Pan Bóg, kiedy żołnierz, nie jest Vir bellator nie jest mąż wojny, ale mąż bogactw, nie Bellona mu smakuje, ale Mamona, nie szyk, ale zysk, i zbogacenie z-cudzego, a nuż kiedy jeszcze będzie wczasowniś, co mu trzeba godziny swojej dospać; Dormierunt somnum suum: to taki ani buzdygana, ani chorągwi w-ręku swoich nie znajdzie, straci wszytko. 16. DO MEGO PRZEDŚWIĘWŹIĘĆIA, niech będą bogactwa, od wojska i od żołnierstwa, i zbrojnych, ostrzeżone, wszytko to przedcię zniknie, modicum et non videbitis me wszystkiego tego nie długo. Nihil in manibus suis inverunt. Nic w-ręku
Pan Bog, kiedy żołnierz, nie iest Vir bellator nie iest mąż woyny, ále mąż bogactw, nie Belloná mu smákuie, ále Mámoná, nie szyk, ále zysk, i zbogácęnie z-cudzego, á nuż kiedy ieszcze będźie wczásowniś, co mu trzebá godźiny swoiey dospáć; Dormierunt somnum suum: to táki áni buzdyganá, áni chorągwi w-ręku swoich nie znaydźie, ztráći wszytko. 16. DO MEGO PRZEDŚWIĘWŹIĘĆIA, niech będą bogáctwá, od woyská i od żołnierstwá, i zbroynych, ostrzeżone, wszytko to przedćię zniknie, modicum et non videbitis me wszystkiego tego nie długo. Nihil in manibus suis inverunt. Nic w-ręku
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 78
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681