mogłaby orientalne zburzyć na przyjaciół pańskich narody. Nie bardzo by miłym na takowe Sukcesa patrzyli wierni principes okiem i tak wiele innych narodów pewnie by woleli na spokojnie rządzącą się wolność patrzyć polską, aniżeli w niej widzieć absoluta, przed którym w swojej potem własności bezpiecznie osiedzieć by się nie mogły.
20. A lubo to buławy obojga narodów w prompto et fido zdadzą się być dworowi obsequio, ale i te gdy postrzegą, żeby Rzplta kiedy szwankować miała, cóż by już było po ich powadze, z której jako też i z własnej prędko by mogli być wyzuci fortuny, wszak dość mają na Litwie tego próby, prędko by nastąpić mógł turnus
mogłaby orientalne zburzyć na przyjaciół pańskich narody. Nie bardzo by miłym na takowe sukcessa patrzyli wierni principes okiem i tak wiele innych narodów pewnie by woleli na spokojnie rządzącą się wolność patrzyć polską, aniżeli w niej widzieć absoluta, przed którym w swojej potem własności bezpiecznie osiedzieć by się nie mogły.
20. A lubo to buławy obojga narodów w prompto et fido zdadzą się być dworowi obsequio, ale i te gdy postrzegą, żeby Rzplta kiedy szwankować miała, cóż by już było po ich powadze, z której jako też i z własnej prędko by mogli być wyzuci fortuny, wszak dość mają na Litwie tego próby, prędko by nastąpić mógł turnus
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 206
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
kijowskiego Potockiego, drugi pod komendą starosty bobrujskiego Sapiehy, dobrze gościły, bo Chomentowskiego marszałka związkowego nie tylko z Prus i Warmii wypędziły, ale na nim i na rebelizantach jechały aż do Śląskiej granicy, tłukąc, bijąc, zabierając z wielką swoją zdobyczą, a zgubą ich i sasów siła zginęła.
Nowe motus w Litwie, buławy się nie zgodzą: Ogiński hetman polny od Augusta constitutus, przeciw władzy księcia Wiśniowieckiego, starszego kolegi swego, powstaje, nobilitatem buntuje, konfederacją na Zmujdzi czyni i opisuje tanquam eversorem legum, Coaequationis, Libertatis etc. Książę wzajemnie Consurgit na Ogińskiego, udaje przed Moskwą że jest perfidiae i że do króla Stanisława i do Sapiehów
kijowskiego Potockiego, drugi pod komendą starosty bobrujskiego Sapiehy, dobrze gościły, bo Chomentowskiego marszałka związkowego nie tylko z Prus i Warmii wypędziły, ale na nim i na rebellizantach jechały aż do Szlązkiéj granicy, tłukąc, bijąc, zabierając z wielką swoją zdobyczą, a zgubą ich i sasów siła zginęła.
Nowe motus w Litwie, buławy się nie zgodzą: Ogiński hetman polny od Augusta constitutus, przeciw władzy księcia Wiśniowieckiego, starszego kolegi swego, powstaje, nobilitatem buntuje, konfederacyą na Zmujdzi czyni i opisuje tanquam eversorem legum, Coaequationis, Libertatis etc. Książę wzajemnie Consurgit na Ogińskiego, udaje przed Moskwą że jest perfidiae i że do króla Stanisława i do Sapiehów
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 236
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
zawsze w czele, Gdzie się koiwiek podało, zawsze sercem żywem, Zawsze z triumfującym stawali Gradywem. Stąd kwiatki, którymi swe imię dotąd szczycą, Pokinąwszy, lilije, żelaza się chwycą, Gdy koń z orłem, korona z mitrą, Litwa z Lechy, Wieczną ligą świętego krzyża biorą cechy; Stąd krzesła, stąd buławy, laski i pieczęci Od waszego żaden czas rodu nie odnęci. Cóż? Azaż na rycerskiej cnoty i dziś próbie, Gdzie drugich ambicja obraca na szrubie, Nie dotrzyma-li farby, całym swoim domem Okrutnemu stanąwszy Turczynowi gromem? Nie trać serca, dzianecie, nie trać, kiedy z Lechy, Chociaż inszy odeszli
zawsze w czele, Gdzie się koiwiek podało, zawsze sercem żywem, Zawsze z tryumfującym stawali Gradywem. Stąd kwiatki, którymi swe imię dotąd szczycą, Pokinąwszy, lilije, żelaza się chwycą, Gdy koń z orłem, korona z mitrą, Litwa z Lechy, Wieczną ligą świętego krzyża biorą cechy; Stąd krzesła, stąd buławy, laski i pieczęci Od waszego żaden czas rodu nie odnęci. Cóż? Azaż na rycerskiej cnoty i dziś próbie, Gdzie drugich ambicyja obraca na szrubie, Nie dotrzyma-li farby, całym swoim domem Okrutnemu stanąwszy Turczynowi gromem? Nie trać serca, dzianecie, nie trać, kiedy z Lechy, Chociaż inszy odeszli
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 187
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Braciej mogiła.
