po szkodzie; tamtych dwóch szczególnie bez asystencji na saskie konie wrzuciwszy, jako łotrów zaprowadzono do Drezna. W Polsce maior adhuc fremitus; confoederationi, jakoby stąd tureckiego konia, przydano. Król imć szwedzki exarsit bardziej. Wojsko koronne z ip. Lubomirskim kasztelanem krakowskim, hetmanem wielkim koronnym accessit ad confoederationem. Inne chorągwie poszły do buntu i związku pod dyrekcją ip. Chomentowskiego starosty radomskiego. Quis successus, vide iufra.
Ipan Krakowski 10^go^ Martii stanął w Warszawie. Król imć polski z Krakowa 8^go^ Martii wymknął się, popchnięty od p. generała Rynszeldta. Wodził za sobą tropy szwedzkie przez niedziel dwie w województwie sandomierskiem skonfederowanem przy majestacie, umykając się z miejsca
po szkodzie; tamtych dwóch szczególnie bez assystencyi na saskie konie wrzuciwszy, jako łotrów zaprowadzono do Drezna. W Polsce maior adhuc fremitus; confoederationi, jakoby ztąd tureckiego konia, przydano. Król imć szwedzki exarsit bardziej. Wojsko koronne z jp. Lubomirskim kasztelanem krakowskim, hetmanem wielkim koronnym accessit ad confoederationem. Inne chorągwie poszły do buntu i związku pod dyrekcyą jp. Chomentowskiego starosty radomskiego. Quis successus, vide iufra.
Jpan Krakowski 10^go^ Martii stanął w Warszawie. Król imć polski z Krakowa 8^go^ Martii wymknął się, popchnięty od p. generała Rynszeldta. Wodził za sobą tropy szwedzkie przez niedziel dwie w województwie sandomierskiém skonfederowanem przy majestacie, umykając się z miejsca
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 227
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
pokoju, czasemeś też i wykraczał, a przecięs z-Ieruzalem nie ustępował: jak Sądy twoje poczęto roztrząsać, pokoj straciłeś: facta est coniuratio valida. Nie wyjawiają w-czymeś to niesprawiedliwość popełnił, którycheś to nie sądził spraw, ale żeć tylko zarzucono, non est qui tudicet, nie sądzą, aż zarazem buntuś się domowego nabawił, facta est coniuratio valida. Sprawiedliwy sąd, sąd bez nagany, pokoj Ojczyzny. Stwierdzam to zdaniem Agellij in Psal: 81. Tak to po Polsku rozwodzę: Stoją przed Tronem sprawiedliwości Boskiej, różne klęski. Stoi klęska niepokoju Ojczystego, kiedyż ją Bóg przepuszcza? Ex iniquitate iudicÿ sequitur
pokoiu, czásęmeś też i wykraczał, á przećięs z-Ieruzalem nie ustępował: iák Sądy twoie poczęto roztrząsać, pokoy ztráćiłeś: facta est coniuratio valida. Nie wyiawiáią w-czymeś to niespráwiedliwość popełnił, ktorycheś to nie sądził spraw, ále żeć tylko zárzucono, non est qui tudicet, nie sądzą, áż zárázem buntuś się domowego nábáwił, facta est coniuratio valida. Spráwiedliwy sąd, sąd bez nágány, pokoy Oyczyzny. Ztwierdzam to zdániem Agellij in Psal: 81. Ták to po Polsku rozwodzę: Stoią przed Tronęm spráwiedliwośći Boskiey, rożne klęski. Stoi klęská niepokoiu Oyczystego, kiedyż ią Bog przepuszcza? Ex iniquitate iudicÿ sequitur
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 2
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nie mogły ferire ruinae: Nie cofnąłeś Pańskiego serca/ Consilium tylko/ cui impar zdałeś się/ Divis Tutelaribus oddawszy. Zamoczyłeś w-Dnieprze stopy królewskie/ aż wrodzona onego Narodu ochota nagoniła/ i zagęściła obozy/ zawstydzona/ iż lubo maturo autumno i dalej faeva hyeme Dominus sub papilionibus. Porwała się do buntu i infanteria non leve brachium WKM/ ale i tam bravium odniósł niezwyciężony WKM. animusz. Odpędziła oficjerów/ dała ognia do Wodza niezwyciężonego/ Wodza sławy nigdy nieumierającej/ wzięła w-sekwestr armatę ultimam Regum rationem, obróciła zapał jej na wnętrzności; doleciał jej snać ale leniwy turbo jakiś/ zakręcił/ zamięszał drogę
