. Przydawszy skrzynię z pytlem/ i mąkę mieć możesz. Jest miejscami w częstym używaniu/ miasto owych machin końskich młynów/ w kąciku browaru/ ledwo natrzy łokcie miejsca zastąpi. Strukturę jego na karcie tu w obrazie widzisz. Jak Banie szklane Jak Banie szklane Jak Banie szklane Jak Banie szklane Jak Banie szklane Jak Banie szklane Jak Banie szklane Jak Banie szklane Jak Banie szklane Jak Banie szklane Jak Banie szklane Jak Banie szklane Jak wystawić Młynek
Są cztery słupki/
trochę przydáwszy. Przydatek piąty Gospodárski, Gdzie się pokázuie Młynek bárzo skromny/ w ktorym dway chłopi/ álbo pomocnicy browárni przez dwá dni trzydźieśći i więcey ktorey Toruńskich/ słodu snádno zmelą. Przydáwszy skrzynię z pytlem/ i mąkę mieć możesz. Iest mieyscámi w częstym używániu/ miásto owych máchin końskich młynow/ w kąćiku browáru/ ledwo nátrzy łokćie mieyscá zástąpi. Strukturę iego ná kárcie tu w obraźie widzisz. Iák Bánie śkláne Iák Bánie śkláne Iák Bánie śkláne Iák Bánie śkláne Iák Bánie śkláne Iák Bánie śkláne Iák Bánie śkláne Iák Bánie śkláne Iák Bánie śkláne Iák Bánie śkláne Iák Bánie śkláne Iák Bánie śkláne Iák wystáwić Młynek
Są cztery słupki/
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 235
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
, uderzonemu grzywnę jednę od dzisia za tydzień, i aby przeprosił go w sądzie.
4157. (118) Między lędrzejem Kiełbasą ojcem i Walantem Ziołkiem pasierbem z jednej
a niewiernym Zelikiem arendarzem Ptaszkowskijn z drugiej strony, osobiscie stanąwszy w sądzie naszym, mając pretensję wyżej wyrazeni Kiełbasa i Ziolko dziedzic półrolka pewnego na onczas należącego do browaru do pomienionego Zelika o spustoszenie poniekąd budynków, jako się pokazało, na tym pułrolku będących, a że pomieniony żyd, przez niedbalstwo swoje, niedoglądał pomienionych budynków, które aparte popustoszały, więc na reparacją pomienionemu dziedzicowi tegoż półrolka nakazujemy zło. 15 i żyto, które zyd posiał przy tym pułrolku, pomieniony dziedzic odbierze
, uderzonemu grzywnę iednę od dzisia za tydzien, y aby przeprosił go w sądzie.
4157. (118) Między lędrzeiem Kiełbasą oycem y Walantem Ziołkiem pasierbem z iedney
a niewiernym Zelikiem arendarzem Ptaszkowskiin z drugiey strony, osobiscie stanąwszy w sądzie naszym, maiąc pretensyę wyzey wyrazeni Kiełbasa y Ziolko dziedzic pułrolka pewnego na onczas nalezącego do browaru do pomienionego Zelika o spustoszenie poniekąd budynkow, iako się pokazało, na tym pułrolku bendących, a że pomieniony żyd, przez niedbalstwo swoie, niedoglądał pomienionych budynkow, ktore aparte popustoszały, więc na reparacyą pomienionemu dziedzicowi tegosz pułrolka nakazuiemy zło. 15 y żyto, ktore zyd posiał przy tym pułrolku, pomieniony dziedzic odbierze
Skrót tekstu: KsPtaszUl_3
Strona: 565
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Ptaszkowa, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Ptaszkowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1722 a 1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1722
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
dymem, jeśli się iskra w nią zakradła. I żywe, rzekę, mają ten obyczaj swachy: Bżdżą od wielkiej miłości, młode widząc gachy. Nie pomogą perfumy i perłowe tkanki, Kiedy iskra doleci zgniłej grochowianki. 6. ŻYDZI
Śmieszna rzecz, lecz nie wszytkim, w domu się mym przyda. Przyjąłem do browaru arendarza Żyda, Który umiał, czego się u nich uczą w szkole, Wyparać wedle wiary pewne żyły w wole. Więc z bliskiego miasteczka, a były już mrozy, Przyszły trzy albo cztery pełne mięsa wozy. Żydzi do ciepłej izby, odbiegszy na dworze; Nim nóż znajdzie, naostrzy, nim żyły wyporze, Dorwawszy
dymem, jeśli się iskra w nię zakradła. I żywe, rzekę, mają ten obyczaj swachy: Bżdżą od wielkiej miłości, młode widząc gachy. Nie pomogą perfumy i perłowe tkanki, Kiedy iskra doleci zgniłej grochowianki. 6. ŻYDZI