Skoczył do mostu Turczyn i ta była Próżna impreza, bo na Radziwiła Trafił mężnego, który swojej Litwie Przodował w bitwie.
Wódz sławy chciwy sam się nie szanuje, Którego mężny żołnierz naśladuje: Rękę swą paszę ciął, lud pospolity Od wojska bity.
Tamże wziął i znak hussejmowej sławy Buńczuk turecki. Szczęśliwe buławy
W tak mężnych ręku, szczęśliwa ojczyzna W te cnoty żyzna.
Tam jedni zbici, drudzy potopieni, Rzeka się od krwi pogańskiej rumieni, Płyną pospołu z trupy purpurowe Nurty dniestrowe.
A i ci, którzy przez most się przebili, Tam na bankiet nie lepszy trafili, Trupy ich aż po kamienieckie skały Drogę usłały.
Braciej mogiła.
Skoczył do mostu Turczyn i ta była Prożna impreza, bo na Radziwiła Trafił mężnego, ktory swojej Litwie Przodował w bitwie.
Wodz sławy chciwy sam się nie szanuje, Ktorego mężny żołnierz naśladuje: Rękę swą paszę ciął, lud pospolity Od wojska bity.
Tamże wziął i znak hussejmowej sławy Buńczuk turecki. Szczęśliwe buławy
W tak mężnych ręku, szczęśliwa ojczyzna W te cnoty żyzna.
Tam jedni zbici, drudzy potopieni, Rzeka się od krwi pogańskiej rumieni, Płyną pospołu z trupy purpurowe Nurty dniestrowe.
A i ci, ktorzy przez most się przebili, Tam na bankiet nie lepszy trafili, Trupy ich aż po kamienieckie skały Drogę usłały.
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 490
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
fallacem et mendacem. 2. SKOMPONUIĘ TU DEKLINACJIĄ JEDNĘ POLITYCZNEJ GRAMATYKI. Będzie Panię, co go tu wszyscy chwalą; Paneś ty, nie z-chdych pachołków, ale Pan z-Panów, każdy się przy nim wiąże, u niego zjeść, spić, myśli dobrej zażyć, gdzie Mitry? tu je kładą: gdzie buławy? tu je wnoszą, gdzie pieczęci? tu je przykładają, gdzie ozdoby Koronne, powiatowe, ziemskie? tu gospodarują: służy temu Panięciu tak mianowanemu Casus Nominativus. Spadek Nazywający. Casus jednak, spadek, bo go ten Nominativus, to imię wielkie i jego zachowanie spycha, a spycha z-dostatku, z-
fallacem et mendacem. 2. ZKOMPONUIĘ TU DEKLINACYIĄ IEDNĘ POLITYCZNEY GRAMATYKI. Będźie Pąnię, co go tu wszyscy chwalą; Paneś ty, nie z-chdych páchołkow, ále Pąn z-Pánow, kożdy się przy nim wiąże, u niego zieść, zpić, myśli dobrey záżyć, gdźie Mitry? tu ie kłádą: gdźie bułáwy? tu ie wnoszą, gdźie pieczęći? tu ie przykładáią, gdźie ozdoby Koronne, powiátowe, źiemskie? tu gospodáruią: służy tęmu Pąnięćiu ták miánowánemu Casus Nominativus. Zpadek Názywáiący. Casus iednák, zpadek, bo go ten Nominativus, to imię wielkie i iego záchowánie zpycha, á zpycha z-dostátku, z-
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 75
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Tak z purpurą infuły, tak krzyże z żelazem. Czapki święte szłykami mieszają się razem. Miedzy tymi bezpiecznie pan zasiada sobie, W jakiej siadał przed laty Romulus ozdobie. Z obu stron się o przodek stołki ubiegają. Po lewej Krakowianin z długą świeckich zgrają, Z prawej prymas na czele. Przed owym paiże I hetmańskie buławy, przed tym świetne krzyże, Ten pod fata królewskie piastuje korony; Ten potrzebne granicom obmyśla obrony. W nim pod przeszłe zaćmienie wiara doświadczona, Nieruszona powaga, myśl niezwyciężona. Jakie gwiazdy w pół morza rodzone świeciły, Jakie łuny i z Faro na świat wszytek biły. Jego epidauryjski wąż zaraża srogi, Acberuntskie furie i