nie mogły ferire ruinae: Nie cofnąłeś Pánskiego sercá/ Consilium tylko/ cui impar zdałeś się/ Divis Tutelaribus oddawszy. Zámoczyłeś w-Dnieprze stopy krolewskie/ aż wrodzona onego Narodu ochotá nagoniłá/ i zágęśćiła obozy/ záwstydzona/ iż lubo maturo autumno i daley faeva hyeme Dominus sub papilionibus. Porwałá się do buntu i infánteria non leve brachium WKM/ ále i tám bravium odniosł niezwyćiężony WKM. ánimusz. Odpędźiłá oficierow/ dáłá ogniá do Wodzá niezwyćiężonego/ Wodza sławy nigdy nieumieráiącey/ wźięłá w-sekwestr ármatę ultimam Regum rationem, obroćiłá zapał iey ná wnętrznośći; dolećiał iey snać ale leniwy turbo iákiś/ zákręćił/ zámięszał drogę
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 40
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Jego Mość dysgustował. Regimenty Rajtarskie zwinął. Pieszy zmniejszył. Chorągwie w Pułkach moich cale Zwinął. W rząd Hetmański Pana Czarnieckiego wtrącił mnie postponowawszy. Bo mi nieprzyjaciele szyli boty, aby mię zgładzić, abo wdrodze, abów bitwie, abo w tumulcie. I dopiero, samisz Chorągwie pozwijawszy, Regimenty pokrzywdziwszy, i do buntu okazję dawszy. Punkt Manifestu Zmyślają na mię, że przez Pana Zaboklickiego, i przez Apostatę Chojeckiego ten bunt w Wojskum uczynił. Jaśnie Wielmożny Mości P. Marszałku Wielki Koronny Mój Wielce Mości Panie i Dobrodzieu. Na co P. Zaboklicki zacny żyjący dotąd Szlachcic wprzód na Sejmiku w Wiśni.
PRzy Publicznej na Sejmiku Wiśnińskim Wm
Iego Mość disgustował. Regimenty Ráytarskie zwinął. Pieszy zmnieyszył. Chorągwie w Pułkách moich cále Zwinął. W rząd Hetmánski Páná Czárnieckiego wtrąćił mnie postponowawszy. Bo mi nieprzyiaćiele szyli boty, áby mię zgłádźić, ábo wdrodze, ábow bitwie, ábo w tumulćie. Y dopiero, sámisz Chorągwie pozwijawszy, Regimenty pokrzywdźiwszy, y do buntu okázyę dawszy. Punct Mánifestu Zmyśláią ná mię, że przez Páná Záboklickie^o^, y przez Apostatę Choieckiego ten bunt w Woyskum vczynił. Iáśnie Wielmożny Mośći P. Márszałku Wielki Koronny Moy Wielce Mośći Pánie y Dobrodźieu. Ná co P. Záboklicki zacny żyiący dotąd Szláchćic wprzod ná Seymiku w Wiśni.
PRzy Publiczney ná Seymiku Wiśnińskim Wm
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 103
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
mi tego probujesz czemu nie producowałeś w Sądzie tym bezbożnym jakiegokolwiek dokumentu, listu, scriptu Nietrzebasz na Was Pasquilów, których cały żywot, wszytkie uczynki Pasquilem są, i na wszytkę potomności pamięć będą. Punkt XII. Nec alio fine, in Magnum Ducatum Lithuania, Personam monasticam misisti. Dwunasta obiectia, żem Zakonnika dla buntu do Litwy posyłał.
CÓż też proszę za crimen może stąd być sądzone. Jeżeli to bunt (jako Instigatorska to jest cnocie i prawdzie nieprzyjazna gęba nazwała) konsiderować, od kogo Zakonnik, do kogo, i z czym posłany. Producuję Instruccją na piśmie daną, która każdego nauczy. Czytać Instrukccją z którą jeździł ten Zakonnik
mi tego probuiesz czemu nie producowałeś w Sądźie tym bezbożnym iákiegokolwiek documentu, listu, scriptu Nietrzebász ná Was Pásquilow, ktorych cáły żywot, wszytkie vczynki Pasquilem są, y ná wszytkę potomnośći pámięć będą. PVNCT XII. Nec alio fine, in Magnum Ducatum Lithuania, Personam monasticam misisti. Dwánasta obiectia, żem Zakonniká dla buntu do Litwy posyłał.
