wojskiem naznaczyliśmy: p. Protasowicza wojskiego mińskiego i p. Cedrowskiego; do województw białoruskich ordynowaliśmy p. Franciszka Wołodkowicza i p. Puzakiewicza. 7 Februarii, byłem w Kasynie u p. Bejnarta, który dość honorifice częstował. Stamtąd do Mińska wróciwszy się, trafiłem zaproszony na ucztę do p. Jansewicza burmistrza, który po wydaniu wnuczki za p. Rodkiewicza, rejenta grodzkiej kancelarii, nas traktował. Był tam ip. pisarz ziemski z jej mością i gród zupełny z żonami, i szlachty było dość; częstowano nas solenniter; hulaliśmy aż do północy pijąc i tańcując.
Na zapusty wesele było ip. Romana Bykowskiego z ipanną
wojskiem naznaczyliśmy: p. Protasowicza wojskiego mińskiego i p. Cedrowskiego; do województw białoruskich ordynowaliśmy p. Franciszka Wołodkowicza i p. Puzakiewicza. 7 Februarii, byłem w Kassynie u p. Bejnarta, który dość honorifice częstował. Ztamtąd do Mińska wróciwszy się, trafiłem zaproszony na ucztę do p. Jansewicza burmistrza, który po wydaniu wnuczki za p. Rodkiewicza, rejenta grodzkiéj kancelaryi, nas traktował. Był tam jp. pisarz ziemski z jéj mością i gród zupełny z żonami, i szlachty było dość; częstowano nas solenniter; hulaliśmy aż do północy pijąc i tańcując.
Na zapusty wesele było jp. Romana Bykowskiego z jpanną
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 56
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
z Niwerskiemi Książętami, ale żadnej nie ma Jurysdykcyj. Tu Lorris Miasteczko, w którym był zwyczaj, ze Aktór i winowajca bili się z sobą, który zbił którego, ten wygrał sprawę.
W BURGUNDII Księstwie i Hrabstwie (bo tak się olim dzieliła) jest Miasto Stołeczne Dyjon, u Łacinników Divio nad Oskarą rzeką od Burmistrza Burgrabiego, i 12 Szlachty rządzone. Zwane Divio, że Divinum, albo Dijs Bożkom alias od Aureliusza Cesarza dedykowane. Ma Kościoły wspaniałe i Kaplicę Świętą od Hugona III[...] Xążęcia Burgundii, gdy z Jeruzalem powrócił fundowaną, i Świętościami zbogacona. W której jest i Hostya od Żyda skłota, pokrwawiona, przysłana od Eugeniusza IV
z Niwerskiemi Xiążętámi, ále żadney nie ma Iurysdykcyi. Tu Lorris Miasteczko, w ktorym był zwyczay, ze Aktor y winowayca bili się z sobą, ktory zbił ktorego, ten wygrał spráwę.
W BURGUNDII Xięstwie y Hrabstwie (bo tak się olim dzieliłá) iest Miásto Stołeczne Diion, u Łácinnikow Divio nad Oskarą rzeką od Burmistrza Burgrábiego, y 12 Szláchty rządzone. Zwane Divio, że Divinum, albo Diis Bożkom alias od Aureliusza Cesarzá dedykowane. Ma Kościoły wspániałe y Kaplicę Swiętą od Hugona III[...] Xążęcia Burgundii, gdy z Ieruzalem powrocił fundowaną, y Swiętościami zbogacona. W ktorey iest y Hostya od Zyda skłota, pokrwawioná, przysłana od Eugeniusza IV
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 188
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
kiedyby się począł bawić Filozofią? odpowiedział: W ten czas/ gdym samego siebie poznawać począł.
Jeden zapaśnik/ iż go Demonaks z tego strofował/ że się był buczno ubrał na gry/ dał mu w łeb kamieniem/ i rozkrwawił go: Tamże gdy mu wszyscy mówili/ żałując go/ aby szedł do Burmistrza. On rzekł: Nic/ pry/ nie do Burmistrza/ ale trzeba z tym iść do Barwierza.
Tenże gdy pytał jednego o coś/ a on niezwyczajnemi słowy odpowiedział: rzekł onemu: Jać to ciebie pytam/ a ty zemną mówisz/ właśnie jakoby teraz był Królem Agamemnon. Mają ten obyczaj niektórzy/ że
kiedyby się pocżął báwić Filozofią? odpowiedźiał: W ten cżás/ gdym sámego śiebie poznáwáć pocżął.
