gdzie dzbanek we środku farfurowy.
365 + Obraz łokci 2, z ekspressją całujących się, 2 łabędzi na rzece i nagą tańcujących.
366 + Obraz z ekspressją Neptuna z nimfami na morzu.
367 + Obrazów 4, jednej ręki, z ekspressją: para królowej francuskiej przez księża wiarę katolicką prezentującej królowi, trzeci okręt w burzy, na którym królowa taż modli się z ludźmi przed monstrancją, czwarty taż królowa ubogich traktuje, na blejtramikach.
368 + Obraz na 2 łokci, z ekspressją mężczyzny prosię bijącego, przy którym Kałmuk, baba i psy.
369 + Obraz z ekspressją komedii hiszpański, w ramach czarnych.
370 + Obraz węższy
gdzie dzbanek we środku farfurowy.
365 + Obraz łokci 2, z ekspressją całujących się, 2 łabędzi na rzece i nagą tańcujących.
366 + Obraz z ekspressją Neptuna z nimfami na morzu.
367 + Obrazów 4, jednej ręki, z ekspressją: para królowej francuskiej przez księża wiarę katolicką prezentującej królowi, trzeci okręt w burzy, na którym królowa taż modli się z ludźmi przed monstrancją, czwarty taż królowa ubogich traktuje, na blejtramikach.
368 + Obraz na 2 łokci, z ekspressją mężczyzny prosię bijącego, przy którym Kałmuk, baba i psy.
369 + Obraz z ekspressją komedii hiszpański, w ramach czarnych.
370 + Obraz węższy
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 186
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
szyję, ale Jej surowości, co nam szkodzi, Nie wspominaj cale.
Masz dosyć, gdy zechcesz, przyjemnej zabawy, Kiedy z jej postawy Wybierzesz, co mi miło; Tym się baw i nie chciej przez opaczne błędy Jej zwykłej, co by mię zabiło, Przypominać zrzędy. PIEŚŃ
Gdy się twarz twa w złej burzy Zachmurzy, Wszytkie me smaki zburzy; A zasię wypogodzenie Twej twarzy Rozżarzy Moje płomienie.
Skąd gdy-ć serce, bogini, Zawini, Wzrok twój dość ci uczyni, Bo gdy wzrok twój na godzinę Utraci, Zapłaci Śmiertelną winę.
Jednak próbuj mej wiary Przez szpary I nie zaostrzaj kary, Nie odwracaj tej pochodnie,
szyję, ale Jej surowości, co nam szkodzi, Nie wspominaj cale.
Masz dosyć, gdy zechcesz, przyjemnej zabawy, Kiedy z jej postawy Wybierzesz, co mi miło; Tym się baw i nie chciej przez opaczne błędy Jej zwykłej, co by mię zabiło, Przypominać zrzędy. PIEŚŃ
Gdy się twarz twa w złej burzy Zachmurzy, Wszytkie me smaki zburzy; A zasię wypogodzenie Twej twarzy Rozżarzy Moje płomienie.
Skąd gdy-ć serce, bogini, Zawini, Wzrok twój dość ci uczyni, Bo gdy wzrok twój na godzinę Utraci, Zapłaci Śmiertelną winę.
Jednak próbuj mej wiary Przez szpary I nie zaostrzaj kary, Nie odwracaj tej pochodnie,
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 293
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
tam i sam były przyłożone.
CXXXIII.
Płomienie rozprószone w jedno się zebrały I przykop, jako wielki, tak opanowały I tak wysoko w niebo ogień roznosiły, Że Latonownie łono wilgotne suszyły. Wzgórę się czarne, srogie chmury przewalają, Które jasne Febowi czoło zasłaniają; Słychać huk ustawiczny, podobny wielkiemu Grzmieniu, po czarnej burzy przebiegającemu,
CXXXIV.
I straszną harmonią, zmieszaną z wołania, Z skarg, z płaczu i z lamentów, z wrzasku i stękania Nieszczęsnego żołnierstwa, co nie dla swej winy, Ale z wodza swojego ginęło przyczyny; Mieszały swoje huki ognie mężobójcze Z wrzaskiem ginących ludzi dla swego przywójce - Ale niech już nie śpiewam więcej
tam i sam były przyłożone.
CXXXIII.
Płomienie rozprószone w jedno się zebrały I przykop, jako wielki, tak opanowały I tak wysoko w niebo ogień roznosiły, Że Latonownie łono wilgotne suszyły. Wzgórę się czarne, srogie chmury przewalają, Które jasne Febowi czoło zasłaniają; Słychać huk ustawiczny, podobny wielkiemu Grzmieniu, po czarnej burzy przebiegającemu,
CXXXIV.