COż też proszę zá crimen może ztąd bydź sądzone. Ieżeli to bunt (iáko Instigatorska to iest cnoćie y prawdźie nieprzyiázna gębá názwáłá) considerowáć, od kogo Zakonnik, do kogo, y z czym posłány. Producuię Instructią ná piśmie dáną, ktora káżdego náuczy. Czytáć Instrukctią z ktorą ieźdźił ten Zakonnik
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 112
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
w-swym się dopiero poczuwszy sumnieniu, Łzy te toczysz: za które, choć wylane ze dna Z-samego Oceanu, nie stałaby jedna Klęska pod Nesterwarem? Cóż innych tak wiele Do tąd się tarzających naszych głów w-popiele? Nie płacz próżno, a kiedyć teraz takie zbrodne Sucho uszły, zażegaj jak znowu pochodnie. Buntu Wojsko, i chłopy do zasmakowany Raz, pobudzaj swywoli z-postronnymi Pany Kumaj się i praktykuj. Od Turczyna nawet Weźmi inszą Chorągiew: a Królewską, za wet Miej u siebie, ani już Hetmanem Wojskowym, Ale pisz się Monarchą i Panem Wschodowym. Żebyś im się najwyżej podniesiesz do góry, Jako bałwan, a szkopuł
w-swym się dopiero poczuwszy sumnieniu, Lzy te toczysz: za ktore, choć wylane ze dna Z-samego Oceanu, nie stałaby iedna Klęská pod Nesterwarem? Coż innych tak wiele Do tąd się tarzaiących naszych głow w-popiele? Nie płacz prożno, á kiedyć teraz takie zbrodne Sucho uszły, zażegay iák znowu pochodnie. Buntu Woysko, i chłopy do zasmakowany Raz, pobudzay swywoli z-postronnymi Pany Kumay się i praktykuy. Od Turczyna nawet Wezmi inszą Chorągiew: á Krolewską, za wet Miey u siebie, ani iuż Hetmanem Woyskowym, Ale pisz się Monarchą i Pánem Wschodowym. Zebyś im się naywyżey podniesiesz do gory, Iako bałwan, a szkopuł
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 93
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
odważić, tandem desperacja mu dodawa serca; gravissimi sunt morsus irritatae necessitatis.
Przekładam i tę do konwikcyj, rationem statûs; wchowaj Boże hunc casum, żeby kto de absoluto Dominio zamyślał, czi mógłby zazić lepszego sposobu, jako obiecując Privilegia wolności chłopom naszym? pytam się, cziliby Ich ten powab nie pobudził do generalnego buntu, i cziby nie sakryfikowali wolność nasżę dla nabycia swojej?
A potym czi moźna się spodziewać takiego pozitku, jaki lud pospolity inszym Państwom przynosi, Doznajemy bowiem tego, że jako wolność excitat generositatem animi, tak niewola generat gnuśną nikczemność, która się wydaje w prostocie naszego Pospólstwa, nie myśli bowiem przy swojej biedzie, sposobić
odwaźić, tandem desperacya mu dodawa serca; gravissimi sunt morsus irritatae necessitatis.
Przekładam y tę do konwikcyi, rationem statûs; wchoway Boźe hunc casum, źeby kto de absoluto Dominio zamyślał, cźy mogłby zaźyć lepszego sposobu, iako obiecuiąc Privilegia wolnośći chłopom naszym? pytam się, cźyliby Ich ten powab nie pobudźił do generalnego buntu, y cźyby nie sakryfikowáli wolność nasźę dla nabyćia swoiey?
