znajomy pozdrawia cię mile, Sam z wojskiem jest od Ciebie o pułtory mile. Prosi żebyś go jaką opatrzył żywnością, Pamiętnyć zawsze będzie wypłacić wdzięcznością. Byle mu BÓG pozwolił zdrowia, z Saulem zgody, Sowiteć obiecuje uczynić nadgrody. Stanął Poseł z rozkazem Pańskim u Nabala, Zdumiał się że w Dom trafił takiego brutala. Który nietylko przyjął komplement DAWIDÓW ( Posła sfukał ) tył skrobiąc, jak zwyczaj u żydów. Jaki mi Pan, twój Dawid, znam ja takich frantów, Zebrał kupę hultajską, i chce prowiantów. Dam mu chleba na kiju, jak psu szkodliwemu, Co zdrady, bunty robi, przeciw Panu swemu. Nie
znaiomy pozdrawia cię mile, Sam z woyskiem iest od Ciebie o pułtory mile. Prosi żebyś go iáką opátrzył żywnością, Pámiętnyć záwsze będzie wypłacić wdzięcznością. Byle mu BOG pozwolił zdrowia, z Saulem zgody, Sowiteć obiecuie uczynić nádgrody. Stánął Poseł z rozkázem Pańskim u Nabala, Zdumiał się że w Dom tráfił tákiego brutala. Ktory nietylko przyiął komplement DAWIDOW ( Posła zfukał ) tył skrobiąc, iák zwyczay u żydow. Jáki mi Pan, twoy Dawid, znám já tákich frantow, Zebrał kupę hultayską, y chce prowiantow. Dam mu chleba ná kiju, iák psu szkodliwemu, Co zdrády, bunty robi, przeciw Pánu swemu. Nie
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 48
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752