I straszną harmonią, zmieszaną z wołania, Z skarg, z płaczu i z lamentów, z wrzasku i stękania Nieszczęsnego żołnierstwa, co nie dla swej winy, Ale z wodza swojego ginęło przyczyny; Mieszały swoje huki ognie mężobójcze Z wrzaskiem ginących ludzi dla swego przywójce - Ale niech już nie śpiewam więcej
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 328
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
trzęsienie jeszcze kilka dni trwało niemal do 10 Marca, gdyż tegoż dnia dało się uczuć w Bazylei, w całej Szwajcaryj, i w Sabaudyj.
Latem wielkie grady padały, i częste biły pioruny.
29 Lutego zorza północa.
1585
379. 18 Października, 15 Listopada obserwowana Tychona Brache
4 Sierpnia ziemia znacznie osiadła po burzy w Nottingam Prowincyj Kent.
5, 23 Grudnia zorza północa.
Powietrze w Ksaintonge osobliwie w Saint Jean Langely, rozciągnęło się do Austryj, do Węgier, i do Natolii, albo Azyj mniejszej.
Głód we Włoszech, i w Belgium: szarańcza w okolicy Carogrodu.
1586. zorza północa.
9 Lipca trzęsienie gwałtowne w
trzęsienie ieszcze kilka dni trwało niemal do 10 Marca, gdyż tegoż dnia dało się uczuć w Bazylei, w całey Szwaycaryi, y w Sabaudyi.
Latem wielkie grady padały, y częste biły pioruny.
29 Lutego zorza pułnocna.
1585
379. 18 Października, 15 Listopada obserwowana Tychona Braché
4 Sierpnia ziemia znacznie osiadła po burzy w Notthingam Prowincyi Kent.
5, 23 Grudnia zorza pułnocna.
Powietrze w Xaintonge osobliwie w Saint Jean Langely, rozciągnęło się do Austryi, do Węgier, y do Natolii, albo Azyi mnieyszey.
Głód we Włoszech, y w Belgium: szarańcza w okolicy Carogrodu.
1586. zorza pułnocna.
9 Lipca trzęsienie gwałtowne w
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 92
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
śniegiem od ognia roztopionym, uczyniły błoto czarniawe, które zalało, i okryło pola.
23 Sierpnia w Luksemburgu śnieg spadł głębokości na 3 stopy.
7 Września grad wielki w Tubindze z wiatrem od zachodu południowego wiejącym: Merkuriusz w barometrze nieopadł tyle, ile zwykł opadać w podobnych okolicznościach, ani też podniósł się po zakończonej burzy.
W Jesieni powodź wielka w Holandyj.
Siedym razy zorze północe w miesiącach Luteg:Maja. Pazdzier: Listop: Grud. ukazały się.
1699
414 W Styczniu.
Z czwartego na piąty Stycznia trzęsienie ziemi w górach, na których źrzodła są rzek Batavia, i Tungarouse, Poprzedziło pękanie się ziemi z łoskotem podobnym do
śniegiem od ognia roztopionym, uczyniły błoto czarniawe, ktore zalało, y okryło pola.
23 Sierpnia w Luxemburgu śnieg spadł głębokości na 3 stopy.
7 Września grad wielki w Tubindze z wiatrem od zachodu południowego wieiącym: Merkuryusz w barometrze nieopadł tyle, ile zwykł opadać w podobnych okolicznościach, ani też podniosł się po zakończoney burzy.
W Jesieni powodź wielka w Hollandiy.
Siedym razy zorze pułnocne w miesiącach Luteg:Maja. Pazdzier: Listop: Grud. ukazały się.
1699
414 W Styczniu.
Z czwartego na piąty Stycznia trzęsienie ziemi w gorach, na ktorych źrzodła są rzek Batavia, y Tungarouse, Poprzedziło pękanie się ziemi z łoskotem podobnym do
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 149
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
początku Sierpnia trzęsienie ziemi lekkie w Aigle, i w Walezyj: 11 Sierpnia koło 11 w nocy trzęsienie na tychże miejscach było znaczniejsze. Obudziło obywatelów Bea. Noc była pogodna, Księżyc świetny, czas zimny: po trzęsieniu gwizdanie na powietrzu długie nastąpiło: Trzęsienie w Boselej w Prowincyj Shrop we dwa dni po straszliwej burzy, złączone było z łoskotem okropnym: Ziemia wyrzucała wodę i kurzawy palące
Dwudzieste wybuchanie Wezuwiusza.