Tak z purpurą infuły, tak krzyże z żelazem. Czapki święte szłykami mieszają się razem. Miedzy tymi bezpiecznie pan zasiada sobie, W jakiej siadał przed laty Romulus ozdobie. Z obu stron się o przodek stołki ubiegają. Po lewej Krakowianin z długą świeckich zgrają, Z prawej prymas na czele. Przed owym paiże I hetmańskie buławy, przed tym świetne krzyże, Ten pod fata królewskie piastuje korony; Ten potrzebne granicom obmyśla obrony. W nim pod przeszłe zaćmienie wiara doświadczona, Nieruszona powaga, myśl niezwyciężona. Jakie gwiazdy w pół morza rodzone świeciły, Jakie łuny i z Faro na świat wszytek biły. Jego epidauryjski wąż zaraża srogi, Acberuntskie furye i
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 72
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
się ostatniego stało, ani jeszcze było do izb złączenia nie przyszło, porzuciwszy wszystkie insze interesa Ojczyzny, sejm się na niczym bez końca rozsypał.
Sejmy XLIV 1729 w Grodnie, XLV 1730 w Grodnie, XLVI 1732 w Warszawie wszystkie trzy na jednymże prywatnym interesie zerwane. Stanęła była na niemym sejmie 1717 konstytucja, aby buławy wakujące oddawane na sejmach były. Wszystkie cztery w Polsce i w Litwie zawakowały buławy. Ci, którzy ich sobie koniecznie życzyli przeciw woli królewskiej i przeciw prawu Majestatu, na żadnym z tych sejmów nie dopuszczali przystąpić do marszałka elekcji, po którego obraniu naturalnie i według prawa dopiero sejm być sejmem zaczyna, ani takowy zjazd nie
się ostatniego stało, ani jeszcze było do izb złączenia nie przyszło, porzuciwszy wszystkie insze interessa Ojczyzny, sejm się na niczym bez końca rozsypał.
Sejmy XLIV 1729 w Grodnie, XLV 1730 w Grodnie, XLVI 1732 w Warszawie wszystkie trzy na jednymże prywatnym interessie zerwane. Stanęła była na niemym sejmie 1717 konstytucyja, aby buławy wakujące oddawane na sejmach były. Wszystkie cztery w Polszcze i w Litwie zawakowały buławy. Ci, którzy ich sobie koniecznie życzyli przeciw woli królewskiej i przeciw prawu Majestatu, na żadnym z tych sejmów nie dopuszczali przystąpić do marszałka elekcyi, po którego obraniu naturalnie i według prawa dopiero sejm być sejmem zaczyna, ani takowy zjazd nie
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 253
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
insze interesa Ojczyzny, sejm się na niczym bez końca rozsypał.
Sejmy XLIV 1729 w Grodnie, XLV 1730 w Grodnie, XLVI 1732 w Warszawie wszystkie trzy na jednymże prywatnym interesie zerwane. Stanęła była na niemym sejmie 1717 konstytucja, aby buławy wakujące oddawane na sejmach były. Wszystkie cztery w Polsce i w Litwie zawakowały buławy. Ci, którzy ich sobie koniecznie życzyli przeciw woli królewskiej i przeciw prawu Majestatu, na żadnym z tych sejmów nie dopuszczali przystąpić do marszałka elekcji, po którego obraniu naturalnie i według prawa dopiero sejm być sejmem zaczyna, ani takowy zjazd nie jest między sejmami rachowany, na którym nie przychodzi do obrania marszałka. Oczywista tedy
insze interessa Ojczyzny, sejm się na niczym bez końca rozsypał.
