a ostatek, kiedy będzie mógł przyść do pieniędzy, które 13 grzywien wziąwszy Modlina od Tomasa kwitowała go, co slysąc Tomas Wojnar grosso suo proprio iuri solidavit. (p. 297)
430. Martinus Kwolek cum filio suo Sebastiano Kwolek — Vćciwy Mykołay Długoz woyt i skolegami swemi, mianowicie Waczław Jemiołka, Sobek Długoz, Mac Boczar, Michał Misków, Urban Kienar zeznali dobrowolnie zupełnie i nigdi nieodmiennie, ze za żywota swego dobrego nięboszczyk Marcin Kwolek przedał synowi swemu Sobkowi rola swoją własną lezącą między Januszem a między Klapkowskiem za grzywien osminascie liczby i monety Polskiej, licząc w każdą grzywnę po gr. 48, którą sumę rozkazał w równy dział stronom spłacać
a ostatek, kiedy będzie mogł przÿść do pieniedzÿ, ktore 13 grzywięn wziąwszÿ Modlina od Thomasa kwithowała go, co slÿsąc Thomas Woinar grosso suo proprio iuri solidavit. (p. 297)
430. Martinus Kwolek cum filio suo Sebastiano Kwolek — Vććiwy Mÿkołaÿ Dlugoz woÿth ÿ skolegami swemi, mianowicie Waczław Iemiołka, Sobek Długoz, Mac Boczar, Michał Miskow, Vrbąn Kienar zeznali dobrowolnie zupełnie ÿ nigdi nieodmiennie, ze za zÿwota swego dobrego nięboszczÿk Marcin Kwolek przedał sÿnowi swęmu Sobkowi rola swoię własną lezącą między Ianuszem a międzi Klapkowskiem za grzÿwien osminascie liczbÿ ÿ monetÿ Polskieÿ, licząc w kazdą grzywnę po gr. 48, ktorą summę roskazał w rownÿ dział stronom spłacać
Skrót tekstu: KsKomUl
Strona: 49
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Komborska Wola
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Komborska Wola
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1604 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1604
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
wiecznemi czaszy; co słysząc z obu stron grosso suo solidaverunt jure. — Wojciech Wodzicka ss. (p. 394) (p. 395)
511. Anno et die ut supra. — Coram eodem iudicio stanąwszy oblicznie przed prawo nasze zupełne Wolej Kamborskiej Wawrzyniec Kasprzyk zeznał dobrowolnie i niesprzymuszeniem, ze kupił zagrodę u Wojciecha Mac Gędrysowego szyna za grzyvien 52, w każdą grzywnę rachując po gr. 48 monety i liczby Polskiej, ze wszystkiemi przyległosciami, które przynależą do tej zagrody, która zagroda jest zbudowana z jednę stronę Długoską starą, a z drugą między Pawła Boczarem, którego kupna ich z obu stron potwierdzieli pod zieloną rozgą i pod Ijtkupem,
wiecznemi czaszy; czo słysząc z obu stron grosso suo solidaverunt iure. — Woicich Wodzicka ss. (p. 394) (p. 395)
511. Anno et die ut supra. — Coram eodem iudicio stanąwszy oblicznie przed prawo nasze zupełne Woley Kamborskiey Wawrzyniec Kasprzyk zeznał dobrowolnie y niesprzymuszeniem, ze kupił zagrodę v Woyciecha Mac Gędrysowego szyna za grzivien 52, w kozdą grziwnę rachuiąc po gr. 48 monety y liczby Polskiey, ze wszystkiemi przyległosciami, ktore przynalezą do tey zagrody, ktora zagroda yest zbudowana z iednę stronę Długoską starą, a z drugą między Pawła Boczarem, ktorego kupna ych z obu stron potwierdzieli pod zieloną rozgą y pod Iitkupem,
Skrót tekstu: KsKomUl
Strona: 63
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Komborska Wola
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Komborska Wola
