żywych będą przywróceni i przyłączeni. Jako rozkwitłe, gdy będą wskrzeszone, zostaną ciała świętych uwielbione, gdy na powietrzu jak słońca w jasności staną w śliczności. Wtenczas znać będzie, iż Boży synowie, górnego nieba wieczni dziedzicowie; chwała ich nigdy nie jest pomyślona, odtąd zjawiona. A zaś na ziemi stać będą kozłowie, brzydcy i czarni jako murzynowie; cielska ich jako larwy najsprosniejsze i najstraszniejsze; 1Cor. 15,(52) Apoc. 20,(12-13) Rom. 5 Philip. 3,(20-21) Rom. 8,(16-17) Mat. 25,(32-33)
zgniełe
żywych będą przywróceni i przyłączeni. Jako rozkwitłe, gdy będą wskrzeszone, zostaną ciała świętych uwielbione, gdy na powietrzu jak słońca w jasności staną w śliczności. Wtenczas znać będzie, iż Boży synowie, górnego nieba wieczni dziedzicowie; chwała ich nigdy nie jest pomyślona, odtąd zjawiona. A zaś na ziemi stać będą kozłowie, brzydcy i czarni jako murzynowie; cielska ich jako larwy najsprosniejsze i najstraszniejsze; 1Cor. 15,(52) Apoc. 20,(12-13) Rom. 5 Philip. 3,(20-21) Rom. 8,(16-17) Matth. 25,(32-33)
zgniełe
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 51
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
rozsądku Postrzegłem to, czegom był niewiadom z początku: Postrzegłem to, że w krótce przez moment maludzki Często bywa skruszony wszytek żywot ludzki, A nic niemasz trwałego. bo ani panowie, Którzy honorem słyną, ani Monarchowie Którzy potęgą, ani mądrością przybrani, Ani którym fortuna zda się sprzyjać, ani Brzydcy w swoich rozkoszach Heliogabale Są bezpieczni, ani to, co się zda być w chwale. Jako bowiem z bystrych strug rzeka rozmnożona Prędkiem czwałem ucieka do morskiego łona: Tak próżność, i dźwięki te są upływające I na kształt szumnych Eurów w lot unikające. Z tąd, mówię, zrozumiawszy, trzymam tak, że wszytek
rozsądku Postrzegłem to, czegom był niewiádom z początku: Postrzegłem to, że w krotce przez moment maludzki Często bywa skruszony wszytek żywot ludzki, A nic niemasz trwáłego. bo áni pánowie, Ktorzy honorem słyną, áni Monárchowie Ktorzy potęgą, áni mądrośćią przybráni, Ani ktorym fortuná zda się sprzyiáć, áni Brzydcy w swoich roskoszách Heliogabále Są bespieczni, áni to, co się zda bydź w chwale. Iáko bowiem z bystrych strug rzeká rozmnożona Prędkiem czwałęm vćieka do morskiego łona: Ták prożność, y dźwięki te są vpływáiące Y ná kształt szumnych Eurow w lot vnikáiące. Z tąd, mowię, zrozumiawszy, trzymam ták, że wszytek
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 102
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
sprawiedliwości: daj Boże by tak u nas. A to tak śmiem rzecz/ że gdyby Król I. M. Pan Nasz Miłościwy/ miał tego wojska z połowę/ tedy rozumiem żeby się mógł na wszytek świat porwać/ jaki ten Póganin ma srogi i niezliczony poczet ludzi do boju: lecz że jak żydzi mizerni/ brzydcy/ bez Boga prawdziwego/ bez Wiary/ a gdzie tego niemasz/ jaktam ma być mąź serdeczny/ śmiały/ szczęśliwy; giną jak muchy i bestie/ a na pożarcie czartowskie wieczne idą. Takim się tedy ordynkiem i orszakiem kończyła ta procesja Pogaństwa przeklętego/ na zgubę naszę i szkodę/ abo raczej ich samych
spráwiedliwośći: day Boże by ták v nas. A to ták śmiem rzecz/ że gdyby KROL I. M. Pan Nasz Miłośćiwy/ miał tego woyská z połowę/ tedy rozumiem żeby sie mógł ná wszytek świát porwáć/ iáki ten Pógánin ma srogi y niezliczony poczet ludźi do boiu: lecz że iák żydźi mizerni/ brzydcy/ bez Bogá prawdźiwego/ bez Wiáry/ á gdźie tego niemász/ iáktám ma bydż mąź serdecżny/ śmiáły/ szczęśliwy; giną iák muchy y bestye/ á ná pożarćie czártowskie wiecżne idą. Takim sie tedy ordynkiem y orszakiem kończyłá tá procesya Pogáństwá przeklętego/ ná zgubę nászę y szkodę/ ábo ráczey ich sámych
Skrót tekstu: StarWyp
Strona: Bv
Tytuł:
Wyprawa i wyiazd sułtana Amurata cesarza tureckiego na wojnę do Korony Polskiej
Autor:
Szymon Starowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
/ i tobie tak miłego. O jakoż różni teraz w nim gospodarze/ i goście przebywają/ miasto cnot złości/ miasto łaski gniew/ miasto porządku nierząd/ miasto pokoju gomon/ miasto dobrych spraw/ nieprawości i grzechy/ miasto żądz świętych/ wyuzdane afekty/ miasto Aniołów/ twoich/ i miasto ciebie Boga mego/ brzydcy obywatele/ i rozbójnicy piekielni.
7. I podobaszci się ten stan domeczku/ pokoiczku/ kościołka niegdy twego/ najmilszy JEzu? wiem iż nie podoba/ bo nie pragniesz śmierci i zguby grzesznika żadnego. Więc tedy o najmędrszy i najmożniejszy rzemieślniku/ przyłóż wszechmocną rękę twoję/ do naprawy/ do wychędożenia/ do przyozdobienia tego
/ i tobie ták miłego. O iakoż rożni teraz w nim gospodárze/ i gośćie przebywáią/ miásto cnot złośći/ miásto łáski gniew/ miásto porządku nierząd/ miásto pokoiu gomon/ miásto dobrych spraw/ niepráwośći i grzechy/ miásto żądz świętych/ wyuzdane áfekty/ miásto Aniołow/ twoich/ i miásto ćiebie Bogá mego/ brzydcy obywatele/ i rozboynicy piekielni.
7. I podobászći się ten stan domeczku/ pokoiczku/ kośćiołká niegdy twego/ naymilszy IEzu? wiem iż nie podoba/ bo nie prágniesz śmierći i zguby grzeszniká żadnego. Więc tedy o naymędrszy i naymożnieyszy rzemieśniku/ przyłoż wszechmocną rękę twoię/ do napráwy/ do wychędożenia/ do przyozdobienia tego
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 260
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665