Mor na konie w Rzymie.
Wysokość wody deszczowej w Paryżu 21 cal 2 1/8 linij: w Upminster 23, 76 cal: Angiel:
1713 21 Marca z rana na pochyłości północej góry jednej niedaleko Clogher w Irlandyj leżącej
początku Sierpnia trzęsienie ziemi lekkie w Aigle, y w Walezyi: 11 Sierpnia koło 11 w nocy trzęsienie na tychże mieyscach było znacznieysze. Obudziło obywatelow Bea. Noc była pogodna, Xiężyc świetny, czas zimny: po trzęsieniu gwizdanie na powietrzu długie nastąpiło: Trzęsienie w Boseley w Prowincyi Shrop we dwa dni po straszliwey burzy, złączone było z łoskotem okropnym: Ziemia wyrzucała wodę y kurzawy palące
Dwudzieste wybuchanie Wezuwiusza.
Mor na konie w Rzymie.
Wysokość wody deszczowey w Paryżu 21 cal 2 1/8 linij: w Upminster 23, 76 cal: Angiel:
1713 21 Marca z rana na pochyłości pułnocney gory iedney niedaleko Clogher w Jrlandyi leżącey
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 166
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
dokoła obiegły podroby, Ziewając na żyr ustawnie telbuchem, A na skwirk ludzki będąc ślepym, głuchem. Gdzie nieprzyjemna wolność panowaniu, Z praw swoich spadszy, zmartwiała i legła, A surowemu w siłach rozkazaniu Wszelka swobody dostojność podległa. Gdzie przykra władza stanom powołaniu, Od szabli rękę porwawszy do zgrzebła, W ciężkiej szlachcica przymusiła burzy Chędożyć konie albo mieć na stróży. Gdzie drab, w niekarnych brykający zbytkach, W domu i w cudzej wolność wszelką żenie, W gumnach, w szpiklirzach, w oborach, w dobytkach Na zażywanie ma i obelżenie. Ani w świątnicach pańskich i przybytkach. Gdzie czcimy Ciała Boskiego złożenie, Dyskretniejszego zwykł zażywać serca Szarpacz,
dokoła obiegły podroby, Ziewając na żyr ustawnie telbuchem, A na skwirk ludzki będąc ślepym, głuchem. Gdzie nieprzyjemna wolność panowaniu, Z praw swoich spadszy, zmartwiała i legła, A surowemu w siłach rozkazaniu Wszelka swobody dostojność podległa. Gdzie przykra władza stanom powołaniu, Od szabli rękę porwawszy do zgrzebła, W ciężkiej szlachcica przymusiła burzy Chędożyć konie albo mieć na stróży. Gdzie drab, w niekarnych brykający zbytkach, W domu i w cudzej wolność wszelką żenie, W gumnach, w szpiklirzach, w oborach, w dobytkach Na zażywanie ma i obelżenie. Ani w świątnicach pańskich i przybytkach. Gdzie czcimy Ciała Boskiego złożenie, Dyskretniejszego zwykł zażywać serca Szarpacz,
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 168
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Tedy się przyszło, któremu dodała Okrutnej klęski swych żałującemu Smutku Truneta zguba zabitego, Tatarskich pądów przywodzcy śmiałego.
Po tej utarczce dnia znowu trzeciego, Gdy nieprzyjaciel ostro przez dzień cały Zewsząd szturmował, a bez statecznego Odporu naszych rady się mieszały, I już wyroku prawie ostatniego Z nieba struchlałe wojska wyglądały: Aż w onej srogiej burzy im mężnego Bóg chorążego dał Koniecpolskiego.
Który odważnie piersiami swojemi, Jako go zwykła sprawowała cnota, Stanął z ufcami wespół książęcemi, Którego grzała takoważ ochota,
Starszy się z wojski nieprzyjacielskiemi, I szerokie w nich otworzywszy wrota Szańc odebrali i zdrajców nabili, I w staw wpędzonych wielu natopili.
Nuż gdy się potem hultajstwo
Tedy się przyszło, któremu dodała Okrutnej klęski swych żałującemu Smutku Truneta zguba zabitego, Tatarskich pądów przywodzcy śmiałego.