Śmieszna rzecz, lecz nie wszytkim, w domu się mym przyda. Przyjąłem do browaru arendarza Żyda, Który umiał, czego się u nich uczą w szkole, Wyparać wedle wiary pewne żyły w wole. Więc z bliskiego miasteczka, a były już mrozy, Przyszły trzy albo cztery pełne mięsa wozy. Żydzi do ciepłej izby, odbiegszy na dworze; Nim nóż znajdzie, naostrzy, nim żyły wyporze, Dorwawszy
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 525
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
ją niedbały pustoszy starosta. Aż Wesołoś: „Król winien, nie on, bo co chłosta, Sto, dwieście kijów darmo, chociażby mógł przedać, To temu, to owemu co dzień rozkaże dać. Pod każdy kij w Zawiślu czworga trzeba koni; Pewnie ją taką rzeczą do ostatka spłoni. Gdyby to do browaru szło, co biorę i ja; Wszytko w zadek, żadnego do browaru kija.” 132. DESINENTIA NA EBA
Głupie ktoś mówił i zganić mu trzeba, Że nas na świecie różnych rzeczy wielą Barzo nierówno podzieliły nieba: Gdy Polsce cukru z pieprzem nie udzielą, Ani się szafran rodzi i kubeba, Nic okrom zboża
ją niedbały pustoszy starosta. Aż Wesołoś: „Król winien, nie on, bo co chłosta, Sto, dwieście kijów darmo, chociażby mógł przedać, To temu, to owemu co dzień rozkaże dać. Pod każdy kij w Zawiślu czworga trzeba koni; Pewnie ją taką rzeczą do ostatka spłoni. Gdyby to do browaru szło, co biorę i ja; Wszytko w zadek, żadnego do browaru kija.” 132. DESINENTIA NA EBA
Głupie ktoś mówił i zganić mu trzeba, Że nas na świecie różnych rzeczy wielą Barzo nierówno podzieliły nieba: Gdy Polszcze cukru z pieprzem nie udzielą, Ani się szafran rodzi i kubeba, Nic okrom zboża
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 592
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
on, bo co chłosta, Sto, dwieście kijów darmo, chociażby mógł przedać, To temu, to owemu co dzień rozkaże dać. Pod każdy kij w Zawiślu czworga trzeba koni; Pewnie ją taką rzeczą do ostatka spłoni. Gdyby to do browaru szło, co biorę i ja; Wszytko w zadek, żadnego do browaru kija.” 132. DESINENTIA NA EBA
Głupie ktoś mówił i zganić mu trzeba, Że nas na świecie różnych rzeczy wielą Barzo nierówno podzieliły nieba: Gdy Polsce cukru z pieprzem nie udzielą, Ani się szafran rodzi i kubeba, Nic okrom zboża, które młyny mielą. Wino, co lada rodzi go werteba W Podgórzu
on, bo co chłosta, Sto, dwieście kijów darmo, chociażby mógł przedać, To temu, to owemu co dzień rozkaże dać. Pod każdy kij w Zawiślu czworga trzeba koni; Pewnie ją taką rzeczą do ostatka spłoni. Gdyby to do browaru szło, co biorę i ja; Wszytko w zadek, żadnego do browaru kija.” 132. DESINENTIA NA EBA
Głupie ktoś mówił i zganić mu trzeba, Że nas na świecie różnych rzeczy wielą Barzo nierówno podzieliły nieba: Gdy Polszcze cukru z pieprzem nie udzielą, Ani się szafran rodzi i kubeba, Nic okrom zboża, które młyny mielą. Wino, co leda rodzi go werteba W Podgórzu
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 592
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
według kontraktu; co uczyni in summa ordynarii na wszystkich na rok: żyta kor. 30, jęczmienia 10, grochu 5, soli achtoli 5, masła stofów 20, gomółek dwugrosznych mendli 5, sadła fontów 15, piwa beczek 2½. Za to powinni posyłać do zamku do wszelkiej robocizny codziennie przez cały rok jednym do browaru, do piwa robienia kolejno. Przysiewek także biorą na pańskiej roli uprawnej: lnu zagonów 3, grochu zagonów 6, rzepy zagonów 6. Za to w żniwa robić powinni dwojgiem. Owczarz za kontraktem ma ogród 1 i morgi 3; ma owiec swoich własnych n-ro 500, płaci a gr. 18 — zł.
według kontraktu; co uczyni in summa ordynarii na wszystkich na rok: żyta kor. 30, jęczmienia 10, grochu 5, soli achtoli 5, masła stofów 20, gomółek dwugrosznych mendli 5, sadła fontów 15, piwa beczek 2½. Za to powinni posyłać do zamku do wszelkiej robocizny codziennie przez cały rok jednym do browaru, do piwa robienia kolejno. Przysiewek także biorą na pańskiej roli uprawnej: lnu zagonów 3, grochu zagonów 6, rzepy zagonów 6. Za to w żniwa robić powinni dwojgiem. Owczarz za kontraktem ma ogród 1 i morgi 3; ma owiec swoich własnych n-ro 500, płaci a gr. 18 — zł.