Sejmy XLIV 1729 w Grodnie, XLV 1730 w Grodnie, XLVI 1732 w Warszawie wszystkie trzy na jednymże prywatnym interessie zerwane. Stanęła była na niemym sejmie 1717 konstytucyja, aby buławy wakujące oddawane na sejmach były. Wszystkie cztery w Polszcze i w Litwie zawakowały buławy. Ci, którzy ich sobie koniecznie życzyli przeciw woli królewskiej i przeciw prawu Majestatu, na żadnym z tych sejmów nie dopuszczali przystąpić do marszałka elekcyi, po którego obraniu naturalnie i według prawa dopiero sejm być sejmem zaczyna, ani takowy zjazd nie jest między sejmami rachowany, na którym nie przychodzi do obrania marszałka. Oczywista tedy
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 253
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
welum od wiatru nadętym, i jak Księżyc na nowiu wygiętym. Inni ją malują z kołem częścią białym, ezęścią czarnym.
29 Gratia DEI, maluje się w postaci Panienki obnażonej, promieńmi otoczonej zewsząd, która z kornukopii albo rogu, sypie na ziemię Berła, Korony Papieskie, Królewskie, Kapelusze, Infuły, Laski, Buławy. Inni ją malują także w postaci Panny urodziwej, w złoto, klejnoty ukoronowa-
niej, w prawej ręce gałązkę oliw ną z Księgą, w Jewej tarczę piastującej.
30 Herezja, maluje się pod osobą wyschłej baby, szpetnej na twarzy, z rozczochranemi włosami, z ust dym wypuszcza, w Jewej ręce trzyma Księgę,
welum od wiatru nadętym, y iak Xiężyc na nowiu wygiętym. Inni ią máluią z kołem częścią białym, ezęścią czarnym.
29 Gratia DEI, maluie się w postaci Panienki obnażoney, promieńmi otoczoney zewsząd, ktora z kornukopii albo rogu, sypie na ziemię Berła, Korony Papieskie, Krolewskie, Kápelusze, Infuły, Laski, Buławy. Inni ią maluią także w postaci Panny urodziwey, w złoto, kleynoty ukoronowá-
ney, w prawey ręce gáłąskę oliw ną z Księgą, w Iewey tarczę piastuiącey.
30 Herezya, máluie się pod osobą wyschłey baby, szpetney na twarzy, z rozczochranemi włosami, z ust dym wypuszczá, w Iewey ręce trzyma Księgę,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1170
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
To najlepsza, że mówisz zarazem et Populi. Ale życzyłbym żeby tego Populus od ciebie niesłyszał, abyć podziękował za tak wielką Popularitatem, którą w tym Punkcie wyświadczasz. do swego Konfidenta.
Zadajesz potym Szalbiersko i złośliwie, w te słowa: Której na dobro Pospolite nie zażywał, (to jest) Buławy. Te twe słowa jak są uniesione jadem i zawziętością, niech każdy sądzi. Bo gdy to, co wszytka Polska, a że tak rzekę, wszytko niemal Chrześcijaństwo przyznaje, bo i Nieprzyjaciele ująć mu tego nie mogli, ze cnotliwie i odwaźnie przy tej Buławie sprawował się. Ty mu sam tego ujmujesz, i stąd
To naylepsza, że mowisz zárázem et Populi. Ale życzyłbym żeby tego Populus od ćiebie niesłyszał, ábyć podźiękował zá ták wielką Popularitatem, ktorą w tym Punkćie wyświadczasz. do swego Confidentá.
Zádáiesz potym Szálbiersko y złośliwie, w te słowa: Ktorey ná dobro Pospolite nie záżywał, (to iest) Bułáwy. Te twe słowá iák są vnieśione iádem y záwźiętośćią, niech káżdy sądźi. Bo gdy to, co wszytká Polská, á że ták rzekę, wszytko niemal Chrześćiaństwo przyznáie, bo y Nieprzyiaćiele viąć mu tego nie mogli, ze cnotliwie y odwaźnie przy tey Bułáwie spráwował się. Ty mu sam tego vymuiesz, y ztąd
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 75
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666