sławiło: Co za nieszczęście wten czas/ Polskę pogrążyło. Gdy/ od poddanej szable/ zginęli Hetmani/ Nie jedna/ z Mężem/ we krwi/ zatoneła Pani Były inne (czego się pożal mocny Boże!) Co chłopstwu/ stać musiały niewstydliwe łoże. Inne wpuł-nagie/ zmiłym zdrowiem/ uchodziły; Gdy buntowników Pułki nagle nastąpiły. Porzuciła/ dla trwogi/ nie jedna sprzęt złoty: Perły/ drogie kamienie i inne klejnoty. Nie jedna się/ pieniędzmi/ śmierci wykupiła; Których kwapiąc się w domu z szkatułą pozbyła. Wszystko prawie/ od strachu/ z rąk drzących/ leciało/ Co się na wychodzący wóz/ układać miało
sławiło: Co zá nieszcześćie wten czás/ Polskę pogrążyło. Gdy/ od poddaney szable/ zginęli Hetmani/ Nie iedná/ z Mężem/ we krwi/ zátonełá Páni Były inne (czego się pożal mocny Boże!) Co chłopstwu/ stáć muśiáły niewstydliwe łoże. Inne wpuł-nágie/ zmiłym zdrowiem/ vchodźiły; Gdy buntownikow Pułki nagle nástąpiły. Porzućiłá/ dla trwogi/ nie iedná sprzęt złoty: Perły/ drogie kámienie y inne kleynoty. Nie iedná się/ pieniądzmi/ śmierći wykupiłá; Ktorych kwápiąc się w domu z szkátułą pozbyłá. Wszystko práwie/ od stráchu/ z rąk drzących/ lećiáło/ Co się ná wychodzący woz/ vkłádáć miáło
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: A2v
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
i Kasztelana Kijowskich. Miasta znaczniejsze oprócz Stołecznego są te: Owrocz niedostępne w jesieni i na wiosnę, dla błot i bagnów obszyrnie rozlewających, Białacerkiew, dosyć obronne miasteczko; Bohusław, Berdyczów wsławione cudownym obrazem Najświętszej Maryj Panny w Kościele Karmelitańskim, który wałami i murami na kształt Fortecy umocniony i ubezpieczony jest, przeciw inkursyj Kozaków Buntowników czyli Hajdamaków: tu skład Obywatelów całego prawie Województwa przed najazdami Kozackiemi. ATLAS DZIECINNY. KARTA XVII. O Województwie Czerniechowskim. Z.
1mo. Rzeki znaczniejsze w tym Województwie są: f. Dniepr, Dzieszna. d. Soza etc.
2do. Stołeczne miasto Czerniechów nad Dzieszną w ręku Moskiewskich.
3tio. Dzieli się
y Kasztelana Kijowskich. Miasta znacznieysze oprocz Stołecznego są te: Owrocz niedostępne w iesieni y na wiosnę, dla błot y bagnow obszyrnie rozlewaiących, Białacerkiew, dosyć obronne miasteczko; Bohusław, Berdyczow wsławione cudownym obrazem Nayświętszey Maryi Panny w Kościele Karmelitańskim, ktory wałami y murami na kształt Fortecy umocniony y ubespieczony iest, przeciw inkursyi Kozakow Buntownikow czyli Haydamakow: tu skład Obywatelow całego prawie Woiewodztwa przed naiazdami Kozackiemi. ATLAS DZIECINNY. KARTA XVII. O Woiewodztwie Czerniechowskim. S.
1mo. Rzeki znacznieysze w tym Woiewodztwie są: f. Dniepr, Dzieszna. d. Soza etc.
2do. Stołeczne miasto Czerniechow nad Dzieszną w ręku Moskiewskich.