A potym cźy moźna się spodziewać takiego poźytku, iaki lud pospolity inszym Państwom przynośi, Doznáiemy bowiem tego, źe iako wolność excitat generositatem animi, tak niewola generat gnuśną nikczemność, ktora się wydaie w prostoćie naszego Pospolstwa, nie myśli bowiem przy swoiey biedźie, sposobić
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 102
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
do drzewa, przy którym od much i innego robactwa zajedzony męczęską otrzymał koronę. Dowiaduje się o tym tych pomęczonych misjonarzów starszy w Widniu zostający, który, jako mający adres do Cesarza, donosi Dworowi Cesarskiemu popełniony przez Węgrów eksces, remonstrując tyraniją na misjonarzach uczynioną. Każe zaraz Cesarz łapać, sekwestrować, egzekwować tak pryncypałów owego buntu, jako też faktorów, i popełnionego kryminału złoczyńców, z czego większy w państwie węgierskim wszczął się bunt. A że między principałami, czyli faktorami tego buntu zostawał Takieli (który nie tyło sam przez siebie był panem wielkim, ale i przez ożenienie jeszcze większym, bo wziął był Rakocynę, tego Rakocego, który in anno
do drzewa, przy którym od much i innego robactwa zajedzony męczęską otrzymał koronę. Dowiaduje się o tym tych pomęczonych misjonarzów starszy w Widniu zostający, który, jako mający adres do Cesarza, donosi Dworowi Cesarskiemu popełniony przez Węgrów exces, remonstrując tyraniją na misjonarzach uczynioną. Każe zaraz Cesarz łapać, sekwestrować, egzekwować tak pryncypałów owego buntu, jako też faktorów, i popełnionego kryminału złoczyńców, z czego większy w państwie węgierskim wszczął się bunt. A że między principałami, czyli faktorami tego buntu zostawał Takieli (który nie tyło sam przez siebie był panem wielkim, ale i przez ożenienie jeszcze większym, bo wziął był Rakocynę, tego Rakocego, który in anno
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 37
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
jako mający adres do Cesarza, donosi Dworowi Cesarskiemu popełniony przez Węgrów eksces, remonstrując tyraniją na misjonarzach uczynioną. Każe zaraz Cesarz łapać, sekwestrować, egzekwować tak pryncypałów owego buntu, jako też faktorów, i popełnionego kryminału złoczyńców, z czego większy w państwie węgierskim wszczął się bunt. A że między principałami, czyli faktorami tego buntu zostawał Takieli (który nie tyło sam przez siebie był panem wielkim, ale i przez ożenienie jeszcze większym, bo wziął był Rakocynę, tego Rakocego, który in anno 1705, czyli 6-to rebelizował, matkę) udaje się do Turka szukając protekcyji u niego. Lecz mu Turczyn protekcyji odmówił, dając racją, że mam pakta
jako mający adres do Cesarza, donosi Dworowi Cesarskiemu popełniony przez Węgrów exces, remonstrując tyraniją na misjonarzach uczynioną. Każe zaraz Cesarz łapać, sekwestrować, egzekwować tak pryncypałów owego buntu, jako też faktorów, i popełnionego kryminału złoczyńców, z czego większy w państwie węgierskim wszczął się bunt. A że między principałami, czyli faktorami tego buntu zostawał Takieli (który nie tyło sam przez siebie był panem wielkim, ale i przez ożenienie jeszcze większym, bo wziął był Rakocynę, tego Rakocego, który in anno 1705, czyli 6-to rebellizował, matkę) udaje się do Turka szukając protekcyji u niego. Lecz mu Turczyn protekcyji odmówił, dając racyją, że mam pakta
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 37
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
Stelej na ciele czuł, uśmierzał się od nabytej maści. Zaskoczył nas poranek, oka nie zamknąwszy, i kazano nam w drogę. Dozorca oddał nas Oficerowi, który nas do drugich ośmiu pojmanych zaprowadził, którzy z nami do Syberyj zawiezieni być mieli, i jakośmy się dowiedzieli z większej części przedni Moskiewscy Panowie, dla buntu w podejrzeniu byli. Rozłączono nas dziesiąciu na dwa wozy, a jam to zaraz miał nieszczęście, że Steleja ode mnie oderwano, a na drugi wóz wsadzono. Już nic więcej do zupełnego mego utrapienia nie dostawało. Jak nas na jednę przywieziono stacją, tak nas zaraz dalej odsyłano: dla tego nigdy do mnie nie
Steley na ćiele czuł, uśmierzał śię od nabytey maśći. Zaskoczył nas poranek, oka nie zamknąwszy, i kazano nam w drogę. Dozorca oddał nas Oficerowi, ktory nas do drugich ośmiu poymanych zaprowadził, ktorzy z nami do Syberyi zawiezieni bydź mieli, i iakośmy śię dowiedzieli z większey części przedni Moskiewscy Panowie, dla buntu w podeyrzeniu byli. Rozłączono nas dzieśiąćiu na dwa wozy, a iam to zaraz miał nieszczęście, że Steleia ode mnie oderwano, a na drugi woz wsadzono. Już nic więcey do zupełnego mego utrapienia nie dostawało. Jak nas na iednę przywieziono stacyą, tak nas zaraz daley odsyłano: dla tego nigdy do mnie nie
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 104
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755