: Tak jedną karą przez zawziętość wielką, Dziecko zagubisz wespół z rodzicielką? Aleć do Włoszech każe Bóg stąd płynąć: O bodajby był nie dał tu zawinąć! Ani kędyście wprzód rozbili szopy, Trojańskie były nie postały stopy. I tenże to Bóg jest twym przewodnikiem, Co cię kędy chce wietrznym pędzi brykiem, Ten cię do Włoszech pewnie zaprowadzi, Któryć na morzu tak długi czas wadzi? Ledwie przez takie fatygi i prace, O Pergameńskie ważyłbyś pałace, Kiedybym nowym powstać mogły wzorem, Jako niekiedy kwitnęły z Hektorem. Simoent widzieć, nie masz tej nadzieje, Bo tam obracasz, kędy Tyber leje;
: Ták iedną kárą przez záwźiętość wielką, Dźiecko zágubisz wespoł z rodźićielką? Aleć do Włoszech każe Bog ztąd płynąć: O bodayby był nie dał tu záwinąć! Ani kędyśćie wprzod rozbili szopy, Troiáńskie były nie postáły stopy. Y tenże to Bog iest twym przewodnikiem, Co ćię kędy chce wietrznym pędźi brykiem, Ten ćię do Wloszech pewnie záprowádźi, Ktoryć ná morzu ták długi czás wádźi? Ledwie przez tákie fátygi y práce, O Pergámeńskie ważyłbyś pałáce, Kiedybym nowym powstáć mogły wzorem, Iáko niekiedy kwitnęły z Hektorem. Simoent widźieć, nie mász tey nádźieie, Bo tám obracasz, kędy Tyber leie;
Skrót tekstu: OvChrośRoz
Strona: 95
Tytuł:
Rozmowy listowne
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Wojciech Stanisław Chrościński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695