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1604 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1604
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
drobnych żelaz naprawa do młynarza należy. Do młynów tych trzyma role z dawna należące, t. j. na Kiełpiu w każde pole po włóce 1, ogrody i morgi przy chałupie, chałupę z budynkami, smug przy błocie pod wiatrakiem, za który da gąsiorów 2. Mleć powinien cokolwiek potrzeba do zamku i browaru bez mac i pytlówki. Na ś. Marcin paktu żyta kor. 60 na dalsze lata dawać będzie, tego zaś roku tylko kor. 30, ponieważ nie dawno mleć począł, wiatrak nowo wystawiwszy. D. Wiatrak sam z gruntu nowo kosztem teraźniejszego IWYMciKs biskupa wybudowany z wszystkim porządkiem, tylko koło paleczne stare, ale i tego
drobnych żelaz naprawa do młynarza należy. Do młynów tych trzyma role z dawna należące, t. j. na Kiełpiu w każde pole po włóce 1, ogrody i morgi przy chałupie, chałupę z budynkami, smug przy błocie pod wiatrakiem, za który da gąsiorów 2. Mleć powinien cokolwiek potrzeba do zamku i browaru bez mac i pytlówki. Na ś. Marcin paktu żyta kor. 60 na dalsze lata dawać będzie, tego zaś roku tylko kor. 30, ponieważ nie dawno mleć począł, wiatrak nowo wystawiwszy. D. Wiatrak sam z gruntu nowo kosztem teraźniejszego JWJMciX biskupa wybudowany z wszystkim porządkiem, tylko koło paleczne stare, ale i tego
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 32
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
. Wiatrak sam z gruntu nowo kosztem teraźniejszego IWYMciKs biskupa wybudowany z wszystkim porządkiem, tylko koło paleczne stare, ale i tego inszego trzeba, kamień wierzchni 18 calów gruby, kosz, wrzeciono, skrzynia nowe, lina kamienna, lina u windy pańskie, lina na końcu windy gruba i do obracania wiatraka młynarzowe, skrzynia do mac stara, konfus alias drąg żelazny do podnoszenia kaminia i oskardy młynarzowe, pytle 2: jeden do żyta, drugi do jęczmienia, pańskie. Chałupa młynarska w wiązanie i lepionkę stara, zła, spróchniała, cwele pogniłe, szczyt złamany, reparować jej nie można, wcale nowej trzeba, drzwi w niej czworo na zawiasach,
. Wiatrak sam z gruntu nowo kosztem teraźniejszego JWJMciX biskupa wybudowany z wszystkim porządkiem, tylko koło paleczne stare, ale i tego inszego trzeba, kamień wierzchni 18 calów gruby, kosz, wrzeciono, skrzynia nowe, lina kamienna, lina u windy pańskie, lina na końcu windy gruba i do obracania wiatraka młynarzowe, skrzynia do mac stara, konfus alias drąg żelazny do podnoszenia kaminia i oskardy młynarzowe, pytle 2: jeden do żyta, drugi do jęczmienia, pańskie. Chałupa młynarska w wiązanie i lepionkę stara, zła, spróchniała, cwele pogniłe, szczyt złamany, reparować jej nie można, wcale nowej trzeba, drzwi w niej czworo na zawiasach,
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 32
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
