jak się będą z noclegu ruszać, oddał im te listy, a sam z drugim służącym i z chłopcem Fiedziuszkiem na całą noc pobiegłem do Bulkowa, abym ich uprzedził. Tegoż chłopca do pobliższych szlachty, prosząc, aby mi na pomoc przybywali, posłałem.
Jechałem tedy całą noc i jak tylko brzask, widziałem pod Bulkowem uszykowanych kilkaset ludzi gotowych do zajazdu. Minąłem ich i wpadłem do dworu bulkowskiego, który pusty zastałem, Żyd bowiem Josiel, który arendą od Sołłohubowej
trzymał Bulków, dowiedziawszy się o tym zajeżdzie uciekł. Ludzie, sprzykrzywszy sobie żydowską tenutę, nie chcieli się bronić. Sam tedy z jednym
jak się będą z noclegu ruszać, oddał im te listy, a sam z drugim służącym i z chłopcem Fiedziuszkiem na całą noc pobiegłem do Bulkowa, abym ich uprzedził. Tegoż chłopca do pobliższych szlachty, prosząc, aby mi na pomoc przybywali, posłałem.
Jechałem tedy całą noc i jak tylko brzask, widziałem pod Bulkowem uszykowanych kilkaset ludzi gotowych do zajazdu. Minąłem ich i wpadłem do dworu bulkowskiego, który pusty zastałem, Żyd bowiem Josiel, który arendą od Sołłohubowej
trzymał Bulków, dowiedziawszy się o tym zajeżdzie uciekł. Ludzie, sprzykrzywszy sobie żydowską tenutę, nie chcieli się bronić. Sam tedy z jednym
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 317
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986