winy pańskiej i do prawa wina. Stało się przy bytności jegomości pana administratora państwa żywieckiego R. Zbroszka, 1748 die 8 january 8 I.
312. k. 92r 1748 die 8 january 8 I. — Zapis zagranicznej strony.— Stała się kontrowerszja zagranicznei strony racjone mladych, które się oderwały od kyrdela Pawia Burego ze Slączka; a tych mladych było siedmioro: owieczek 5, baranek jeden, koźlę jedno. Znalasszy ich człowiek, który się przechodzi tak do Slączka jakoli tes do Polskiei, przignal ich do Walentego Stajaka; który Walenty Stajak niechal ich przijąc. Przyslo do tego, iże ich dobrowolnie odeszet w ogrodzie Stajakowem. Obacywszy Walenty
winy panskiei y do prawa wina. Stało sie przi bytnosci jegomosci pana administratora państwa zywieckiego R. Zbroszka, 1748 dye 8 january 8 I.
312. k. 92r 1748 dye 8 january 8 I. — Zapis zagraniczney strony.— Stała sie controwerszya zagranicznei strony racyone mladych, kture sie oderwały od kyrdela Pawia Burego ze Slączka; a tych mladych było siedmioro: owieczek 5, baranek ieden, koźlę iedno. Znalasszy ich człowiek, ktury sie przechodzi tak do Slączka jakoli tes do Polskiei, przignal ich do Walentego Staiaka; ktury Walenty Staiak niechal ich prziiąc. Przislo do tego, ize ich dobrowolnie odeszet w ogrodzie Staiakowem. Obacywszy Walenty
Skrót tekstu: KsŻyw
Strona: 114
Tytuł:
Księga sądowa państwa żywieckiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1681 a 1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1752
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Karaś, Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1978
stopnie. Widząc, że bez nadzieje powrotu nie tonie Co dzień w morzu głębokim ogniogrzywe słonie; Bo skoro noc zwyczajnej dopędzi koleje, Znowu świeci i skryte wyjawia złodzieje, I nie tak go grubych chmur zamroczą kałduny, Gdy śród dnia ciągną na świat, grom, grad, lić, pioruny, Żeby się zaś z burego wydarszy ołowu, Nie miało złotą lampą pałać jako znowu. Nie zawsze się ćmi ani płomieniste puchy Zawsze mu czarny księżyc zarzuca makuchy, Wydrze się zaraz siostrze, a po sferze modrej Pędzi w zupełnym świetle cug swój złotobiodry. Nie zawsze i ocean, srogim szturmem wzdęty, O zakryte skopuły roztrąca okręty, Na które
stopnie. Widząc, że bez nadzieje powrotu nie tonie Co dzień w morzu głębokim ogniogrzywe słonie; Bo skoro noc zwyczajnej dopędzi koleje, Znowu świeci i skryte wyjawia złodzieje, I nie tak go grubych chmur zamroczą kałduny, Gdy śród dnia ciągną na świat, grom, grad, lić, pioruny, Żeby się zaś z burego wydarszy ołowu, Nie miało złotą lampą pałać jako znowu. Nie zawsze się ćmi ani płomieniste puchy Zawsze mu czarny księżyc zarzuca makuchy, Wydrze się zaraz siestrze, a po sferze modréj Pędzi w zupełnym świetle cug swój złotobiodry. Nie zawsze i ocean, srogim szturmem wzdęty, O zakryte skopuły roztrąca okręty, Na które
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 75
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924