Ieden zápáśnik/ iż go Demonáx z tego strofował/ że się był bucżno vbrał ná gry/ dał mu w łeb kámieniem/ y rozkrwáwił go: Támże gdy mu wszyscy mowili/ żáłuiąc go/ áby szedł do Burmistrzá. On rzekł: Nic/ pry/ nie do Burmistrzá/ ále trzebá z tym iść do Bárwierzá.
Tenże gdy pytał iednego o coś/ á on niezwycżáynemi słowy odpowiedźiał: rzekł onemu: Iać to ćiebie pytam/ á ty zemną mowisz/ właśnie iákoby teraz był Krolem Agámemnon. Máią ten obycżáy niektorzy/ że
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 63
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
czas/ gdym samego siebie poznawać począł.
Jeden zapaśnik/ iż go Demonaks z tego strofował/ że się był buczno ubrał na gry/ dał mu w łeb kamieniem/ i rozkrwawił go: Tamże gdy mu wszyscy mówili/ żałując go/ aby szedł do Burmistrza. On rzekł: Nic/ pry/ nie do Burmistrza/ ale trzeba z tym iść do Barwierza.
Tenże gdy pytał jednego o coś/ a on niezwyczajnemi słowy odpowiedział: rzekł onemu: Jać to ciebie pytam/ a ty zemną mówisz/ właśnie jakoby teraz był Królem Agamemnon. Mają ten obyczaj niektórzy/ że w małej rzeczy zdobywają się na słowa niezwykłe i dawne.
cżás/ gdym sámego śiebie poznáwáć pocżął.
Ieden zápáśnik/ iż go Demonáx z tego strofował/ że się był bucżno vbrał ná gry/ dał mu w łeb kámieniem/ y rozkrwáwił go: Támże gdy mu wszyscy mowili/ żáłuiąc go/ áby szedł do Burmistrzá. On rzekł: Nic/ pry/ nie do Burmistrzá/ ále trzebá z tym iść do Bárwierzá.
Tenże gdy pytał iednego o coś/ á on niezwycżáynemi słowy odpowiedźiał: rzekł onemu: Iać to ćiebie pytam/ á ty zemną mowisz/ właśnie iákoby teraz był Krolem Agámemnon. Máią ten obycżáy niektorzy/ że w máłey rzecży zdobywáią się ná słowá niezwykłe y dawne.
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 63
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
skarb nie pieniądze.
Bo jeszcze od CYLKOPÓW począwszy/ w niewoli V żadnego Tyrana nigdysmy nie byli: Wszędy przyszcie i wyszcie zawżdy wolne mamy/ W jednym miejscu rok bywszy w insze iść możemy. Praw żadnych i Statutów pisanych nie mamy/ Tak się tylko zwyczajem Cyklopskim rządzimy: Bez przysięgłych ławników/ Wójta/ i Burmistrza/ Wszakoż mamy starszego miedzy sobą mistrza: Kuzniczym.
Którego w uczciwości takiej wszyscy mamy/ Ze go tak jako ojca własnego słuchamy. A on nas do żywności naszej potrzebami Opatruje: piniądzmi/ chlebem/ i szatami.
skárb nie pieniądze.
Bo iescze od CYLKOPOW począwszy/ w niewoli V żadnego TYránná nigdysmy nie byli: Wszędy przyszćie y wyszćie zawżdy wolne mamy/ W iednym mieyscu rok bywszy w insze iśdź możemy. Praw żadnych y Státutow pisánych nie mamy/ Ták sie tylko zwyczáiem Cyklopskim rządźimy: Bez przyśięgłych łáwnikow/ Woytá/ y Burmistrzá/ Wszákoż mamy stárszego miedzy sobą mistrzá: Kuzniczym.
Ktorego w vczćiwośći tákiey wszyscy mamy/ Ze go ták iáko oycá własnego słuchamy. A on nas do żywnośći nászey potrzebámi Opátruie: piniądzmi/ chlebem/ y szátámi.