3tio. Dzieli sie
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 188
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
storęczni, i wężonodzy. To najprawdziwsza, że byli zuchwałymi, wzgardzicielmi Boga; zaczym też gniew przeciwko sobie pobudzili. Z przykładu pokarania ich uczyć się mogą ludzie, że jest rzecz niezbożna i szkodliwa, sprzeciwiać się Bogu, bądź sprawą, bądź też bluźnierstwem. Taż walka Olbrzymów przeciw niebu, może się stosować do buntowników, którzy prywatnego pożytku swego szukając, podwodzą więc wielu innych możnych, przeciwko zwierzchności porządnej, od Boga danej. Co nic inszego nie jest, jedno sprzeciwiać się Bogu. B W ten czas Ociec wszechmocny. Jowisza Saturnowica zowie wszechmocnym. Ale to mowie wedle błędu Pogańskiego: bo Jupiter był człowiek słaby i śmiertelny. C
storęczni, y wężonodzy. To nayprawdźiwsza, że byli zuchwáłymi, wzgárdźićielmi Bogá; záczym też gniew przećiwko sobie pobudźili. Z przykłádu pokaránia ich vczyć się mogą ludźie, że iest rzecz niezbożna y szkodliwa, sprzećiwiáć się Bogu, bądź spráwą, bądź też bluźnierstwem. Táż wálká Olbrzymow przećiw niebu, może się stosowáć do buntownikow, ktorzy prywatnego pożytku swego szukáiąc, podwodzą więc wielu innych możnych, przećiwko zwierzchnośći porządney, od Bogá dáney. Co nic inszego nie iest, iedno sprzećiwiáć się Bogu. B W ten czás Oćiec wszechmocny. Iowiszá Sáturnowicá zowie wszechmocnym. Ale to mowie wedle błędu Pogáńskiego: bo Iupiter był człowiek słaby y śmiertelny. C
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 12
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
należy także do Westfalskiego Cyrkułu; Zachodnia jest skonfederowana z Holandią. O FRYZYJ obojej sciendum, iż jej dali Imię Frisji Populi, czyli Frisius Król ich, bo to było Królestwo. Roku 697, Pipinus Król Francuski tu zabił Radborda Króla Fryzów. Karolowi Wielkiemu rebelizowali przez lat 30, aż uspokoił rebelię, czterem tysięcy buntowników, łby poucinawszy. Obie te Fryzje w pastwiska, konie, bydło obfitują. Ta Fryzja Zachodnia inaczej się zowie Księstwem Embdeńskim.
Jedenasta Część NIEMIEC WyższYCH w Cyrkule Niższej SAKsONII, jest Księstwo Bremeńskie, bardzo obszerne, bogate, zrazu Biskupów, potym Arcybiskupów Panów mające, tu przeniesionych z Hamburgu, teraz jest w Księstwo Świeckie
należy także do Westfalskiego Cyrkułu; Zachodnia iest zkonfederowana z Hollandią. O FRYZYI oboiey sciendum, iż iey dali Imie Frisii Populi, czyli Frisius Krol ich, bo to było Krolestwo. Roku 697, Pipinus Krol Francuzki tu zabił Radborda Krola Fryzow. Karolowi Wielkiemu rebellizowali przez lát 30, áż uspokoił rebellię, czterem tysięcy buntownikow, łby poucinawszy. Obie te Fryzye w pastwiska, konie, bydło obfituią. Ta Fryzya Zachodniá inaczey się zowie Xięstwem Embdeńskim.
Iedenásta Część NIEMIEC WYZSZYCH w Cyrkule Niższey SAXONII, iest Xięstwo Bremeńskie, bardzo obszerne, bogáte, zrazu Biskupow, potym Arcybiskupow Panow maiące, tu przeniesionych z Hámburgu, teraz iest w Xięstwo Swieckie
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 261
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
wyciągnioną Na ukaranie grzechów/ uczynił schyloną Prawicę Boga mego? by sprawiedliwości Mieczem nie chciał mię karać za me nieprawości; Aby mię i na ciele/ i duszy nie raczył Zabić/ za mą złość/ ale aby mi przebaczył. Za jeden grzech uporu/ Chore/ Abirona/ I Datana pożarła ziemia otworzona/ I cierpieć buntowników szemrzących nie chciała/ Lecz żywych do przepaści piekielnych posłała. Ja głowa buntowników/ i rebelizantów Wódz/ a prawie zdradzieckich Książę sykofantów Bezpiecznie między ludźmi i chodzę/ i żyje/ Jak mię ziemia nie połknie/ i pod się nie skryje? Jak nie pozwala przepaść w przepaści piekielne Za moje nieprawości tysiączne śmiertelne? Jak śmiem
wyćiągnioną Ná ukaránie grzechow/ ucżynił schyloną Prawicę Bogá mego? by spráwiedliwośći Miecżem nie chćiał mię karać zá me niepráwośći; Aby mię y ná ćiele/ y duszy nie racżył Zabić/ zá mą złość/ ále áby mi przebácżył. Zá ieden grzech uporu/ Chore/ Abironá/ Y Dátáná pożárłá źiemiá otworzona/ Y ćierpieć buntownikow szemrzących nie chćiałá/ Lecż żywych do przepaśći piekielnych posłała. Ia głowá buntownikow/ y rebellizántow Wodz/ á práwie zdrádźieckich Xiąże sykofántow Bespiecżnie między ludźmi y chodzę/ y żyie/ Iak mię źiemiá nie połknie/ y pod się nie skryie? Iak nie pozwala przepaść w przepáśći piekielne Zá moie nieṕrawośći tyśiącżne śmiertelne? Iák śmiem
