w głębi stworzonemi. Czynami Boga swego/ wszytkę żałość swoję Tu pokaż/ tu lamentuj/ kraj serce na dwoje. Niech wylewa na skronie źrzodła żalu swego: Słuszna/ niesłusznej płakać krzywdy Boga swego. Owoć już Zbawiciel nasz pod chłostę skazany, Niemiłosiernym katom w srogie ręce dany. Obracają się wartko: ci świeżą brzezinę/ Zaparzają w ukropie: twardą żyłowinę/ Na smagłe bicze wiążą: cierzniem przeplatają: Z drotów łańcuchy kręcą/ końce zaostrzają. Owi tym czasem Pana z trzaskiem rozwięzują/ Szatę białą/ i insze surowie zdejmują. Stoi swym własnym grzechem Adam obnażony/ Stoi Chrystus przestępstwem jego obłupiony. On przy drzewie: Zbawiciel przy mocnym
w głębi stworzonemi. Czynámi Bogá swego/ wszytkę żáłość swoię Tu pokaż/ tu lámentuy/ kráy serce ná dwoie. Niech wylewa ná skronie źrzodłá żalu swego: Słuszna/ niesłuszney płákáć krzywdy Bogá swe^o^. Owoć iuż Zbáwićiel nász pod chłostę skazány, Niemiłośiernym kátom w srogie ręce dány. Obrácáią się wártko: ći świeżą brzeźinę/ Záparzáią w vkropie: twárdą żyłowinę/ Ná smágłe bicze wiążą: ćierzniem przeplatáią: Z drotow łáńcuchy kręcą/ końce záostrzáią. Owi tym czásem Páná z trzaskiem rozwięzuią/ Szátę białą/ y insze surowie zdeymuią. Stoi swym własnym grzechem Adam obnáżony/ Stoi Chrystus przestępstwem iego obłupiony. On przy drzewie: Zbáwićiel przy mocnym
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 52.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
a wycięto ją do Obozu na szałasy Dopiro król rzecze atóz ja wam dam Moja Pani przywilej taki ze wam koniecznie za 6 albo 7 lat wróci się taka druga Brzezina. A teraz ją wam kazę zapłacić tylko nie bądzcie tak złą. kazał tedy babie dać 2 000 Tysiące Złotych, a ona by była nie wzięła zatę brzezinę choć by ją w Rawie na Targu przedawała ledwie 50. Złotych bo to tam niewielki tego był wicherek. Rozsądek Pana.
Ale dawszy pokoj i tym przypadkom które się pod czas tej wojny trafiały przystępuję do rzeczy gdy się już Wojska zeszły blisko, Posłano kilka Tysięcy koronnego Wojska i Litewskie wszystko oprócz Hussarskich per modum mocnego
a wycięto ią do Obozu na szałasy Dopiro krol rzecze atoz ia wąm dam Moia Pani przywiley taki ze wąm koniecznie za 6 albo 7 lat wroci się taka druga Brzezina. A teraz ią wąm kazę zapłacic tylko nie bądzcie tak złą. kazał tedy babie dac 2 000 Tysiące Złotych, a ona by była nie wzięła zatę brzezinę choc by ią w Rawie na Targu przedawała ledwie 50. Złotych bo to tam niewielki tego był wicherek. Rozsądek Pana.
Ale dawszy pokoy y tym przypadkom ktore się pod czas tey woyny trafiały przystępuię do rzeczy gdy się iuz Woyska zeszły blisko, Posłano kilka Tysięcy koronnego Woyska y Litewskie wszystko oprocz Hussarskich per modum mocnego
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 199v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
przyspasabiać. Wieprze na Ścierni wypaszone do karmnika na dotuczenie wsadzić, tyle, ile Browar i Gorzałnia na słuszne onych wyżywienie wystarczyć może, a przy dotuczeniu, mełtego zboża aby były wieprze wieprzami nie żałować. Koło ś. Michała ptaszy połów najlepszy bywa. Ogródne szczepienia wsżelakie w tym Miesiącu szczepić, i okrzesywać może, także Brzezinę, i insze drzewa Leśne. Gdzie Zolądź i Bukiew się zrodzi, za słusznym datkiem cudzym, wolne pozwolić paszenie, na karmne wieprze zbierać, mleć, i dawać według potrzeby. Chlewnego Bydła przy Folwarku nie wiele chować, bo lepiej mieć mniej a tłustego, aniżeli stadami a chudego. Do piwnic przed mrozami, różne
przyspasabiáć. Wieprze ná Sćierni wypászone do karmniká ná dotuczenie wsadźić, tyle, ile Browar y Gorzałnia ná słuszne onych wyżywienie wystárczyć może, á przy dotuczeniu, mełtego zboza áby były wieprze wieprzámi nie záłowáć. Koło ś. Micháłá ptászy połow naylepszy bywa. Ogrodne szczepieniá wsźelákie w tym Mieśiącu szczepić, y okrzesywáć może, tákże Brzeźinę, y insze drzewá Leśne. Gdźie Zolądź y Bukiew się zrodźi, zá słusznym datkiem cudzym, wolne pozwolić pászenie, ná karmne wieprze zbieráć, mleć, y dawáć według potrzeby. Chlewnego Bydła przy Folwárku nie wiele chowac, bo lepiey mieć mniey á tłustego, ániżeli stádámi á chudego. Do piwnic przed mrozámi, rożne
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 114
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675