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: M2
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Trybunale Lubelskim otrzymał Roku 1646. Czytając tę fundacją pilnie uważałem/ że ten pobożny fundator/ swemu Kościołowi i szpitalów/ dawa za patrony osoby pierwsze miasta tego Stołecznego/ a osobliwie za najwyższego obrońcę I. M. X. Biskupa Krak. na ten czas będącego/ Sede vacante Kapitułę Krakowską/ Rektora Akademii Krak. Burmistrza/ i Radę Krak. i Pasterza ich X. Plebana Panny Mariej w Rynku. Inaczej ja rozumieć nie mogę/ tylko/ że Miastu temu jy jego Obywatelom/ daje za Patona Miłosierdzie Boże: za co Pana Boga chwaląc/ mielibyśmy prosić/ aby modlitwy naszej/ i Miłosierdzia swego od nas nie oddalał na
Trybunale Lubelskim otrzymał Roku 1646. Czytáiąc tę fundácyą pilnie vważałem/ że ten pobożny fundator/ swemu Kośćiołowi y szpitalow/ dawa zá pátrony osoby pierwsze miástá tego Stołecznego/ á osobliwie zá naywyższeg^o^ obrońcę I. M. X. Biskupá Krák. ná ten czas będącego/ Sede vacante Kápitułę Krákowską/ Rektorá Akádemiey Krák. Burmistrzá/ y Rádę Krák. y Pásterzá ich X. Plebaná Pánny Máriey w Rynku. Ináczey ia rozumieć nie mogę/ tylko/ że Miástu temu iy iego Obywátelom/ dáie zá Pátoná Miłośierdźie Boże: zá co Páná Bogá chwaląc/ mielibysmy prośić/ áby modlitwy naszey/ y Miłośierdzia swego od nas nie oddalał ná
Skrót tekstu: PruszczKlejn
Strona: 79
Tytuł:
Klejnoty stołecznego miasta Krakowa
Autor:
Piotr Hiacynt Pruszcz
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
inwencje.
10mo. Nie małej potrzeba animadwersyj, jaki jest tam sposób rządzenia, co się zowie Ratio Gubernationis; to jest, jaki w którym kraju Magistrat, Parlament, Trybunał, Sądy? Co za Senatorowie, z jak zacnej Familii? czy mają Ius gladii, Ius cudendae monetae? Co za Prerogatywa Prezydenta, lub Burmistrza? jaka Elekcja Senatorów, czy temporanea, czy perpetua? Ale w żadne nie wdawaj się fakcje; ani też z twemi ziomkami zbytnie i sekretnie nie Dyskuruj, bo wpadniesz w suspicją złą o sobie.
11mo. Nie powinno tuam fugere notitiam, jakie szkoły publiczne, Akademie, jak dawne, od kogo erygowane, quibus
inwencye.
10mo. Nie małey potrzeba animadwersyi, iáki iest tam sposob rządzenia, co się zowie Ratio Gubernationis; to iest, iáki w ktorym kraiu Magistrat, Parlament, Trybunáł, Sądy? Co zá Senatorowie, z iák zacney Familii? czy maią Ius gladii, Ius cudendae monetae? Co zá Prerogatywá Prezydenta, lub Burmistrza? iaka Elekcya Senátorow, czy temporanea, czy perpetua? Ale w żadne nie wdaway się fakcye; ani też z twemi ziomkami zbytnie y sekretnie nie dyszkuruy, bo wpadniesz w suspicyą złą o sobie.