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 19
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
kamieni i drobnych żelaz naprawa do młynarza należy. Do młynów tych trzyma role z dawna należące, t. j. na Kiełpiu w każde pole po włóce 1, ogrody i morgi przy chałupie, chałupę z budynkami, smug przy błocie pod wiatrakiem, za który da gąsiorów 2. Mleć powinien cokolwiek potrzeba do zamku i browaru bez mac i pytlówki. Na ś. Marcin paktu żyta kor. 60 na dalsze lata dawać będzie, tego zaś roku tylko kor. 30, ponieważ nie dawno mleć począł, wiatrak nowo wystawiwszy. D. Wiatrak sam z gruntu nowo kosztem teraźniejszego IWYMciKs biskupa wybudowany z wszystkim porządkiem, tylko koło paleczne stare, ale
kamieni i drobnych żelaz naprawa do młynarza należy. Do młynów tych trzyma role z dawna należące, t. j. na Kiełpiu w każde pole po włóce 1, ogrody i morgi przy chałupie, chałupę z budynkami, smug przy błocie pod wiatrakiem, za który da gąsiorów 2. Mleć powinien cokolwiek potrzeba do zamku i browaru bez mac i pytlówki. Na ś. Marcin paktu żyta kor. 60 na dalsze lata dawać będzie, tego zaś roku tylko kor. 30, ponieważ nie dawno mleć począł, wiatrak nowo wystawiwszy. D. Wiatrak sam z gruntu nowo kosztem teraźniejszego JWJMciX biskupa wybudowany z wszystkim porządkiem, tylko koło paleczne stare, ale
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 32
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
żłobów dawnych 7; pod jednym dachem w tej wolarni jest stajnia i żłób. drzwi do stajni na biegunach drewnianych z wrzeciądzem i skoblami żelaznymi. Pod tymże dachem podle stajni jest woziarka porządna. Wolarnia zaś sama, połowa przykryta nowo, a drugą połowę pokryć potrzeba. Browar ze wszytkim jako się opisuje: wchodząc do browaru, sień w lepiankę porządna, drzwi na zawiasach żelaznych z zamknięciem żelaznym. Izba w szachulec wielka, posadzka ceglana do wyraszczania słodów, okna w izbie we 2 kwaterze w ołów dobre, piec prosty kachelkowy, stary, koryto stare, złe, na mc się nie godzi na tym korycie po wszytkich 4 rogach, tak
żłobów dawnych 7; pod jednym dachem w tej wolarni jest stajnia i żłób. drzwi do stajni na biegunach drewnianych z wrzeciądzem i skoblami żelaznymi. Pod tymże dachem podle stajni jest woziarka porządna. Wolarnia zaś sama, połowa przykryta nowo, a drugą połowę pokryć potrzeba. Browar ze wszytkim jako się opisuje: wchodząc do browaru, sień w lepiankę porządna, drzwi na zawiasach żelaznych z zamknięciem żelaznym. Izba w szachulec wielka, posadzka ceglana do wyraszczania słodów, okna w izbie we 2 kwaterze w ołów dobre, piec prosty kachelkowy, stary, koryto stare, złe, na mc się nie godzi na tym korycie po wszytkich 4 rogach, tak
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 81
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
pomniejszy, także celbrat dębowy dobry; nalewek 2 rynna 1 dobra do zlewania piwa, kosz nowy do chmielu, rynna pod beczki zła w izbie ceber stary, trychtar 1. Studnia przy browarze z rynną jedną zgniłą, zepsowaną, pogrodki w studni złe, nad studnią rosztowanie zgniłe, nic po co, cwele koło browaru dużo pogniły, kubeł na studnią dobrze okowany 1, piwnica przeciwko browarowi wcale zrujnowana, de toto restauracji potrzebuje, zawiasy, skoble i wrzeciąd żelazne, tarcice z niej opadły; beczek piwnych n-ro 15, p. dzierżawca ich nie zażywał, ale mielcarz ma o nich staranie. Młyn alias wiatrak w swoim wybudowaniu dobry ze
pomniejszy, także celbrat dębowy dobry; nalewek 2 rynna 1 dobra do zlewania piwa, kosz nowy do chmielu, rynna pod beczki zła w izbie ceber stary, trychtar 1. Studnia przy browarze z rynną jedną zgniłą, zepsowaną, pogrodki w studni złe, nad studnią rosztowanie zgniłe, nic po co, cwele koło browaru dużo pogniły, kubeł na studnią dobrze okowany 1, piwnica przeciwko browarowi wcale zrujnowana, de toto restauracji potrzebuje, zawiasy, skoble i wrzeciąd żelazne, tarcice z niej opadły; beczek piwnych n-ro 15, p. dzierżawca ich nie zażywał, ale mielcarz ma o nich staranie. Młyn alias wiatrak w swoim wybudowaniu dobry ze
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 82
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956