. A dla zalotów godzin ozimych przysparzasz. Cmisz się niegdy/ i na wzrok serdeczny szwank łożysz/ I zaćmiony śmiertelne myśli ciężko trworzysz Ani się temu mienysz/ że cię zastępuje Księżyc pobliższy ziemie; miłość to sprawuje. Wtedy się jedynie kochasz już cię nie utrzyma Klimenc/ Rodos także/ sto ani mocy ma Urodziwa Cyrce mac/ lub co korzystała Klycja w twej przyjaźni/ luboć się nie zdała. I wtedyż ciężką ranę na sercu nosiła. Wkadzidłonosych stronach nie jednę wprawiła W niepamięć Lewkotowe/ tę na świat wyniosła Ewrynoma nadobna. lecz gdy cora wzrosła/ Jak wiele swoich czasów mać przekabaciła/ Tak ta śliczną urodą matkę poszydziła. Rządził
. A dla zalotow godźin ozimych przyspárzasz. Cmisz się niegdy/ y ná wzrok serdeczny szwánk łożysz/ Y záćmiony śmiertelne myśli ćiężko trworzysz Ani się temu mienysz/ że ćię zástępuie Kśięzyc pobliższy źiemie; miłość to spráwuie. Wtedy się iedynie kochasz iuż ćię nie vtrzyma Klimenc/ Rhodos tákże/ zto áni mocy ma Vrodźiwá Cyrce mac/ lub co korzystałá Klitia w twey przyiáźni/ luboć się nie zdáłá. Y wtedyż ćiężką ránę ná sercu nośiłá. Wkádźidłonosych stronách nie iednę wpráwiłá W niepámięć Lewkotowe/ tę ná świát wyniosłá Ewrynomá nadobna. lecz gdy corá wzrosłá/ Iák wiele swoich czásow máć przekábaćiłá/ Ták ta śliczną vrodą mátkę poszydźiłá. Rządźił
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 85
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
strzeż: nie życzyć mam/ lecz pomoc wszytkiego. mamże ojcowskie państwo/ z tej zdradzieć przyczyny? A wspomoc z nieznajomej przychodnia krainy? By przez mięzdrów/ bezemnie wiatrów żaglom przydał: Inszej małżonkiem został/ mnie na jatki wydał. Miałliby to wyrządzić/ a śmiał/ tak szkaradnie/ Z inszą się kumac/ niechaj niewdzięcznik przepadnie. Nie ta twarz/ nie ta godność/ i wdzięczność gładkości/ Bym się bać miała zdrady/ i tej niewdzięczności. I wprzód się zaprzysiężę; na ślub zwiodę Bogi. Jakież jeszcze masz na się/ tak bezpieczna trwogi? Ochyń się/ a nie odwłócz? Jason iście tobie Należy
strzeż: nie życzyć mam/ lecz pomoc wszytkiego. mamże oycowskie pánstwo/ z tey zdrádźieć przyczyny? A wspomoc z nieznáiomey przychodniá kráiny? By przez mięzdrow/ bezemnie wiátrow żaglom przydał: Inszey małżonkiem został/ mnie ná iátki wydał. Miałliby to wyrządźić/ a smiał/ ták szkárádnie/ Z inszą się kumác/ niechay niewdźięcznik przepádnie. Nie tá twarz/ nie tá godność/ y wdźięczność głádkośći/ Bym się bać miáłá zdrády/ y tey niewdźięcznośći. Y wprzod się záprzyśiężę; ná ślub zwiodę Bogi. Iákież ieszcze masz ná się/ ták bespieczna trwogi? Ochyń się/ á nie odwłocz? Iason iśćie tobie Należy
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 161
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
ogień zarzysty wrzuciły/A mknąc wątek żywotny tak nociły sobie: czas znaczem/ noworodku/ ten drewnu/ co tobie. Precz z tym poszły boginie pienia dokończywszy. Matka zamaczała kij z ogniado dobywszy. Tenże nie bliżu wniesion w tajemne pokoje/ I chowan w nich/ młodzience/ lata chował twoje. Wynosi go mac/ a trzask/ i szczep rozkażawszy Nanieść/ i podpał ogniów nie przyjaznych dawszy/ W nie po całe cztery kroć wrazić się go sadzi Po cztery kroć cofa się: mać z siostrą się wadzi. I dwój różny przemianek/ tymże sercem chwieje. Z bojaźni zbrodnie przyszłęj/ twarz co raz blednieje: co raz