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 16
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
nie chciał mię karać za me nieprawości; Aby mię i na ciele/ i duszy nie raczył Zabić/ za mą złość/ ale aby mi przebaczył. Za jeden grzech uporu/ Chore/ Abirona/ I Datana pożarła ziemia otworzona/ I cierpieć buntowników szemrzących nie chciała/ Lecz żywych do przepaści piekielnych posłała. Ja głowa buntowników/ i rebelizantów Wódz/ a prawie zdradzieckich Książę sykofantów Bezpiecznie między ludźmi i chodzę/ i żyje/ Jak mię ziemia nie połknie/ i pod się nie skryje? Jak nie pozwala przepaść w przepaści piekielne Za moje nieprawości tysiączne śmiertelne? Jak śmiem patrzać wesołym/ jak kto Bogu miły/ Wzrokiem/ i twarzą na świat
nie chćiał mię karać zá me niepráwośći; Aby mię y ná ćiele/ y duszy nie racżył Zabić/ zá mą złość/ ále áby mi przebácżył. Zá ieden grzech uporu/ Chore/ Abironá/ Y Dátáná pożárłá źiemiá otworzona/ Y ćierpieć buntownikow szemrzących nie chćiałá/ Lecż żywych do przepaśći piekielnych posłała. Ia głowá buntownikow/ y rebellizántow Wodz/ á práwie zdrádźieckich Xiąże sykofántow Bespiecżnie między ludźmi y chodzę/ y żyie/ Iak mię źiemiá nie połknie/ y pod się nie skryie? Iak nie pozwala przepaść w przepáśći piekielne Zá moie nieṕrawośći tyśiącżne śmiertelne? Iák śmiem pátrzáć wesołym/ iák kto Bogu miły/ Wzrokiem/ y twarzą ná swiat
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 16
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
/ Frangipany Tucsułani. A Coesarzom; Szwarzburzscy/ Turenscy/ Nassawscy/ Mansweldowie/ Walsztajnowie/ wyrządzali: aż do tych czasów ze dawniejszych/ Magnenciuszów Focasów: Ani Saskich/ Brandenburskich/ Reńskich/ Haskich: ani Berangariuszów/ Guidonów/ Graumachów et id genus Rebelizantów: ani przynich/ Francuskich Turbones niewspomnie: i wielogłownych buntowników. To pewna/ że bodajby niebyło spokojniejsze Imperium Romanum, gdyby tandem aliquando, tym wysokim makowkom/ wzrostu vięto: a stan Szlachecki/ z Bojarstwa/ i z Maństwa dziedzicznego/ tym Pankom/ vt plurimum ex damnis publicis, et Ecclesiasticis nadzianym/ i spanoszonym wydarto. Bo i u nas wniektórych Prowincjach
/ Frangipany Tucsułáni. A Coesarzom; Szwarzburzscy/ Turenscy/ Nassawscy/ Mansweldowie/ Walsztaynowie/ wyrządzáli: ász do tych czásow ze dawnieyszych/ Magnenciuszow Phocasow: Ani Saskich/ Brandeburskich/ Rhenskich/ Haskich: áni Berangariuszow/ Guidonow/ Graumachow et id genus Rebellizantow: ani przynich/ Francuskich Turbones niewspomnie: y wielogłownych buntownikow. To pewna/ że bodayby niebyło spokoynieysze Imperium Romanum, gdyby tandem aliquando, tym wysokim makowkom/ wzrostu vięto: á stan Slachecki/ z Boiarstwá/ y z Manstwa dźiedźicznego/ tym Pánkom/ vt plurimum ex damnis publicis, et Ecclesiasticis nádźiánym/ y spánoszonym wydarto. Bo y u nas wniektorych Prouinciach
Skrót tekstu: GrodzPrzes
Strona: B4v
Tytuł:
Przestroga o tytułach i dygnitarstwach
Autor:
Adam Grodziecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
królewskiego/ iż już był Kuszko podatkami obciążył/ i miał z sobą Komisyą od króla/ żeby siedmdziesiąt person stracono. i dla tego przeciw pomienionemu Ojcu tak był lud poburzony/ że się nań groził ustawicznie/i mówili żeby się nie ubezpieczał/ ani miedzy nie wychylał. Z drugiej strony dowiedziawszy się że wiele z buntowników nic o tym sprzysiężeniu nie wiedzieli/ i upatrując niebezpieczeństwo niewinnych/ sławę Societatis naszej/ sumnienie własne/ powiedział Ojcom że się baczył być obowiązanym/ aby pospólstwo z tego błędu wybawił i warował ich pokoj i dobro pospolite/ choć i z swym niebezpieczeństwem. Odpowiedzieli Ojcowie/ że się puszczamy na zdanie wasze/ i zda
krolewskiego/ iż iuż był Kuszko podatkámi obćiążył/ y miał z sobą Comissyą od krolá/ żeby śiedmdźieśiąt person strácono. y dla tego przećiw pomienionemu Oycu ták był lud poburzony/ że się nań groźił ustáwicznie/y mowili żeby się nie ubespieczał/ áni miedzy nie wychylał. Z drugiey strony dowiedźiawszy się że wiele z buntownikow nic o tym sprzyśiężeniu nie wiedźieli/ y upátruiąc niebespieczeństwo niewinnych/ sławę Societatis nászey/ sumnienie własne/ powiedźiał Oycom że się baczył być obowiązánym/ áby pospolstwo z tego błędu wybáwił y wárował ich pokoy y dobro pospolite/ choć y z swym niebespieczeństwem. Odpowiedźieli Oycowie/ że sie puszczamy ná zdánie wásze/ y zda
Skrót tekstu: TorRoz
Strona: 12.