Po tej utarczce dnia znowu trzeciego, Gdy nieprzyjaciel ostro przez dzień cały Zewsząd szturmował, a bez statecznego Odporu naszych rady się mieszały, I już wyroku prawie ostatniego Z nieba struchlałe wojska wyglądały: Aż w onej srogiej burzy im mężnego Bóg chorążego dał Koniecpolskiego.
Który odważnie piersiami swojemi, Jako go zwykła sprawowała cnota, Stanął z ufcami wespół xiążęcemi, Którego grzała takoważ ochota,
Ztarszy się z wojski nieprzyjacielskiemi, I szerokie w nich otworzywszy wrota Szańc odebrali i zdrajców nabili, I w staw wpędzonych wielu natopili.
Nuż gdy się potém hultajstwo
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 342
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
nie wszczynały burzy. Ale propter quem tempestas haec? tak szkodliwa fortnie Województwa naszego, ipse viderit. Boć kiedy temu boni ordinis Sejmikowi nie pozwolemy szczęśliwego dokonania, czegoż się w Województwach spodziewać? tylko piekła gdy nullus ordo będzie, sed sempiternus horror. Więc Mości- Panowie praestáret motos componere fluctus, aby po tej burzy pogodniejsza obradom publicznym zajaśniała chwila.
Votum 1. wnoszące nową ilacją. J. W. M. Panowie i Bracia. Ponieważ podane medium ad melius esse Województwa naszego; to jest utrzymanie Sejmików przez określenie liberi veto, nie jest substancja teraźniejszego Sejmiku, ale tylko accidens, toć sine corruptione jego potest abesse vel adesse.
nie wszczynały burzy. Ale propter quem tempestas haec? ták szkodliwa fortnie Wojewodztwá nászego, ipse viderit. Boć kiedy temu boni ordinis Seymikowi nie pozwolemy szczęśliwego dokonánia, czegoż śię w Wojewodztwách spodźiewáć? tylko piekła gdy nullus ordo będźie, sed sempiternus horror. Więc Mośći- Pánowie praestáret motos componere fluctus, áby po tey burzy pogodnieysza obradom publicznym zájáśniała chwila.
Votum 1. wnoszące nową illacyą. J. W. M. Pánowie y Bráćia. Ponieważ podane medium ad melius esse Wojewodztwá nászego; to jest utrzymanie Seymikow przez określenie liberi veto, nie jest substáncya teráźnieyszego Seymiku, ále tylko accidens, toć sine corruptione jego potest abesse vel adesse.
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: N5
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
, którą zbrodnia na najniegodziwszego zamysłu wykonanie obrała! Co za blask cnót w pośrzód gęstej owej chmary! Plac, który sobie złoczyństwo do najzuchwalszego bujania obrało, gdzie się w jednym grzechu tyle zbrodni popisywać śmiało, stał się placem najwyższych i najświętniejszych cnót i przymiotów Króla. Z czym się porównać ma owa spokojność umysłu w takiej burzy niewzruszona? owa godność i przystojność Majestatu, w pośrzód krzywd, i obelg najniegodniejszych utrzymana, owa przytomność rozumu wiedzącego co w gwałtownym zamieszaniu mówić, co czynić po Królewsku, jak cierpieć po Królewsku. Owa słodkość i cichość nie z nieczułości serca, tak delikatnego i miękkiego, nie z niedostatku poznawania ciężkości i brzydkości zbrodni i
, którą zbrodnia na nayniegodziwszego zamysłu wykonanie obrała! Co za blask cnót w pośrzód gęstey owey chmary! Plac, który sobie złoczyństwo do nayzuchwalszego buiania obrało, gdzie się w iednym grzechu tyle zbrodni popisywać śmiało, stał się placem naywyższych i nayświętnieyszych cnót i przymiotów Króla. Z czym się porównać ma owa spokoyność umysłu w takiey burzy niewzruszona? owa godność i przystoyność Maiestatu, w pośrzód krzywd, i obelg nayniegodnieyszych utrzymana, owa przytomność rozumu wiedzącego co w gwałtownym zamieszaniu mówić, co czynić po Królewsku, iak cierpieć po Królewsku. Owa słodkość i cichość nie z nieczułości serca, tak delikatnego i miękkiego, nie z niedostatku poznawania cięszkości i brzydkości zbrodni i
Skrót tekstu: PiramKaz
Strona: 15
Tytuł:
Kazanie na wotywie dziękczynienia Panu Bogu za zachowanie Króla Jegomości z przypadku niesłychanego
Autor:
Grzegorz Piramowicz
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772