11mo. Nie powinno tuam fugere notitiam, iákie szkoły publiczne, Akademie, iák dawne, od kogo erygowáne, quibus
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 4
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
. podskarbiego nadw. pojachali. Imp. krakowski częstował wszystkich ichmciów znajdujących się przy boku pańskich tak z senatorów, jako i urzędników, na którym bankiecie były dwie damy górne, imp. starościanka koszańska i im. panna Potocka. OO. trynitarze, co więźniów wykupują, dziś rano bez woli rodziców p. Wilczka tutecznego burmistrza syna wygolili i oblekli, w procesyjej mu iść kazali, co było z wielką mortyfikacyją ojca i matki, że ten gwałt im uczynili, chłopca w 15 lat oblekli; i królowi im. bardzo się to nie podobało. Nie wiedzą tedy, co z tym czynić, bo z zakonnikami sprawa, kiedy po sobie takie
. podskarbiego nadw. pojachali. Jmp. krakowski częstował wszystkich ichmciów znajdujących się przy boku pańskich tak z senatorów, jako i urzędników, na którym bankiecie były dwie damy górne, jmp. starościanka koszańska i jm. panna Potocka. OO. trynitarze, co więźniów wykupują, dziś rano bez woli rodziców p. Wilczka tutecznego burmistrza syna wygolili i oblekli, w procesyjej mu iść kazali, co było z wielką mortyfikacyją ojca i matki, że ten gwałt im uczynili, chłopca w 15 lat oblekli; i królowi jm. bardzo się to nie podobało. Nie wiedzą tedy, co z tym czynić, bo z zakonnikami sprawa, kiedy po sobie takie
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 139
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
wdowie przed sąd im. ks. biskupa poznańskiego, mając z dawnych jakichsiś dokumentów informacyją, że ten plac do ks. ks. Ś. Krzyża należy i owym czynsz płacą z niego. Imp. podstolina zaś koronna ex actis civilibus Varsaviensibus dociekała, że bardzi hoc fundum nominatur civile quam spirituale, directe tedy do burmistrza tutecznego przypozwała jejmć ratione eiusdem fundi imp. wileńskiego, na którego sądzie otrzymała contumaciam primam, o co się bardzo gniewał, że senatora przed burmistrza pozwano jeszcze podczas senatus consilium. In negotio autem principali obiedwie strony obrali sobie forum w trybunale kor. ex regestro incarcerationum, który najpierwszy jest do przypadnienia każdej sprawy. Tak
wdowie przed sąd jm. ks. biskupa poznańskiego, mając z dawnych jakichsiś dokumentów informacyją, że ten plac do ks. ks. Ś. Krzyża należy i owym czynsz płacą z niego. Jmp. podstolina zaś koronna ex actis civilibus Varsaviensibus dociekała, że bardzi hoc fundum nominatur civile quam spirituale, directe tedy do burmistrza tutecznego przypozwała jejmć ratione eiusdem fundi jmp. wileńskiego, na którego sądzie otrzymała contumaciam primam, o co się bardzo gniewał, że senatora przed burmistrza pozwano jeszcze podczas senatus consilium. In negotio autem principali obiedwie strony obrali sobie forum w trybunale kor. ex regestro incarcerationum, który najpierwszy jest do przypadnienia każdej sprawy. Tak
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 202
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
bywa. Przyjechałem do Ośmiany jeszczem nie zastał swoich Ludzi i wiadomości o nich. Domyśliłem się jednak że na żółwiu jadą będąc Ordynansowi i nazbyt posłuszni Az trzeciego dnia po mnie przyjechał Wachmistrz samo trzeć Quidem to pisać Gospód postrzegszy ich zdaleka kazałem wrot przywrzeć że by omnie niewiedzieli Zajechali do Burmistrza fukają powiedając że 100 koni pod Chorągwią Pokazują królewski List mnie dany gdzie piszą że dajemy pod komendę jego Ludzi a Nie specyfikują jak wiele Mieszczanie w zgodę bo tez onich już od Tygodnia słyszeli że się włóczyli po wioskach pozwolili im złotych 70. piwa beczkę chleba, mięsa etc. kazałem tedy gospodarzowi pilnować kiedy już
bywa. Przyiechałęm do Osmiany ieszczem nie zastał swoich Ludzi y wiadomosci o nich. Domysliłęm się iednak że na zołwiu iadą będąc Ordynansowi y nazbyt posłuszni Az trzeciego dnia po mnie przyiechał Wachmistrz samo trzeć Quidem to pisac Gospod postrzegszy ich zdaleka kazałęm wrot przywrzeć że by omnie niewiedzieli Zaiechali do Burmistrza fukaią powiedaiąc że 100 koni pod Chorągwią Pokazuią krolewski List mnie dany gdzie piszą że daiemy pod kommendę iego Ludzi a Nie specyfikuią iak wiele Mieszczanie w zgodę bo tez onich iuz od Tygodnia słyszeli że się włoczyli po wioskach pozwolili im złotych 70. piwa beczkę chleba, mięsa etc. kazałęm tedy gospodarzowi pilnować kiedy iuz
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 153v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688