Tytuł:
O rozszerzeniu wiary świętej chrześcijańskiej katolickiej w Ameryce na Nowym Świecie
Autor:
Diego de Torres
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
interpozycją całego Senatu tak Świeckiego jak Duchownego , od tej chciał go odwieść zawziętości, jednak daremne środki do położenia oręża i pokoju uznał Przetoż zbuntował Ich był na dziesięć tysięcy na swoję nazbierać obronę. A tak Roku 1607 dnia 6. Lipca, napadszy na się pod Guzowem, gdy już i na placu bitwy, do buntowników Król posłał,aby się upamiętali, i braterskiej krwie nierozlewali, wzgardzili prośbą, impetem na Króla uderzywszy, gdzie w wielkim był Król niebezpieczeństwie, Los jednak dziwnie się obrócił, bo buntownicy sromotnie przegrali, tysiąc dźwieście ich na placu poległo, a ze strony Królewskiej tylko trzydziestu zabito, a siedmdziesiąt rannych liczono. Ta
interpozycyą całego Senatu tak Swieckiego iak Duchownego , od tey chćiał go odwieść zawziętośći, iednak daremne szrodki do położęnia oręza y pokoiu uznał Przetoż zbuntowáł Ich był na dziesięć tysięcy na swoię nazbierać obronę. A tak Roku 1607 dnia 6. Lipca, nápadszy na się pod Guzowęm, gdy iuż y na placu bitwy, do buntownikow Krol posłał,aby się upamiętali, y braterskiey krwie nierozlewali, wzgardzili prozbą, impetem na Krola uderzywszy, gdzie w wielkim był Krol niebespieczenstwie, Los iednak dziwnie się obroćił, bo buntownicy sromotnie przegrali, tysiąc dzwieśćie ich na placu poległo, á ze strony Krolewskiey tylko trzydziestu zabito, á siedmdźiesiąt rannych liczono. Ta
Skrót tekstu: KołTron
Strona: 153
Tytuł:
Tron ojczysty
Autor:
Augustyn Kołudzki
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1707
Data wydania (nie wcześniej niż):
1707
Data wydania (nie później niż):
1707
królewskich z swymi żonami. W roku 1563. przyszedł do wiary Sumitancla król z Omury/ i wziął imię Bartłomiej. Ten zaraz prawie był złupiony zdradziecko z państwa przez swe poddane/ tak iż mu nie zostało tylko jedno pacholę/ co mu służyło: ale potym prawie cudownie był przywrócony/ z zgubą nieposłusznych/ i buntowników. Pod tymże czasem wprowadzona jest Ewangelia do królestwa Aryme/ które było jednego brata króla Omury: i do Simabary/ kędy ojcowie przyszli proszeni od pana onej ziemie/ który się też prędko potym nawrócił/ i tam też odprawili trzy kroć chrzty uroczyste: a Pan sam darował im miejsce pewne na kościół/ i
krolewskich z swymi żonami. W roku 1563. przyszedł do wiáry Sumitánclá krol z Omury/ y wźiął imię Bártłomiey. Ten záraz práwie był złupiony zdrádźiecko z páństwá przez swe poddáne/ ták iż mu nie zostáło tylko iedno pácholę/ co mu służyło: ále potym práwie cudownie był przywrocony/ z zgubą nieposłusznych/ y buntownikow. Pod tymże czásem wprowádzona iest Ewángelia do krolestwá Arimae/ ktore było iednego brátá krolá Omury: y do Simábáry/ kędy oycowie przyszli proszeni od páná oney źiemie/ ktory się też prędko potym náwroćił/ y tám też odpráwili trzy kroć chrzty vroczyste: á Pan sam dárował im mieysce pewne ná kośćioł/ y
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 187
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609