a gościnnych zabijają Ludzi, teste Arystotele lib:8. c. 59.
W Murzyńskim Państwie w Krainie Barra, Dzwony są kamienne, jako pisze, Alvarez i Orteliusz.
Na AZORES Insułach Afrykańskich, Muchy nie znajdziesz żadnej: w Anglii koniki nie znajdują się. Kukułki nie słyszano nigdy w Ameryce i Murzyńskim Państwie. Brzezina w Włoszech taentae raritatis, że in Fasces ob raritatem sui poszła Rzymianom.
Góra Tmolus albo Timolus w Lidii Kraju Azjatyckim z jednej strony miewała Obywatelów po pułtora sta lat żyjących według Pliniusza.
Na Insule Hiszpanioli w Nowym świecie, Columbus widział, że na Początku Februaryj, siano, zboże, a na końcu Marca, zbierano
a gościnnych zabiiaią Ludzi, teste Aristotele lib:8. c. 59.
W Murzyńskim Państwie w Krainie Barra, Dzwony są kamienne, iako pisze, Alvarez y Orteliusz.
Na AZORES Insułach Afrykańskich, Muchy nie znaydziesz żadney: w Anglii koniki nie znayduią się. Kukułki nie słyszano nigdy w Ameryce y Murzyńskim Państwie. Brzezina w Włoszech taentae raritatis, że in Fasces ob raritatem sui poszła Rzymiánom.
Gora Tmolus albo Timolus w Lydii Kraiu Azyatyckim z iedney strony miewała Obywatelow po pułtora sta lat żyiących według Pliniusza.
Na Insule Hiszpanioli w Nowym swiecie, Columbus widział, że na Początku Februarii, siano, zboże, a na końcu Marca, zbierano
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1006
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
woła: „Pozałuy.” Wziąłem go Żywcem. Chowański sam już wucieczcze dwa razy w łeb ciety uszedł piechota zaś wszystka mało co naruszona oprócz owych kilku set na razie wyciętych została żywcem a było ich 18000 Poszli tedy do bliskiej brzeziny i zasiecz uczynili. Otoczono ich tedy dokoła Armatą i piechotą bo obrzednia była owa brzezina dawano do nich ognia z dział ze na wylot kule przechodzili i na tę i natę stronę a potym jak ich to zdebilitowano z armaty dopiero zewszystkich stron uderzono na nich w pien wycięto. Trudno tez krwie Ludzkiej w kupie widzieć jako tam było, bo lud gęsto bardzo stał i tak zginął że trup na trupie padł
woła: „Pozałuy.” Wziąłem go Zywcem. Chowanski sąm iuz wucieczcze dwa razy w łeb ciety uszedł piechota zas wszystka mało co naruszona oprocz owych kilku set na razie wyciętych została zywcem a było ich 18000 Poszli tedy do bliskiey brzeziny y zasiecz uczynili. Otoczono ich tedy dokoła Armatą y piechotą bo obrzednia była owa brzezina dawano do nich ognia z dział ze na wylot kule przechodzili y na tę y natę stronę a potym iak ich to zdebilitowano z armaty dopiero zewszystkich stron uderzono na nich w pien wycięto. Trudno tez krwie Ludzkiey w kupie widziec iako tam było, bo lud gęsto bardzo stał y tak zginął że trup na trupie padł
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 97v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
dział ze na wylot kule przechodzili i na tę i natę stronę a potym jak ich to zdebilitowano z armaty dopiero zewszystkich stron uderzono na nich w pien wycięto. Trudno tez krwie Ludzkiej w kupie widzieć jako tam było, bo lud gęsto bardzo stał i tak zginął że trup na trupie padł. A dotego owa brzezina na Pagórku była to tak krew lała się stamtąd strumieniem i właśnie jak owo po walnym doszczu woda. Poziezdzamy się tedy do Chorągwie az tez już mój pachołek odebrał konia zdobycznego gniadego ale jako prędko odebrał od tam tego zaraz go postrzelono pod łopatkę musiałem ci go przedać szlachcicowi za 10 złotych a wart był najmniej 800 albo
dział ze na wylot kule przechodzili y na tę y natę stronę a potym iak ich to zdebilitowano z armaty dopiero zewszystkich stron uderzono na nich w pien wycięto. Trudno tez krwie Ludzkiey w kupie widziec iako tam było, bo lud gęsto bardzo stał y tak zginął że trup na trupie padł. A dotego owa brzezina na Pagorku była to tak krew lała się ztamtąd strumieniem i własnie iak owo po walnym doszczu woda. Poziezdzamy się tedy do Chorągwie az tez iuz moy pachołek odebrał konia zdobycznego gniadego ale iako prętko odebrał od tam tego zaraz go postrzelono pod łopatkę musiałęm ci go przedać szlachcicowi za 10 złotych a wart był naymniey 800 albo
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 97v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
ją zaraz kazał puścić omówiła się ze to musiałam uczynić z żalu mając szkody poczynione ale najbardziej zaliła się o Brzezynę który sobie miała za Wirydarz zaraz pode dworem a wycięto ją do Obozu na szałasy Dopiro król rzecze atóz ja wam dam Moja Pani przywilej taki ze wam koniecznie za 6 albo 7 lat wróci się taka druga Brzezina. A teraz ją wam kazę zapłacić tylko nie bądzcie tak złą. kazał tedy babie dać 2 000 Tysiące Złotych, a ona by była nie wzięła zatę brzezinę choć by ją w Rawie na Targu przedawała ledwie 50. Złotych bo to tam niewielki tego był wicherek. Rozsądek Pana.
Ale dawszy pokoj i tym przypadkom
ią zaraz kazał puscic omowiła się ze to musiałam uczynic z zalu maiąc szkody poczynione ale naybardziey zaliła się o Brzezynę ktory sobie miała za Wirydarz zaraz pode dworęm a wycięto ią do Obozu na szałasy Dopiro krol rzecze atoz ia wąm dam Moia Pani przywiley taki ze wąm koniecznie za 6 albo 7 lat wroci się taka druga Brzezina. A teraz ią wąm kazę zapłacic tylko nie bądzcie tak złą. kazał tedy babie dac 2 000 Tysiące Złotych, a ona by była nie wzięła zatę brzezinę choc by ią w Rawie na Targu przedawała ledwie 50. Złotych bo to tam niewielki tego był wicherek. Rozsądek Pana.
Ale dawszy pokoy y tym przypadkom
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 199v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688