/ W polu w ten czas spali/ Gdy Aniołowie w pułnocy/ Światłość z nieba toczy. Chwałę oznajmując/ Szopę pokazując Gdzie Panna z Dzieciątkiem/ Z Wołem/ i Oślątkiem. Z Józefem Starym/ Nad Jezusem małym/ Chwalą Boga swego/ Dziś narodzonego. Natychmiast pastuszy/ Każdy z drogiej duszy/ Do onej to budki/ Bieży wziąwszy dudki. Chcący widzieć Pana/ Oddaje Barana: Na kozłowym rogu Krzyczy gwoli Bogu. Sam śpiewa i gędzie Ludziom po Kolędzie: W Żydowskiej krainie: O cudownym Synie. Niebiescy duchowie/ Zdaleka Królowie/ Pragnąc widzieć swego/ Stwórcę przedziwnego. Dziś Mu pokłon dają/ W ciele oglądają: Z czystą
/ W polu w ten cżás spáli/ Gdy Anyołowie w pułnocy/ Swiátłość z niebá tocży. Chwałę oznáymuiąc/ Szopę pokázuiąc Gdźie Pánná z Dźiećiątkiem/ Z Wołem/ y Oślątkiem. Z Iozephem Stárym/ Nád Iezusem máłym/ Chwalą Bogá swego/ Dźiś národzonego. Nátychmiast pástuszy/ Káżdy z drogiey duszy/ Do oney to budki/ Bieży wźiąwszy dudki. Chcący widźieć Páná/ Oddáie Báráná: Ná kozłowym rogu Krzycży gwoli Bogu. Sam śpiewa y gędźie Ludźiom po Kolędźie: W Zydowskiey kráinie: O cudownym Synie. Niebiescy duchowie/ Zdáleká Krolowie/ Prágnąc widźieć swego/ Stworcę przedźiwnego. Dźiś Mu pokłon dáią/ W ćiele oglądáią: Z cżystą
Skrót tekstu: ŻabSymf
Strona: C3v
Tytuł:
Symfonie anielskie
Autor:
Jan Żabczyc
Drukarnia:
Marcin Filipowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1631
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1631
nie Tronem. I nam też tego potrzeba/ Gdyż przyszedł dla wszytkich z nieba. Podzciesz podzciesz niebożęta/ Klęczą przed nim tam bydlęta/ Panu społem chwałę dajcie/ * Imię jego wyznawajcie/ Ze trzema Królami na ziemi/ Żebyście mogli być zbawieni. Anielskie Symfonia Dwudziesta trzecia.
WStawszy Pasterz barzo rano/ Wyszedł z budki wlazł na siano: Boć go czczyca zejmowała/ Jaka przedtym nie bywała. Czeka długo czeka mało/ Co się w polu będzie działo. Strach go zewsząd obejmuje: Bo śpiewanie z nieba czuje. Porwawszy się poszedł w pole/ Szukając tam w onym dole. Skąd się światło podawało/ Jakie przedtym nie bywało.
nie Thronem. I nam też tego potrzeba/ Gdysz przyszedł dla wszytkich z niebá. Podzćiesz podzćiesz niebożętá/ Klęcżą przed nim tám bydlętá/ Pánu społem chwałę dayćie/ * Imię iego wyznawayćie/ Ze trzemá Krolámi ná źiemi/ Zebyśćie mogli być zbáwieni. Anyelskie Symphonia Dwudźiesta trzećia.
WStawszy Pásterz bárzo ráno/ Wyszedł z budki wlazł ná siáno: Boć go cżcżycá zeymowáłá/ Iáka przedtym nie bywáłá. Cżeka długo cżeka máło/ Co sie w polu będźie dźiáło. Strach go zewsząd obeymuie: Bo śpiewánie z nieba cżuie. Porwawszy sie poszedł w pole/ Szukáiąc tám w onym dole. Zkąd sie świátło podawáło/ Iákie przedtym nie bywáło.
Skrót tekstu: ŻabSymf
Strona: D4
Tytuł:
Symfonie anielskie
Autor:
Jan Żabczyc
Drukarnia:
Marcin Filipowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1631
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1631
uczniami swemi szedł do pałacu Króla Brytańskiego/ i przez posła/ iż było wielkie zimno/ a noc nadchodziła/ prosił o przenocowanie. Lecz Król nieludzki nie chciałtego uczynić. Z. Germanus pod niebem z swoimi śniego i grad znosił cierpliwie. Tym czasem pastuch Królewski wziąwszy na noc obrok ze dwora/ wracał się do swojej budki. Urzrzawszy świętego z swoimi drżącego/ rzekł: Proszę Panie ktośkolwiek jest abyś miał litość nad sobą/ a nieraczyłpogardzić chałupką moja abowiem was z wielkkąchęcia przyjmę. Gdy tedy święty do niego wszedł/ pastuch rzekł żenie swojej/ żeby zaraz cielę zabiła/ i gościom wierzerzą narządziła. Po wieczerzy/ rzekł święty onej niewieście aby
vczniámi swemi szedł do páłacu Krolá Brytáńskiego/ y przez posłá/ iż było wielkie zimno/ á noc nádchodźiłá/ prośił o przenocowánie. Lecz Krol nieludzki nie chćiałtego vczynić. S. Germanus pod niebem z swoimi śniego y grad znośił cierpliwie. Tym czásem pástuch Krolewski wźiąwszy na noc obrok ze dworá/ wracał sie do swoiey budki. Vrzrzawszy świętego z swoimi drżącego/ rzekł: Proszę Pánie ktośkolwiek iest abyś miał lutość nád sobą/ á nieraczyłpogárdźić cháłupką moia abowiem was z wielkkąchęćia przyimę. Gdy tedy święty do niego wszedł/ pástuch rzekł żenie swoiey/ żeby záraz ćielę zábiłá/ y gośćiom wierzerzą nárządźiłá. Po wieczerzy/ rzekł święty oney niewieśćie áby
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 312
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
nie będąli cicho Siedzieli, pewnie toż ich znajdzie licho. LXI. W swym Minutius Pretor Trybunale Sprawując Sądy, gdy o zgubie słyszy W kramik się bliski schroni w tym opale Ceklarzom odejsc precz kazawszy wciszy Ale ci bawiąc, gdy ich ruszą żale Odkryją przez to; kędy ich Pan dyszy Którego z owej wyciągnąwszy budki Zetną Siepacze na ich większe smutki. LXII. Annalis Pretor zwietrzywszy to, że go Wpisano w Regestr na zabój z inszemi Zbiegł na przedmieście pod dach sługi swego I tam się czaił ukryty przed niemi. Wydany potym od Syna własnego Za co wziął Urząd z dobry Ojczystemi Ale nie długo, wadząc się obzarty Od tejże
nie będąli cicho Siedzieli, pewnie tosz ich znaydzie licho. LXI. W swym Minutius Praetor Trybunale Sprawuiąc Sądy, gdy ó zgubie słyszy W kramik się bliski schroni w tym opale Ceklarzom odeysc precz kazawszy wciszy Ale ci bawiąc, gdy ich ruszą żale Odkryią przez to; kędy ich Pan dyszy Ktorego z owey wyciągnąwszy budki Zetną Siepacze na ich większe smutki. LXII. Annalis Praetor zwietrzywszy to, że go Wpisano w Regestr na zaboy z inszemi Zbiegł na przedmiescie pod dach sługi swego I tam się czaił ukryty przed niemi. Wydany potym od Syna własnego Za co wziął Urząd z dobry Oyczystemi Ale nie długo, wadząc się obzarty Od teyże
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 174
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693