ogień zarzysty wrzućiły/A mknąc wątek żywotny ták noćiły sobie: czas znáczem/ noworodku/ ten drewnu/ co tobie. Precz z tym poszły boginie pienia dokonczywszy. Mátká zámaczáłá kiy z ogniádo dobywszy. Tenże nie blizu wnieśion w taięmne pokoie/ Y chowan w nich/ młodźience/ latá chował twoie. Wynośi go mác/ á trzask/ y szczep roskażawszy Nánieśc/ y podpał ogniow nie przyiáznych dawszy/ W nie po cáłe cztery kroć wraźić się go sádźi Po cztery kroć cofa się: máć z śiostrą się wádzi. Y dwoy rożny przemiánek/ tymże sercem chwieie. Z boiáźni zbrodnie przyszłęy/ twarz co raz blednieie: co raz
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 203
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
ogniu zagwałtem się jeło. Meleager niewiadom/ ktemu w niejbytności Smaży się: w ogniu ślepym stwarzą sięwnętrzności. Z drogiej się dusze jednk bolom odejmuje: Ciężko/ że nie rycersko ginie/ lamentuje: Więc na ojca staruszka/ na siostry cnotliwe/ Na bracią/ na małżonkę/ krzyczy barzo smutnie: Snadź i na mac. ból z ogniem szerzy się okrutnie/ I zaś mdleje: zgasł nawet ten/ i ów zarazem: Duch na wolne powietrze lekkim uszedł razem: Jako z lekka przypadałrzeżew perzynami. Leży pyszny Kalidon; młodź biada z starcami: Gmin/ przełożeni jęczą: lica dra/ rwą włosy/ Kalidońskie maciory/ smutne niecą glosy
ogniu zágwałtem się ieło. Meleáger niewiadom/ ktemu w nieybytnośći Smáży się: w ogniu ślepym stwárzą sięwnętrznośći. Z drogiey się dusze iednk bolom odeymuie: Ciężko/ że nie rycersko ginie/ lámentuie: Więc ná oycá stáruszká/ ná siostry cnotliwe/ Ná bráćią/ ná małżonkę/ krzyczy barzo smutnie: Snadź y ná mác. bol z ogniem szerzy się okrutnie/ Y záś mdleie: zgásł náwet ten/ y ow zarazem: Duch ná wolne powietrze lekkim vszedł razem: Iáko z lekká przypadałrzeżew perzynámi. Leży pyszny Kalidon; młodź biáda z stárcámi: Gmin/ przełożęni ięczą: licá drá/ rwą włosy/ Kalidonskie máciory/ smutne niecą glosy
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 205
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
Bogi: Jako drudzy/ tak na głos JUno poświadczyła/ Ze nie winna Hekuba/ kaźni takiej była. Zorzy nie na czas/ lub się wtrącała w też boje Klęsk/ i zguby litować/ Hekuby i Troje: Bliższy smutek/ Boginią/ i żal po Memnonie Własnym trapi; którego żółta ginąc w stronie Frygijskiej/ mac widziała/ oszczepem Achile. Widziała/ i jej barwa/ która rane chwile Krasi/ zgasła/ i niebo za chmurę zbieżało. Owa na zdane ogniom ostatecznym ciało Matka patrzyć nie mogła: ale jakoż była Z roszczochranym warkoczem nóg się nie wstydziła Jowisza wszechmocnego uchwycić rękami/ I rzecz taką udziałać/ pospołu ze łzami:
Bogi: Iáko drudzy/ tak ná głos IUno poświadczyłá/ Ze nie winná Hekubá/ kaźni takiey byłá. Zorzy nie ná czás/ lub się wtrącałá w też boie Klęsk/ y zguby litowáć/ Hekuby y Troie: Bliższy smutek/ Boginią/ y żal po Memnonie Własnym trapi; ktorego żołta ginąc w stronie Phrygiyskiey/ mác widźiáłá/ oszczepem Achile. Widźiałá/ y iey bárwá/ ktora ráne chwile Krasi/ zgásłá/ y niebo zá chmurę zbieżáło. Owa ná zdáne ogniom ostátecznym ćiało Matká pátrzyć nie mogłá: ále iakoż byłá Z roszczochránym warkoczem nog się nie wstydźiłá Iowiszá wszechmocnego vchwyćić rękámi/ Y rzecz táką vdźiáłáć/ pospołu ze łzámi:
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 334
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636